Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wontrubka

YAZ

Polecane posty

famme fatalle ale przecież sama piszesz ze wczesniej przez rok brałamś novynette i nic sie nie stało. To dlaczego ma sie niby stać podczas brania yazu? Tabs to tabs - fakt mają różne dawki hormonów, ale skuteczność yazu jest teoretycznie wyższa niż tych starszych tabletek (przede wszystkim dlatego, że bierzesz non stop i trudniej się pogubić). Nie panikuj. Twoje humory to chyba normalna sprawa podczas brania hormonów, moze po prostu tabsy przestały Ci pasować, więc poobserwuj się, pójdz do gina, zbadaj się, uspokoj sie ze nie jestes w ciąży (bo się ZABEZPIECZASZ) i rozważ ewentualną zmianę tabletek :) a dlaczego przeszłaś na yaz? albo nie doczytałam, albo nie było takiego info w Twoim poście jesli chodzi o mnie to boli mnie brzuch cały czas i też mam humory. Poza tym super. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przytyłąm po novynette 10 kilo i za chiny nie mogłam tego zgubić. Mój gin, powiedział mi, że yaz nie zatrzymuje wody i dlatego na niego przeszłam. Martwię się, bo miałam bardzo dużo stresu w ciagu ostatnich 2 miesięcy. W dodatku odchudzałam sie i wogóle. Moja mama zaszła w ciąze biorąc tabletki i jej gin powiedział, że normalne jest to, bo stres, zmiana klimatu i wiele innych czynników wpływa na skuteczność antykoncepcji hormonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stres, zmiana klimatu... o matko! czyli rezygnuje z egiptu last minute we wrześniu ;p a tak serio, to wontrubka ma rację, sama się moze na to nakręcasz tak trochę. Ja gadałam z moim chłopakiem o tej suteczności tabletek. i uznalismy,że jakbym była ta jedną z dwóch kobiet na tysiąć to znaczy że tak miało być i jakoś damy sobię rade, pokochamy dzidzie i wychowamy ją jak najlepiej potrafimy ;) no ale wiadomo, dzidzi nie planujemy ;) za młodzi jestesmy ;p 13 tabletek. trochę bolą mnie piersi.. miałyscie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diabel_ek tak. ja miałam i się powiększyły :) nie ma co sobie wkręcać ciąży. Z tym stresem to różnie bywa, ale na wszelki wypadek sie nie stresujmy ciążą bo z tego wynika, że są większe szanse wtedy na wpadke. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaW
Witam, co myślicie na temat tabletek Yaz?... Moja ginekolog mówiła, że są rewelacyjne. Czy Wy też tak sądzicie? Pierwszą abletkę zażyłam w zasadzie drugiego dnia miesiączki ponieważ w 1 dniu było tylko małe plamienie. Czy zabezpieczona będę od razu ? czy dopiero po 10 dniach ? czy też może po kolejnym opakowaniu Yaz które zacznę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnaW jak wzięłaś w drugim dniu, to nie jesteś zabezp. Przez tydzień najlepiej sie dodatk. zabezpieczać. Yaz to nowe tabletki, mają mniejszą dawkę dwóch hormonów niz starsze, ale "wpadalność" po nich jest niższa, bo bierzesz je non stop, wiec trudno zapomnieć o tabsie. nie zatrzymują wody w organizmie, ale na każdą działają inaczej. Mówię więc w swoim imieniu - jestem zadowolona. Chociaż w pierwszym miesiącu non stop plamiłam / krwawiłam, to teraz pod tym względem jest ok. Miewam humory i pobolewa mnie czasami brzuch. Poza tym ok :) czuję się normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaW
wontrubka - dzięki, tak myślałam :) ale to żadem problem! :D Dziś wzięłam tą pierwszą tabletkę ale głowa to mi pęka!.. W zasadzie spacerowałam z synem po słońcu, to pewnie wszystko się skumulowało. Ale pyzatym bólem głowy to wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też czuję się dobrze, plamienia miałam 2 czy 3 razy tylko jak na razie. tylko ten ból piersi :( ale fakt, wydają sie troszkę większe. i tylko ciągle chce mi się coś słodkiego. masakra, czuję że przytyję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaW
słuchajcie jechałam samochodem i myślałam, że będę wymiotować. a piersi bolały mnie jak w ciąży byłam więc z tym raczej problemu nie będzie :) Jestem twarda i przetrzymam to :D Bo warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diabel_ek mi i bez yazu chce sie coś słodkiego ;) ehh... ale na tabsach nie tyję, wręcz przeciwnie, wiec jestem zadowolona z nich :) a jak inne dziewczyny? Balm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaW
mi tez się chce słodkiego pomimo tego ze wczesnej ich nie brałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dlugiej przerwie:) Tak wiec jestem teraz przy siodmej tabletce drugiego blistra i musze powiedziec, ze jestem bardzo zadowolona z Yazu. Chyba schudlam:D, powiekszyly mi sie piersi, nie bola mnie jajniki juz, no i woda mi sie w organizmie nie zatrzymuje. Chetnie przylacze sie do Waszego wspierania sie podczas wkrecania sobie ciazy:D Oczywiscie panikowalam, ze mam fasolke w brzuchu, ale sie okazalo, ze nie:D W koncu tabsy to tabsy, nie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeej Kata dobo :) cieszę się, że nie masz dzidzi i mam nadzieję, że ja też nie. Ja za tydzien koncze drugi blister i mam nadzieje, ze bedzie dobrze :) Jakas spokojna teraz jestem :P A mnie własnie zaczęły boleć jajniki... i mam humory. A poza tym jestem też zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaW
a ja po drugiej tabletce dzisiaj czuje się rewelacyjnie i mam nadzieje, że będzie tak dalej! Czyżby mój organizm tak szybko się przyzwyczaił do Yazu? :D dziewczyny nie jesteście w ciąży na pewno :) Głowa do góry!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaW
aaa... Zapomniałam wcześniej zapytać. Jak to jest z alkoholem podczas zażywania tych tabletek? Jakaś lampka wina czy piwko są wskazane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana W wskazane to moze za dużo powiedziane, ale ochrona antykonc. jest zachowana nawet przy większych ilościach alko, jesli o to chodzi ;) (no chyba, że zwymiotujesz po alko. to niestety nie). ehh... nie chcę tłumić Twej radości, ale po drugim dniu, to jeszcze niestety nic nie znaczy :P ale obyś miała szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz
hej;) wrocilam, jest po 12 tabletce i libido spadło;/ a piwrsi kiedy Wam sie powiekszyły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po 17. tak od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch. taki jakby nagły skurcz. co do piersi to wydaje mi się, że są trochę większe. ale mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec bo i tak małe ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki! ;D Biore yaz juz od roku i stiwerdzam ze jest fantastyczny! Moja chrzestna jest ginekologiem takze moglam swobodnie porozmawiac z nia na temat tych tabletek i dowiedzialam sie ze sa najlepszymi tabletkami anty ;] Piersi rosna po tabletkach anty, ktore zatrzymuja wode. Jesli rosna piersi to rosnie tez pupa, brzuszek i cale cialo. Yaz nie zatrzymuje wody w zwiazku z tym nic sie nie powieksza ;D Jesli chodzi o tycie (ktore i tak zalezy od organizmu) moze wystepowac po 3 opakowaniu yaz'u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zmniejszonej ochrony, to wieksze ilosci alkoholu zmniejszaja skutecznosc tabsow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudiay nie chcę kwestionować tego co napisałaś, ale mój gin twierdzi zupełnie inaczej i ja po dwóch miechach brania tez mogę już nieco z Tobą polemizować. po 1. cycuszki! MI UROSŁY. To nie jest czcze marzenie, tylko naprawdę mi urosły, wiem bo widzę (miałam rodzynki, mam małe jabłuszka :D ) i przy tym NIE przytyłam tylko schudłam 2 kilo. Nie jestem wybrykiem natury bo moja przyjaciółka po tych tabsach tak samo miała (fakt... potem cycki wróciły do starej formy niestety :P) po 2. bzdura z tym tyciem od trzeciego opakowania. To nie jest żadna granica. Jesli od początku nie zwiększyły apetytu i nie zatrzymywały wody to nie zaczną wraz z 3 opak. Może się tak zdarzyć, że zacznie się po nim tyć, ale trzecie opakowanie nie jest żadnym punktem "startowym". po 3. ALKOHOL TYLKO WTEDY zmniejsza skuteczność tabletek, jesli jego nadmierna ilość doprowadziła do wymiotów w ciągu 4 godzin od przyjęcia tabletki!!!!!! Alko NIE WCHODZI w reakcje z tabsami. więcej grzechów nie pamiętam ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS) nie chcę wszczynać kłótni :) po prostu mówię co wiem, od swojego doktorka oraz z własnych obserwacji wagowo - cycuszkowych ;) na każdą tabsy działają INACZEJ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balm
Fakt. Mi też dydy urosły, a waga spadła. Poza tym, nie ma co polemizować - każda z nas jest inna i na każdą z nas tabsy działają inaczej. A co do ginekologów i ich często sprzecznych poglądów na tabletki - ja sugeruję się tym co mówi mi mój lekarz i tyle. ;) Wontrubka - Głupie schizy minęły? :P Przy którym jesteś blistrze, drugim? A powiedz mi, jak z "kończeniem" Twojego lubego? Bo ja jakoś nie mogę się przełamać. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz
tez mam nadzieje ze cycuszki urosną a waga spadnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balm no w końcu jesteś :) Bałam się, że zaginęłas gdzies w akcji. Wkręcam sobie cały czas, ale usiłuję się tym nie przejmować :P jestem przy pierwszej białej z drugiego, czyli niedługo zaczynam trzeci. Mój luby tylko raz skończył "w" i od tamtego czasu jestem w urojonej ciązy :P jest to i dla mnie i dla niego zbyt duży stres dlatego On sam woli sobie wcześniej wyjść :P a tak w ogóle to zaproponował, że będzie się spowrotem ogumiał, bo czuje się bez tego dziwnie :D Powiedziałam mu, że bez przesady, ale w sumie to rozważam taką opcję... tyle że to już pachnie paranoją :P a jak tam u Ciebie się TE sprawy mają? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balm
Nie zaginęłam - po prostu byłam z moim M. nad morzem. Wszystko super, libido ogromne, ale cały czas strach przed tym, żeby przełamać się na maksa. O ogumieniu nawet nie ma mowy, seks tylko z tabsami jest nieporównywalnie lepszy!! :D Tobie radzę to samo - trujemy sie tymi tabsami, więc jeszcze prezerwatywy? Świadomość, że codziennie biorę tabletki, a ten dyskomfort przy seksie czuję cały czas chyba by mnie zabiła ( Mówię o gumce. ). :P Nie skończył jeszcze we mnie, ale coraz częściej się nad tym zastanawiam. Jestem przy 12 tabletce drugiego blistra. A ciocia już przyszła, czy jeszcze nie? W sumie wiesz, chyba moja cera się pogorszyła. :( W zasadzie, ostatnio mamcia robiła mi jakąś domową mikrodembrazję i może to od tego, ale zastanawiam się czy nie jest to wina tabletek. :( Miałaś może podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh... z cerą nie gorzej niż zwykle (chociaż częściej zdarzają się pojedyncze krostki, których nienawidzę)- ogólnie ok. Ale za to mam zawroty głowy (nowość) oraz wahania nastroju. Nie mówiąc już o tym, że od połowy blistra boli mnie brzuch... ale te wszystkie dolegliwości nie są jakieś na wielką skalę. Okresu jeszcze nie mam, ale dzisiaj pojawił się taki brązowawy śluz i czuję się spuchnięta, tak jakby tuż przed miesiączką. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Cały czas żyję w stresie przez te tabsy ehh... :P Mój Luby sam powiedział, że nie może w to uwierzyć, że NIC (w sensie gumki) między nami nie ma i że możemy sobie tak bezkarnie szaleć... :P MOŻEMY? (CHCEMY bo libido mam wysokie jak Himalaje :D ) jak było nad morzem? :D <stopka>"Zacznij. Reszta pójdzie łatwo." </stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pomocy!! wczoraj spóźniłam sie o poł godziny z tabletką. wiem, że to niby nic. ale jakoś ok 3 w nocy miałam biegunkę. tzn no raz tylko na kibleku siedziałam ;p minęło od wzięcia 4 i prawie pół godizny, więc chyba nic nie powinno być? pól nocy nie przespałam, z nerwów, szczególnie, że tej nocy wcześniej też się kochaliśmy.. nie skończył we mnie, bo jeszcze uważam, że za wcześnie (18 tabsów) i jakoś nie mogę sie przełamać. ale wiecie, schiz jest... traz też nie czuję się zbyt dobrze, cały dzień zresztą. mam biegunkę, wzięłam węgiel. o 22 będzie yaz i oby nic się nie działo, bo chyba umrę z nerwów :( nad morze jedziemy z Moim 15 sierpnia ;) ale mamy w pokoju internet, bierzemy laptopa wiec jakby co to będę pisać z moimi schizami ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po yaz czulam sie fatalnie, stany przygnębienia, nerwowość, spadek popędu, i migreny potworne. Od prawie roku biorę Qlaira i jest super!. Jak dla mnie Yaz był największym szajsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×