Zrzucamy 30kg! Kto ze mna?

Mam nadzeje pomalutku dojśc do siebie...i znow pozadręczać was swoja obecnoscia pozdrawiam i zycze udanego i milego dnia z najblizszymi

Nareszcie dziewczyny powracaly z wypoczynkow:) Ja mam okropny nastroj, duzo ostatnio sie dzieje w moim zyciu( niestety wiecej zlego) ale jak to mowia co Cie nie zabije to wzmocni.

Czesc Dziewczyny! Tak, moje wakacje zakończone. Fajnie było, ale w domku mi najlepiej. Jednak! :) Dzisiaj pralka na maksa działa. Gorzej, że kiepsko wszystko schnie. :( Zastanawiam się, czy grzejnika do łazienki nie wstawić, bo zatęchnięty smrodek prania, to raczej średnia przyjemność. :P Nemezja ma rację, zatęsknisz Stokrotko do lat szkolnych. Zatęsknisz. Zobaczysz, po latach inaczej się to wspomina. Karby i kwasy wygładzają się i moc tracą. Kropelko, a męcz nas. Dręcz. Katuj. ;););) My bardzo to lubimy i Ciebie też będziemy swoimi postami torturować. A jak! :D Ewelka, to Ty na podwójnym etacie ciągniesz. Ufff... Nic dziwnego, że zmęczona i w złym nastroju jesteś. Ale pomyśl sobie - piramidy z każdym dniem bliżej Ciebie są... :) Idę kolejne pranie rozwiesić.

Jesień. Jesień idzie. Idzie, a nawet powiedziałabym, że biegnie. Chyba skubana jakieś siedmiomilowe buty ma! :(:( Dopiero klęłyśmy na afrykańskie upały, a teraz nagle taki ziąb i wigoc paskudna. I my mamy dobrze się czuc? Jakim sposobem, w taką pogodę? Normalnie nie da się! Dziewczyny, może na osłodę tego paskudnego ostatniego dnia sierpnia troszkę muzyki i uśmiechu sobie zaaplikujmy. Tylko uprzedzam, niektóre obrazki są nieprzyzwoite. Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę. :) http://www.youtube.com/watch?v=bDFvXBMe-S8&feature=related

Xawusia absolutnie się nie obrażamy. Dziękujemy:). Co do jesieni to trzeba normalnie powiedzieć sobie prosto w oczy, że zaskoczyła nas jak normalnie zima drogowców:). dnia na dzień przyszła....bo chyba tak trzeba mówić, a nie że idzie. JEdnak ja mam nadzieje ze to chwilowe "żarty" i będziemy mieli piekną złota polską jesień. Póki co zapraszam na herbatke, dziś zielona:)

Czesc dziewczyny, ja tez wlasnie popijam zielona:) U mnie dla odmiany lato wrocilo:) moze juz nie takie upalne ale jednak slneczko swieci i czyste niebo . Moj nastroj niestety pogodzie zupelnie nie odpowiada. Jem bardzo malo chyba zawet za malo bo ani czasu ani ochoty nie mam. musze sie zwazyc bo ostatnio nawt i na to czasu bylo brak.

hej ja własnie wróciłam z rozpoczecia i sie załamałam mam wiekszosc dni po 9 -10godzin i w 3 dni na popołudnie i bede dopiero w domu koło 20 ;/ a najlepsze jest to że zrobili nam tak ze jeden dzien do 19 lekcje a wnastepny na 8 do szkoły ;/ Byłam na zakupach zywnosciowych i o to co nakupiłam (nie moge sie poddac centymetrów przybywa !:( oczywiscie pewnie sie to wszystko zaraz rozejdzie jak sie szwagier wprowadził to wszytsko znika :] - kiśc winogron - 2kg jabłek -5nektarynek -kiśc bananów -herbata zielona o smaku mandarynki i limonki -chleb z ziarnami -biały ser -wędlina -jogurty a dziś ; śniadanie- 7;00 pół bagietki z wędliną,2 mentosy miętowe 10;30-jabłko 12;00- 4 małe śledziki z zalewy i kromka chleba Z ZIARNAMI obiad- ? podiweeczorek- owoce,jogurt kolacja- biały ser ,pomidor papryka chleb z ziarnami

Aha ważyłam sie dzisiaj i jest 68,4 kg zaraz uaktualnie stopke

juz :)

Czesc! Nemezja ja tez mam cichą nadzieję, że ta jesień, to tylko tak na moment i że jeszcze ładnie będzie.:) Tak ładnie jak u Ewelki Naszej.:) Eweluś - piramidy, piramidy, piramidy nadchodzą... I już powinnaś usmiechnąc się.:):) Stoktotko zamęczą Was Kobito! :(:(:( Do 19 i na 8 następnego dnia. Ale plan! Kto go układał? Oj, litości nie mają. Bądź dzielna. Wytrzymaj. 68,4 WSPANIALE! A ja pojechałam sobie na wycieczkę do lasu. Połaziłam, powłóczyłam się, powdychałam tlenu i piękny prawdziwek na mojej drodze sam stanął. Mówię Wam, wzorcowy, katalogowy. Nie jestem grzybiarą, ale ten borowik sam do mnie krzyczał: weź mnie! Nie potrafiłam się mu oprzec i zabrałam go do domu. Pokroiłam w grube plastry i w ciepły piekarnik wsadziłam. Dziewczyny, ale aromat! Boski! Herbatkę w imbryczku mam. Czerwoną. Zapraszam. (_)>(_)>(_)>(_)>(_)>

zagłosuj na bezdomnego kotka http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2403870,5,20,50262,Maly-trzymaj-sie.html

Xawusia Ty to masz szczęście. Ludzie chodza po lasach godzinami nic nie moga zlalezc a Ty przez przypadek:). Stokrotko rzeczywyście masakra. Taka jest prawda ze przy ukladaniu planu nikt sie nikim nie przejmuje....Ja na studiach tez od zawsze mam zajecia codziennie od samiutkiego rana do wieczora, a mieszkam poza KRakowem i dojazd mi 1 h w jedna strone zajmuje. Wyjazd z domu o 6...a powrót o 21. I zajecia cirukiem. A kiedy sie na nie przygotowac? Ale wazne przeciez ze panie sekretarki maja dobry plan dnia czyli pracują od 8 do 15:). I powiecie ze to co innego bo to studia. Ale inne kierunki czy inne roczniki na moim wydziale tak nie mają. Wszystko alezy od opiekuna roku...nam sie trafiła taki a nie inny. Pogoda lepsza tzn zimno dalej jak nie wiem ale pól na pól chmury i słońce:). A dzis sporo rzeczy do robienia, wiec ide, bo sie nie wyroobie. NA dobry poczatke zielona herbatke proponuje:).

Hej dziewczynki:))

Czesc! Na szczęście pogoda troszkę uspokoiła się. Nie pada, a nawet czasem słoneczko zza chmurek wychyla się.:) Dzisiaj też byłam w lesie, pokatowałam trochę grube ciało.;) Jednak na żadnego borowika nie natknęłam się. Widziałam jakieś grzyby, ale nie znam się, więc nie zrywałam ich. Ale tak się rozochociłam, że właśnie pieczarkową zupę ugotowałam i właśnie sobie zajadam.:D Pyszności. Na podwieczorek będzie sałatka z pomidorów, bazylii i kefiru. Kolacja dwa jajka na twardo. A co u Was dzisiaj ciekawego? Herbata (zielona, czerwona, czarna) zaparzona. Zapraszam. (_)> (_)> (_)>

hej własnie wrociłam miałam dziś 10godzin masakraa;/ jutro mam 9godzin ,już nam zapowiedzieli sprawdziany z tego co było maj/czerwiec ;/ i lekcje juz normaLNIE JUTRO beda pytac dziś; sniadanie-2kanapki z wędliną 2śniadanie- 1kanapka z wędliną i ogórkiem,woda jabłkowa mała,pół bułki z makiem obiad- fasolka gotowana pół schaba i to narazie na tyle o 19 planuje jakas kolacyjke bo przedemna dzis sporo nauki ;/

Duchem nadal obecna...podczytuje...ale cos sie zebrac w pisaniu nie moge. Ciagle sie oswajam. Cwicze nadal i sie pilnuje choc to,a teraz mi latwiej...jak męza nie ma,nie podklada mi pod nos smakolykow pozdrawiam

Stokrotko, czyli zaczęło się. Ostro idą! Odpytywania, sprawdziany, zaliczenia. Jak ja się cieszę, że maturę już zdałam. :D:D Serio! :D:D Kropelko, podczytuj i choc czasem słówko napisz... Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą. A ja siedzę sobie sama w domku. Mąż dzwonił. W kawalerskiej okolicy dobrze mu. Dziś z kuzynem krzyżacki zamek zwiedzali. Cieszyli się jak mali chłopcy! Krzyżacy, Templariusze, skarby zakopane, duchy, tajemnice... Jak dzieci! Heeee...! Planuję jutrzejszy jadłospis. Mam ochotę na łososia w folii pieczonego. I chyba zrobię sobie takiego. Miłego czwartkowego wieczoru Dziewczyny! A Ewelka jeszcze w drugiej pracy??

Czesc! Piękny dzień u mnie. Nareszcie! Niebo niebieskie.:) Słonko słoneczne.:) I takie miłe, rześkie powietrze.:) Jeszcze chwilka i w plener lecę. Miłego piątku dziewczyny!

Hej ja juz padam na ryjka ale jeszcze jutro ide do drugiej pracy a niedziela wolna. Potem bede chodzic przez jakis czas tylko w soboty tam. Schudlam dwa kilo przez to wszystko :)) czasu ani ochoty na jedzonko nie mialam. U mnie lato powrocilo rano jak szlam do pracy o osmej bylo juz 20 stopni wiec bedzie dzis pewnie niezly skwar. Jesli pogoda sie utrzyam to mi M obiecal ze pojedziemy na plaze w niedziele:)

Halo! Halo, halo!! Gdzie jesteście?? Taka tu cisza. :(:(:( A u mnie jesień. Leje. Wieje. Zimno. Brrr... Na pociechę zrobiłam sobie kubek gorącej, prawdziwej, kofeinowej kawy z mlekiem. A niech będzie mocno niezdrowa. :P Mam nadzieję, że mi pomoże kiepski nastrój poprawić.

hej ja wczoraj miałam w domu impreze był grill itp zjadłam kawałek kiełbasy i karczku ..dzisiaj zaraz lece do szkoły i mam lekcje do 19 wiec moze pozniej zajrze do was 3majcie sie;*

Hej Stokrotko! Imprezkę miałaś, fajnie. :):) My wczoraj w lesie byliśmy. Po intensywnym marszu siedliśmy sobie na zwalonym pniu. Mąż piwko pociągał, ja sok pomidorowy. Miło było. A teraz pogoda taki numer wycięła i smutno mi. Powodzenia w szkółce Stokroteczko!

Hej kobietki ja dzis znow urwanie glowy. Dlatego nie bylo mnie tu kilka dni dwie [prace:p Musze tez nadrobic zaleglosci w domu sprzatanie i pranie . I powoli zaczac szykowac wszystko do wyjazdu.

Czesc Ewelka! To kiedy lecicie? A plażę wczoraj zaliczyliście? Teraz zaparzyłam sobie filiżankę mocnej, czarnej herbaty. Mąż kupił ją w Bornym Sulimowie. Jest tam taka rosyjska knajpa, przy niej sklepik. Dziwne rzeczy w nim mają. Rosyjskie. Np. ta herbata pachnie trochę jakby suszonymi czy wędzonymi śliwkami. Ale, o dziwo, smaczna jest! :):)

Hej Xawusia z plazy nic nie wyszlo bo pogoda sie popsula. Poleniuchowalismy w domku troche, zrobilismy zakupy i niedziela zleciala nie wiem kiedy. dzis mam ambitne plany co do sprzatania w domu , mam nadzieje tylko ze po pracy entuzjazm mi nie opadnie:P Do wyjazdu zostalo dokladnie 2 tygodnie.( juz nie moge sie doczekac:)

Dziewczyny co z Wami nie ma nikogo?:( Ja dzis mam swietny humor nie wiem nawet czemu:P Pogoda piekna urlop zbliza sie wielkimi krokami i ogolnie jakos mi wesolo:)

Hej. U mnie znowu pada. Po jednym słonecznym dniu powrót do szarości... I znowu nic się nie chce...a robić jest co..oj jest.... Uparcie stojąca w miejscu waga mnie dobija.....a moze ja nie dam rady schudnać? Po prostu mam taki organizm że się nie da.... prawie nic nie jem...biegam codziennie 40 min na pełnych obrotach po czym lewo zyję i nic...Ani wagowo ani "ubraniowo". Powoli mam ochote to wszystko rzucić....

hej dziewczyny ja jestem nadal tylko ciezko jest u mnie z czasem bo mam róznie lekcje do 19 a na drugi dzien na 8 i 10h wiec nie mam zbytnio czasu przychodze padnieta a tu jeszcze nauka i lekcje trzeba robic ,w w soboty obowiazki w domu ale w sobote napewno wpadne i napisze wiecej co u mnie ;) aktualnie mnie brzuch napierdala (@) ;/