Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cyganeczka007

Ratunku!!! Mój chłopak ma problem z ormazmem

Polecane posty

cyganeczka007 posłuchaj Perwesji, bardzo dobrze radzi, ot tak samo to sie chyba nie rozwiaze....a moze być jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANKAOTTAK
Jarex a ile juz praktykujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pewnościa bede z nim rozmawiac....zreszta caly czas rozmawiamy. On mi własnie mówił ze jak robi sobie reka dobrze to wystarczy kilka ruchów dobry film i finał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze wszyscy byli zadowoleni i to bardzo z ze mnie!!! Ponieważ profesjonalnie robie loda a cipke mam śliczna i słodziutka, a sekks ze mna to mistrzostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANKAOTTAK
Moj tez w dziesiatkach i widzisz kołek się niczego nie nauczył!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość dziewczyn ma odwrotny problem :) ja wyslalam mojego na seminarium oświecony kochanek, może wyślij i ty swojego to mu pomogą, jak mojemu.Teraz to dopiero się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan niemłody
ja mam odwrotny prpblem, dlatego śmiem twierdzić, że cyganeczka problem ma niewielki, ale jej odpowiedniczka - moja kobieta- już się zamartwiać moze, a ja wręcz muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestańcie gadać, że jej problem jest niewielki, albo, że na jej miejscu byście się cieszyli, bo dla niej to jest problem. Z tego co pisze to dość poważny, bo nie w tym problem, że facet długo może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan niemłody
szatynko, jej problem naprawdę nie jest duży, wystraczy się nie zamartwiać, a do ideału dopracować tylko ostatni moment, gorzej, gdy ostatni moment następuje na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak Perwersjo! Mam problem i to zajeb... bardzo bym chciała zeby to sie zmieniło bo seks ma duze znaczenie w zwiazku, a my chcemy byc razem! przecież wiecznie nie bedziemy konczyc masturbacją!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan niemłody
a jakbyś go trzepała przed wizytą w jaskini rozkoszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyganie drogi, w którymś poście Cyganka napisała, że w pewnym momencie podniecenie opada i penis robi się miękki. A to już są według mnie jakieś zaburzenia erekcji. Nie wiem czy mające charakter fizjologiczny(raczej nie sądzę, bo wtedy byłby problem z erekcją w ogóle) czy też psychologiczny, ale problem raczej nie do rozwiązania domowymi sposobami. Dlatego poradziłam wizytę u seksuologa, który pomoże dotrzeć do źródła problemu i go rozwiązać. Można by powiedzieć, że problem ze zbyt szybkim wytryskiem to niewielki problem. Wystarczy trochę praktyki, odrobina samokontroli i koncentracji i po problemie. Poza tym to tak powszechny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan niemłody
Szatynko Perwersjo, oczywiście,że kazda rozmowa , a tym bardziej ze specjalistą, jest dobrym rozwiązaniem, jednak czegoś tu nie rozumiem- jak jednocześnie moze długo ale mięknie - wydaje mi się, ze w tym niewiekim zakreie i domowymi metodami da się poprawić seks. A z doświadczenia wiem, ze ta odrobina samokontroli jest zdecydowanie trudniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj cygan to wszystko nie jest takie proste. Widzisz ty z tym nie masz problemu i sie za bardzo nie przejmujesz kims... ludzie miewaja różne problemy...jedni mniejsze drudzy bardziej powazne. Nie wszyscy sa ogierami i nie może nim być. To już wszystko natura...wiec trzeba cos z tym zrobic, a napewno sie da tylko trzeba sie wybrac do specjalisty tak jak radzi kolezanka u góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że problem polega na tym, że co jakiś czas mięknie i "zaczyna" jakby od początku. Stąd problem z finiszem. Jeśli jest to wynikiem długotrwałej i częstej masturbacji to prawdopodobnie wrażenia jakich dostarcza cipka penisowi są albo zbyt słabe albo po prostu zupełnie inne i dlatego podniecenie opada i penis mięknie. Ale powtarzam, specjalistką nie jestem. Jako kobieta mam zupełnie inne problemy niż zbyt długa/krótka erekcja, gdyż, nie chwaląc się, ani mąż, ani żaden z kochanków takowych problemów nie mają. Co do zbyt szybkiego wytrysku to zawsze można się wspomóc jakimiś specyfikami, i niekoniecznie od razu viagrą, a na przykład jakimiś ziołowymi środkami. W Twoim problemie wydaje mi się, najważniejszą kwestią jest wyczuć ten moment, kiedy wytrysk jest już bardzo blisko, ale jeszcze na tyle daleko, żeby móc przerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan niemłody
Cyganeczko, właśnie wiem, że ludzie mają różne problemy i pokazując Tobie inne staram się Ciebie przede wszystkim dobrze nastroić, bo to podstawa wszelkiego postępu. Ja nie jestem ogierem, a Szatynce się skolei wydaje, ze uchwycenie momentu jest takie proste, zanim porządnie stwardnieje i nadejdzie dobry moment okazuje się, że dobry już był, bo już cieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się nic nie wydaje. Ja nie wiem. Kobietą jestem. Nie mówię, że to jest proste, ale możliwe, skoro są faceci, którym się udaje. Ja nie chcę Cię Cyganie atakować czy dołować. W żadnym wypadku nie mam takiego zamiaru. Jeśli jest to dla Ciebie duży problem, z którym nie możesz sobie poradzić to radzę wizytę u specjalisty. Ale tak z innej beczki: ile masz lat? Bo może to po prostu wynika u Ciebie z młodego wieku i niewielkich doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan niemłody
NIe dołuj, tego właśnie mi już nie trzeba, nie wynika z młodego wieku, a raczej z zasiedziałej tradycji. Wiem, że dużo treningu mi trzeba, tylko że kobieta wcale mnie nie wspiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmień kobietę ;) Jeśli jest to naprawdę szybko to może masturbacja albo lodzik przed? Wtedy może dasz radę trochę dłużej i uda się uchwycić ten moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan niemłody
ja próbuję inaczej, maksyma;nie przedłużam etap pieszczot, liżę cipcię namiętnie i nie pozwalam się dotykać, a w trakcie lizania fuzja aż się błyszczy, wtedy lepiej dogodzę mojej pani, zanim skończę, lodzik czasami też, ale ona woli brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To też jest sposób na dogodzenie kobiecie, ale jednak nie daje Tobie tyle satysfakcji, a i kobieta lubi penetrację nawet jeśli nie przynosi jej ona orgazmu. Z jednej strony dobry sposób, z drugiej strony-minetka Cię kręci i podnieca, mam rację? Jeśli tak to wydaje mi się, że tym sposobem skracasz sobie czas stosunku. A czy częstotliwość ma jakiś wpływ na ten czas powstrzymania się od wytrysku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan niemłody
Szatyneczko, minetka mnie bardzo kręci, mam przy niej supertwardy wzwód, a częstotliwość a raczej regularność zapewniłaby mi satysfakcję. Może skraca moje możliwości, ale nie mam wyścia, inaczej bedę miał niezaspokojoną i poddenerwowaną kobitkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na miejscu Twojej kobiety rozwiązałabym to w ten sposób-najpierw lodzik, potem minetka, potem seks :) Ale jakoś sobie ze swoim problemem radzisz, więc nie jest tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan niemłody
Szatynko, ale to ja jestem od rozwiązywania problemów u nas. Taksobie radzę, z lodzikiem , albo i bez. Ale mimo wszystko, 3 etap wg TWojego opisu jest za krótki dla mojej kobiety, a dla mnie jako dużo od siebie wymagającego rónwież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szatynko, ale to ja jestem od rozwiązywania problemów u nas." Podoba mi się Twoje podejście, facet ma być facetem :) Domyślam się, że oboje chcielibyście dłużej. Nic więcej Ci nie poradzę poza wizytą u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×