Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka politechniki łódzkie

studia zaoczne gorsze od dziennych?

Polecane posty

Gość tikitackaa
husky teorie to Ty tworzysz, my tylko mówimy o konkretnym przypadku gdzie dziwczyna studiuje dziennie ma propozycję pracy w zawodzie i z tego powodu chce skończyć studia zaocznie, widziesz różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka politechniki łódzkie
Husky, ale nie chcą zatrudniać bez doświadczenia, nie rozumiesz? poza tym nie poszłam na studia po to, żeby przedłużyć sobie młodość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Husky, postaw się na miejscu pracodawcy. przychodzi do ciebie 2 absolwentów, ten sam kierunek, ta sama uczelnia. jeden odbębnił tylko obowiązkowe praktyki, a drugi ma powiedzmy rok stażu w porządnej firmie . kogo zatrudniasz?" pojdę do tej "porządnej firmy" po studiach na rok i zdobędę wymagane doswiadczenie i zglosze się do pracodawcy za rok.. albo zostane w tej "porzadnej firmie".. skoro jest taka porządna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka politechniki łódzkie
myślisz że wszyscy czekają na Ciebie z otwartymi ramionami? :D czy my żyjemy w tym samym kraju? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikitackaa
zgłąszaj się proszę bardzo tylko ze ja już zatrudniłam rok wcześniej taką studentkę z łodzi i dla husky już nie ma miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty w ogole rozumiesz co ja pisze? skoro studenci zaoczni zdobywaja doswiadczenie w trakcie studiow, to tak samo dzienni moga zdobywac takie samo doswiadczenie juz po studiach.. "myslisz,ze czekaja na ciebie z otwartymi ramionami", aha to na studentow zaocznych ze srednim tak wlasnie czekają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, Ty chyba nie znasz reali praktyk :P Każdy mówi, że przedłuży Ci umowę. Dlaczego? ;) Bo chcą, żebyś starała się jak najlepiej potrafisz, a jesteś dla nich tylko tanią siłą roboczą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" zgłąszaj się proszę bardzo tylko ze ja już zatrudniłam rok wcześniej taką studentkę z łodzi i dla husky już nie ma miejsca..." nie no to juz jest po prostu smieszne :D z tego by wynikalo ze coraz mlodsze roczniki juz nie moglyby znalesc pracy. a jak ktos kibluje rok to tez ma rok w plecy i do pracodawcy zglosi się tez rok pozniej.. tak samo jak masa osob co pozniej studia skonczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postawny się nawet hipotetycznie na miejscu pracodawcy? Wszystko się ładnie i pięknie mówi, ale ja sama, gdybym miała kogoś zatrudniać brałabym z doświadczeniem, a nie z wykształceniem i takie są realia niestety. Jeśli natomiast chodzi o zdobywanie doświadczenia na dziennych, zakładając, że utrzymują nas rodzice, a wbrew pozorom rzadko się to zdarza, też można zdobyć staż. Znam osoby, które chodziły do firm i proponowały darmową pracę, byle można ją było wpisać do cv, zawsze się godzili, ale oczywiście prawie zero czasu wolnego i tylko jeśli kasa od rodziców. Innej opcji nie ma, pamiętać też trzeba, że każdy kierunek jest inny i inne są wymagania w danym zawodzie. Zmykam spać, udanej dyskusji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikitackaa
tak tylko że ona zdobędzie doświadczenie kilka lat wcześniej niż Ty husky, a pracodawca woli młodszego pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka politechniki łódzkie
byłam na stażu po 1 roku i mi zaproponowali. do tej firmy pisałam egzamin i miałam rozmowę kwalifikacyjną i z tego co wiem, to prawie wszystkim proponują pracę bo jednak o czymś świadczy dostanie się tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm skoro pracodawcy tak niechętnie zatrudniają osoby bez doswiadczenia.. to jakim cudem ci zaoczni zdobędą swoją pierwszą prace? przeczycie same sobie... :| roznica jest taka, ze zaoczni zdobedą sobie doswiadczenie w trakcie studiów, a ja po studiach poswiece na to 2 lata i popracuje za gorszą płace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka politechniki łódzkie
husky, masa osób po studiach nie może znaleźć pracy, bo albo nie mają szczęścia, albo doświadczenia i nikt nie chce z nimi w ogóle rozmawiać. moja kuzynka np. miała ostatnio rozmowę i padło pytanie, gdzie pracowała do tej pory, nigdzie poza praktykami, podziękowali jej i wyprosili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak.. teraz mi wmawiaj ze punktem krytycznym bedzie wiek.. gdzie mowimy o 24 latce i 26 latce.. tak te 2 lata maja tak duze znaczenie, ze w ogole juz nic innego się nie liczy. nawet to ze ta o zgrozo starsza o 2 lata osoba zna 3 jezyki. smieszna jestes naprawdę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikitackaa
"zgłąszaj się proszę bardzo tylko ze ja już zatrudniłam rok wcześniej taką studentkę z łodzi i dla husky już nie ma miejsca..." nie no to juz jest po prostu smieszne z tego by wynikalo ze coraz mlodsze roczniki juz nie moglyby znalesc pracy. a jak ktos kibluje rok to tez ma rok w plecy i do pracodawcy zglosi się tez rok pozniej.. tak samo jak masa osob co pozniej studia skonczyla. " tak to dokładnie to znaczy, tacy ludzie mają gorzej, czyżbyś nie znała realiów? procodawca chce prcownika z wykształceniem z doświadczeniem i najlepiej młodziutkiego. To nie znaczy że inni pracy nie znajdą, znajdą tylko że w drugiej kolejności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" husky, masa osób po studiach nie może znaleźć pracy, bo albo nie mają szczęścia, albo doświadczenia i nikt nie chce z nimi w ogóle rozmawiać . moja kuzynka np. miała ostatnio rozmowę i padło pytanie, gdzie pracowała do tej pory, nigdzie poza praktykami, podziękowali jej i wyprosili." ale juz masa studentów zaocznych, bez doswiadczenia jeszcze.. świeżo po maturce znajduje tą prace bez problemu.. taaak??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co jest na zaocznych
husky ęśłi dla ciebie dzienne są przedłużeniem dzieciństwa to sory ale po ich skonczeniu wieku 24 lat chcesz dopiero dosrastac? szczerze nie chciała bym być do tego wiku utrzymywana przez rodziców. znajomi na dziennych nie pracują bo nie ma kiedy pokrzcie mi prace która dostosuje sie do studenta i pozwoli sie utrzymac? a ja pracuje i sie ucze jednocześnie i myśle ze to jest najlepsze co mogło mnie spotkać. wiem na czym polega praca wczesne wstawanie obowiązki i martwienie sie czy starczy mi kasy ale mam 21 lat i ciesze sie ze nie musze sobie wydłużać dzieciństwa tak jak ty husky:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfvsfsadwszfd
ja konczyłam dzienne studia inżynierskie a magisterskie robiłam zaocznie z innej dziedziny polecam studia zaoczne? dlaczego? Studia w PL ucza w wiekszości zbędnych rzeczy, mnóstwo nieprzydatnej pamieciówki, wkuwasz to na zasadzie 3 zet czyli zakuć, zdac i zapomnieć...teraz mam taki przedmiot, ze musze sie nauczyć 40 stro samej teorii, wzorów...pozygać sie mozna na zaocznych tych pierdół jest mniej - bo jak mówia wykładowcy student dzienny nie pracuje i ma sie uczyc zas student zaoczny pracuje i nie ma czasu tym samym zycie studentów dziennych jest w maksymalnym stopniu utrudniane przez wrednych doktorków, którzy uwielbiaja sie na nich wyzywać chodzisz na konsultacje po 5 razy zanim cos zdasz, natomiast na zaocznych nie powiedza Ci żebys przyjechał w środe na 12 bo przeciez taki student pracuje i nie moze tak wiec na zaocznych bzdurna wiedza jest ograniczona do minimum, ja na zaocznych poszlam na bezpłatna praktyke 3 razy w tygodniu do dobrej firmy, chodze tam juz od roku, ponadto zrobiłam kurs specjalistyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka politechniki łódzkie
czy Ty jesteś upośledzona? praktyki się robi w trakcie studiów, nie po ani przed. i często właśnie wtedy padają propozycje pracy. nie przyjmiesz bo chcesz nacieszyć się wolnością, inni przyjmą i już Ci zajęli miejsce. pomijam tych, którzy mieli załatwione prace po znajomości. Carrie.. gdybym się chciała pochwalić to rzuciłabym nazwą firmy ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikitackaa
"no tak.. teraz mi wmawiaj ze punktem krytycznym bedzie wiek.. gdzie mowimy o 24 latce i 26 latce.. tak te 2 lata maja tak duze znaczenie, ze w ogole juz nic innego się nie liczy. nawet to ze ta o zgrozo starsza o 2 lata osoba zna 3 jezyki. smieszna jestes naprawdę " ja Ci nic nie wmawiam, takie są realia, adokłądajac do tego że taka 24-26 latka pewnie wkrótce założy rodzinę to jeszcze bardziej przekreśla jej możliwości na znalezienie jakiejkolwiek pracy. Wiec jak dziewczyna ma te 22-23 czy iles lat i ma możliwość pracy w zawodzie to wygrywa los na loterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfvsfsadwszfd
na dziennych nie miałam na nic czasu bo mialam zajecia od rana do wieczora ale to były tamte inzynierskie bardzo trudne ale w moim miescie nie było dla mnie pracy to sie postanowiłam przekwalifikowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, dziwne, Ty niby kończysz dobre studia, a ja jestem w trakcie "choojowej" filologii polskiej i pracuję, zatrudnili mnie bez doświadczenia i bez praktyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka politechniki łódzkie
o właśnie o to mi chodzi zwłaszcza że wiem na czym polegają dzienne studia w Polsce. tylko jak przekonać ojca, że kończenie zaocznych to żaden wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro chcesz się usamodzielnić - spakuj torbę, będziesz przecież zarabiac 1500 zł. 300 zł pokój, 300-600 zł miesięcznie czesne, więc zostanie Ci jeszcze na życie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka politechniki łódzkie
jakie usamodzielnić od razu? kolejna która nie umie czytać? nie studiuję po to, żeby balować od poniedziałku do niedzieli tylko po to, żeby pracować w danym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfvsfsadwszfd
chyba go nie przekonasz niektórzy jak sie na cos upra to za nic nie chca ustapić ja generalnie uwazam, ze kazde studia w Pl sa denne w porównaniu z zagranica, no ale u nas w kraju nawet magazynier musi miec magistra ekonomii jak przeczytałam ostatnio w ogloszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×