Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blueska21

Czy wasz parter ma jakies zachowanie ktorego nie lubicie a on ciagle to robi?

Polecane posty

Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy
pepinka moj tez dziwnie szybko je:) chyba nawet nie gryzie tylko polyka hahaha. za kazdym razem mowie "kochanie powoli przeciez nikt ci nie zje" a on dalej swoje:) hamburgera z mc'd ma na dwa gryzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy
siedza po pol godz w toalecie? jak to mowia "kibel to nie raj wiec nie dumaj tylko sr.j":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż nigdy nie wyłącza telewizora dla Nieo może lecieć cały dzień i całą noc nawet jak nie ma go w domu :D Do tego może oglądać 24 h wiadomości :D Głośno rozmawia przez tel, zresztą w ogóle głośno się zachowuje i to upominanie gdy dziecko śpi wykańcza mnie powoli :D Czasem w połowie filmu orientuje się, że kompletnie nie wie o co chodzi i mam mu wszystko tłumaczyć :D Używa czasem mojej szczoteczki do zębów :O b swojej nie może znaleźć a leży obok... ale już się wycwaniłam i tą właściwą chowam :D Nie sprząta po sobie w kuchni :D We wszystkim przytakuje mojej mamie :D Generalnie jest bardzo wesołym facetem i z tą jego wesołością czasem nie da się wytrzymać :D Na razie tyle przychodzi mi do głowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ogólnie po ślubie przestał o siebie dbać, przestał się ładnie ubierać i żre jak świnia. A mówienie mu o tym nic nie daje... :( Jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werti
mam wspaniałego faceta tylko ze zamiast POSZEDŁEM mówi POSZŁEM i nie mogę go tego oduczyć. I ciągle jest głodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepinkaaa
taaaaa ja to zawsze jak idziemy w gosci, to przed wyjsciem kaze mu zjesc cos (kromke np. ) i przypominam o kulturze jedzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werti
co godzinę słysze: zrób mi cos do jedzenia. szału dostaje. naszczescie kulturalnie je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwedsa
moj ma glupie przyzwyczajenie ze zamiast mowic DLACZEGO to mowic PO CO? sens w tym ze te jego PO Co czasami nie ma sensu w zdaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepinkaaa
Wlasnie teraz jadlam lyzka nutelle. Ledwo zamknelam pudelko juz wstal i zaniosl do kuchni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chodzi co tydzień do fryzjera, Nie wyjdzie z domu nieogolony haha Co chwile jest głodny " Weź no mi coś zrób do jedzenia bo głodny jestem" Siedzi godzinami przy ps3 Głosno sie zachowuje Ma za duzo tatuazy a co rusz wymysla nowe Ale i taaaaaak jest kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajdewind
mają tyle porzywar ale ich nie zostawicie...ale poobgadywać miło jest? własnego faceta? żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nikogo nie obgaduje : " każdy z nich wie co namw nich przeszkadza" zauważ że prawie kazda napisała ma wiecej ZALET niż wad .. tak sobie tylko mówimy i oceniamy czy maja podobne zachowania więc CISZAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka3875428
A mój ma jedną wadę. Jest zbyt zazdrosny o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś maja z tym jedzeniem - mój mąż - mimo ,ze nie najmlodszy ma piekne zdrowe zęby - a mlaszcze tak jakby był bezzębnym dziadkiem :) - teraz siedzi w kiblu z laptopem - przedtem znosił do unikacji wszystkie gazety - pojęcia nie miałam ,zę ich tyle kupujemy. - jak tylko na chwilę wyjdęz pomieszczenia - wszystko mi wyłącza - swiatlo, tv , kompa - co tylko jest czynne - " bo i tak cie tam nie ma " - jak tylko zaczynam ogladać cos z zainteresowaniem zaczyna mi " poprawiać " obraz w ty - a to jakiś inny format - a to inny dzwiećk - no szlag mnie od tego trafia . - rzadko przychodzi na obiad jak wszyscy jedżą - jeśli ma jakąś nie skończona robotę - potrafi przeżyć cały dzień tylko na śniadaniu - a póżnie je tak jakby go ktoś gonił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Jey Jey
Kurcze.. tak się naczytałam, że odechciało mi się mieć faceta... Dzięki dziewczyny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepinkaaa
ooo firana - moj tez sniadanie , a potem jak jest robota , to dopiero wieczorem pochlania! Hej! Troche przymrozcie oczy! My to tak z milosci sobie narzekamy tu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby z miłości, ale ja naprawdę marze żeby on normalnie jadł i ubierał się tak, jak przed ślubem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz obserwacje dowodzą tylko ,ze jesteśmy blisko ze swoimi mężczyznami - a choć są czasami obrzydliwi - to czy my jestęsmy takie idalne ?:) to oczywiscie pytanie retoryczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepinkaaa
Piekne spostrzezenie Firana:) Piszcie, piszcie poczytam jutro:) :) Dobranocka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelbetonowy
fajnie sie to czyta :) podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhheeee
a ja mojego musze zawsze pilnować bo jak tego nie zrobie to pije aż sie porzyga :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrawka z królika
pali papierosy i dmucha na mnie chociaż wię,że ja nie pale i doprowadza mnie to do szału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrawka z królika
wszędzie po domu leża brudne popielniczki, pali wszedzie nawet w sypialni ale kocham go nad życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadwisia
To, że ktos tu napisze, co jest w partnerze wkurwiajacego, to nie znaczy, ze życie z nim to jedna wielka męka. No chyba ze panie czepialskie maja partnerów bez wad. W ogóle to ciekawa jestem, co mój mąż by powiedział na mój temat. Pewnie że sie wymądrzam, że ścierki zawsze zwijam w kulkę i zostawiam gdzie popadnie, że mu "nie ufam" (bo jakbym ufała, to bym bez szemrania i dopytywania wykonywała jego polecenia :P ). Itp. Ja mam takie punkty: -koloryzuje, przesadza, nagina fakty, tak, żeby wyszło na jego; powołuje sie przy tym na jakies niby fakty, których nie bylo, a o których on jest świecie przekonany; doprowadza mnie to do szału -wie wszystko najlepiej; jak ja wygłaszam jakąś teorie, co do którek - okazuje się-jesteśmy zgodni, to jednak musi powiedziec "nie nie nie", powtórzyć to samo, zmienić jedno słowo i dopiero TAK jest dobrze -ciągle go cos boli, jak nie urok to sraczka; jak go komar ugryzie, to o jak puchnie, o jak boli, trzeba kupic płyn przed ukąszeniem, po ukąszeniu i pewnie jeszcze w trakcie; dzis głowa, jutro brzuch, pojutrze kolano -ciagle mu się chce lać i jak gdzieś jestesmy zwiedzać, to połowa czasu schodzi na szukanie sracza; bo musi byc już natychmiast; jak nic nie znajdziemy, to sie okazuje, ze jednak dałoby się wytrzymać te 15 minut - akurat tyle, ile potrzebowalibyśmy, żeby dojść do tego punktu w miescie, gdzie mielismy dojść jako następnego - i gdzie JEST kibel; ale zamiast tego tracimy czas na kręcenie sie w kołko - a potem w dupie byli, gówno widzieli -ma wielkie plany, a potem lenistwo mu nie pozwala doprowadzic NICZEGO do końca; jak coś planujemy, to on i to-i jeszcze to - i jeszcze tamto - i to; na siłownie - codziennie będziemy chodzić; jak sie odchudzac - kilo na tydzień; mówię mu, żeby sobie stawiał realistyczne cele, bo potem bedzie tylko sfrustrowany, że nic z tego nie wyszło - żeby sobie postanowic - w sobotę uporządkujemy piwnicę - i to zrobic; a nie jeszcze umyc samochód, skosic trawnik, wyrównac żywopłot, wykapac psa, pójść na basen, spotkac sie ze znajomymi - i na koniec gówno z tego wychodzi -ciagle sie gapi w glupi telewizor, telewizor to najwazniejsza osoba w chałupie; jak oglądamy razem i szukamy, co by tu obejrzeć - ciagle skacze po kanałach; zostawi cos na pół minuty, ja już sie wciagnę - a on mi przełącza i znowu - minuta, ja sie wciagnę - i dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisza sza a
kłamie, bałaganiarz,pali te nieszczęsne papierochy jak smok. szału można dostać. A jak mu zwracam uwage to specjalnie chucha na mnie dymem..........Boże!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tak samo
jak chodzi do kibla to siedzi tam pol godziny i oczywiscie musi czytac gazete. A smrod stamtad jest straszny na cala chalupe :( Tez wrzeszczy przez komorke i mu mowie, zeby tak nie krzyczal. Puszcza smierdzace baki i beka. Musze mu wszystko mowic co ma zrobic, bo sam z siebie to nic nie zrobi w domu. W swoim samochodzie ma wieczny syf, ale jemu to nie przeszkadza, a mi jest wstyd jak gdzies nim jedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tak samo
a jeszcze: w ogole nie myje zebow - zrobi to jak na niego nakrzycze i groze ze nie bede sie z nim wiecej calowach, ohyda nie wiem jak tak mozna nie sprzata po sobie, ciagle go o to prosze goli sie tylko 2 razy w tygodniu, i to czasem mu sie nie chce, ale zawsze robi to w niedziele, choc wolalabym czesciej malo dba o siebie - dobrze ze choc ladnie umie sie ubrac i ze sie myje codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tak samo
a i oczywiscie jego sport numer jeden i spedzanie czasu - to siedzienie przed kompem - doprowadza mnie to do szalu, rozmowa na ten temat byla nie jedna ale to nic nie pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×