pieniądze na dzieci co myślicie

autorze, myślę że jesteś młody i Twoje kłopoty się skonczą, na pewno na początku trudno jest. Jeśli żona żąda a z teściami byłymi masz dobry kontakt moze niech oni jej wytłumaczą, będą jakby mediatorami w tej sytuacji, żądanie może zmienić się w zrozumienie Twojej sytuacji.

kurva ja + dwoje rodzenstwa mamy na siebie po 350 zlotych.Ja i siostra studiujemy(stancja, wyzywienie, itd), brat uczy sie poza miejscem zamieszkania i tez trzeba na bilet a jeszcze mama w domu i rachunki do zaplaty i jakos nie narzekamy.A jej 800 zl to malo dla malych dzieci. Bez przesady...

student może dorabiać a małe dziecko to wcale nie takie małe potrzeby

no jak nie masz to nie dasz, proste! Ale uwierz ze 400 na dziecko, gdy sie mieszka samemu to malo. A z teg oco piszesz interesujesz sie corkami i pomagasz im. Wiec mom zdaniem moze zgodz sie na poswyzke o 100 zl? A jak czesto widujesz dziewczynki?

taa..tylko ze ja studiuje w malym miescie ale koszt samej stancji to juz 300 zl i zostaje mi 50 na miesiac! A jezeli mam alimenty z funduszu to dorobic nie moge legalnie a na czarno pracy w tej dziurze nie ma

co sobotę + jak tylko mam luźniej w pracy i mogę się wcześniej wyrwać (pisałem)

a w wakacje? ferie?

Ja na swojego 4 latka miesięcznie razem z przedszkolem wydaję może 250-300zł. Uważam autorze, że kwota, którą płacisz jest odpowiednia, a nawet dosyć wysoka biorąc pod uwagę Twoją nieciekawą sytuację materialną. Skoro była żona nie opłaca czynszu, prądu, gazu itp, jedzenie kupuje "czasami" to ma dość sporą kwotę na siebie i dzieci. Nie daj się oskubać! :o

nie miewam czegoś takiego jak wakacje i ferie, trzeba pracować

tata i dzieci to chyba bylo pytanie do mnie :) wakacje i ferie owszem istnieja ale obecnie jestem w w takiej sytuacji ze nie moge znalezc zadnej pracy a sezonowe w tym roku tez nie beda zbyt oplacalne.Zreszta przez wakacje nie zarobie tyle zeby sie utrzymac przez rok na studiach, wez nie zartuj :/

ale Twoje dzieci maja:-) A z teg oco slyszalam to niektorzy ojcowie maja miesiac wakacji czy tydzien ferii z dziecmi:-) Ale tak pytam, bo to tez duze koszta.

jak Ty t orobisz ze tak malo wydajesz? Ja jak sie zaparlam i w maju policzylam jedzonko t owyszlo mi okolo 400 zl.(okolo 13 na dzien) Nie zartuje! Syn ma 7 lat.

13 na dzień? to co on je? przecież kupno ziemniaków, mięsa i surówki dla 3 dorosłych osób to koszt ok 15 zł.

dostaje 200 zl stypendium. gdyby nie to to nie wiem jakby to bylo...ale to tez nie zawsze zaplaca w terminie i trzeba pozyczac zeby przezyc.Dobrze ze mam wyrozumiala przyjaciolke ktora mi pozyczy kase jak jestem w potrzebie ale nie lunbie miec dlugow :/

Myślę, że to dużo zależy od regionu w jakim się mieszka. U mnie w porównaniu np z Warszawą jest bardzo tanio i tam wydawałabym więcej. Ciuchy kupuję głównie na allegro i często w świetnym ciucholandzie, gdzie przywożą ubrania z metkami, dobre gatunkowo, markowe. Zabawki w hurtowni, która jest w moim mieście. Jedzenie też głównie w markecie, hurtowo :) I utrzymanie przedszkolaka wychodzi bardzo tanio.

a kupno dwoch jogurtow to koszt 4 zl a do teg ojajko niespodzianka i masz 7 zł...

poza tym to nie jest tak, że na dziecko jest przeznaczone 400 zł. ma ono przecież oboje rodziców, więc matka też powinna się dokładać. moim zdaniem ona chce Cię ewidentnie oskubać z kasy.

zreszta nie chodzi o to zeby sie licytowac, moj syn akurat je bardzo duzo i dobrze:-) nie ma co uogolniac, kazda sytuacja jest inna.

co Ty za jogurty po 2 zł kupujesz? codziennie słodyczy jeść dziecko też nie musi. bez przesady. poza tym jak już powiedziałam, ma oboje rodziców i nie można tylko od ojca wymagać aby płacił skoro zaraz jemu zabraknie!

w tej konkretnej sytucji to trudno wyrokowac, ona mieszka z rodzicami wiec pewnie latwiej jest .... tak jak pisalam moze zgodz sie na 100 zl wiecej i powiedz ze poki co nie maasz wiecej, Jesli to prawda!

no jasne, każda inna ale to ojciec ma przymierać z głodu? poza tym matka też powinna się dokładać do jedzenia więc moim zdaniem skoro płaci po 400 zł to i tak dużo patrząc przez pryzmat jego możliwości finansowych (1 post)

ale przeciez to tylko przyklad byl, a jogurty rozne kupuje i deserki np monte.

nie mieszajmy może w to dzieci, wiadomo że ciężko porównywać jedzenie dorosłych ( ja mogę na samych parówkach jechać) do jedzenia dla dzieci im nie powinno brakować tego co potrzbuje młody organizm.

Pewnie, że nie. Jednak nadal uważam, że była żona chce po prostu oskubać autora. Nie ma praktycznie żadnych zobowiązań i ciągle jej mało? A autor, co? Obecnie zostaje mu 400zł na cały miesiąc. A ona chce podwyżki z 800 na 1200 czyli co? Powietrzem ma żyć? Wg mnie ta kobieta się po prostu ośmiesza i nie zdziwiłabym się, gdyby sąd zmniejszył jeszcze obecną kwotę.

ale jak on ma przeżyć za 200 zł miesięcznie? to dzieciaka wg Ciebie za 400 wyżywić nie można a dorosłego faceta za 200 można?

jasne, ja to akurat rozumiem. Ale to musi byc prawda, a nie oszukiwanie, zeby tylko samemu sie nachapac kosztem dziecka...

No więc autorze powiem ci brutalnie. Nigdy sie nie zgadzaj na więcej a na to co dajesz bierz kwity. Prawda jest taka że sąd jeśli byś się zdecydował pewnie naliczy ci sporo mniej alimentów. I nigdy nie zrób tego błędu żeby powiedzieć że będziesz płacił więcej. A teraz się wytłumaczę. Po pierwsze nie wiesz co będzie jutro. Czy będziesz miał pracę czy będziesz tyle zarabiał itd... A jak sąd zasądzi to popłyniesz jak będziesz dawał więcej to kwestia czasu kiedy w sądzie wylądujesz i wtedy możesz się obudzić z sądowym wyrokiem na te 1200. A za jakiś czas z egzekucja komorniczą jak ci się noga powinie Wiec nie dawaj więcej a najlepiej załatw żeby mieć zasądzone minim. alimenty. A co dasz więcej co im kupisz to już inna sprawa ale niech będzie to twoja wola bo do skąpstwa cie nie namawiam Ale myśl o swoim bezpieczeństwie finansowym

w tym wypadku chyba matka próbuje się nachapać ;]

A 800 zzł na utrzymanie dwójki dzieci to nie jest mało. Spokojnie można szczególnie że przecież matka też na te dzieci powinna łożyć.

oo wlasnie, albo nie zgadzaj sie na wiecej, ale pomagaj inaczej np kup dziewczynkom buty zimowe albo cos przydatnego:-) Mysle, ze to dobre rozwiazania.