Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość --kura--domowa--

Klub zdesperowanych kur domowych :-)

Polecane posty

Gość robotka domowa
Jeszcze rozwijając wypowiedz, to jak bym zobaczyła jak to funkcjonuje, jak dziecko zachowuje się w takiej rodzinie, co mówią o tym porządni psychologowie, no to może...ale w tym momencie w Polsce, to jestem przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
nie skupiajmy sie na sposobie wykonania tych czynnosci adopcyjnych - chodzi mi tylko o sam aspekt ,że tak sie wyrażę " zdody narodowej ":) . Bo jakie byłyby procedury - gdyby jednak do tego doszło- to juz zupełnie inna dyskuusja .:) jestem przeciw - poniewarz uwazam ,ze dizecko ma prawo doświadczyć milosci rodziców obojga płci . Nie obchodzi mnie co dorośli ludzie robia ze swoim życiem , z kom śpia , czy sie kochają , czy sie zdadzaja ,czy są przykładnymi " współmałżonkami" - to ich sprawa . chcę występować z pozycji dizecka - k tore samo nie majać żadnej mocy decyzyjnej - poniesie szeroko rozumiane konsekwencje takiego postanoweienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
a Ty jestęś za - ponieważ ?...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotka domowa
Presja społeczne jest ogromna, nie wyobrażam sobie takiego dziecka funkcjonującego w szkole, na podwórku, jak jego rówieśnicy będą wiedzieć jakich ma rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
zgadzam sie - ludzie nie wypisuja dzieci z religii w szkole - bo co sobie ludzie pomyśą ... mimo ,ze sami są niewierzący .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko wychowywane przez parę homoseksualną będzie miało okazję doświadczyć miłości dwojga rodziców. Będą to rodzice tej samej płci. Jestem za ponieważ sądzę, że dla dziecka ważniejsza jest jakość "rodzicielstwa" - uwaga, rozwaga, świadomość - od tego czy mam dwie mamy czy dwóch tatusiów. Zastanawiam się tylko nad jednym aspektem. Potencjalnym wyborem partnera życiowego. Nie wiem czy wychowywanie przez rodziców "jednopłciowych" nie wpływa na wybór powielanie tego wzorca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotka domowa
Podobno to są bardziej uwarunkowania genetyczne niż wychowanie, czy wpływ kulturowy, no ale ciekawe, jak to wygląda w praktyce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
musisz jednak przyznać ,ze " jakoś rodizcielstwa " nie jest automatycznie wyższa - tylko dlatego ,ze para jest homo . To ludzie tacy sami jak my - majaćy te same problemy , przeszkody , ulomnosci i wady . Moga bć najlepszymi ludzmi pod słońcem - ale to nie znaczy ,że dadzą adoptowanemu dizecku tylko milośc i uwagę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
pewnie wiele jeszcze lat upłunie zanim ktoś mary powie co naprawdę kształtuje taki typ seksualności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
mądry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotka domowa
Wyobrażacie sobie w Polsce taką rodzinę? Bo ja mimo że naprawdę mało co mnie dziwi i bulwersuje, to zupełnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
bo to bardizej chodzi o samo prawo - niz o jedgo rzeczywiste wykorzystanie - przynajmniej tak myślę . ale byłby to jednak wyłom i to powazny w tradycji postrzegania rodziny i - moim zdaniem - nie przyniosloby to nic dobrego . a ile byloby awantur o to wszystko - moze nawet wiecej niz to wszystko warte .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
robótka - musze isc kolacje robić - to na razie ise pozegnam - ale będę tu zagladać :) cześć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadło mi posta. :( Z odtworzenia jadę. :D Nie jestem specjalistką od rozwoju seksualnego człowieka ale przychyłam się to takiej tezy, że jeśli młody człowiek na swej drodze spotka innego młodego człowieka tej samej płci i w ramach próby dojedzie do kontaktów i będą im one sprawiały przyjemność a przy tym nie będzie negatywnej oceny środowiska, społeczeństwa, to będą dążyli do powtarzania tekiej czynności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt często genotyp
naukowo sprawdzono że genotyp homo dotyczy zaledwie od 1% do 10% osób o preferencjach homoseksualnych, a pozostałe 99% do 90% homoseksualistów nabrało takich przyzwyczajeń z innych powodów niż geny....jest to zwłaszcza uwiedzenie w zbyt młodym wieku, albo styczność z praktykami homo w sytuacji braku drugiej płci.(więzienia, internaty) , często prostytucja homo...i inne Ogólnie ...większość homo wynika z przykładu i uwiedzenia. Więc mówię sprzeciw wobec dawania przykładu homo małym dzieciom bo to wzorzec często wbrew wrodzonym genom...dziecko ma prawo ustalić swoje prawdziwe preferencje bez prania mózgu przez homoseksualne wzorce...i jeszcze dziecko adoptowane...za którego ktoś podejmuje takie decyzje Jestem przeciw adopcjom przez pary homo. Jest sytuacja gdy dwie samotne heteroseksualne matki zakładają alternatywną rodzinę aby wspólnie radzić sobie i się wspierać, a potem w miarę narastania bliskości i samotności , stają się para lesbijską...nie z genów to wynika i nie z genotypu...ale z powodów poza genowych Być może kobiety bardziej chronią swe dzieci przed takimi homo zachowaniami , nie wciskają na siłę takiego wzorca swym dzieciom....ale jednak biologicznie są to ich dzieci....może więc mimo homoseksualizmu korzystniej dla tych dzieci jest być z własną matką niż w jakimś nierodzinnym domu dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotka domowa
hej hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
też zjadlaś juz kolacje ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
czesć kobiety :) ja już po śniadaniu - i lecę z psem na spacer ,puki można jeszcze z domu wyjśc :) ale i tak musżeę później pojechać na zakupy bo lodówka tylko papierki po margarynie mrozi - to aż sie boje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotka domowa
hej! ja nie poleciałam z psem na spacer, bo go nie mam ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ++Saszka
Ciemniaki jesteście i zacofańcy! Jak można przedkładać egoistyczne rozumienie szczęścia w kategoriach definiowanych przez czarną zarazę nad szczęście dziecka pozbawionego miłości rodzicielskiej? A proszę mi wyjaśnić, dlaczego to dwie geje i dwóch lesbijki nie mogą posiadać i wychowywać potomstwa dla szczęścia dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luksusowy Kogut Domowy
Ale ja nie o tym chciałem. Ja jedynie o tym, że podjąłem wyzwanie, i zdecydowałem, iż od czwartku stanę się Luksusowym Kogutem Domowym, ponieważ nie ma dla mnie ważniejszej rzeczy i sprawy, jak dobre wychowanie mojej córeczki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
jesteś odważnym mezczyzna- i nie chodzi mi o obowieązki domowe - ale o presje ludzi :) gratuluję wyboru :) a ja zjadłam obiad i przysiadlam na chwilę ,zęby wypić kawę i pożreć batonika - bo tak mnie na slodycze kręci ....:) co u was na obiadki ? u mnie to coś co sie zawija w ten jęczmienny placek - doszlam w tym do takiej wprawy ,ze hej :) a ponadto pozjadane jest chude mieso ze sporą ilościa świeżych warzyw - a jak powszechnie wiadomo warzywa zabijają ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotka domowa
Ja dziś mam kiepski dzień, trochę sobie popłakałam, teraz już jest lepiej, ale jakoś tak byle jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
cos sie stało ? czy po prostu - proza życia cię dopadła ? powiedz - jeśli chcesz - mozę coś wymyślimy razem ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotka domowa
Dzięki, wiesz raczej jestem z tych optymistycznych, no ale czasem dopadła mnie przygnębienie. Mam takie rozdwojenie jaźni trochę, bo z jednej strony nie jest mi źle nie pracując, a z drugiej czuję się czasem taka mało wartościowa siedząc w domu...To nad czym pracuję w domu, rozwijając coś co lubię też jakoś niezbyt mi idzie ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa :)
kazdy z nas ma jakieś swoje gorsze dni - i nic madrego ci pewnie nie napiszę :) a czym sie zjmujesz " rozwijajaco " - jeśli wolno spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotka domowa
Trochę piszę...Wcześniej pisałam bardziej dziennikarskie formy...Swego czasu zrezygnowałam, bo dostałam marne warunki, duży stres i beznadziejni ludzie...Kroiło mi coś związanego z moim drugim kierunkiem, no ale jakoś nie wyszło, tzn. czasem zrobię coś na umowę zlecenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna kura koko
siedzę w domku z roczną córeczką, mąż mnie nie docenia bo uważa, że sobie tylko siedzę i nic nie robię - fakt nie gotuje obiadów bo jemy u mojej mamy zresztą męża nie ma codziennie w domu. Często mi też wypomina, że musi na mnie zarabiać. Z tego powodu chciałabym iść do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×