Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

Ja nie moge Gosiek tak mi przykro :( naprawde... ale trzeba byc dobrej mysli,nie skreslajmu dzieciatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ascuo bardzo mi przykro :-( Mam nadzieje ze kolejna ciaza bedzie udana. Gosiek jeszcze nic nie jest stracone.Dopóki serduszko bije to nie przekreslaj tej ciazy.Czytalam nie raz różne historie nie do uwierzenia ktore konczyły sie happy enem.Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj ide na wizyte do lekarza i szczerze sie boje ze mnie moze spotkac to co Ascuo.Ostatni raz bylam u lekarza 15 lipca i wtedy widziałam bijace serduszko i wszystko było w porzadku.Trzymajcie za mnie dzisiaj kciuki.Wizyte mam o 17,30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak mi przykro z powodu waszej straty!! Ja w środę idę do lekarza i mam nadzieje że będzie wszystko okey.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki, dlugo mnie nie bylo - urlopowalam :) nadrobilam zaleglosci i przeczyutałam wszytsko :) Gosiek - nie trać nadziei, może jednak będzie ok?? Lekarze się czasami mylą!! Askuo - przykro mi :( Ja jestem w końcówce 10 tygodnia, ale też jakoś się boję, że coś jest nie tak.... I mam pytanie: pomogłybyscie mi zinterpretowac wyniki?? Urobilinogen mam na poziomie 0,2, gdzie norma to 0,5 - 2 mg/dl, a MID (%) mam 9,5 %, gdzie norma to 0,1 - 7 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 9 tygodniu, w środe będe znała wyniki badań. a na USG widzialam bijące serduszko i mam nadzieje że wszystko się dobrze rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy wy też macie takie straszne mdłości. Mnie wcześniej troszke męczyło ale od wczoraj jest masakra. co wam pomaga na mdłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja dzis stwierdzilam ze nie moge sie doczekac nast wizyty bo chodze prywatnie i pojde na kontrole na kase chorych, zarejestrowalam sie i za godzine mam wizyte. kurde jak sie boje czy wszstko w porzadku. najbardziej wkurza mnie to nie nie mam zbytnio objawow, czasem brzuch pociagnie, czasem glowa zaboli, zero nudnosci, zero zachcianek, wczoraj sie rozryczalam mezowi bo nie chcial ze mna prze telefon rozmawiac i nie wiem czy to przez hormony czy te nerwy. chce potwierdzic ze wszystko ok, jutro koncze 10 tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brudnopis
🖐️ Można? :) Ja już mam ciążę potwierdzoną przez USG, 6tc i 4 dzień - widziałam maleńkie serduszko, a moja kruszynka ma całe 8, 25mm :D Termin porodu na 24.03.2011 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dogodzisz kobiecie - jak się źle czuje i ma humory, to narzeka, ze tak jej cieżko, jak się dobrze czuje i nei ma objawów ciaży, to też narzeka, że źle, ze na pewno cos złego sie dzieje. OPAMIĘTJCIE SIĘ TROCHĘ LASECZKi i nie histeryzujcie na zapas !!!!! Przecież każdy ciążę może przechodzić inaczej!!!!! Jedna ma objawy druga nie. Ja też nie mam objawów - trochę częściej sikam, ale jem dużo owoców i piję więcej niż wcześniej. Nie miewam mdłosci, nie boli mnei głowa, nie puchą nogi, nie mam zawrtotów - i sie cieszę, że tak mi gładko idzie, że mogę normalnei funkcjonować. I wcale nie zakładam, ze z tego powodu cos tam w środku jest nie tak. Więc wrzućcie na luz trochę ..... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawo agawo
to raczej normalne ze matki się martwią o swoje maleństwa. Biorąc pod uwagę to, że na tym etapie ciąży jeszcze wszystko może się wydarzyć to takie analizowanie objawów na prawdę ma sens. Chuchanie na siebie dmuchanie wizyty u lekarza. Nie wszyscy są takimi optymistami jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :( a ja z innej beczki... moje objawy ciazowe ustaly przedwczoraj i cisza,piersi co chwile sprawdzam czy bola ale nic a nic :(.To chyba koniec dzidzi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wyszlo ze mam drozdzaki a usg dopiero jutro o 8 rano, kuzwa nie ma to jak nfz, prywatnie juz by wszystko bylo w ciagu pol godziny zalatwione. ORLLA nie martw sie mi tez przeszlo z dnia na dzien, mowie o bolu piersi, jeden dzien nie bolaly, a potem znow zaczely ale inaczej, nie caly czas, tylko bardziej przy nacisnieciu, a na poczatku calutkie i non stop bo wtedy rosly i to doslownie z dnia na dzien byly coraz wieksze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORLLA a nie mozesz poprostu do lekarza isc i zobaczyc co tam sie dzieje?bo wydaje mi sie ze troche za bardzo schizujesz i stresujesz a to napewno nie pomaga twojej dzidzi.Poza tym czytalam wiele watkow kobiet ktorych ciaze obumarły a one miały objawy ciazowe jeszcze długo po tym fakcie np.płud obumarłw 8 tc a lekarz wykrył to w 12 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zaliczylam dzis o 11.30 przed poludniem pierwsze haftowanie :( mialam nadzieje ze mnie to ominie, zaczyna mi sie 7 tydzien. Poczulam ulge ale teraz po 2,5 godz znow zaczyna mnie mulic :( licze to byl tylko incydent...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Askuo, bardzo mi przykro... ORRLA, już pisałam Ci w Twoim temacie, chyba jednak histeryzujesz, nic się nie dzieje, a marznąć mogłaś z nerwów czy niewyspania... Gosiek, przy tak wysokiej becie ja bym nawet nie podejrzewała że coś jest nie tak- dziecko może być mniejsze, u mnie jest tydzień do tyłu, ja bym poczekała do kolejnego usg. Byłam dziś u innej lekarki, bo mój gin. poszedł na urlop. U niego ostatnią wizytę miałam 13.07. W poniedziałek miałam usg, we wtorek robiłam badania krwi i moczu, dla mnie normalne że po badaniach mam zwykłą wizytę, za to dla pani dr. u której byłam- nie. Kobieta na dzień dobry zaczęła krzyczeć na mnie- teksty typu: "po co pani ta wizyta" "po co pani do mnie przychodzi skoro pani lekarzem jest dr. K" "co ja mam pani tutaj zrobić"... Już chciałam trzasnąć drzwiami i wyjść. Niepokoił mnie brązowy śluz który mam od jakiegoś czasu, dokładnie od soboty- usg w normie, bałam się infekcji. Pani dr. zbadała mnie bez wziernika, nawet nie patrzyła na mnie- a dodam że w pierwszej ciąży właśnie przy zwyczajnym badaniu lekarz zauważył infekcję, robił cytologię ale zanim były jej wyniki byłam wyleczona. Tu pani zawołała tylko położną do pobrania cytologii, pytałam czy wszystko w porządku to usłyszałam: na razie tak ale to taka wczesna ciąża że nic nie powiem. Znów zjechała mnie za to że mój lekarz prowadzący ponoć nic w karcie nie zapisuje (zapisywał i wyniki badań, i terminy miesiączki i porodu, i skierowanie itp.- tylko ona nie popatrzyła do karty, mimo że wszystko rozrzuciła po stole). Mimo że wiem że coś jest nie tak, bo skąd ten brązowy śluz, pani dr. to olała. Mam cukier w moczu, nie wiadomo skąd, glukoza we krwi w normie, ale badania mam powtórzyć i wyniki badań moczu, morfologii i cytologii mam odebrać ZA MIESIĄC przy wizycie u mojego gina. Na pożegnanie stwierdziła że nie wie po co mi ta wizyta, ona by rozumiała jakbym krwotok miała. Nigdy nikogo nie wyzywałam na kafe, ale chyba zacznęZ: obiecuję że jeśli przez tą durną pindę, panią dr. M-F która siedzi z pierścionkami na palcach, bransoletkami na rękach, tłustymi włosami i wydziera się na pacjentki, a na dodatek każe im czekać 20 min. (dłużej, tyle ja czekałam) bo w godzinach pracy robi swoje prywatne badania krwi... Jeśli COKOLWIEK będzie nie tak to pani dr. będzie miała problemy. Dziewczyny, cytologią mam się martwić czy można spokojnie czekać do początku września na wyniki? Oprócz brązowego śluzu żadnych niepokojących objawów nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historynko
polecam Ci z całego serca panią doktor Marzenę Kulę. Przyjmuje państwowo w przychodni corvita przy ul Kościuszki. Napisz proszę jak nazywała się ta lekarka u której byłaś bo nie chciałabym się na nią niechcący natknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, mam nadzieję że nie będę miała przez to problemów, inicjały nazwisk podałam, pani dr. przyjmuje w przychodni Gro=Medicus na Szwedzkiej. Za pisanie po nazwisku jeszcze mi posta usuną, a tego nie chcę. Oskarżenia się nie boję, każde słowo które tu napisałam mogę potwierdzić. Dzięki za namiary na lekarza na Kościuszki, pewnie skorzystam :) Nie wiecie jak długo czeka się na wyniki cytologii? Bo miałam robione w tamtej przychodni i nie ma sensu w innej powtarzać... Lekarza też nie chcę zmieniać, mój jest świetny tylko na urlopie niestety, a jego "koleżanka" z pracy chyba w poprzedniej epoce się zatrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i schizuje na temat braku objawow oj teraz to nawet mdlosci by mnie ucieszyly ;) zobaczymy.Nie bede Wam tutaj nudzic na ten temat juz .Historynko faktycznie niemile basko Ci sie trafilo,ja ogolnie unikam urzedow i lekarzy bo jak ktos obcy jest dla mnie niemily ja to bardoz przywam :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlla, nie wywołuj wilka z lasu... Ja do tej pory (11 tc) może ze 3-4 razy miałam mdłości i lekkie wymioty. A od wtorku ledwo mogę coś zjeść :( Nawet wode czasem potrafię zwrócić. Cola mi trochę pomaga no własnie jem rożka francuskiego od którego mnie nie odrzuca w przeciwienstwie do zwykłego chleba nawet. Jakaś kompletna masakra! Dobrze, że na 16:00 mam wizytę u gina to się wyżalę chociaż bo wiem że on i tak raczej nic na to nie poradzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Ja juz po wczorajszej wizycie.Maluszek ma sie dobrze.Ma juz 2,38cm i bijace serduszko 144 razy na min.Wiek zgadza sie idealnie co do OM czyli 9t1d.Kamien spadł mi z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje rosnacego bobaska Katio :) oby tak dalej. Ja bym chciala poczuc chocby male mdlosci,zeby miec pewnosc ze u mnie oki,ale narazie nic na to nie wskazauje.Wsuwam na co mam ochote,i nie ma zgagi ani tym podobnych.Dobrze,ze weekend za pasem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki ORLLA.Ty sie tak nie zamartwiaj bo nie masz powodów.Nie plamisz,nie masz bóli brzucha?to dobrze.A co do mdłosci to jestes własnie jedna z nielicznych które tego nie doswiadczyły i tu trzeba sie cieszyc a nie martwic.Ja mam taka kolezanke która bedac w ciazy wymuszała wymioty tylko dlatego ze przeczytała i nasłuchała sie innych ze jak sie ciaza rozwija to sie rzyga.Schudła chyba z 6-7 kilo.Ja uwazam ze to jest poprostu kwestia indywidualna,ba ,nawet ta sama kobieta bedac w nastepnej ciazy moze ja inaczej przechodzic. Jak sie tak mocno boisz to moze jednak lekarz by cie obejrzal dla twojego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny od kilku dni czesto oddaje mocz sluz mam bialy i gesty dzis zaczely mnie pobolewac pieris mam wrazliwsze sutki temp 37.0 a wczoraj poczulam taka kul;eczke tak jakby w macicy no niewiem tak na dole po srodku czy mozl;iwe ze jestem w ciazy? dodam ze test robilam 3 go negatywny ale z popoludniowego moczu...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nightbuterflyy- kiedy masz mieć okres? Test najlepiej robić z porannego moczu. Poza tym mi pierwszy pozytywny test wyszedł dopiero po 5 dniach od nie pojawiającego się okresu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia:)
a masz okres regularny??? mi test wyszedł po czterech dniach, ale nie wyczuwałam zadnej kuleczki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nightbuterflyy- proponuje kupić test ciążowy i zrobić go na porannym moczu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, a ja wczoraj rano mialam usg, 10 tyg 2dni, dziecko 3,54 cm, ale za to moja torbiel urosla do 9,5 cm, dostalam skierowanie na operacje i nie wiem co robic, teraz za wczesnie na jakiekolwiek operacje, jade do bialegostoku do innego lekarza na konsultacje we wtorek. ktoras miala taka sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinat
już po wszystkim.... ciąży nie ma... miało być uczucie ulgi i radości a nie mogę sobie spojrzeć w oczy. i wstyd mi za siebie. i muszę zmienić diametralnie swoje życie a co najważniejsze...ograniczyć wpływ rodziny na moje decyzje. czy mogę tu do Was zaglądać? czy nie chcecie mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×