********** TERMIN MARZEC 2011 *********

A ciekawosc to pierwszy stopień do piekła:) Fonia ludzie zawsze coś gadają zanim pomyślą wiec się nie przejmuj...

Fonia no to jak siorka sie dowiedzila ze u mnie bedzie dziewczynka to najpierw powiedzila mi "zazdroszcze ci" a ja do niej ale czego przeciez ty masz trzech wspanialych synow a pozatym moja corka bedzie praktycznie tak jak i twoja bo zostaniesz chrzestna....i teraz kazdy mowi jej zeby jeszcze o dziewczynke sie starala a ona zawsze odpowiada ze "najpier niech mnie dogonia w ilosci dzieci to dopiero pogadamy" bo bartu sie fartlo ma chlopaka i dziewczynke no a ona 3chlopakow...

no ale ciekawosc ludzka nie zna granic...ludzie czasem na prawde potrafia byc bezczelni no ale coz....

Tysia moja mama ma nas 4:) 3 synów i córka:) Ja jak chce to komuś odpowiadam a jak nie chce to nic nie gadam:) jak ktoś mial mnie cały czas w dupie to co go teraz interesuje jak zyje?:) wszyscy zwalili się nam do pokoju i ogladają star treka...

Tysia dokładnie, to nie tylko ciekawość ale też nie takt i zawiść, u mnie siostry cioteczne dwie mają po dwóch synów i dowiedziałam się że życzą mi chłopca bo one nie mają córki to ja też nie mogę mieć. Ale ja się nie przejmuję, najważniejsza jest dla mnie rodzina najbliższa,mąż i synowie,a reszta niech się wali

my oglądamy kabaret bo ja uwielbiam się śmiać

a nom wlasnie tak jest taka niby "kolezanka" tak to jak pisalam to sie nic nie odzywala to mowie ok nie to nie i pozniej fotke wstawilam wlasnie na nk to laskawie napisala co sie nic nie chwalilas ze tez bedziesz miala dzidzie?to ja jej napisalam ze ty tez sie nie chwalilas a poza tym caly czas mialas mnie w dupie a teraz raptownie z ciekawosci napisalas...

Fonia takie cos to juz jest chamskie:/ ale naprawde nie ma co się przejmować jakimiś gnidami...

Tysia i bardzo ładnie jej napisałas:)

Fonia to juz na prawde wredne...nie no to u mnie siorka niby mi zazdrosci ale cieszy sie strasznie choc kazdy caly czas mowil ze bedzie na pewno chlopak a tu jednak dziewczynka ale grunt by bylo zdrowe a reszta sie nie liczy...

nom juz teraz sie wyodpornilam i mam ich wszystkich gdzies liczy sie tylko moj maz i nasza dzidza a dla kolezaneczek to jestem tylko dobra jak czegos potrzebuja a tak to tez maja mnie w dupie wiec nie ma co na sile znajomosci utrzymywac...

Tysia dobrze piszesz:) objadłam sie czekoladą bo wszyscy coś wcinali to i ja musiałam...

moj M wlasnie do pracy pojechal i znow sama zostalam...znaczy z Niunia w brzuszku:p

to już żeby się nie nad tymi gnidami nie rozczulać ;-) brat mnie rozbroił i mówi w żartach,gniewam się na ciebie bo cały limit chłopaków wykorzystałaś i przez ciebie ja będę miał same kobity, ja się uśmiałam i mówię kochany ty jesteś chrzestny u mojego jednego to zrobisz mnie chrzestną córki i będziemy kwita ;-)) najgorsze właśnie to te fałszywe, miłe co się pojawiają w najmniej oczekiwanym momencie

Fonia limitów nie ma:) niech się nie martwi będzie miał chłopczyka, hehe:)

a nom i czasmi nawet nie wiadomo co odpowiedziec w danym momencie...u mnie to najczesciej wlasnie bratowa mnie tak zaskakuje bo ona wszystko musi wiedziec bo inaczej to chyba chora jest...no ale coz takie jest wlasnie zycie...nikt nie mowil ze bedzie latwo prawda?

Tysia jeśli nie będziemy się przejmować "przyjaciółmi" co nas otaczają tylko patrzeli na nasze rodziny i ich szczęscie to będziemy miały o wiele mniej zmartwień i nieraz kłopotów:)

tuethe szanse ma zawsze, tym bardziej że u nas parka, czyli ja i brat,chyba że się śmiejemy że go podmienili ;-) bo nie podobni jesteśmy. Tysia a brat jej jest młodszy czy starszy ? bo może on tak ze zmartwienia o brata ?

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=11805099 zapraszam na moje aukcje, śliczne ubranka po synku i córeczce, kojec Brevi jak nowy!

Wiecie co mam już dosyć tych świąt, tych spotkań, siedzeń, karmienia mnie jak jakąś gęś, a Ja za każdym razem odpowiadałam ''nie dziękuję, nie muszę jeść za dwóch". Spakowałam się już do szpitala :( mam nadzieje, że ostatnie pakowanie będzie na poród. Niestety nie będę mieć internetu, bo K przyjaciel potrzebował, a mnie tak naprawdę nie jest potrzebny. Więc tęsknijcie za mną do piątku. Troszkę nadgonie co naprodukowałyście.

witam Was dziewczyny,juz prawie po świętach... nie mialam czasu wejsc wczesniej na forum wiec zycze Wam teraz duzo zdrowka, usmiechu na twarzy i aby szybko minal czas do porodu:) Wszystkie wygladacie slicznie na zdjeciach:-) Teraz ja wklejam moja fotke przy choince:) http://img217.imageshack.us/i/obraz002jh.jpg/ to juz koniec 29 tygodnia:)

Fonia czyj brat bo nie zrozumialam pytania?:P hehe

Suelen święta już dzisiaj się kończa więc tyle dobrze... ja już tez mam dosc. I skąd my będziemy wiedzieć co się z Tobą dzieje?:(

Karolina bardzo ładny, wyrazisty brzuszek:)

KAROLINKA ślicznie wyglądasz, piękny brzucholek :) TUETHE mam pomysł napisz mi na maila numer to coś napiszę co tam wyszło u mnie.

Suelen na pewno bedziemy tesknic za toba i ciagle myslec czy u ciebie wszystko ok....karolina sliczny brzusio:)

Suelen poszło:) dzisiaj przez cały dzien praktycznie nic nie zrobiłam... plecy mnie strasznie zaczynają bolec..

dziekuje za mile komplementy:-) Nasz synek ostatnio bardzo sie wierci, bardzo lubie czuc jego ruchy:) Jeszcze tylko 77 dni Suelen powodzenia, jak tylko wrócisz do domku to się odezwij:)

Tysia, napisałaś że bratowa, czyli twojego męża siostra, czyli siostra martwi się o brata, chyba nie namąciłam ? Suelen będziemy tęsknić i trzymać kciuki Karolina śliczny brzusio

ale jaja, jestem w szoku, zaprzyjaźniłam się z dziewczynami z innego forum, i właśnie się dowiedziałam że jedna z nich urodziła.Ale szok.Wszystko w porządku i z nią i z dzidziusiem.Ważył 1800 gram.Ja cię uświadomiłam sobie że to lada moment i kuźwa w końcu muszę spakować tą torbę