Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

witam kobietki ja się nie odzywałam bo byliśmy na wyjeździe który się niestety nie udał a teraz ja cała w stresie Pojechaliśmy sobie w środę nad jeziorko ok 100 km od domku na co najmniej 5 dni albo i więcej jakby się spodobało po pierwsze wyprzedzając mieliśmy stłuczkę nic groźnego ale 400zł poszło... na miejscu ok super pogoda wszystko git córcia zadowolona i tak przez dwa dni niestety w piątek rano się obudziłam i musiałam wieść męża na pogotowie bo się cały z bólu skręcał I z tego wynikło tak ze zostałam sama ( męża zostawili w szpitalu) kawał drogi do domu nic nie spakowane (pojechaliśmy pod namiot) i małe dziecko przy nodze nie wiem jak ja przetrwałam ten dzień ale dopiero dzisiaj odczuwam tego skutki a jutro znowu ta sama droga żeby odwiedzić kochanego mężulka-bidulka w szpitalu i kolejne 200 kilometrów Paranoja dobrze ze chociaż małej nie muszę brać mama mi zostanie Nie wiem czy napisałam to zrozumiale i z sensem ale jestem dzisiaj tak skołowana ze już sama nic nie wiem Chyba nigdy tak za mężem nie tęskniłam heh chociaż nieraz wyjeżdżał na dłużej MIŁEJ NOCKI TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
okazuje się że nie tylko noże są tępe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki 🖐️ Muszę Wam to napisać :-) Przede mną ostatni tydzień pracy przed urlopem :-) Najbardziej to się cieszę ze względu na córcię :-) Ona juz odlicza...5 dni do przedszkola i wakacje :-D Gosiu- zobaczysz że jeszcze się opalisz nad tym morzem :-) To chwilowe ochłodzenie :-) Ewel...-przykro, że wyjazd się nie udał. mam nadzieję, że z mężem juz ok :-) A ja dziś jestem pełna zapału do pracy :-P To chyba ta świadomość, że niedługo urlop :-) juz nawet zaczęłam dzis sprzatać na biurku :-P Miłego dnia kobietki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie planuje urlopu w tym roku, w tamtym tez nie wzielam porzadnego urlopu, jedynie kilka dni bo zbieram wlasnie na przedluzenie macierzynskiego. Mysle ze z dwa miesiace dluzej z bobaskiem posiedze w domku dzieki temu :D A młoda jestem to bez urlopu nic mi sie nie stanie, odpoczywam popoludniami i w weekendy i staram sie oszczedzac :) No cos za cos niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Pogoda nad morzem piękna, słonko i zero wiatru:) I tak ma być do końca tygodnia! Pół dnia przesiedzieliśmy na plaży i chcąc nie chcąc słonko łapie:) Odpoczywamy a nasz maluszek w brzuszku razem z nami:) W końcu pierwszy raz jest nad morzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim.....powracam po kolejnym tygodniu spedzonym w szpitalu-modle sie zeby juz nie miec powodow zeby tam predko wracac. Obecnie kryzys za nami- maluszki maja sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy w Dziwnowie, więc na samym zachodnim koniuszku, dlatego pogoda taka ładna:) Milutek, cieszę się, że z maluszkami w porządku. Jeszcze troszkę i będziemy trzymać nasze pociechy w ramionach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milutek, wzruszajaca masz historie z tymi swoimi bobaskami, az mi sie lezka zakrecila jak wrocilam do strony gdzie pisalas o tym jak sie dowiedzialas o dwoch serduszkach :D Strasznie Ci gratuluje jestes prawdziwa szczesciara! Podwojne szczescie! :D Zycze Tobie z calego serca zeby juz wszystko bylo dobrze z malenstwami, bez plamien bez szpitali bez stresu. Mysl pozytywnie, szukaj powodow do radosci i usmiechu bo endorfinki bardzo dobrze podobno dzialaja na dzidzie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze Wam Kobietki... Nasze dzieciątko chyba caly czas w stresie ;(ciągle się kłócimy ... Dzis spaliśmy na oddzielnych kanapach.. mam dosyc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestesm, tez tak zle??? my mamy urlop, nigdzie nie wyjezdzamy, siedzimy kazdy w swoim pokoju ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez....spokoj mam gdy jest w pracy a tak to albo sie klocimy albo nie odzywamy....juz nie wiem co jest grane..... w pt wyjezdzamy ale sie waham bo ponoc ma pogody nie byc....wydamy przeszlo 2000 tys za...deszcz....nie wiem co zrobic...nawet w tak prostej sprawie nie mozemy sie dogadac....aj...:-( chyba cos w powietrzu jest niedobrego...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My sie klocilismy bardzo czesto i ostro dopoki nie zaszlam w ciaze. Teraz ja jestem spokojniejsza a On bardzo sie poczuwa do odpowiedzialnosci i nie chce mnie niczym denerwowac zeby nie zaszkodzilo bobaskowi. Jestem w szoku ze tak nam sie poprawilo dzieki dzidzi :D Nawet wczoraj sie wyglupialam i klepnelam Go w twarz leciutko a On udawal ze podnosi reke i chce mi oddac, to zapytalam czy ciezarna uderzy ;) śmialismy sie :D Ja mysle ze to hormony w waszym przypadku wariuja i jestescie bardziej drazliwe i mysle ze powinniscie porozmawiac ze swoimi facetami ze musza - chcac nie chcac - byc bardziej wyrozumiali dla Was i starac sie jak najbardziej zeby Was nie denerwowac. To wszystko sie odbija na dzidzi. Musi to zrozumiec ze to jest tez jego dziecko i dbajac o Ciebie - rozwiez Twoj komfort psychiczny- dba o swoje wlasne dziecko i odwrotnie- narazajac Ciebie na stres powoduje ze dziecko zle sie czuje... Niejtorym facetom trzeba takie rzeczy powiedziec bo to tylko faceci i moze takich rzeczy nie czuja. Warto porozmawiac. Glowa do góry! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.... unas tez nie jest za dobrze... za godz ide na odzial do szpitala sie przebadac czy wszystko ok, mam nadzieje ze mnie nie zostawia.... od niedzieli boli mnie non stop zoładek, pije miete, jakies mleczko z apteki, nospe i nic juz mam dosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koliberek 27
Jestem w 6 tyg. ciąży. Byłam u gin. tydzień temu wyznaczyła mi termin na 20.03.2011. Mam takie pytanie. Jak powinna wyglądać taka pierwsza wizyta, jakie leki na początku przepisał wam gin. itp. ja dostałam skierowanie na badania krwi i moczu, WR oraz grupę krwi. Pani doktor przepisała mi no-spe forte i Duphaston.Podobno w pierwszym trymestrze powinno się brać kwas foliowy a tego nie kazała mi brać. Pierwsze usg wyznaczyła mi na 6 września czyli na ok 14-15 tydzień ciąży. Pytam dlatego ze właśnie przeczytałam na necie niepochlebne opinie o tej Pani doktor. Coś na zasadzie ze lubi faszerować ciężarne niepotrzebnymi lekami, ze jest "zacofana" ze kilka razy w momencie kiedy ciąża była obumarła to ona twierdziła że wszystko jest ok itp. Z tego co zauważyłam sporo kobiet w ciąży do niej chodzi. Nie wiem czy zmienić lekarza czy dalej do niej chodzić. Poradźcie mi coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nestea tropical
Cześć. Koliberek moim zdaniem powinnaś zmienić lekarkę. Duphaston jest zupełnie zbędny jeśli ciąża rozwija się prawidłowo inie ma krwawień. No-spa to już w ogóle niepotrzebna, chyba, ze masz jakieś silne skurcze albo ból przy powiększającej się macicy, za to kwas foliowy jest niezbędny i powinnaś go brać, nawet na własną rękę jeśli trafiłaś na taką dziwną lekarkę. ewelona trzymam kciuki żeby to nie było jakieś grypsko żołądkowe, albo rota bo niestety teraz panuje. cymbałka, jestem jestem znam to niestety. Choć powiem szczerze, ze w tej ciąży raczej nie mamy większych starć bo w poprzednich awantury były o wszystko. Chodziłam jak dynamit ciągle gotowa do wybuchu. Ale i tak najgorsze przed nami. Wiem z autopsji, ze kiedy rodzi się bobas i nie śpi się w nocy i nie daj Boże jeszcze w dzień to jest to krytyczny okres w większości małżeństw. Ale damy radę. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Milutek trzymam kciuki za ciebie i maluszki. Musi być dobrze! Melonik mam nadzieję, że w takim dobrym humorze wytrwasz do końca. Tego Ci życzę :) A u mnie leci. Maleństwo chyba rośnie. W niedzielę beta pokazała 2216 więc zupełnie przyzwoicie i w granicach normy. Pojawił się wreszcie wytęskniony biały śluz, którego do tej pory nie miałam prawie wcale. Poza tym zupełnie nic mi nie dolega. Nie wiem co to mdłości, piersi nie bolą tak żeby to było uciążliwe. Nie wiem czy to dobry znak bo w poprzednich ciążach każde mycie zębów kończyło się dla mnie wymiotami. Nie mogę się doczekać wizyty, a tu jeszcze zostało 2 tyg. Mam wrażenie, że moja ciąża jest najmłodsza na tym topiku, a szkoda bo chciałam sobie porównać mniej więcej jak to przechodzą inne mamy na tym samym etapie. Pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem.... niezostałm w szpitalu... dostalam leki na zoładek w piatek do kontroli i na badania mnie wysle.... ale za to mialam usg... i moja dzidzia ma 8mm, bije serduszko..... 6tydzien i 4dzien...... tylko niech ten brzuch przestanie bolec......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostalam duphaston 2x1, scopolan 3x1, armag (wit) 2x1 oraz folik 2x1obowiazkowa:-) z ciaza wszystko ok ale kazal mi brac podwojne dawki poniewaz mialam juz kiedys puste jajo plodowe i teraz wyjezdzam nad morze wiec czeka mnie ponad 10-cio godzinna podroz.... nie krwawie ale stwierdzil ze ostroznosci nigdy za wiele i dlatego mam jesc takie dawki...... Zmieniam lekarza po powrocie.....bede chodzic prywatnie. Przynajmniej ten lekarz bedzie w tym szpitalu w ktorym chce rodzic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do objawow....:-)...mdlosci nie zapeszajac MIJAJA:-)...sa mniejsze....biust...bola tylko sutki ale juz tez mniej i sa nadal "spuchniete", i brzuszek jakis taki od dolu zaokraglony?....:-)...a moze to tluszczyk?...:P....nieee, raczej zaokraglony:-) a to juz 8 tydz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jesli chodzi o objawy to takie same jak u jestem jestem :-) Brzuszek zaokrąglony z dołu, bolące sutki i ...mijające mdłosci :-) Z tego akurat się cieszę :-) W niedzielę wyjeżdzam na urlop, a 6-tego mam wizytę u ginekologa :-) Już się nie mogę doczekać by zobaczyć jak urosło moje dziecko :-) Ja dziś kończę 9 tydzień. Od jutra zaczynam 10 :-) Jak ten czas szybko leci. W pracy jeszcze nie powiadomiłam nikogo o ciąży :-) Zrobie to po powrocie z urlopu czyli 30 sierpnia :-) Wtedy to juz pewnie sami zauważą mój zaokrąglony brzuszek :-) Pogoda u mnie dzis okropna...Pada od nocy i nie ma zamiaru przestać :-( Mimo to życzę Wam miłego dnia kobietki 🌻 aaaa jeszcze w kwestii leków- ja biorę tylko folik i Falvit :-) Nic poza tym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też marcówka
Czytam was od jakiegoś czasu i podoba mi się wasz topik.Po długich staraniach upragnione dwie kreski.Termin wyliczony na 1 marca.Synek też urodził się w marcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też marcówka
Mieszkam nad samym morzem.Mam 29lat,Synek 7 lat.Pierwsza ciążę przechodziłam idealnie,żadnych mdłości i innych przykrości.Strasznie tyłam pod koniec ciąży okazało się że to EH-gestoza i zamiast do pracy,to do szpitala. Po tygodniu CC dosłownie w ostatniej chwili.Miałam stan przed rzucawkowy.Lekarze nie mogli zbić ciśnienia i cięli.Teraz czuję się fatalnie.Mdli mnie strasznie,na zmianę jem banany i piję wodę,no i śpię hihi.Jeszcze nigdy nie potrzebowałam tyle snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja też marcówka" gratuluje :D Syn odchowany a Ty znow do pieluch :D to podobno odmladza ;) Ja dziecie pierwsze nosze i pragne takiej ciazy jak Twoja pierwsza bez tej ostatniej fazy, wspolczuje, bylas wtedy bardzo mloda i juz takie przezycia :( Zycze spokojnych pozostalych miesiecy ciazy bez powiklan :) Ktory to tydzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też marcówka
Meloniku,ja tedy nie wiedziałam jak wygląda >wizyta>na porodówce więc nie miałam pojęcia czy to co się dzieje wokół mnie jest normalne,byłam tak przerażona,że mogli ze mną robić co chcieli :-) Na szczęście Maluszek dostał 8pkt po takich przeżyciach to i tak dużo.Bardzo bałam się zdecydować na drugą ciążę,tym bardziej że położna uprzedziła mnie że będzie mnie czekała powtórka z rozrywki.Ale zdecydowała się i po ok 2latach prób się udało więc jestem dobrej myśli.chyba dorosłam.Dziewczyny,gdybyście mogły mnie dopisać do tabelki to poproszę,bo nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×