Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

moja mała księżniczka jeszcze nie ma pierwszego imienia a co tu o drugim mowa ;) jak jeszcze nie wiedzielismy co bedzie to synek miał mieć Remigiusz (od zawsze mi się strasznie podoba) a na drugie Andrzej po moim tacie i dziadku A. A córcia ... mi się marzyła Zuzia ale jak widzę ile tych Zuź do okoła to chyba jednak będzie miałą inaczej na imię :) Wiecie co od kiedy jestem w ciązy raz byłam już w szpitalu i 2 razy miałam jeszcze skierowanie ale jednak sie nie zdecydowałam. Moja kochana mamusia spakowała torbę taką dla mnie w razie gdybym jednak nagle musiała wylądować w szpitalu no i tak stwierdziłam, że czas zabrać ta torbe od mamy. Dostałam na mikołajki piękną koszulę do porodu specjalnie (ale taka ładna że aż żal mi jej będzie) chciałam taką właśnie bardzo głęboko rozpinaną, bo u nas od razu po porodzie kładą maluszka i przystawiaja do piersi. No i dostałam taaaaaką śliczną fioletową oczywiście z kotkiem :) i jeszcze 2 takie już do karmienia. No i dzisiaj robię wielkie pranie tych wszystkich nowych rzeczy. Zaczęłam też czytać co spakować w torbę do szpitala to te wszystkie listy rzeczy potrzebnych przyprawiły mnie o zawrót głowy! a jak sporządziłam listę zakupów to dopiero prawie zawału dostałam! Chcę mieć taką torbę spakowaną na razie dla mnie, tak w razie gdybym jednak jeszcze przed porodem musiała (nie daj boże) wylądować w szpitalu, a jak nie to już bede miała na później :) a Wy myślalyście już o tym? Macie już jakieś rzeczy spakowane itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moje kochane ja wlasnie skonczylam myc okna skorzystalam z pogody bo cieplo jest.chcialam jeszcze poodkurzac i podlogi pomyc ale chyba nie dam rady zaczyna juz bolec brzusio.moze pozniej sie zdecyduje ale chyba malemu sie nie podoba bo mnie skopal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak u was, ale u mnie tak wieje, że gwiżdże. Ja byłam tak zmęczona po wizycie w markecie, w ogóle nie chciało mi się chodzić, a ludzie tłoczący denerwowali mnie, w kolejce przy kasie dużo nie brakowało mi, aby się rozpłakać, że ja już nie chcę stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musze kupic jeszcze cos rodzicom....odwieczny problem....chcialabym kupic jakis wspolny prezent ale zupelnie nie mam pomyslu:P tuethe ja wlasnie juz sie taka robie:D....problem sprawia mi wstanie z lozka:(....musze pierwsze na bok a potem poooowoli usiasc i dopiero wstac....masakra jakas....szczegolnie w nocy gdy wstaje po kilka razy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABYSA ale to byłaby wasz Zuzia, niczyja inna, taka wyjątkowa wasza panna Zuzanna. Niby Julek też bardzo dużo jest, ale każda Julka jest inna. Mnie położna mówiła, aby na porodówkę wziąć starą koszulę, bo szkoda nowej, bo ona się nie dopierze, a tak to po porodzie pomagają się przebrać, a tamta może iśc do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a torbe to mam jeszcze nie spakowana bo nadal nie mam wszystkiego:P a poza tym ja sie nigdzie nie wybieram dopoki akcja porodowa sie nie zacznie:P:P czyli gdzies na poczatku marca:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suelen a jak ktos nie spi w koszulach?? ja nie spie i nie mam zadnej wiec chyba kupie jakas najtansza byle by byla a w domu juz do pizamki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także śpię w pidżamach :) ale moja mama dała mi granatową w paseczki, rozpinana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ja tez nie spie w koszulach:P ale do porodu kupilam taka http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-40-42-rozowa-wygodna-i1313107698.html tylko troche jest za duza w biuscie wiec musze ja zmniejszyc a po porodzie to mam kupione z 3 ale zadna nie jest AZ taka by mnie na kolana powalala wiec pewnie jeszcze sie zaopatrze w jakies:P. Poki co to sa na szeleczkach a moze znajde jakas fakna z rekawkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abyssa ja na poczatku roku biore sie za kupowanie rzeczy do szpitala. Ja sie nei przejmuje,ze Julek jest duzo. My imiona dla dzieci wybralismy 4 lata temu:) Sonka co za duzo naraz to nie zdrowo. Odpocznij teraz. Suelen a nigdy w marketach ejst tak,ze kobiety w ciazy maja pierwszenstwo a wszyscy maja to w dupie:/ Jestem jestem w weekend to mi M pomaga wstac z lozka a w tygodniu to robie tak jak TY:) Ja dostałam dawno temu taka fajna koszule nocna ale bez guzikow z kapturem i mimo,ze ma juz łohoho lat to dalej na mnie jest dobra i wyglada jak nowa i mi jej szkoda. Ja spie w koszulkach od M bo mi w nich najwygodniej. Na poczatku sie zloscil a wczoraj sam mi przyniosl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuethe chyba w realu maja osobna kase dla ciezarnych i niepelnosprawnych i ja sie tam zawsze cisne i mam to w nosie.a zeby sie nie denerwowac do nowego roku nie jade do marketu bo znowu po nowym rokuu beda szalec po alkohol.wiec jak narazie w mniejszych a po nowym roku wieksze zakupy w markecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w realu mało kiedy jestem bo nigdy nie chce sie nam do bytomia jechac:) ja z M juz raczej do marketu nie pojade bo za duzo ludzi chyba,ze sama sie przespaceruje i pokupuje owoce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja się cieszę że zakupy świąteczne mam już za sobą, mam komplet prezentów dla wszystkich, wiec już tylko czeka nas zakup choinki. W domku też już mam pomyte okna, i wysprzątane wszystko na cacy (chociaż nie wiem po co bo zaraz po nowym roku zaczynamy remont mieszkania). Co do koszulek to własnie przejrzałam allegro i chyba kupie jakąś taką maź za 15 zł żebym zaraz po porodzie mogła ją ściągnąć i do śmieci wyrzucić bo ta od mojej mamy jest za ładna :) a az tym imieniem... no niby wiem, że to by była tylko taka nasza mała Zuzia, ale ja jakoś tak chyba nie chcę takiego popularnego imienia. Może dlatego, że sama mam na imię Judyta i na początku jak byłam mała to chciałam za to imię zastrzelić rodziców wszyscy mi mówili justyna, edyta, jowita, julita a judyta dopiero na końcu :p a później jak w klasie trafiła mi się druga Judyta, to nie lubiłam jej za samo to że miała moje imię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śliczne imię :) bardzo, bardzo ładne to był drugi typ po Honoratce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie ! fonia, wszystkiego najlepszego ! dużo radości i przyjemnośći ! i spełnienia marzeń ! ja właśnie wróciłam z carrefoura , ale sie zmęczylam , niby tylko kilka rzeczy ... ale jestem dumna z siebie bo byłam "bezczelna " :) poszłam z koszykiem do kasy z pierwszeństwem (dla kobiet w ciąży i inwalidów ) i rzuciłam głośno " czy mogłabym skorzystać z pierwszeństwa ? " nikt nic nie miał przeciwko :P było ich chyba z 6 wózków (ludzi) i pewnie im się krew zagotowała :) he, he ale jak staja do kasy z pierwszeństwem to musza sie z tym liczyć że jakby co to trzeba ustąpić :) tak sie cieszę że odważyłam sie , ... bo wcześniej to stałam potulnie i czekałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abyssa a cały czas tej drugiej Judyty nie lubiłas czy tylko na poczatku?:P Basilek brawo! Masz racje,ze jesli stoja w kasie z pierwszenstwem to musza przepuscic choc mi by pewnie glupio bylo tak powiedziec ale wkoncu kurna nie mozemy dlugo stac. \ Zrobilam miejsce na całej półce na figurki od M bo powiedział,ze dzisiaj skonczy je kleic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje drogie mezus pozwolil mi zrobic zakupy dla maluszka i stwierdzil ze najwyzej nie zaplacimy jednego rachunku w tym miesiacu a zaplacimy w przyszlym mam to w tylku.no i zeby ojciec sie nie rzucal przesylka przyjdzie do mamy bedzie ze mama mi kupila hehee.wiec zostana mi koszule i staniki do kupienia i wozek ale z tym sie nie spiesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my drugiego imienia nie dajemy. co do prezentów to... do rodziców na Wigilię zawsze przychodzi babcia, mój brat z żoną i córą i przez parę lat było tak, że się kupowało każdemu prezent, ale od 2 lat robimy losowanie i określamy kwotę :) losowaniu nie podlega jedynie babcia i Mała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiem zostaja chyba w torbie przy lozku tak mi sie wydaje.a z tego co sie orietuje nasze rzeczy chyba ktos zabiera i n wjscie przywozi tak slyszalam albo czytalam sama nie wiem. trzeba zapytac bardziej doswiadczonych naszych mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chodzi o rzeczy, które mamy na sobie ? najlepiej żeby tatuś zabrał je do domu, bo przy łóżku nie będzie miejsca, także trzeba mieć przygotowane rzeczy dla maluszka w domu, no i tatuś musi pamiętać żeby rzeczy dla mamusi zabrał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzająca jest ta reklama, zjeżdża i zjeżdża, a x gdzieś sprytnie ukryty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy pierwszym porodzie , całą torbę miałam cały czas pod łóżkiem w szpitalu (były tam rzeczy dla małej, moje koszule na zmianę , podpaski i inne rzeczy, ale ubranie w którym przyjechałam to mąż zabrał do domu (przebierałam sie na izbie przyjęć ) potem jak wychodziłam to wszystko mi przywiózł a nawet więcej , bo było zimniej i potrzebowałam cieplejszych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn chodzi mi o te rzeczy ktore jak przyjezdzamy do szpitala to mamy ze soba. Dla nas koszula do porodu i po nim, szczoteczka, kapcie itp;) a dla maluszka pieluchy, kremy itd....... co sie dzieje z tymi rzeczami, kto je zabiera i gdzie daje?:) NP. przyjezdzamy na porodowke a raczej wpadamy:D z torba na plecach;) (maz padl z wrazenia przy drzwiach;) )....idziemy do pielegniarek?........tam wywiad itd......i co sie dzieje wtedy z rzeczami:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuethe, teraz zauważyłam że zmieniłaś "stopkę" z 04.03.2011 na luty/marzec :) też przypuszczasz że będzie wcześniej ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wpadałm na porodówkę bo miałam planowaną cesarkę, ale myślę że cały czas ma się tę torbę przy sobie kupiłam dziś taką paczkę Huggies 1 (2-5kg) z chusteczkami i czapeczką (miałam 10% zniżki na to) i kurczę chyba te pieluchy będa za małe :) wyciągnęłam jedną i jest taka malutka jak na laleczkę teraz wiem że kupię pampersy 2 a nie 1 tak mi coś świta że przy pierwszym dziecku też zaczynałam od razu od 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam bo np gdybym potrzebowala wody albo cokolwiek to gdzie mam leciec?.......bo chyba nie wezma jej ode mnie jak w hotelach;) Bede sama wiec pielegniarka mi wody pewnie nie poda a to co potrzebne wolalabym miec pod reka...... Kurde tyle rzeczy nie wiem.........czuje sie jak dziecko co do pierwszej klasy idzie i jest pelne obaw i przerazone bo nie wie co go spotka.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×