Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facet1777

ktoś ma problemy w łożu małzeńskim

Polecane posty

Nie warz się zbyt często :D Max dwa razy w tygodniu, a najlepiej raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że bez węglowodanów, ale poza tym wygląda na całkiem smaczną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
Na chwilę obecną powiem że warto zwłaszcza po wczorajszym sexie i dzisiaj znów będzie ;). Jaki nie wiem ale będzie i tak cały dzień myślisz jak piesek o nagrodzie . Poza tym dawno się tak nie napracowałem jak wczoraj wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oznacza podwójną albo i jeszcze większą korzyść. Masz seks, przy którym przy okazji w przyjemny sposób spalasz kalorie. Żyć nie umierać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
mam motywację i to jest ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam cały topik i myślę, że racja jest po stronie faceta1777. Żonie najwyraźniej chodzi o coś innego, niż brzuch (bo skoro przed ślubem też byłeś takim "miśkiem" i takiego sobie Ciebie wzięła, to z jakiej racji ma teraz do Ciebie o to pretensje?). Albo ktoś, czyli ta Grażyna, namącił jej w głowie. Mojemu mężowi sporo się przytyło po ślubie, nie powiem, wolałam go szczuplejszego i od czasu do czasu napomknę, że mógłby zrzucić ten brzuszek... Ale żeby robić z tego od razu jakąś mega tragedię? Wygląd to tylko wygląd, każdy z biegiem lat się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby mi tak ktoś seksem płacił za stracone kilogramy to byłabym wreszcie chudziutka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
sorki ale muszę uciekać , Jutro też będę powiem jak było itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
Hejka znowu jestem po całym dniu dietki . Bez kłótni małżeńskich po wczorajszym udanym seksie i przed zapewne udanym sexem dzisiejszym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
dietka dzisiejsza śniadanko dwa jajeczka z solą + plaster indyczka no może dwa , II śniadanko szprotki wędzone kilkanaście sztuk , obiadek kilka kurzych wątróbek smażonych w jajeczku na suchej patelni + placek z jajka i otrąb żytnich , Kolacyjka jajeczka faszerowane wędzona makrelą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
Princeska dzięki za komentarz , i faktycznie chyba tak jest jak piszesz. Grażyny nie ma od trzech dni i jest spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
Mimo że nie ma wielkiego zainteresowania topikiem i tak będę codziennie pisał. Zrobię to dla tych którzy mogą mieć podobny problem. Powiem krótko drogie panie odwieczna prawdą było jest i będzie że dla sexu faceci zrobią wszystko. Jestem tego przykładem ( na razie trzy dni ale jestem). Nigdy się nie spodziewałem że dam radę się odchudzać wg tak ścisłej diety . Wydaje mi się że jest gorzej kiedy trzy lata temu rzucałem palenie ale mam motywację. Na dzisiaj żonka zapowiedziała niespodziankę . Wiem już że to będzie sexy bielizna ( niechcący zauważyłem co wyciągnęła z garderoby) . O matko jeszcze z godzinka może dwie i będzie pięknie. Ktoś może powiedzieć ze sex to nie wszystko ale tak naprawdę większość konfliktów w naszym małżeńskie powodowały nieporozumienia na tle sexualnym. To wszystko narastało i było coraz gorzej tzw. efekt domina. Od trzech dni między nami nie było ani jednego spięcia. Ja nie mam powodu żeby się czepiać , mam wszystko co potrzebuję , mam sex kiedy chcę czyli codziennie , jak mówi moja połowica raz dziennie wystarczy ale to ja decyduję. Anka zrozumiała że nie schudnę w jeden dzień czy tydzień chociaż dzisiaj waga pokazała 1,5 kg mniej ( aby były lepsze efekty robię jeszcze 50 brzuszków i 50 pompek) i oczywiście z godzinka sexu. Pracują prawie wszystkie mięśnie ;) . Na razie jest spoko , wytrzymuję bez problemu czy ona wytrzyma mam nadzieję . Jeśli ona się podda boję się że stracę motywację :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
mam jeszcze pytanko do pań > Jak zapatrujecie się na ubieranie się przed sexem w bieliznę . mam na myśli coś takiego np http://www.dowcipnie.com/sukienki-i-spodniczki/239-bielizna-damska-firmy-erotic-chic-komplet-sukienka-mini-i-stringi.html albo http://www.venus.net.pl/produkt_1761_Gorset-ze-stringami-Martha-_13_201.php albo http://www.venus.net.pl/produkt_5145_P%C3%B3%C5%82gorset-ze-stringami-Ariadna-_13_619.php Kiedyś nie miałem problemów aby żonka się tak ubierała , ostatnio pod wpływem zapewne Grażyny twierdzi że ona jest ważna a nie to jak jest ubrana . Nie pomagają moje tłumaczenia że faceci są wzrokowcami . Jak jest u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alolita
Każde wprowadzenie zmiany w rutynę małżeńską jest dobre... My lubimy przebieranki... Choć ostatnio coś słabo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alolita
Mojego kręcą i, co najważniejsze, mnie też :) Cudownie poczuć się kimś innym, bardziej wyzwolonym... Wszystkie wariactwa uchodzą wtedy na sucho ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alolita
Ale ostatnio posucha... chcieć by się chciało... nawet bez przebieranek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
no to dzień czwarty rozpoczęty. Wczorajszy wieczór barrrrrrrdzo miły z tym że Anka zadecydowała że zaczynamy w pozycji 69 . Była całkowicie wydepilowana i ubrana że .... o matko . Niestety dałem ciała i po 10 minutach w tej pozycji skończyłem sprawę . Śmiała się że jestem napalony jak licealista . Nic na to nie poradzę naprawdę podjarałem się jak gówniarz. Nie pamiętam kiedy byłem tak podniecony . Było krótko ale niesamowicie . Anka tez była zadowolona bo powiedziała że ma dowód na to że po 15 latach dalej mnie kręci. Powiedziała że za miesiąc ja mam ją tak kręcić i w 10 minut ma mieć orgazm co nie będzie łatwe bo jej trochę czasu to zajmuje . Nigdy nie przypuszczałem że żona może mnie tak podniecać. Zobaczymy co będzie dzisiaj. Właśnie zjadłem śniadanko znowu twarożek + jako + kawa . Nawet nie przypuszczałem jak będzie brakować mi pomidorka czy ogórka małosolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adatoniewypada
facet ta twoja dieta do dieta dr Dukana ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
Ada dokładnie tak dieta proteinowa do Dukana jestem na etapie I z tym że zamiast standardowych 5 dni ja daje sobie 10 + gimnastyka. Przed śniadaniem machnąłem po 30 pompek , brzuszków i przysiadów . Podobno nie trzeba ćwiczyć aby schudnąć ale na pewno nie zaszkodzi. Dodatkowo biorę multiwitaminę No i najważniejszy ruch czyli wieczorny sex ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ass,ass,ass
Facet , trzymaj się jak bym chciała aby mój tak się zdecydował , też ma piłkę ale nie za bardzo chęć na odchudzenie się i na na sex. Nie powiem nie jest źle ale mogło by być częściej , mam orgazmy , jest gra wstępna ale...... no własnię brakuje tego czegos sprzed kilku lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
fev dzięki za info. Od jutra próbuje z 6 , mam nadzieję że będzie jak mówisz . Z diety na razie nie zrezygnuję , będę ją po prostu wspomagał Do ass , a może w twój związek wkradał się rutynka niestety bywa tak , załóż coś sexy jak w linkach powyżej i zobaczysz reakcję faceta, Ja żonie od wielu lat kupuję sexy bieliznę i ona mnie kręci niesamowicie ale pamiętam kilka lat wstecz kupiła sobie żelowe dildo ubrała się niesamowicie i kiedy szedłem do sypialni ona czekała na mnie robiąc to sobie. Normalnie myślałem że mnie rozerwie . Brykałem jak królik prawie całą noc. Miała dość ja też . Niestety to był raz na rocznicę ślubu od tamtej pory pomocnik leży nieużywany ( przynajmniej w mojej obecności ;) ) ukryty w którejś z jej szuflad z bielizną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Czytałam sobie tu troszkę :] Oblicz sobie BMI przesuwając strzałkami na swoje wartości pomiarowe i wybierz płeć. Napisz co Ci wyszło, może coś doradzę, bo miałam sporo o żywieniu na studiach. http://zdrowie.onet.pl/1208822,2413,,,,oblicz_swoja_idealna_wage,kalkulator.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też brzydzę się piwnego
brzucha u faceta, obleśne to jak cholera! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
no i jestem ponownie . Dieta bez zmian ale brakuje mi zielska . Wczorajszy sex - nie było ale spoko to nie żónka sobie darowała czy złamała umowę . Po pierwsze primo wieczorkiem pojechaliśmy z dzieciakami na jeziorko kąpaliśmy sie ze 2 godziny.Nie pamiętam kiedy ostatnio przepłynąłem taki kawałek tafli. Niestety kondycja 0 . Ale trening czyni mistrza . Oboje po powrocie byliśmy tak zmęczni że tylko prysznic i lulu. Po drugie primo oboje mieliśmy rano wyjazd pobudka 04.30 i uzgodniliśmy że jeśli sex ma być byle jaki to lepiec wcale no i 22.00 spać. Rano faktcyznie pobudka i wyjazd I śniadanie zjadłem o 11.00 wędzona makrelka , rano w domu tylko kawa z mleczkiem 0,5 % Godzinkę temu wciągnąłem obiadek w postaci twarożku ze szczypiorkiem + kefir. na kolację czeka już śledź w occie . W/ g zapowiedzi Anki sex na dziś się zapowiada całkiem całkiem , przynajmniej wiedzę że ma chęci tym bardziej że powiedziała że powoli widać efekty brzuszków , pływania i diety , jest zadowolona. Widziałem że przed chwilą grzebała w szafie z bielizną :) No i najważniejsza wiadomość dnia Grażynka wyjechała do mamusi na Mazury na całe dwa tygodnie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
Aha to zielsko w zdaniu 1 to warzywa nie mylić z tym om czym większość pomyślała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet1777
właśnie wróciłem znad jeziorka i wskoczyłem na wagę 4 dzień diety 4 kilo mniej . Na razie idzie nieźle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 kilko w 4 dni to świetny wynik, ale z tego co pamiętam w pierwszych dniach diety chudnie się bardzo szybko, a potem coraz wolniej, bo organizm przyzwyczaja się do mniejszej liczby kalorii. Życzę Ci dużo samozaparcia, no ale motywację masz chyba wystarczającą więc na pewno dasz radę:). Najważniejsze, że i Ty, i żona jesteście zadowoleni, a Grażyna się zmyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×