Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GDN on

co zrobić ???

Polecane posty

co zrobić dziewczyna jest zareczona....slub wyznaczony za rok a ona nadal chce sie ze mna spotykac twieradzac ze nie chce mnie stracic...ze nie chce stracic takiej przyjazni....prosi mnie i twierdzi ze jak sie czegos pragnie to jest to mozliwe...niestety nasze realcje nie sa czysto przyjacielskie...okreslilem sie ze chce z nia byc i mi na niej zalezy ...zreszta miedzy nami dochodzi do wielkiej bliskosci....zupelnie nie wiem co zrobic czekac i trwac przy niej z nadzieje ze zmiani zdanie ze moze kiedys zerwie zareczyny? czy odejsc i zakonczyc calkowice znajomosc? i zostac z tym uczuciem utraty kogos wspanialego...dodam ze przyjazn z mojej strony bedzie zawsze pragnieniem czegos wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste pytanie jest takie:
ruchasz ją czy tylko marzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890987654321
jak jestes facetem ktory cos soba reprezentuje ma zasady i szacunek do siebie to zerwiesz kontakt z dziewczyna ktora robi z ciebie zabawke to raz a dwa jestes nie w porzadku utrzymujac z nia kontakt i wiedzac z eona kogos ma skoro wasze relacje nie sa czyto przyjecielskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6969696969
ta a ona pewnie jest w porządku? zaręczona z datą slubu a bryka z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Zerwij kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890987654321
ona tez nie jest w porzadku tylko temat zalozyl on nie ona i on zastanawia sie co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomarańczy
jedyne co możesz zrobić to się jej oświadczyć i niech wybiera...a zaręczyny można zerwać, to jeszcze nie ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze ja juz ten kontak zrywałem kilka razy jednak ciagle do siebie wracamy....wiem ze winni jestesmy razem temu wszystkiemu a ja trwałem przy niej dlatego ze wierzyłem w nia..i w to co czułem do tej kobiety...dzisiaj zupelnie nie wiem co zrobic bo zerwałem z nia wszelki kontakt minelo troche czasu i nadal rozmawiamy o powrocie...nadal mysle tylko o niej a ona nie pozwala mi odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam ze o oswiadczeniu sie jej tez myslalem...ale kto to widzial oswiadczyc sie dziewczynie ktora ma wyznaczonan date slubu?? wysmieje mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste pytanie jest takie:
Jeżeli ją ruchasz to oświadczaj się na pewniaka- wybierze Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomarańczy
Jak ci na niej zależy to walcz o tą miłość...W miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone;) Jeszcze raz napisze: zaręczyny można zerwać, rób coś teraz, bo później oboje będziecie nieszczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszecie dokladnie to co chce usłyszec.....zyje ta nadzieja od polowy roku bo tyle trwa nasza znajomosc blizsza niz tylko przyjazn...zakochałem sie wniej jednak ja nie wiem co zrobie w dniu jej slubu jak do niego dojdzie....to bedzie moj koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ten stan przetrwa do dnia slubu, to... nic nie zrobisz a ślub sie odbędzie. Jesteś d.u.p.a. a nie facet skoro nie podejmujesz walki o kobietę na której Ci zależy. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Jak dla mnie to ta dziewczyna jest podłą egoistką. Jak jej tak źle z narzeczonym, to niech z nim zerwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczę z kafe..... nie napisałem ze jej zle...mysle ze ona go nadal w jakis sposob kocha inaczej by sie nie zareczyła....tylko ze miedzy nami jest cos takiego ze jak nawet ustalimy ze sie nie zblizamy do siebie to wystarczy jedno spojrzenie...ruch ust...i chcesz byc blisko siebie....co z tym zrobic??? odejsc i zapomniec czy trwac ?? co Ty bys zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka2345
Jestem w identycznej sytuacji, tylko że to ja jestem właśnie tą dziewczyną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daję porady za darmo
Zacznijcie się r00chać bez bez obciążeń i dla sportu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenka2345..... powiedz co czuje taka dziewczyna? kiedy nie potrafi oprzec sie temu drugiemu....a jednoczesnie zakalda ze nie zakonczy zwiazku z pierwszym?? czy mam szanse zawalczyc o serce takiej kobiety? czy ona faktycznie mysli ze przyjazn to zalatwi a moze chce miec tez kochanka po slubie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890987654321
wiesz co zal mi ciebie ze chcesz byc z obieta kotra wychodzi za maz a za pleami spotyka sie z innym zyli z toba twoj wybor ale to nie jest porzadna dziewczyna szkoda ze jeszcze ne nauczyles sie wybierac sobie odpowiednie kobiety o takie kobiety sie nie walczy tylko zrywa sie z nimi kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie, patologia. Dziewczyna idzie wkrótce do ślubu, ty, spotykasz sie z nia mimo wszystko, do tego zakochales sie. To smieszne, a zarazem tragiczne. Jak mozna dobrowolnie wchodzic w taki niepewny kontakt i nie wiedziec, co robic ? Zastanow sie, czego Ty chcesz, i przede wszystkim, czego chce ta dziewczyna ? Jesli zdecydowanie brak Ci adrenaliny, w postaci jej przyszlego meza, idz na calosc i uprawiaj te konkurencje dla sprawdzenia wlasnej wartosci. Powiadaja, ze nawet dzdzownica nie rozwinie sie w pelni bez bodzcow. ;) Byc moze, wlsnie tych bodzcow Ci trzeba, aby zrozumiec smiesznosc calej tej sytuacji :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz to jest załosne .... i uwierz mi nie razo tym myslalem w ten sposob..jednak to nie jest łatwe ....bo zobacz zerwac z kims kontak ktory zaczal sie od sexu od imprezy czy zwyczajnie od powierzchownego zauroczenia jest łatwo....gorzej jesli poznajesz kogos dłuzszy czas...spedzasz z nim kazda chwile doprowadzasz sie do uzaleznienia od potrzeby bycia razem...podzielenia sie klopotami itd a pozniej dopada Cie poczucie silnego strachu przed utrata tego wszystkiego....i zanim uswiadomisz sobie ze tego kogos kochsz musisz wybierac...czy to łatwe ...NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie byloby latwe, a to z tego powodu, że zycie ze swiadomoscia dzielenia sie ta pania byloby nie do przyjecia. Daruj wiec sobie te wypociny. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka2345
To jest strasznie skomplikowane. Jestem zaręczona i kocham swojego przyszłego męża. Jesteśmy ze sobą już parę lat. Jest trochę rutynowo, ale nie wyobrażam sobie życia bez niego. Natomiast ten drugi sprawia, że serce bije mi szybciej i przy nim czuję taką właśnie adrenalinę. Czuję się podziwiana, zdobywana. Ale oprócz tego wszystkiego łączy nas przyjaźń. Rozumie mnie, kiedy mam jakiś problem i potrafi pocieszyć. On chciałby być ze mną, ale od samego początku dałam mu do zrozumienia, że ten drugi jest dla mnie ważniejszy. Zrywaliśmy kontakt parę razy, ale w końcu z tęsknoty wracaliśmy do siebie. Wiem, że źle postępuję. Wiem o tym doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka2345
Dodam jeszcze, że z tym drugim znamy się ponad dwa lata i ta przyjaźń rozwijała się przez ten czas, aż do pewnego wieczoru 3 miesiące temu, kiedy on w końcu nie wytrzymał i mnie pocałował. Na początku chciałam od razu to zakończyć, ale poczułam się uzależniona właśnie od tej znajomości i sprawy potoczyły się dalej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenko - zycie, to swiadome wybory. Jesli tego nie rozumiesz nie bedziesz nigdy szczesliwa. Zerwij zareczyny, i zyj z tym, z ktorym ci dobrze. Tak bedzie i uczciwiej i wygodniej dla calej tej trojcy :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890987654321
zgadzam sie z oreore i jeszcze jedno do magdalenka2345 to narzeczony ma byc twoim przyjacielem albo nie kochasz hgo na tyle zbey uczynic go przyjacielem albo zle sie dobraliscie skoro nie umiesz stworzyc z narzeczonym takiej relacji jak kochajac faceta mozesz tesknic za innym ?? ty masz po kolei w glowie ty jestes madra czy jeszcze ci w glowie myslenie nastolatki?? masz bnarzeczonego i potrzebujesz byc podziwiana przez innego?? dla mnie jestes kobieta ktora w przyszlosci stanie sie zdardzaczka kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×