Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość askimsina

Czuję się jak panna od walenia.

Polecane posty

Gość askimsina
To gratuluje powierzchowności Dominiku. To wspaniałe że w Twoich oczach znajdzie akceptację kobieta, która przeszła niejedne ręcę, bo przecież co to ma za znaczenie, skoro była w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zyciu nie jest tak rozowo
dominik ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
jesteś jak pies ogrodnika jeśli chodzi o zwiazek - sama nie chcesz i komuś nie dajesz - to jest strasznie egoistyczne podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askimsina
Boże drogi, czy wy jesteście jacyś krótkowzroczni?! Jednak dobrze wiedzieć na przyszłość, że związek tak naprawde wszystko WYMAZUJE ! W takim razie, ogłoszę się razme z moim przyjecielem OFICJALNYM ZWIĄZKIEM, i co wtedy powiesz Dominik, wtedy będę juz OK ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SherylIi
Ja nie uważam, że seks powinien być tylko w związku i nie krytykuje Cię za kontakty seksualne jakie z nim masz, bo nic mi do tego. Szkoda mi Ciebie po prostu, bo oszukujesz sama siebie z nieznanych mi powodów. Może szukasz poczucia własnej wartości (robisz to źle), może boisz się bliskości, może po prostu jesteś pozbawiona moralności. Ale gwarantuje Ci, że pewnego dnia to się na Tobie odbije i zrozumiesz co jest w życiu ważne, będziesz żałowała tego co robisz. I faktycznie - nic nie dajesz w tej znajomości (prócz tyłka) więc czego chcesz oczekiwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askimsina
Dlaczego nic nie daje? Przecież mowiłam, że nasza relacja funkcjonuje na identycznych zasadach jak związek, tylko że nie jest oficjalna. To naprawde az tak duzo zmienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulinkus
Jesteś zwykłą suką, a nawet nie suką, tylko pipą, bez serca, i pieprzonym zazdrosnym psem ogrodnika. Mam nadzieje że Cię ktoś potraktuje tak, jak na to zasługujesz. I piszę to z głębi serca, jestem kobietą, a Ty nie pretendujesz nawet do bycia dziwką, bo dziwka nie wymaga żeby klient miał tylko ją, jesteś o wiele gorsza. Oby ten facet Cię w dupę kopnął jak najszybciej i ułożył sobie życie w związku, a nie w układzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będziesz dalej taką samą idiotką, wypraną z uczuć, która potrafi być w związku bez miłości, w zamian za korzyści seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SherylIi
W takim razie po co on chce związku, skoro ma wszystko czego chcieć może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askimsina
Nie widzieliscie co napisałam w pierwszym poście? Że dażę go uczuciem. Takie trudne zapamietać to co było napisane dwie strony temu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba podałaś za mało szczegółów, by ktoś mógł Cię zrozumieć tak naprawdę. Czy możesz wyjaśnić, dlaczego nie chcesz, by o Waszej relacji dowiedziało się otoczenie? (coś podobnego napisałaś). I, o ile dobrze pamiętam, że to nie jest dobry partner dla Ciebie. Jest coś, o czym nie chcesz pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Co za pieprzenie :o albo jesteś w związku, albo nie. Albo coś do siebie czujecie i jesteście razem, albo bawicie się w kretyńskie układziki. Ty wybrałaś jakiś dziwny układ, więc teraz nie miej do nikogo pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askimsina
Może chciałby, aby inni wiedzieli o tym co jest między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuczkiem po ścianie
dziwne... jesteś panną od walenia, a on cię nie wali przecież, tylko liże... :O to zdecydowana różnica chyba, że mu ręką walisz i to miałaś na myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
"nasza relacja funkcjonuje na identycznych zasadach jak związek, tylko że nie jest oficjalna." Jakieś dziwne tworzysz nowe teorie :O albo jest się w związku, albo nie. Co to za jakieś bzdety z "oficjalnie" i "nieoficjalnie" - wg mnie Wasz układ jest luźny niby na Twoje życzenie, tylko że Ty już zdążyłaś się zaangażować a facet nadal traktuje Cię jak laskę do seksu i Tobie teraz trudno się przyznać do tego że dla Ciebie to już od dawna coś więcej i stąd ta Twoja radosna twórczość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askimsina
Tak jest! Po prostu, gdyby ktoś dowiedziałby się o naszje relacji, zostalabym publicznie ZJEDZONA. Moja rodzina nigdy by go nie zaakdeptowała. Jest to połączenie na zasadzie białe plus czarne. Mieszanka zupełnie wybuchowa, a ludzie taką informacją pastwiliby się miesiacami i NIC dobrego by z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuczkiem po ścianie
chyba, że on wygląda jak waleń....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SherylIi
:) ale pierdolisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SherylIi
samira pięknie podsumowała ten jakże pełen żalu temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulinkus
Podpisuję się pod tym, co napisała Samira. Jak nie możesz być z nim w normalnym związku, to go zostaw, i daj mu żyć, zwlaszcza jak się go wstydzisz, to jest tchórzostwo i nie zasługujesz na faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty boisz się tylko reakcji rodziny, czy sama też odczuwasz, że dzieli Was zbyt wiele (cokolwiek to jest) i uniemożliwi Wam wspólną przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikijciwoczkokakaowe
Mam wrazenie, ze kreujesz sie na jakas gleboka i skomplikowana osobe, gloszac wszem i wobec swoje filozofie, ale to sie kupy nie trzyma. Ten pan sie zmeczy twoimi gierkami i pojdzie do kolezanki na bank. Ty za duzo komplikujesz, nie wiedzac nawet, o co ci chodzi. Pamietaj, to jest facet, a nie rozmemlana panienka, ktora bedzie rozumiala twoje wywody,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askimsina
No to go zostawie, skoro uwazacie, ze on sie w tym meczy, i tak bedzie dla niego lepiej, wszechwiedzacy palanci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askimsina
Wspolna przyszlosc nie wchdozi w gre, zupelnie inne podejscie do zycia, inne plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuczkiem po ścianie
panno od walenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zyciu nie jest tak rozowo
"gdyby ktoś dowiedziałby się o naszje relacji, zostalabym publicznie ZJEDZONA. Moja rodzina nigdy by go nie zaakdeptowała. Jest to połączenie na zasadzie białe plus czarne. Mieszanka zupełnie wybuchowa, a ludzie taką informacją pastwiliby się miesiacami i NIC dobrego by z tego nie wyszło." za duzo sie harlequinow naczytałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askimsina
Po coz mialabym sie kreowac na kogos, tutaj, na kefeterii ? Moze taka po prostu jestem ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askimsina
Dzięki Sheryli, raczej nie skorzystam z Twojego zaproszenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a on wie, ze jest dla Ciebie tylko 'na chwile'? i ze za jakis czas powiesz mu 'adiue'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×