związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze.

Przepraszam.

Przepraszam.

Mam tak tysiąc razy?

Ile - milion ?

Ty jesteś jaka jesteś. Ja jestem jaki jestem. Nawet nie mam zamiaru Cię zmieniać.

jestem kobietą. inteligentną, ale jednak kobietą. To bywają przeważnie nieinteligentne ? Pierwsze słyszę. Zawsze myślałem, że są tylko mądre i idiotki. :P

nie bede robic przypisów do własnych wypowiedzi. albo zrobię: kobiety sa przewaznie inteligentne. A faceci najczęściej jednak myslą, że maja do czynienia z idiotkami.... Panimajesz? to był tekst dla szowinisty. nie gniewam się juz. nie na ciebie.

I tak szowinistą zostanę. A kobiety zawsze kochałem. Nie potrafię ich nienawidzić. Ale Ty jedna jesteś wyjątkiem. Ciebie nie lubię. Wrrrr. :P

ja to świetnie wiem. ostatnio w ogóle duzo jakos wiem. nie uważasz?

Może uda mi się znów załatwić jakiś 1 dzień. Trochę to nie na moje nerwy. Prawie jak w więzieniu. Warunki super. Spanie - własny pokój, kuchnia - jedzenie do wyboru. Opieka lekarska. 176 cm, 80 kg. ciśnienie 120/80. Basen codzienne pływanie. Ale....... Zero wyjścia na zewnątrz.

Uważam. Wiem, że wiesz. Przepraszam za dzień dzisiejszy. Ociupina wolności i wentyl mi puścił. Ike miała rację. Moje ego wyszło na pozycję startową. Wiesz, że nie chciałem.

Nie wiem czy obiad zamówić do pokoju, czy zejść na dół do restauracji. Sam nie wiem co mam dalej robić z takim dniem jak dzisiejszy.

" z wami cos jest nie ten tamten " Z nami jest i ten i tamtem a z tobą wszystko w porzo ?

:-) ;-) :-) wreszcie jakies poczucie humoru. Widzisz, Twój problem jest bardzo prosty i stary jak swiat. Kobiety Ci trzeba. Godzina ze mną i wraca Ci właściwe podejście do rzeczywistosci.... Uciekam, bo pewnie teraz oberwę.................

Gdybyśmy poszli do łóżka, zupełnie bym Cię wyprostowała. (i bez podtekstów) Juz nigdy nie śmiałbys się podpisać "szowinista". Zawsze byłam feministką.

Kup sobie nowy kij do tej miotły. Ty Babo Jago. Ale żeby był odrzutowy, żebyś szybciej mogła uciekać Zołzo.

Oj, przepraszam. Ty tam masz cale zaplecze zabezpieczone, więc pewnie i jakies młode gejsze zachodzą z wieczora... Tzn. przychodza, bo z zachodzeniem to lepiej nie zaczynać. Mission Impossible w pełnym wymiarze. Zaraz będe zazdrosna.

Tylko czy Ty jeszcze możesz?

A co? balbys się, że sie nie sprawdzisz? Ne martw się, ze mną wszystko zawsze wychodzi... ;-) :-) wiedziałam, że oberwę.

Pomarzyć możesz. I tyle Twojego. Długo, długo ni9c, potem przerwa, potem wcale. Kazirodcą nie jestem. Z dziećmi w łóżku nie figluję. Zresztą nie dałabyś rady. Jestem zbyt wyrafinowany i zbyt wymagający. I wcale nie leniwy.

Ktoś sie podszywa... Propozycja jest prawdziwa

Oberwiesz ale już nie ode mnie.

Przepraszam, dwa ostatnie posty są nie moje. tak. Wiedziałam, że to się kiedys stanie i pojawi sie podszyw. A nie chciałam sie zaczerniac, bo mam problemy z zapamietywaniem haseł

To się zaczernij ile to roboty. Później wrócisz do pomarańczy

Odrzucasz mnie?

Ostatni mój jest z 15.20. Podszywaczu, blagam odpuść. a miałam nawet kiedys sie zdziwic, że na tym topiku nie bylo podszywu pode mnie, ale wolałam nie wywoływać tzw. wilka z lasu. I stalo się

Hasłem może być imię, kogoś znienawidzonego, albo ukochanej istoty

och Andrzeju.....wtedy bys wiedział

Możemy prowadzić inter w dupleksie