Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pamietaszzz

naprawde pierwsza reakcj/mina gdy dowidział sdie bedzie tatusiem

Polecane posty

my też planowaliśmy , kupiłam test i razem czekaliśmy na wynik, jak sie pokazały kreseczki to nie mogliśmy uwieżyć że tak szybko , odrazu telefony do wszystkich ;-) dziś synek jest oczkiem w głowie tatusia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagneta
Ja robiłam tez w pt wieczorem, druga kreska była niewyrazna,ale była, zatem w sobote powtórzyłam. i też dwie były - ale wiecie,ze człowiek niedowierza nigdy hihi. Całą niedzielę chodziłam i obmyslałam czy powiedziec mojemu,czy iść po 3-ci ostateczny test. Ale w końcu nie wytrzymałam i o 23 w nocy, kiedy już podsypiał, mówię: musze Ci coś powiedzieć, a on : a co w ciąży jesteś? (zawsze się tak wygłupia jak chce z nim powaznie porozmawiac) , no to mówię., ze chyba tak. Zerwał się z łózka nieprzytomny, popatrzył na mnie i poszedł do łazienki. Wrócił po 15 min, połozył się do łózka i mówi, musiałaś mi teraz mówic, nie zasne przez Ciebie.Wiedziałem,ze coś się święci cały weekend taka nieprzytomna byłas. Po czym zasnał jak gdyby nigdy nic. Rano spałam,jak wyszedł do pracy,ale szybko przysłał smsa: jak się czujecie? hihih No i cóż, kochał naszą dziecinę od początku,czyli w brzuchu jak była,a od momentu urodzenia to taki dumny jest, na spacerach nie pozwala mi wózka pchać, tylko on hihi. Jest cudownym tatą. I wszystkim chciała od razu dzwonić i mówic, ale zabroniłam. Ogłosilismy dopiero po 12 tg, po usg, kiedy pierwszy raz zobaczylismy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hagneta :) Mam to samo, też mało osób u mnie wie, dzisiaj idę na usg, jeśli będzie wszystko ok., to powiemy wszystkim :) tzn. 12/13tydz. już idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagneta
Jakoś miałam obawy,by wszystkim ogłaszać. A tak, jak zobaczylismy tego małego człowieka, to jakoś moje wszystkie obawy prysneły. I tak przez kolejne 6 miesięcy wszyscy zdążą się nacieszyć z nami tą ciąża. A potem i tak najgorsze są dni wokół terminu,bo odbiera się setki tel dziennie i co już po? jeszcze nie? hihih Latte...Wszystkiego dobrego życzę! I zazdroszczę tych emocji przy ogladaniu dzieciątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ciąży się nieźle przyszykowaliśmy,ale nic z tego nie wychodziło :) Ponoć każda kobieta czuje że "teraz się udało" .Cykle miałam regularne ,jak w zegarku! I nagle zaczął mi isę spóźniać okres.Stwierdziłam że najwczesniej zrobię test po 2 tygodniach od spodziewanego okresu,bo za bardzo przeżywałam że się nie udało.Nie chciałam się nakręcać. Kiedy robiłam test to mąz był w pracy.Ale ręce mi się trzęsły :D Kiedy zobaczyłam II grubaśne krechy przedźwoniłam do męża z wielkim krzykiem i piskiem "jestem w ciąży,idę do ginekologa".A on "super" . Do lekarza poszłam sama.Kiedy przyszłam to w domu czekały na mnie kwiaty oraz sok kubuś a on się raczył winem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juyhtgr
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my robilismy test razem
zostal w laziece a my czekalismy w pokoju, to chyba byly najdluzsze 2 minuty, potem jedno skladalo na drugie zeby isc spradzic, ale w koncu poszlismy razem, Jak zobaczylismy 2 kreseczki to ja sie poryczalam ze szczescia, mezowi lezki tez polecialy. Objal mnie mocno i chyba tak z 10 minut stalismy i nie moglismy jeszcze uwierzyc ze to prawda. Cała ciąże o mnie dbal, chodzil na usg i zawsze mial lzy w oczach jak widzial malenstow, glaskal mnie po brzuchu, mowil do brzucha. Teraz zostalo nam jeszcze 2 tygodnie do terminu i maz mowi ze juz nie moze sie doczekac kiedy zobaczy malenstwo, nawet chce byc przy porodzie mimo ze przed ciaza zawsze sie zarzekał ze nie bedzie ze mna rodził:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aisza1984
u nas tez bylo zabawnie :) odstawilam tabsy i stwierdzilismy ze staramy sie o dziecko jak nie dostalam okresu to maz do mnie: "pewnie wszystko ci sie rozregulowalo", jak dalej nie mialam i mowialm ze jakos tak dziwnie sie czuje, to mi mowi : "no to zrob ten test ale nie licz ze bedzie ciaza przeciez dopiero odstawilas tabletki i miesiaz sie staramy" w koncu maz polecial po test ja zrobilam, wychodze do niego blada i mowie ze chyba widze dwie kreski a on mi ze "ee jakas blada ta druga i to nie ciaza, pewnei test stary" tlumacze chlopu ze wg instrukcji to ciaza nic zamyslil sie i tyle efekt byl taki ze pol nocy nie spalismy zrobilam jeszcze 2 testy i 2 razy badanie na Beta HCG :):) nim uwierzyl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjajjajaaaa
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjajjajaaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×