Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość black cat white dog 27

Mam brzydkiego męża...ale cholerrra kocham go :D !!!!

Polecane posty

Gość black cat white dog 27

Cześć Wam :) Mam nadzieję, że jesteście tu sympatyczni bo jestem tu dopiero chyba 2 raz, ale to mój pierwszy wątek tutaj. Proszę, nie czytajcie po łebkach :) Od 7 lat ja i mój M się kochamy a od 4 jesteśmy małżeństwem :) On jest największym szczęściem jakie mnie spotkało, choć otoczenie uważa inaczej ;p Dalece odbiega od kanonów piękna, odbijając się co nieco o Mundial dodam że dzielą go mile od wizerunku Cristiana Ronaldo. Ma trochę wyłupiaste oczy, duży nos ale za to ma piękny uśmiech. Ma też wyrzeźbioną i opaloną sylwetkę co jest u niego sporym atutem. Na pierwszy rzut oka ludzie jak nas widzą to nieraz słyszę: Ale miał szczęście, taka laska...albo: o Boże jak ona z nim może być? Jestem dość ładna, miałam przed nim kilku przystojnych facetów ale jak widać nie tego szukałam. Przynajmniej wiem, że nikt mi go nie odbierze bo rzadko kto ma chyba taki gust jak ja. No...prawie. Byłam z nim 2 lata temu i z naszymi znajomymi którzy również są małżeństwem nad morzem. Chłopcy poszli grać w piłkę (mój M ma naprawdę piękne i szczupłe ciało) i po około 20 minutach jakieś 17-20 latki przesiedliły się ze swoim ręcznikiem koło nich gdzie grali. Zauważyłam że patrzą na mojego męża xD Haha nie bałam się niczego, było mi tylko miło że mój mąż może się podobać. Naprawdę go kocham. To jest taki typ, gdzie lubię się przy nim trochę popisywać, pokręcić tyłeczkiem, powiedzieć coś fajnego. Ma charakterek a jednocześnie jest kochany. A rodzina? No cóż, od taty się dowiedziałam że mama ostro płakała na mopim ślubie i bynajmniej nie były to łzy szczęścia. Do tej pory zdarza jej się mnie zapytać co ja w nim widzę. Ale lubi go. Widzi jaki jest zaradny i wesoły, bardzo pomaga moim i swoim rodzicom finansowo bo ma dobrą pracę. Ja za swoje pieniądze opłacam rachunki. Heh, mama tak trochę przez złość, przez strach też mówi mi że się będzie modlić żeby w przyszłości nasze dzieci nie miały oczu po nim i ogólnie urody ;] Dla mnie M jest najbrzydszym modelem świata (tak o nim mówię). Kocham jego uśmiech i to, że zawsze jest czyściutki i zadbany, robi nawet zakupy. Raz jak trafiłam do szpitala na nerki i było ze mną źle strasznie się przejmował, przesiadywał całymi dniami, gdy tylko mógł, chciał nawet wziąć urlop w pracy żeby być przy mnie ale mu zabroniłam. I wspomnę tylko, że potrafi mi dostarczyć niezłych emocji (no wiecie :D) Wygląd się dla mnie nie liczy, ale tylko wtedy kiedy czuję że ktoś ma to coś, co mnie przyciągnie. My poznajemy siebie już 7 lat. Planujemy w przyszłym roku dzieci. Nie mogę opisać swojego szczęścia. Ten człowiek daje mi tyle radości i uśmiechu każdego dnia. Moi poprzedni faceci to byli gburzy i nad wyraz "męscy" aż do przesady. Ahh...kocham GO! A wam dziękuję, że przeczytaliście :) pozdrawiam i życzę wesołych wakacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serużonka
Ja jestem młodsza od ciebie, jeśli założyć że w twoim pseudo 27 to twój wiek ;) jednak mam chłopaka, który również jest brzydki, ale ludzie nam mówią że do siebie pasujemy jak ulał. ja jestem taka ot zwyczajna, ale zadbana i dobrze ubrana dziewczyna, on- mojego wzrostu, trochę brzuszka i aparat na zębach ;) ale wszystko się utrze, kiedyś się wyrobi. poza tym nawet nie musi bo też go kocham takim jaki jest. a co najważniejsze ludzie mówią, że fajnie się zgraliśmy ze sobą i wydziela się od nas miła atmosfera ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ktos to streścić? Nie chce mi się tyle czytać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black cat white dog 27
jeśli chcesz streszczenia to po prostu przeczytaj tytuł hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda czasu, nic ciekawego. Takie tam pianie: jestem śliczna , mam cudownego misia..... nudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj niestety nie...
>black cat white dog 27 : Poczytałam i wiesz, tak jakoś się aż wzruszyłam troszkę. Ciesz się swoim szczęściem, a że mąż nieurodziwy, o rety, ważne że go kochasz. Nie wiem czy twoi rodzice byliby szczęśliwsi, gdybyś miała faceta o urodzie top modela, za to pustego jak bęben dobosza, który by cię np. zdradzał, nie szanował, czy bił. Miłość to taki stan, gdzie aby pojąć czasami logikę stanu zakochania, trzeba byłoby popatrzeć oczami osoby zakochanej. Jeśli kiedykolwiek ktoś ci powie, że twój mąż jest brzydki, powiedz im, że: "gdyby ktoś umiał choć raz spojrzeć na niego twoimi oczami, zobaczyłby jaki on na prawdę jest piękny" Ciesz się, jesteś szczęściarą :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na czym polega ten jego ładny uśmiech? śnieżne,białe zęby? bo powiem Ci,ze dużo jest takich przypadkow,ze chlop jest brzydki ale jak ma sliczne zęby to odrazu milej i fajnie się na niego patrzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie idiotka
tu mowisz ze tak bardzo go kochasz a z drugiej strony ze jest brzydalem....ja miałam taka samą sytuacje ale nie obchodzily mnie reakcje ludzi bo jak sie w nim zakochałam to stał sie dla mnie najprzystojniejszym facetem na siwecie a ty zyjesz z mniemaniem ze jestes z nim bo jest brzydki i nigdy cie nei zdradzi. co za hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inside your soul
bredzisz ;P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle mm
Niestety, ale wiekszosc ludzi jest bardzo plytkich i mimo iz sami piekni nie sa dowalaja innym, no bo to najlepszy sposob, aby sie samemu dowartosciowac. nie sluchaj innych i naucz sie odpowiadac zdecydowanie na takie teksty, bo nie ma nic gorszego niz podkulic ogon i nic nie powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle mm
aha, czyli jesli facet bylby z gruba kobieta, ktora by kochal, to nie moglby powiedziec o niej obiektywnie, ze jest gruba, bo to by znaczylo, ze jej nie kocha tak?:O:O Sorry, ale bredzicie. A topic taki dziewczyna zalozyla, bo to nie jest mile jak czlowiek jest szczesliwy, a wszyscy naokolo komentuja wyglad wybranka, wlasna matka ryczy jakby stalo sie jakies nieszczescie i wszyscy daja ci do zrozumienia, ze zle robisz, nawet na glupiej kafeterii:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
provokejszyn-obseruje Cię już przy kilku topikach i musze przyznać,że jesteś ładnie zjebana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamiętam kiedy to dokladnie bylo ale widzialam jak zwyzywalas jakas dziewczyne,że aż mnie zgasiło. Nie lubie takiego wieśniackiego zachowania a ty ciągle rzucałaś mięsem typu wypierdalaj,szmata etc. Ale mniejsza o to,nie zaśmiecajmy dziewczynie topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro piszesz o tym i wciąż to podkreślasz - on jest brzydki, ale kochany - każda jego zaleta jest zestawiona z jego brzydotą - znaczy, że ci to jednak przeszkadza i zwracasz na to uwagę. Twój mąż to dla ciebie maskotka. Takie odniosłam wrażenie - jak z brzydkimi pieskami typu buldog - takie słodkie brzydactwo:o Brzydki, ale śmieci wynosi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblubienica- zgadzam się w zupełności. Mi się wydaje,że ty chcesz abyśmy dodali Ci otuchy,poparli Cię,żeby było Ci lepiej na sercu... a jednak czegoś wciąż Ci brak i wydaje mi się ,że to pokazalas. Ale zgodzę się też z provokejszyn,ja sobie nie wyobrażam być z z facetem i myśleć o nim jak o brzydkim,coś jest nietak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula_Barbie
ja mialam też kiedys brzydkiego faceta ale bylam z nim bo mialam wszystko co chialam a zaczelo sie od tego ze polecialam na jego samochod ;p no i szukalam pocieszyciela po poprzednim. dzis jak o nim mysle to az mnie wzdryga bleeeeee ;/ bylam z nim 8 miesiecy i sama nie wiem czemu fuuuuuuj MNIE FACET MUSI POCIAGAC Z WYGLADU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj niestety nie...
Ja myślę, że ona zdaje sobie sprawę, że mąż jej jest brzydki ale dla niej on najwidoczniej się podoba, skoro z nim jest, docenia jego uśmiech, ciało... Jedne kobiety mają facetów w miarę z twarzy i z brzuchami, zdają sobie sprawę, że ich faceci nie są idealni ale ich kochają, drugie mają z ładnym ciałem, uśmiechem i wyłupiastymi oczami i też ich kochają. Myślę, że to nie jest kwestia tego, że mąż autorki jej się nie podoba, wydaje mi się, że on jej się podoba ale zdaje sobie ona sprawę, że jest nieurodziwy. Poczucie atrakcyjności i piękna to kwestia abstrakcyjna po prostu. Kiedyś miałam chłopaka, który nie był urodziwy, zdawałam sobie z tego sprawę, że nie był urodziwy, ale go kochałam i dla mnie to nie przeszkadzało po prostu. No nie wiem, każdy po prostu myśli na swój sposób i post autorki można rozumieć na wiele sposobów, jednak myślę, że gdyby nie dostrzegała w nim żadnego piękna, nie potrafiłaby z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula_Barbie
nie rozumiem tego. jak mozna byc z kims kto mnie fizycznie nie pociaga, paranoja jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenusia
Co z tego ze ktos nie jest super hiper przystojny??????/ szczególnie jak mowimy o mężu! latka lecą i wygląd bedzie sie stawał coraz mniej ważny. Ty sie zestarzejesz i niestety nie bedziesz juz tak atrakcyjna, a on Cie bedzie dalej kochał. Jak ktoś ma piękne wnętrze to inaczej sie patrzy na jego wygląd. A to ze obcy ludzie cos mowia- trudno! to ty z nim zyjesz. niestety swiat jest plytki dziesiaj i ludzie tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój facet ma bliznę na górnej wardze , przez co jest ona zniekształcona...cholernie to jest sexy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black cat white dog 27
co wy piszecie? (wróciłam już) ja kocham męża i dla mnie jest najpiękniejszy, ale wiem że nie zalicza się do modeli. mnie pociąga, gdyby tak nie było to nigdy bym za niego nie wyszła ;p nie czytacie dokładnie, bo pisałam że miałam wcześniej przystojnych facetów ale nie dawali mi tego co daje mi mój mąż... buzujecie się a nie macie z czego ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to źle trafitołaś
Na pierwszy rzut oka ludzie jak nas widzą to nieraz słyszę: Ale miał szczęście, taka laska...albo: o Boże jak ona z nim może być? eeeee, jasne:D wszyscy na ulicy podchodzą do ciebie i cie podziwiają ze jesteś taka piękna a twój facet taki beznadziejny:D i wam to mówią:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic tragiczniejszego niż to że mężczyzna którego kochasz mówi Ci po 4 latach wspólnego mieszkania że już nie chce z Tobą być. I to wszystko z dnia na dzień. A robiłam dla niego wszystko, sprzątałam, gotowałam i wspierałam go jak tylko mogłam. Świat mi się zawalił. Mimo wszystko czułam że muszę go mieć. Zamówiłam rytuał ze strony http://urok-milosny.pl i na całe szczęscie udało się. Znowu mieszkamy razem a ja jestem przeszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan moon jest sprośnym gejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×