śmieszą mnie ludzie, ktorzy mówią,ze życie jest drogie

ze kazdy ma identyczny start i brak dobrych zarobkow swiadczy o tym ze jest nieudacznikiem niewartym szacunku?

"naprawdę uważasz komiczne ze kazdy ma identyczny start i brak dobrych zarobkow swiadczy o tym ze jest nieudacznikiem niewartym szacunku?" tak - właśnie tak uważam... kiepskie dochody powodują, że osobnikiem takowym zaczynam gardzić jawnie mu to okazując!!! A serio Pogięło Cię? Chyba oczywiste, że nie każdy ma równy start... Wystarczy, że ktoś pochodzi z małej miejscowości a drugi ze stolicy. Nawet nie musi pochodzić z bogatej rodziny, żeby mieć start o niebo lepszy... Problem w tym, że większość nic nie robi, by to zmienić... Czasem się oczywiście nie da, życie pisze różne scenariusze... Ale tak jak popatrzeć po ludziach, to 90% ma bardzo skomplikowaną sytuację bez wyjścia... a zazwyczaj to skomplikowanie sprowadza się do "nie chce mi się", "boję się"

ze mna mozesz sobie postukac komicze:-)

Fakt, że narzekanie jako sport narodowy jest bardzo często uprawiane. Nie sądzisz jednak, że "polaczek" jest określeniem, które zawiera w sobie negatywny element pogardy? Przecież nie jesteś wyśmiewanym przez ciebie przedstawicielem amerykańskiej "hamburger class" albo rumuńskim emigrantem spod Paryża?

i wiele innych dochodzę do wniosku, że ludzie sa w większości idiotami tylko zawiść i zazdrość bije z niektorych, szczególnie z tych co to niby wiecej zarabiają.... dziś poczytałam sobie komentarze tu i tam i doszłam do wnisku, że ludzie są bardzo zawistni, PRAWIE NIKT NIC CIEKAWEGO NIE NAPISZE, DORADZI, TYLKO najezdza na autora że po co ma miec wiecej, że sobie zarób, że możliwości są wielkie....o tak, w naszym kraju wielkie! jasne! ci co mają dużo, to mają po znajomości i cała polska wie, że tak jest, tylko chwalą się, że swoją ciężką pracą to osiągneli....BZDURA i normali ludzie wiedzą o co chodzi..... a ten idiota, który założyl ten topik, na pewno nie ma tyle kasy....a jesli ma i uważa ze to jest dużo tzn z jakiej patologicznej rodziny pochodzi gdzie całe życie biede trzpał.....zal tego gościa bo z jego umysłem coś nie tak... trzymajcie sie normalni ludzie, pozdrowionka:-)

Komiczne, z tym wyksztalceniem bardzo roznie bywa, moi rodzice maja wyzsze i jakos nigdy nie mieli kokosow, wrecz przeciwnie. Z moich znajomych (po studiach, w Warszawie, na publiczych uczelniach) jedna osoba zarabia 5 000, wszyskie inne max 2 000. Oczywiscie szukaja caly czas czegos lepszego, ale jak widac nie do konca jest tak, ze kazdy ma to, na co zasluzyl...

"Nie sądzisz jednak, że "polaczek" jest określeniem, które zawiera w sobie negatywny element pogardy?" sądzę... ale nie określam tak Polaków, tylko osobników o mentalności przeze mnie przedstawionej

A MI TEZ TO COS NIE GRA:-O TAK LUDZISKA NARZEKAJA i narzakaja a z drugiej strony czytasz jak im sie dobrze powodzi:-O kobiety po fryzjerach laza,modnie ubrane itp, wozami jezdza, dzieci maja ladnie ubrane itd...nie wiem skad sie bierze to narzekanie:-O tak zle byc nie moze.

"Oczywiscie szukaja caly czas czegos lepszego, ale jak widac nie do konca jest tak, ze kazdy ma to, na co zasluzyl..." to jest akurat w Polsce chore... ludzie kończą dobre uczelnie i zarabiają marne grosze - 2 razy mniejsze niż byle robol :P

"ze mna mozesz sobie postukac komicze" rozumiem już :) i to jest faktycznie dziwne... same nowe samochody na ulicach a wszystkim źle :D

no wlasnie...wciaz narzakac narzekac narzekac. to choroba narodowa. niestety. bo ludzie chca wiecej i lepiej i porownuja sie do innych i to wszystko. a moze autor tyle nie zarabia ale widocznie zadowolony z zycia i umie gospodarowac pieniedzmi. i tez nie rozumiem kiedy kobiety wczesnie rodza dzieci a pozniej sie zala,ze malo zarabiaja....

z dziećmi to jest najlepsze... 3 dzieci, ona nie pracuje, mąż jakieś marne grosze przynosi i żyją dlatego, bo się babci zwalili na głowę i mieszkają u niej, korzystając z tego, że mieszkanie mają darmowe... to są ci odpowiedzialni ludzie, którzy znają życie...

co? :D siedzisz sobie codziennie na kafe a kasa sama spada z nieba:D:D hahaha

"ale nie określam tak Polaków, tylko osobników o mentalności przeze mnie przedstawionej" Jeśli przyjąć, że WIĘKSZOŚĆ Polaków ma taką narzekająco-roszczeniową mentalność, a co za tym idzie zasługuje wg Twojej klasyfikacji na miano "polaczków", to wniosek jest prosty: Wg Ciebie większość mieszkańców tego kraju zasługuje na pogardę. Czy tak?

komiczne masz racje:-) coraz lepiej mi sie podobasz. fakt jest taki: jesli ktos zyje sam, bez dzieci, bez partnera, bez kredytow ( po chuj te kredyty bierzecie,moze nawet nie dozyjecie tego dnia kiedy te mieszkania beda wasza wlasnoscia) to czlowiek sam z tych 1500 wyzyje i niech nie peirdola ze zle. no ale jak narobia bachorow, nie maja doswiadczenia zawodowego to studia gowno daja. dziwne ze na fryzjera i najnowsze ciuchy kase maja. ja sama zyje i dysponuje tylko i wylacznie moimi pieniedzmi. nie ma nic lepszego.

Wyliż mu jeszcze dupe :D:D

najpierw trzeba powalczyc o dobra prace i oplata, popracowac pare lat, odlozyc kase i wtedy zakladac rodzine, a nie bachory robicie i potem u dziadkow na 2 pokojach sie gniezdzicie i ciagle wam zle, ciagle malo. bym byla facetem bym sie nigdy nie zenila. ci co jadem jezdza po autorze to zazdroszcza i tyle. facet z glowa poprowadzil swoim zyciem a nie narobil bachorow i kredytow w wieku 20+ lat. jak bedzie pare lat tak zyl i nie rozwalal kasy na prawo i lewo to do czegos dojdzie,a inni beda te swoje kredyty splacac i uzalac sie nad soba.

"Jeśli przyjąć, że WIĘKSZOŚĆ Polaków ma taką narzekająco-roszczeniową mentalność" odpowiem Ci tak... Jeśli... mnie chodzi o te skrajne przypadki... sporo, naprawdę dużo ludzi ma jednak taką postawę, że nie ma dużo, ale nie ma napinki, żeby mieć... Wolą odwalić jakąś tam robotę za małe pieniądze, ale mieć spokój i ciszę... Taka postawa jest ok... Mnie chodzi o tę zawistną grupę, która tylko chce, nic nie robiąc... Nie powiesz mi, że taka jest większość naszych krajan

"siedzisz sobie codziennie na kafe a kasa sama spada z nieba" na mnie już inni pracują... taka jest naturalna kolej rzeczy

o niczym innym nie mozecie myslec ograniczone paly:-O:-O:-Otylko o ruchaniu i narzekaniu. nie dziwi mnie to, ze do niczego w zyciu nie dochodzicie:-O

nieźle :D już z dziewczyny moją kochankę zrobili :D

kolo założy temat na kafe i udaje bogacza, to zaraz zlatują się chętne ;) Tak jak ten z prezentem za 2500 koła - buahahahahaaa Więc nie dziwota że na komicznego są chętne- gdyby był biedny, nie miałby brani nawet u sprzątaczki :D

"kolo założy temat na kafe i udaje bogacza, to zaraz zlatują się chętne" topik jest wybitnie prowokacyjny... ale trafia w drażliwy na kafe temat :D tutaj zarabiający więcej iż 1350 zł jest burżujem zasługującym na kamienowanie :D ale z drugiej strony... jeśli facet napisze, że nie ma pracy i szuka dziewczyny to od razu jest nieudacznikiem i ofermą :D taka mała sprzeczność

Fajny temat:P Jak dla mnie autor kokosow nie zarabia:D ale tez jak na polskie standardy malo nie ma. Nie rozumiem ludzi, ktorzy naklepa sobie dzieci a potem narzekaja- szkoda mi tylko dzieci przy tak glupich rodzicach. Ale z drugiej strony ja w przeciwienstwie do komiczne szanuje pania kasjerke i sprzataczke. To nie jest wina ludzi, ze ten kraj jest jaki jest, ze nie ma przyzwoitych zarobkow, ze ludzie nie maja godnych warunkow do zycia. Co innego patologia czy bezmyslne dziecioroby a co innego moja kolezanka po studiach pracujaca w tesco na kasie bo musi z czegos oplacic wynajmowane mieszkanie. Tak wiec komiczne nie zapedzaj sie w swoich osadach

"Ale z drugiej strony ja w przeciwienstwie do komiczne szanuje pania kasjerke i sprzataczke." a gdzie ja napisałem, że nie szanuję? :D chyba że wzięłaś serio te kwasy pisane pod pomarańczki :D ktoś musi pracować na kasie, ktoś musi sprzątać i ci ludzie powinni godnie zarabiać... ale wiedzieli co ich czeka, gdy będą wykonywać taką pracę tak samo jak ludzie kończący jakieś dziwne kierunki studiów wiedzą, że pracy po nich nie ma

Taa, pewnie... Wszystko mam po znajomości :D. Mój mąż też założył firmę po znajomości :D. Co za ciemnogród... Wyobraźcie sobie, że w Polsce tak naprawdę bardzo łatwo jest zrobić karierę, bo większość "polaczków" nie ma ambicji, chęci, umiejętności i odwagi, żeby zarabiać dużo. Takich jednostek jest stosunkowo mało, więc łatwo jest się wybić bez znajomości. Zamiast narzekać na przysłowiową pracę w tesco ruszcie dupy do większych miast czy też do innego państwa i gwarantuję Wam, że też możecie zarabiać tyle co ja albo kilka razy więcej. Miłego dnia! :)

nie bede wertowac juz tematu, ale gdzies tam cos wspomniales o braku szacunku do ludzi zarabiajacych 1000zl. Co do ludzi o dzwinych kierunkach studiach to jesli to bylo odnosnie mojej znajomej to pudlo bo zadnej filozofii, socjologi czy tez politologi nie konczyla. Nie wiem czy mozesz zrozumiec, ale ciezko jest u nas w kraju z praca, a przeciez tez nie kazdy moze byc lekarzem czy ekonomista.

Ja ujmę to tak... przynajmniej połowa sukcesu, to zwykły fart (nawet byłbym skłonny stwierdzić, że znacznie więcej niż połowa)... reszta to praca, predyspozycje osobiste... oczywiście znajomości też są niezłe, ale nie wszyscy wszystko mają po znajomości... zresztą - na znajomości też się pracuje i człowiek sprytny wie jak je pozyskiwać

"Nie wiem czy mozesz zrozumiec, ale ciezko jest u nas w kraju z praca" serio???? nie zauważyłem!!

taaaa jakby bogaci ludzi i milionerzy bez znajomosci do tego doszli:-)im wiecej ludzi znasz tym wiecej w zyciu osiagniesz. widze wlasnie ze znowu jakas laska temat zalozyla:" 20 lat, studia i ciaza." nastepna ktora bedzie plakac jakie zycie drogie:-) rodzine mozna zakladac i po 30-tce a to jest pare ladnych lat na staranie sie o dobra prace i zarobki albo zalozenie firmy. ale najlepiej hajtac sie, rodzic,siedziec i plakac.