Grudzień 2010 - reaktywacja

Hejka :) Agawa - fajny brzusio :) Na kiedy masz termin? bo nie widzę Cię w tabelce....? Agnieszka... też bym świrowała jakby mój maluch był taki leniwy i do 13 by spał. Wczoraj miał chyba jakiś gorszy dzień albo przez ten twardy brzuch nie za bardzo go wyczuwałam i też się zaczynałam bac, że coś nie tak. Ja właśnie wróciłam z KTG i niczego pożytecznego się nie dowiedziałam, poza tym, że rozwarcie na 1 palec, długośc szyjki 1,5 cm. Ja sobie nie wyobrażam tego bólu porodowego... leżałam podłączona i czułam lekkie -średnie bóle jak na @, ale ktg ich nawet nie rejestruje... to co to nas dziewczyny czeka? :( Kolejne KTG za tydzień, chyba że do tego czasu coś się będzie działo...

Pasja trzymam kciuki za Ciebie i maluszka...wszystko będzie dobrze, najważniejsze, że będziecie pod stałą kontrolą. Dziewczyny super macie brzuszki, ja zapominam zabrać aparat od rodziców, ale postaram się wrzucić w końcu jakieś aktualne zdjęcie :) Agnieszka dzisiaj taka senna pogoda, może przez to maluszek jest mniej aktywny, mój też dzisiaj jakoś mniej się rozpycha...ale doskonale Cię rozumiem bo też mam schizy jak synuś sie dłuższy czas nie rusza. Co do kosmetyków to ja kupiłam sudocrem, oliwke bambino, krem nivea na każdą pogodę i to chyba wsio z kosmetyków... Dziewczyny pytałam was jakiś czas temu, ale nie odpisałyście :(...jakie ciuszki przyszykowałyście na wyjście ze szpitala dla waszych maluszków ???

kto----wiek---------TP------płeć---miasto lub woj...tydz..waga..termin porodu z usg.. niania666...28...........01.12.2010.........chłopiec.... Cardiff Pampusia...26............02.12.2010.. ......chłopiec ... ok. Lublina maczek2...34............03.12.2010 ........chłopiec _kasik......26.........05.12.2010 ........chłopiec....zach-pom some........26........... 05.12.2010. ..........? AleksaP........31.........06.12.2010.....chłopiec.....Je rsey pola_30_..................08.12.2010......dziewczynka Kotlinka......25...........08.12.2010......chłopiec..... .....Warszawa Agawa84.....26...........08.12.2010 ..... chłopiec .... Jastrzębie-Zdrój lapia.........25...........09.12.2010..........chłopiec. .........Białystok AgnieszkaW..23.........10.12.2010.........chłopiec...... .Wrocław Gwiazdeczka46..........11.12.2010.... ....chłopiec wiola.sz....32.............11.12.2010 . ......chłopiec....Gdańsk explosive...33............13.12.2010. .. .....chłopiec....Berlin szkocja.....33............13.12.2010..........chłopiec.. ...Gorlice kasia32....................14.12.2010. ..........? bettinka87..23..........15.12.2010.. .......chłopiec..podkarpackie kate1111.................15.12.2010.. ............? mammma80..30..........15.12.2010..... ....chłopiec Amelee ......28 lat ...... 15.12.2010 dziewczynka, Baden-Wrttemberg ewa0505....26............16.12.2010.........chłopiec.... ...Suwałki.....35.....2400 łe rety....26./..16.12.2010...chłopiec.. .Ustrzyki Dolne... 31..2120..8.12... Pasja24....24...16.12.2010...chłopiec....Warszawa....31. ...1700...brak TP Kropka1111 .29..........20.12.2010 .........chłopiec porcupine...31...........20.12.2010.........dziewczynka.. .Górny Śląsk Natalia_1990..20........15.12.2010... ........Dziewczynka.... Wrocław anetaza.......32........24.12.2010..........dziewczynka GoSiAcZeK_85...........24.12.2010.......dziewczynka.....G dynia basienka154...30.......26.12.2010........dziewczynka....W a rszawa Minia85................ ..25.12.2010.........chłopiec evangeline.....25.....27.12.2010...........chłopiec....d olnyśląsk Namanowcach..........31.12.2010........chłopiec ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długośc karo31.............04.11.2010..............Wojtuś....... .........2550 g 49 cm herbata czerwona..09.11.2010...........Kubuś...................3150 g 57 cm Dopisałam się do listy chociaż tak naprawdę termin porodu u mnie waha się między 6 a 12 grudnia. AgnieszkoW ja też co weekend jeżdżę do rodziców oddalonych ode mnie o 80 km i biorę pod uwagę również fakt że urodzę w moim rodzinnym mieście bądź też gdzieś w szpitalu na trasie, ale jakoś się tym nie przejmuję :D

kasik- no wlasnie mnie tez nurtuje to pytanie w co ubrac malego na wyjscie ze szpitala? Macie jakies pomysly? a co do KTG no to wlasnie zastanawiam sie jakie musza byc te skurcze skoro bol jak na @ to pikus i tego on nie rejestruje??? AAAA... gdzies wyczytalam, ze w 37-38tyg ksztaltuje sie aktywnosc maluszka, jedne ruszaja sie bardziej co ponoc wskazuje na wieksza aktywnosc po porodzie a drugie sa juz na tyle leniwe, ze sa ponoc grzeczniutkie... no, ale ogolnie przeciez kreca sie juz mniej, bo mniej miejsca maja.. to ja nie wiem jak to sie odnosi do calosci.... ehh chcialabym juz miec malego przy sobie, bo ja nie wiem co on tam w brzuchu wyrabia :D z drugiej strony pewnie bede sie schizowac do potegi jak juz bedzie na swiecie, czy duzo je a moze za malo, a kupa nie ta, a nie sika a cos tam... ehh... nigdy nie bylam az tak pesymistyczna jak w ciazy... raczej jestem optymistka, smiejaca sie nawet z powaznych rzeczy.. az tak hormony mnie zmienily? pozdrawiam w ten senny dzien :)

http://tnij.org/i2yo

Agnieszka mam to samo, moj maz juz wariuje i non stop mowi ze mam tylko czarne mysli.Co do ubrania w trakie wyjscia to ja wyczytałam na forum takie cos, tylko ze mrozów póki co nie ma, zacytuje jakąs forumowiczke: "Ja rodziłam w marcu ubiegłego roku, w dniu wyjścia padał śnieg. Dzidziuś miał grube body z długim rekawem, śpiochy frotte, skarpetki, polarkowy, niezbyt gruby pajacyk, cieniutką bawełnianą czapeczkę, na to grubszą z polaru i kombinezon, tak ubrany do fotelika i przesłonięty kocykiem. Warto zabrać też pieluchę tetrową, żeby osłonić buźkę. "

Ja mysle zeby wziąć body, pajacyk, spioszki kaftanik czapeczki skarpetki, kombinezon itd, zeby pielegniarki mialy w czym wybrac jak beda dziecko ubierac na wyjscie

co to jest ten kaftanik

Ja tak sobie myślałam, żeby zabrać body z długim rękawem i na to pajacyk welurowy i w zimowy kombinezon małego wsadzić, ale nie wiem czy body i pajac wystarczy. Chyba zrobię Betinka jak piszesz...więcej ciuszków zabiorę to na pewno coś tam wybiorą :) Teraz tak sobie myślę, że ja w sumie to mam bardzo mało śpioszków z kaftanikami, głównie właśnie body i pajace...kurcze chyba trzeba się jeszcze zaopatrzyć

to taka koszulka :) http://allegro.pl/ewa-kaftanik-kaftaniki-z-nadrukami-sito-62-olsztyn-i1307980412.html

kurcze ja czegos takiego nie mam, ja kupowalam bluzke ze spiochem w komplecie a to jest to? czy do tego jescze ten kaftanik

sorki za te glupie pytania, az sama sie z siebie smieje że nie wiem co to znaczy, tyle razy słyszałam ale nigdy nie zastanawiałam sie co to jest :)

no ja do tych koszulek tez spichy kupowalam takie kompleciki robilam :)

agnieszka takie cos znalazłam jeszcze :) http://www.mamazone.pl/tv/film,3974,ubieranie-noworodka.aspx

kasik- ja z ubranek mam przygotowane body, pajacyk, kombinezon+ czapka i szalik no i śpiworek w przypadku wielkiego mrozu. Z kosmetyków mam już: parafinę (na początek zamiast oliwki), krem na odparzenia z penatena i krem na mrozy też z penatena, maść purelan na brodawki (mam nadzieję, ze tym razem wyjdzie mi karmienie piersią, bo poprzednim razem poległam i przestawiłam się na butelkę), chusteczki do pupy i małe pieluszki.Wiem, ze to nie wszystko, wiec jeszcze trochę zakupów mnie czeka. Najwyżej, w razie wcześniejszego rozpakowania, wyślę M.

link bedzie dzialal ja sie spacje usunie po słowie film

Bettinka dzięki za filmik... porcupine widzę, że przygotowałaś na wyjście taki zestaw o którym myślałam :) amelee to wcale nie jest głupie pytanie...do niedawna sama nie wiedziałam co jest co z tymi ciuszkami, a jak któregoś razu usłyszałam o rampersie to wogóle zgłupiałam haha :)

Dziewczyny a ja chyba załapałam doła :( Mąż wraca z pracy kazdy dzien koło 18, ja siedze sama calymi dniami nie ma sie do kogo odezwac, nikt nie zagladnie. Jak sie dziecko urodzi to wtedy sobie o mnie przypomna a raczej o dziecku a nie o mnie, bo beda ciekawi. pewnie troche marudze ale tak jest kazdy dzien:( od poczatku ciąży. Nie wyobrazam sobie jak sie urodzi dziecko ze bede tyle sama siedziec. Tesciowa, mama czy kolezanki męza mi nie zastapią. Dziewczyny podziwiam te co maja mężów w delegacji ja bym tak nie mogła. U mnie w domu tak bylo i jest nadal, od ponad 10 lat moj ojciec wyjezdza za granice do pracy.

Bettinko niestety czasami mamy takie gorsze dni. Głowa do góry...wiem że nie zawsze to jest takie proste, ale musisz myśleć pozytywnie, starać się cieszyć tym, że o tej 18 mężuś jest w domu i macie czas dla siebie...a jak się maluszek urodzi to tatuś na tacierzyński. Wiem jak się czujesz...wyobraź sobie, że mój mąż przez 2 lata wyjeżdżał na 6 tygodni i wracał do domu na 3...pod koniec miałam wrażenie, że wpadam w depresje bo już tak ciężko było mi wytrzymać samej :( A w weekendy też pracuje do 18 ??

w weekendy do 15-16, pracuje na swoim i dlatego taki nienormowany czas pracy, niestety :/

ale juz mu zapowiedzialam ze jak sie urodzi dzidzia to po nowym roku dopiero go wypuszcze z domu do pracy :)

Witam was kochane. Ale się rozpisałyście że aż miło :) Pasja bądź dzielna. Zobaczysz wszystko z Twoim maluszkiem będzie w porządku. Maszyny też są zawodne a przecież nie każde dziecko jak się rodzi to klusek. Widocznie Twój będzie drobniejszy. Najważniejsze że będziesz pod stałą kontrolą i opieką medyczną a oni nie pozwolą żeby coś się wam stało. Kotlinka to fajnie że u Ciebie coś już się ruszyło. U mnie na razie bez zmian. Brzuch cały czas troszkę pobolewa, czasem coś mocniej zaboli albo zakłuje no i tyle. Nawet nie wiem czy mam te skurcze czy nie. Kolejną wizytę mam dopiero 3 grudnia i boję się że może być za późno. Dodatkowo nie wiem czy czeka mnie cc czy sn, bo nie wiem czy mały się obrócił. Koszmar jakiś. Amelee ja z kosmetyków dla dzidziusia to mam: chusteczki nivea sensitive newborn, żel do mycia ciała i włosków nivea hipoalergiczny, oliwkę z bambino i krem ochronny też z bambino. Dodatkowo zaopatrzyłam się w płatki kosmetyczne dla dzieci do przecierania oczek, patyczki kosmetyczne do uszu dla dzieci, szczoteczkę z naturalnego włosia do włosków, termometr do kąpieli - bo niestety moja wanienka nie ma tego no i nożyczki do obcinania paznokci dla dzieci. Jak przypomnę sobie co jeszcze to napiszę. Natalka życzę Ci żebyś urodziła tak jak byś chciała - na swoje imieniny :) Ja na swoje nie chcę rodzić bo to Wigilia i na dodatek tydzień miałabym przenoszoną ciążę. ;) Agnieszka W muszę Cię pocieszyć z tymi ruchami że ja tez tak mam. Mój mały wczoraj przez cały dzień nie dawał znaków życia. Próbowałam wszystkiego żeby się poruszył a on łaskawie zrobił to tylko raz i to tak że musiałam wpatrywać się w brzuch żeby to zobaczyć a dalej do wieczora nic. Dopiero jak mój mąż z nim pogadała to się rozszalał i tak już mu zostało na całą noc prawie ;) Uparty jak tatuś :) Kasik ja mam przygotowane ubranka podobnie jak Bettinka i porcupine tylko zamiast śpiworka mam duży i gruby kocyk więc jakby było zimno to jeszcze w niego owinę małego. Kurczę ale się rozpisałam.

Bettinka głowa do góry, jeszcze bedziesz miala męża dosyć. Może i koleżanki ci go nie zastąpią ale wierz mi bez nich tez nie jest fajnie. Wiem co czujesz, ja od 6 lat mieszkam za granicą, teraz siedze w domu a mąż wraca kolo 18 codziennie i uwierz ze chcialabym aby moja mama wpadła na kawe a niestety wszyscy sa daleko, poostają tyko telefony. U mnie w domu tata od prawie 15 lat pracuje na statkach wiec wiem o co ci chodzi :)

moj facet tez jest w domu tak ok 18, wychodzi o 6.30... jest mi ciezko, nie ma go caly dzien praktycznie w domu, jak przychodzi, zje obiad to widze po nim, ze ledwo zyje, oczy mu sie zamykaja- jest poprostu zmeczony. Ale najbardziej drazni mnie to, ze prawie co tydzien ma spotkania sluzbowe, oczywiscie zakrapiane alkoholem. Wraca z nich ok 1-2 lekko pijany, ale z tego co mi mowi to jego koledzy, ktorzy sa zonaci czy maja narzeczone to potrafia i do 5 balowac... tak to jest praca w wielkiej korporacji! Glowa do gory! Trzeba jakos przetrwac. U mnie to jest tak, ze to jego pierwsza praca po studiach, nabedzie doswiadczenia i mam nadzieje, ze zmieni na cos bardziej stabilnego i blizej domu :) Ja naszczescie jeszcze mam studia i kolezanki, ale jak wiadomo one jeszcze imprezki a ja juz klops nigdzie tak nie wyjde, staraja sie zapewnic mi rozrywke, ale wiem, ze dla nich tez jest ciezko i sie mecza...

Agnieszka- niech szaleje póki może, jak bedzie dziecko to z pewnością się skonczą te imprezki służbowe. Wiecie co ale zachcialo mi sie na imprezke, kurde :( zawsze jak nie mozna to sie chce

Cześć Dziewczynki, Dopiero wczoraj w nocy mąż podpiął mi komputer po prawie tygodniowym malowaniu pokoju i mogę się do Was odezwać. Jeszcze nie przeczytałam wpisów ale mam dla Was wiadomość, otóż wczoraj dostałam wiadomość od Pampusi, że urodziła synka...:). O szczegółach opowie Wam pewnie sama jak już wróci. Wiem, że poród miała lekki i ok 2h i jak napisała mi w smsie czuje się bardzo dobrze. POzdrawiam Was narazie - do napisania później

oooo jak fajnie :) PAMPUSIA GRATULACJE i BUZIACZKI, wszystkiego dobrego Wam życze :) jejku ja juz tez tak chce hehe chociaż sie boje bardzo

Ja to już sie całkiem zestresowałam, jesteśmy grudniówkami a rodzimy w listopadzie no szok. A jednak życzenia się spełniają, zapewne urodziła w swoje urodziny, bądz dzień pózniej.

haha Bettinka o tym samym pomyślałam, TEŻ CHCE ALE SIE BOJĘ

Pampusia-GRATULACJE!!! No to powoli się zaczyna rozpakowywanie:) ciekawe kto następny... Ja dzisiaj znowu mam wizytę z położną i pewnie znowu zbada mi tylko ciśnienie. Ogólnie mam wrażenie że przenoszę tą ciążę o jakiś tydzień, bo czuję się coraz lepiej i pewnie skończy się na wywołaniu:(