Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

my wczoraj na spacerze bylismy, czyli po 2 tyg. Bylo -1 wiec spoko, dzis tez bylismy na spacerku i mam nadzieje ze bedziemy mogli chodzic codziennie. Nie werandwoalismy wczesniej. co do krwawienia ze szwow to tez to zauwazylam. Mysle ze to chyba normalne co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Chciałam się pochwalić, iż 28 grudnia urodziła się moja córeczka Emilia. Ważyła 3890 gramów i mierzyła 54 cm. Pozdrawiam wszystkich noworocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia1990
Gratulacje Procupine... Mam nadzieje, że to normalne a czym przemywałyście pępuszki? Ja będę stosowała octenisept od dzisiaj i do nacięcia krocza również już nawet raz psiknęłam i ulgę poczułam ;-) A i po jakim czasie rozpuściły wam się szwy po nacięciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż dzisiaj wyjechał do Szwajcarii na 6 tygodni i zostaliśmy sami. W kwestii organizacji sobie poradzę, bo jak był w domu to ciągle pracował przy nowym domu, który budujemy, tylko najbardziej mi doskwiera samotność wieczorem. :( U mnie się pojawiły delikatne zaparcia i znów mam to co po pierwszym porodzie. Nie są to hemoroidy tylko chyba szczelina odbytu. Tak kiedyś wyczytałam, czyli pęknięcie śluzówki. Okropnie bolesne bo przy każdym wypróżnianiu to pęka. Teraz od razu zaopatrzyłam się w maść, ale po pierwszym porodzie nie wiedzziałam co mi jest i bardzo się męczyłam na początku. Nie przesadzę jak powiem, że ból był prawie jak przy porodzie. Bóle brzuszka i u nas są. Różne metody stosuję, czasem pomaga szybciej, czasem wolniej, ale nie jest tragicznie. A to krwawnienie ze szwów to chyba jeszcze odchody połogowe, nie? Bo same szwy chyba nie krwawią, choć podobno nasiąkają tym wszystkim i mogą wydzielać nieprzyjemny zapach. porcupine gratulacje, więc jednak zdążyłaś w grudniu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porcupine Gratulacje,co do pępka mojemu małemu odpadł w 15 dniu ,ja używałam octenisept ,a na spacery chodzimy codziennie pierwszy raz byliśmy jak mały miał 10 dni ,dwa dni po powrocie ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Chciałam poinformować że 2 stycznia o 5.30 po nieludzkim i bardzo ciężkim porodzie przyszedł na świat mój synek... niestety nie oddychał i został przewieziony do Centrum Zdrowia dziecka, dziś dopiero wyszłam ze szpitala i odrazu pojechałam do niego, jutro bede mogła się się nim zajmowac , naarzie lezy podłączony pod maszyne chłodzącą, ale oddycha juz sam. Jest mi bardzo smutno i nie spodziewałam się tego wszystkiego ale musze być silna ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porcupine - gratuluję Maleństwa olenia - Tobie też gratuluję i najważniejsze właśnie żebyś była silna i musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze, bo inaczej być nie może! Ważne, że synek jest pod dobrą opieką. 3maj się ciepło, jesteśmy wszytskie z Tobą! ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długość: karo31..............04.11.2010..........Wojtuś....... .........2550g 49cm herbataczerwona....09.11.2010..........Kubuś............ ......3150g 57cm Pampusia............18.11.2010 .........Mikołaj................3180g 54cm Niania666...........21.11.2010..........Patryczek..... ... ....3280g 52cm Agawa84.............22.11.2010..........Mariuszek...... .......3450g 56cm Kotlinka.............26.11.2010..........Radek........ ............3720g 53cm mammma80............27.11.2010..........Artur............ ......3225g 55cm pola_30_.............29.11.2010..........Maja.......... ..........3190g 51cm AgnieszkaW...........03.12.2010........Maksymilian....... ....3810g _kasik_.................05.12.2010..........Dawidek...... .......3700g 60cm Pasja24.................05.12.2010..........Kostek....... .........2640g 50cm Gwiazdeczka46.......06.12.2010............?.............. ........2850g 51cm lapia...................06.12.2010..........Piotruś..... ... .......3520g 56cm Amelee..................06.12.2010..........Amelka....... .........3670g 53cm IlonaK.................07.12.2010..........Alanek........ .........3750g 56cm kasia32................08.12.2010..........Maciuś....... ............3420g 53cm janym..................11.12.2010..........????.......... ..............3680g 56cm ewa0505...............14.12.2010............Wojtuś...... ..........3900g 58cm 21_joanna..............15.12.2010............Bartuś..... ..............???????????? Kasiulek1707............15.12.2010.........Sebastian. ...... ... 4160g 56cm gwiazdeczka32......16.12.2010..........Michalinka........ ....... .3280g 53cm wiola.sz................16.12.2010.........Mateuszek..... ...........3200g 56cm Kropka1111 .............16.12.2010 .........Mateusz..............3500g 57cm laura33.................17.12.2010.........Joasia........ ..............3500g 54cm explosive................19.12.2010...........Jannis..... . .........3460g 54cm izula 33.................20.12.2010..........Malwinka............. 3030g 54cm łe rety..................21.12.2010...........Jacek............ .........3650g 55cm bettinka87.............22.12.2010............Michał..... ..............2810g 51cm evangeline.............25.12.2010............Aleksander.. ..... ......4100g 56cm porcupine..............28.12.2010............Emilia.....................3890g 54cm basienka154............29.12.2010...........Jagoda....... ............3590g 56cm Natalia_1990...........30.12.2010.............Tosia...... ..........3170g 54cm olenia90.................02.01.2010.............????.....................???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o pępek to u nas odpadł małej w 10tym dniu życia :) ale tak jak piszą dziewczyny u każdego bobasa inaczej ... Pampusia..... Co do pękniecia śluzówki to masz rację boli przy każdym wypróżnianiu się i na początku faktycznie ból jak przy porodzie tylko mam pytanie czy bolało Cie również podbrzusze?????? Moja mała zaczyna się co raz bardziej usmiechać i trzyma już mocno główke zaczyna się przewracać na boczki :) :) jest silna jak nie wiem :) :) porcupine......GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego najlepszego kochana:) pociechy z bobaska :) :) olenia90...Powodzenia słońce :) gratulacje i siły wytrwania :) bedzie dobrze pozdrawiam :) :) Dziewczyny powiedzcie (te które karmią piersią) :) jakiej diety używacie żeby nie przytyć po ciazy ????????? macie jakiś gotowy jadłospis???????? :) :) albo gdzie takiego poszukac :) ja po porodzie dostałam wilczego apetytu ale sie ograniczam wiec może mi coś podpowiecie ???plis!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenia trzymaj się ,najważniejsze że maluszek ma się lepiej i wielkie gratulacje że ma tak dzielną Mamę -pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczka ja nie stosuję żadnej diety i jem wszystko ,nie jem tylko smażonego ale nigdy nie jadałam ,ale za to mam wielką ochotę na jogurty i serki gł naturalne jak na razie mogę się tylko cieszyć że mój mały nie ma kolek ani uczulenia bo mandarynki też jem jedną dziennie,waga leci mi w dół zeszło już 13 kg w ciągu 3 tyg mam trochę brzuch ale jeszcze ćwiczyć nie mogę brzuszków bo wiadomo po cc trzeba trochę poczekać,więc nie podpowiem jaką dietę możesz stosować ale poszukaj w necie na pewno jakąś fajną znajdziesz ,żeby tylko za bardzo dietetyczna nie była pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, na początku OLENIA- gratuluje kochana , w koncu sie doczekałas, jesteśmy z Tobą i duzoo zdrówka dla Twojego Synusia porcupine - gratuluję Maleństwa Ja na spacer wyszlam juz po 4 dniach, ale nie chodze kazdego dnia bo cholipa zimno.Staram sie co 2 dzien. To jest chyba minus rodzenia zimą.Ostatnio tyle sniegu napadalo ze wózkiem nie dalo sie jechac, Malutka była tak wytrzęsiona przez te wertepy ze szok. Pępuszek odpadł juz po rownym tyg. ale niczym nie smarowalam, moja polozna mowi abym jadła wszystko na co mam ochote, oprocz wzdymających, ale ja sie boję,póki co kolki sa slabsze, wczoraj mala zasnela o 22.30 SZOKKKK ale za to obudzila sie o 3.30 , 4.30 . 5.30 normalnie zegarek ;) i UWAGA >>> Waga wzrosla z 3670 na 4900 a jutro minie miesiac, mi juz powoli ręce więdna od noszenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję za miłe słowa, to zawsze robi lepiej na duszy. Mój synek jest dużym dzielnym chłopcem urodził się z wagą 3770 i 58cm ma na imię FILIPEK.Wczoraj jak go zobaczyłam to oczywiście łzy i radość, jest taki cudowny... wierzę że jest bardzo silny jak ja i naprawde wszystko będzie dobrze. Ściągnełam dla niego troche pokarmu, robiłam to pierwszy raz w życiu i naprawde malutko mi się udało :( jeszcze to mnie martwi, boję się że pokarm mi zaniknie :( ale będę walczyć, mimo że juz łzy mam w oczach od męk laktatora to dla mojego dziecka wycisne wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczka nie, brzuch mnie nie boli przy wypóżnianiu, ale jeśli masz zaparcia to możliwe że twarde stolce naciskają ci mocno na jelita i stąd bóle. A pępuszek u nas odpałd po 2,5 tygodnia a u córeczki mojego brata dopiero po 6 tygodniach. Bratowa cały czas psikała Octeniseptem i się stresowała, ale wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:0 olenia- WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE:) Nie martw się, że mało ściagasz pokarmu. Mój synek leżał 5 dni w inkubatorze zanim mi go dali do karmienia, tam mu było lepiej, szybciej doszedł do siebie. Twój synek jest dużym chłopcem i z pewnością też sobie poradzi i będzie zdrowy:) A Ty nie płacz:) ja sobie wmawiałam, że nie moge płakac choc łzy same leciały, bo mi mleko zaniknie:) Działało. Na początku to normalne ze masz mało, ja ściagnełam pierwszego dnia 2 ml, ale nawet to dla dziecka jest cenne, drugiego 10 ml a 3 dnia to juz miałam pełno mleka i bolące cycki, bo zrobił sie zastój:) Bądź dzielną mamusią, trzymam za Ciebie kciuki i za Twojego synka, wierzę, że szybko będziecie razem w domku:) porcupine Gratuluję dużej córeczki:) pampusia wysypiaj sie wieczorami na zapas:) No i zaglądaj tutaj, maż szybko wróci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basienka154
Olenia gratulacje kochana :) Nie martw się chłopy są silne i zanim sie obejrzysz bedziesz juz z maluszkiem w domku. Porcupine wszystkiego najlepszego i gratulacje:) Moja mała kończy dzis tydzień i jeszcze nie byłysmy na spacerku ale wybieram się jutro razem z mezusiem bo mi samej jeszcze ciagnie szew zeby próbować z wózkiem wyjśc na spacer. Ja na szczęście zadnych zaparć ani mała kolek nie ma więc póki co nie jest zle. Pępuszek przemywam spirytusikiem i juz prawie jest na odpadnięciu. Apetyt tez malutkiej dopisuje , właśnie sie budzi. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenia, porcupine gratuluje:* Mało sie tu pokazuje, ale za bardzo nie mam czasu. Mąż wrócil do pracy a ja w domu sama z małym i zawsze cos do zrobienia jest. Michałowi juz tez odpadł pępek, nie smarowalam niczym, normalnie moczylam w kąpieli, jak zaczal odpadac to psikalam osceniseptem. Krocze tez tym psikalam i goi sie super, juz nie boli. Dzis mi mija równe 2 tyg po porodzie i dalej mam szwy, kiedy one sie rozpuszcza? Ja bylam szyta na zewnątrz i wewnątrz bo tam pękłam troche. Wczoraj moj maly mial problem z kupką, caly dzien sie męczyl biedaczek, plakal wieczorem dopiero poszlo, polozylam mu ciepla poduszkę z pestek wiśni na brzuszek i juz bylo po problemie. Tylko nie wiem co on sie tak meczyl jak kupka byla luźna. Mamy juz tez za soba pierwsza wizyte w przychodni, na szczescie czekalismy w osobnym pomieszczeniu. Maly ladnie przybiera na wadze, wszystko jest w porzadku. Mamy skierowanie na USG bioderek, ale chyba pojde prywatnie bo kolejki sa straszne na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o 1 spacerek to jeszcze nie bylismy, tyle co do lekarza ale to do smochodu i spowrotem. Pytalam wczoraj doktorki i mowila zebym go najpierw ze 2 -3 razy werandowala a potem juz mozna isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenia, wszystko bedzie dobrze 3maj sie dzielnie, masz dla kogo:* ja trzymam kciuki, buziaki dla was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenia- nie stresuj się pokarmem, u mnie tez na poczatku nie bylo go prawie wcale, Mala pila i pila a waga jej spadała, w pewnym momencie przestraszylam sie jak schudła 400 gram ze przez te pare dni pewnie nic nie leciało i nikt nie zauwazyl ze ona nie miala w ustach nawet kropelki. Dalismy jej wody , wytrąbila cala buteleczke, a wieczorem juz dostałam pokarm, Spróbuj piwo karmi naprawde pomaga, albo herbatki na karmienie, ja teraz z jednego cyca sciagaczem jestem w stanie w pare min, 100 ml sciagnac, dosłownie tryska czasem Malej w gardlo to wypuszcza cyca i sika jej na twarz ;), grunt to nie stresowac sie, a wtedy pokarm bedzie. Wiecie co, ostatnio wpadlam na kretynski pomysl zeby sobie wlosy zafarbowac bo juz mialam odrosty ze matkoooo. to bylo przed sylwkiem, o dziwo Mala tego dnia w ogole nie chciala pic, nie wiedialam co sie dzieje, płakała mi do nocy, pozniej przyszla polozna , patrzy na mnie i pyta, farbowała pani wlosy? a ja mowie z usmiechem noooo a ona ze nie wolno, bo do pokarmu sie dostaje to swinstwo, na szczescie po 48 godinach wszystko wrocilo do normy, A mleko mówila ze jak cos jest nie tak to wychodzi zielone, na sczescie u mnie tak zle nie bylo.Na wszystko trzeba uwazac jak sie karmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenia wszyscy trzymamy kciuki z Filipka. Dzielny z niego chłopczyk. Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Najważniejsze żebyś w to głęboko wierzyła bo maluszki wyczuwają bezbłędnie nastroje swoich mamuś. Zobaczysz już niedługo zabierzesz go zdrowiutkiego do domku, bo przy takim wsparciu od wszystkich e-ciotek szybciutko wróci do zdrowia. Buziaczki dla Ciebie i dla maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Podrzuciłam zdjęcia mojego małego szkraba na Naszą skrzynkę. Możecie zobaczyć mojego synka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenia gratulacje:-) Nareszcie i Ty się doczekałaś swojego maluszka.Dużo zdrówka dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Porcupine, Olenia - gratuluję Wam serdecznie, wreszcie wszystkie jesteśmy w komplecie :) Ja na pierwszy spacer wyszłam pod koniec drugiego tygodnia, ale wcześniej ze 3 dni werandowalam małego przy otwartym balkonie. Radkowi pępek odpadł równo w 14 dniu. Ze trzy razy użyłam octanispetu a tak to niczego nie stosowaliśmy. Jak to jest z Waszym połogiem? Ja jestem już prawie 6 tygodni po porodzie i nadal muszę używac podpasek... Pewnie każda ma inaczej, ale to długo mi się wydaje. Za tydzien mam wizytę kontrolną u gin., mam nadzieję, ze wszystko będzie OK, ale mam wyczuwalną bliznę po nacięciu i mimo, że jak dotykam to nie boli, to czuję dyskomfort, nie wiem sama... może poprostu mam za bardzo wysuszoną skórę... Jak jest z Wami? Czy zaobserwowałyście u swoich maluchów drżenie nóżek? Zapyatałam o to wczoraj pediatrę, ale poleciła obserwację i jak za jakiś czas nie minie to wizyta u neurologa. Niezla akcja z tą farbą do włosów, dzięki za info- ja też się przymierzałam do farbowania.... Co do diety - ja nie stosuję żadnej, jem wszystko bez wyjątku i nic się małemu nie dzieje. W książce przesłanej przez nianię jest napisane, że to niemożliwe, aby dieta mamy wpływała na kolki, nie wiem ile w tym racji, ale cieszę się bardzo, że mogę wszystko jeśc, bo od września do porodu trzymałam dietę cukrzycową i już wymiękałam.... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka, moj maly miał drzenie nóżek i raczek w 2óch pierwszych dobach po porodzie, potem ustało. Teraz tez bacznie obserwuje czy to nie wraca. Jesli chodzi o połóg to mi mija 2tyg i dzisiaj np prawie wcale nic nie mialam na podpasce, ale to takie momnty tylko. Położna jak byla u mnie to sie mnie pytala czy bylam łyzeczkowana i ja jej mowie ze nie, a ona ze w takim razie dluzej bedzie mi to trwało. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały to drżrenie ma od jakiś dwóch/trzech tygodni, chyba, że wcześniej nie zwrócilismy na to uwagi. Poczytałam trochę inne forum i zdarza się tak, poczekam miesiąc i jak nie przejdzie to idę po skierowanie do neurologa - lepiej dmuchac na zimne. Ja umieram ze strachu przed badaniem ginekologicznym, strasznie się boję, że będzie bolało, a tak już bym chciała wrócic do "normalnego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenia90 - trzymaj się dzielnie... ja leżąc przez 3 tygodnie w szpitalu leżałam też z mamami których dzieciaczki tak jak Twój leżały na ereczce i wiesz wszystkie wracały do zdrowia w naprawdę szybkim tempie!! Więc bądź dzielna i pamiętaj, że teraz z każdym dniem może być tylko lepiej;-) Moja Tosia ma straszne czkawki po prawie każdym jedzeniu czy wiecie może jak temu zapobiec? A i jak trzymamy ją do odbicia nawet czasami 30 min to i tak się nic nie odbija... więc już nie wiem co robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! Wielkie gratulacje dla nowych mamusiek (ostatnich już w naszym gronie nierozpakowanych)!! Olenia bądź silna, teraz będzie tylko lepiej :) Ja na pierwszym spacerku byłam dopiero wczoraj czyli w 6tygodniu, bo akurat mi trafił poród na pierwsze ostre mrozy a potem mały miał katar, ale wcześniej troche go "balkonowałam" ;). Co do pępuszka to odpadł nam gdzies koło miesiąca czasu, bo nikt nam nie powiedział ze spirytusem smaruje się w środku pępka a nie sam kikut, no nic w końcu lekarka nam powiedziała. Dziś byliśmy na pierwszym szczepieniu 5 w 1 poza tym w szpitalu oczywiście. I nasz maluszek to niezły ciężarek już waży 4 900 i moje ręce już to wyczuwają. Dziś mały miał kolkę, to zdarza się nam naprawdę bardzo rzadko, ale metoda odgazowania za pomocą ćwiczeń (nóżki wyprostowane do brzuszka i ucisk nimi na brzuszek) i w ostatecznosci termometr do zadeczka zadziałał, zrobił meeega kupkę, wiaterki poszły i kolki już nie ma i Mariuszek śmieje się wesoło teraz :) Co do połogu, to ja wizyte u gina mam 12 i wiecie jak siedzę na toalecie to mam wrażenie że coś mi wypadnie ze środka (takie ciążenie) i chyba nie zszyła mnie dobrze lekarka bo jest jedno miejsce gdzie mi się nie zagoiło (taka mała luka), nie krwawie już dosyć długo. Tylko te ciążenie w kroku doskwiera. Dziewczyny mam pytanie, czy używa któraś z was elektrycznego laktatora i czy polecacie go?? Ja już na ręcznym nie wyrabiam, nadgarstki mnie bolą jak cholera i czasu też troche przy tym schodzi :/ Zastanawiam się nad zakupem, bo trace cierpliwość. Tutaj zamieszczam filmik z wczorajszego karmienia mojego kochanego głodomorka: http://www.youtube.com/watch?v=4dx59rbfDcA&feature=player_embedded Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was w nowym roku! Przede wszystkim gratulacje dla wszystkich mamusiek:) Długo mnie tu nie było, niestety całymi dniami jestem sama z dzieckiem i brak czasu na wszystko:( Gwiazdeczka-łzy mi poleciały po tym co napisałaś... Natalia-my na pierwszym spacerku byliśmy po 2 tyg. mimo że u mnie ciepło na dworze to wcześniej nie wychodziłam bo 2 tyg. dochodziłam do siebie po porodzie kleszczowym. szwy rozpuściły mi się po 2 tyg. Gwiazdeczka- ja nie stosuję diety, wręcz przeciwnie-ja chcę przytyc po zawsze strasznie chuda byłam i boję się że wrucę do wagi z przed ciąży-170cm, 53kg Kotlinka- Ja krwawiłam równo 2 tyg. i jeszcze z 5 dni lekkiego plamienia. I UWAGA------W sylwestra zaliczyłam pierwszy SEX!!!! Po 6 tyg. od porodu z nacięciem po sam tyłek ten pierwszy raz mam już za sobą:):):) Do ideału jeszcze daleko ale mój N był cały w skowronkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawa a jakiej firmy masz teraz? bo mi moja polozna polecila reczną avanta , mowi ze inne to mozna od razu do smietnika wyrzucic i o dziwo naprawde rewelacja, ja nie musze pompowac tyko raz naduszam i sączą sie strumyki, przytrzymuje i znow po chwili przyciskam, a moze poprostu zle robisz, ja na początku też caly czas pompowałam do poki nie skumałam ze nie trzeba bo takie strumyki mleka cieniutkie leca same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uzywam pompy elektrycznej firmy Medela ale ja mam wypozyczona z apteki tylko sama odcigarka z butelka jest nowa. U nas wypozycza sie na recepte od ginekologa wiec jest za darmo. Jestem zadowolona bo szybko i bardzo cichutko sciaga pokarm. mnie niepokoi moj synus otuz bardzo duzo spi, normalnie musze go budzic na jedzenie, a jak je z 20 min to mi zasypia na piersi. Martwie sie tym troche czy on aby nie za spokojny. Placze praktycznie tylko przy przewijaniu ale nie zawsze. Jak u was to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×