Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

moj maluszek tez lubi suszarke i odkurzacz :) zasypia odrazu. w kuchni uspokaja go woda lecaca z kranu :) my z mezem postanowilismy ze bedziemy sie normalnie zachoowywac jak maly spi, a jak zostaje sama to specjalnie podglasniam telewizor zeby sie do ciszy za bardzo nie przyzwyczajał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawa pisałaś wcześniej że twój maluszek zaliczył już katar. Nie wiem może za bardzo schizuję ale oboje z mężem troszkę sie pochorowaliśmy i boję się że malutkiego też coś bierze. Mam wrażenie jakby dostał kataru, bo tak chrząka przez sen i często się wybudza. Mogłabyś napisać po czym poznałaś że to katar i jak leczyliście. Ostatnio jak narobiłam paniki że mały ma temperaturę to każdy podchodzi do mnie jak do histeryczki, bo okazało się że wcale nie ma - tylko ja jakaś taka przewrażliwiona jestem może i tym razem tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo0505 u mnie synek też charczał przez sen ale to takie mokre charczenie, tak jakby mu coś zalegało w gardle, takie bulgotanie (bo normalnie też charczy ale tak sucho), miał podwyższoną temp. ok 37,6 i widać było że źle mu się oddycha. Nie przyjemna, stresująca rodziców (szczególnie nocą) przypadłość. Zakrapiaj maluszkowi solą morską jak przeczuwasz ze moze się zarazić, my mamy sterimar baby w jakims poradniku pisało że wypłukuje wirusy, ale wiesz to nic pewnego bo nasza lekarka powiedziała, że w takie cuda by nie wierzyła. Nam przepisała syrop Elofen i krople do nosa Euphorbium. Do tego kupiliśmy nawilżacz powietrza, żeby mu się łatwiej oddychało, bo to zimowe suche powietrze też nie ułatwia zadania. No i oczyszczaliśmy mu nosek aspiratorem do nosa NoseFrida (okropna sprawa, mały płacze, wyrywa się, i trzeba mieć mocne płuca żeby mu wyciągnąć katarek z noska), acha no i ten sterimar w między czasie. Nic się nie martw, niech sobie myslą co chcą, jesteś troskliwą, opiekuńczą mamą i to normalne, że się martwisz. Nam lekarka powiedziała, że jesli jest jakas wątpliwość to zawsze warto przyjechać, niż później żałować że się nie pojechało. Osobiście życzę ci żeby to nie był katar, bo to nic przyjemnego. Ps. Dziewczyny ten odkurzacz z youtuba jest genialny, właśnie zaoszczędził mi dużo czasu przy usypianiu małego :) Dzięki niania za link! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) nie wiem jak Wy ale ja jestem wykończona:( W nocy robi mi sie niedobrze ze zmeczenia jak wstaje. W domu panuje grypa, tez boje sie o małego. Szczególnie, że katar juz ma, lekki na razie, słychac sczególnie przy karmieniu, bo bulgocze. Dostałam od lekarza maść do smarowania plecków i stópek rozgrzewającą i inne leki ziołowe, żeby sie nie rozchorował mocniej. Też nosek cczyszcze Frida i tez tego nie znosi:) Wazne jednak ze pomaga. Do nosa mam Sterimara baby, psikam kilka razy dziennie i odciagam jak jest nosek zawalony.Na dwór na razie nie wychodzimy, mam go przetrzymac kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam takie pytanie :) o co chodzi z tym farbowaniem włosów bo nie doczytałam?????? Nie wolno teraz po porodzie ich farbować czy co??????????? Jeżeli chodzi o katar u maluszków to oprócz euphorpium itp polecam maść majerankową do smarowania pod noskiem :) super działa I dzięki za linka z odgłosem odkurzacza nie muszę nagrywać własnego he he :) ale jaja żeby nasze maluchy tak zasypiały he he he :) :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny nie wierzyłam z tym odkurzaczem, ale dzisiaj już wszystko zawodziła a moja myszka nie chciała usnąć ... nie wiem czemu może też ją jakieś choróbsko bierze:( w każdym bądź razie włączyłam odgłos odkurzacza i co po 5 min Niunia spała jak suseł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. kurcze jaka szkoda mi tych maluszków z katarkiem ,takie małe a już muszą się męczyć ,troskę o zdrowie dziecka uważam za coś normalnego oczywiście w granicach rozsądku bo samemu można sobie w głowie namieszać,ja z pierwszym dzieckiem to miałam co chwila jakieś schizy ze kaszle ,oddycha źle albo zakrztusi się podczas snu ,teraz mam większy dystans już tak nie panikuje mój mąż bardziej , chociaż jak w nocy mały się wierci to lecę sprawdzić .Gwiazdeczka masz racje maść majerankowa super Marcelowi jak ma katar pod nosem smaruje i od razu lepiej oddycha ,co piszecie o włosach bo tez nie doczytałam ja farbowałam od razu jak wyszliśmy ze szpitala bo nie mogłam na siebie patrzeć. Pozdrawiam i życzę zdrówka dla maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Już Wam odpowiadam na temat farby do włosów. - amlee opisywała sytuację (mam nadzieję, że się nie obrazisz, że wklejam Twój wpis)- "... Wiecie co, ostatnio wpadlam na kretynski pomysl zeby sobie wlosy zafarbowac bo juz mialam odrosty ze matkoooo. to bylo przed sylwkiem, o dziwo Mala tego dnia w ogole nie chciala pic, nie wiedialam co sie dzieje, płakała mi do nocy, pozniej przyszla polozna , patrzy na mnie i pyta, farbowała pani wlosy? a ja mowie z usmiechem noooo a ona ze nie wolno, bo do pokarmu sie dostaje to swinstwo, na szczescie po 48 godinach wszystko wrocilo do normy, A mleko mówila ze jak cos jest nie tak to wychodzi zielone, na sczescie u mnie tak zle nie bylo...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W związku z nierobieniem kupki u dzieci to wyobraźcie sobie, że moj Mały nie robił już 8 czy 9 dni. Sama straciłam rachubę. Problemy zaczęły się w święta bo wcześniej robił kilka razy dziennie a nagle przestał. Dzisiaj dałam mu czopka i zrobił, ale niedużo. Widzę jak się męczy a nie wiem czemu tak się dzieje. Dzwoniłam do lekarza i kazał podawać mu Dicoflor i lactulozę. To taki syropek na zatwardzenie. Mam adzieję, że za parę dni mu się to wyreguluje, bo już był taki niespokojny. W nocy ciągle się budził. Poierwszą pobudkę miał po 3 godzinach snu ale potem już co chwilę wstawałam do niego i tak przez resztę nocy. Do tego jeszcze starsza córcia się budzi w nocy i woła mleko, albo płacze jak jej się przypomni, że tata wyjechał i woła go. Szkoda mi moich dzieci ale powiem wam, że już chwilami nie wyrabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pampusia jak karmisz piersią to wypij szklankę soku jabłkowego albo zjedz jabłko na mojego Marcela to działało jak był mały tydzień nie robił kupy piłam sok jabłkowy i wtedy się wypróżniał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O mateńko, jakby Piotrek się 8 dni nie wypróżniał to by się zaryczał na śmierć... Jejku, nawet mi się myśleć na ten temat nie chce ;/ współczuję strasznie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pampusia współczuję ci z całego serca. Mój Wojtuś raz nie wypróżniał się przez 3 dni i to był koszmar. Cały czas płakał i się prężył. Akurat miałam wizytę w domu połoznej i poradziła mi podawać herbatkę koperkową z hippa. Dla Wojtusia pomogło. Kupkę robi przynajmniej raz dziennie - chociaż niewiele tej herbatki wypija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. ja mojemu też daje herbatkę koperkową chociaż karmię tylko piersią i niby nie trzeba dawać herbatek i wody ale co tam niech sobie mały popije a nie tylko mleko , robię mu 100 ml wypije i chce jeszcze, więcej mu nie podaje bo ile taki mały brzuszek może zmieścić jak już popije herbatki to łapie pierś dwa razy possa i zasypia smacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mam klina co do farbowania włosów ale serio nie wolno farbić bo to przechpdzi do mleka matki ??????????? to kiedy można nie chce mi się coś wierzyć hmmmmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to cytat z pewnego forum na temat farbowania..... Z tego co ja sie dowiadywałam - to nie ma przeciwskazań. Znikoma ilośc środka chemicznego jaka sie może przedostać do organizmu jest porównywalna do chemii w owocach i warzywach spożywanych przez matkę. Ważne jest tylko abyś farbowała włosy farbą którą już znasz i wiesz, że nie masz uczulenia na daną farbę. W przeciwnym wypadku może twój organizm zareagować uczuleniem a wtedy musiałabyś dodatkowo leczyć uczulenie jakimiś medykamentami czego lepiej unikać w trakcie karmienia. Ja osobiście robię odrosty cały czas (karmie piersią) i nawet robiłam to w ciąży. Nic złego nigdy sie nie wydażyło. Wszystko to wiem od dobrego fryzjera więc jest to w miarę wiarygodne. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola.sz dzięki :) ja też coś znalazłam i jeszcze w gazecie pisało że po 6 tygodniach już można spokojnie a co do wcześniejszego farbowania tuż po porodzie mają zastrzeżenia :) chodzi im o hormony czy coś :) więc spokojnie mogę iśc do fryzjera 2-go lutego :) .Powiedzcie mi kochane czy do chrztu oprócz ubranka kupujecie jakiś rożek z atłasu czy coś ?????Jaka teraz moda jest bo przecież w beciku nie pójdę z moją małą:) he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie co do farbowania włosów to ja robiłam balejaż w ciąży i po porodzie miesiąc również, bo juz nie mogłam na siebie patrzec. Małemu nic nie było z tego powodu. Pampusia wspłóczuje Ci z tymi maluchami. Mój synek raz miał zaparcie, kupy nie robił przez cały dzien i w nocy płakał strasznie, dałam mu czopek glicerynowy, tzn 1/3 czopka, pomogło. Zauwazyłam, że mały ma mniej problemów ze zrobieniem kupki i mniej steka jak własnie w ciagu dnia dam mu cos do picia oprócz mleka, wody albo herbatki. Niewiele, bo chociaz 20 ml wypije i chyba mu to pomaga troche przepchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja zmykam Miłego dnia .......mam pytanie czy pijecie teraz podczas karmienia piersią jakieś witaminy????????????? A jeżeli tak to co możecie polecić ?????? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, Byłam dzisiaj znowu u lekarza z Wojtkiem (to już 4 raz a mały niedługo skończy dopiero miesiąc). Niedługo wystarczy ze zadzwonię i nie będę musiała podawać nazwiska, bo będą poznawać mnie po głosie ;) Ale co tam, wolę to niż gdybym coś poważnego przeoczyła. Zaczęło się od tego że maluszek opuścił jedno karmienie nocne, tzn. spał 6h bez przerwy (zwykle 3h to dla niego za dużo) i musiałam go wybudzać żeby troszkę pojadł i zmienić pieluszkę. Później spał 4,5h. Wydało mi się to podejrzane więc zmierzyłam temperaturę i miał 37,3. Dodatkowo tak mu się ciężko oddychało i słychać było że ma zatkany nosek. Całe szczęście to tylko katar - za to ja totalnie się rozłożyłam i dostałam antybiotyk. Boję się że zarażę małego. Niestety nie mam nikogo kto mógłby pomóc mi zająć się małym, kiedy mąż w pracy więc muszę sobie radzić - nawet z temperaturą 39. Własnie usuwaliśmy katarek z noska i mój maluszek ani razu nie zapłakał. Dzielna Dzidzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska2912
gratuluje wszystkim mamusią. Ja tez bylam grudniówką na poprzednim forum , lecz niestety nie udalo mi sie donosic ciazy w 12 tygodniu ja stracilam. Termin mialam na 13 grudnia. Az sie lezka w oku kreci jak czytam wasze wypowiedzi. Teraz znowu jestem w ciazy w 10 tygodniu i cala drże czy tym razem bedzie wszystko ok. A wam zycze wszystkiego co dobre dla was i dla waszych maleństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goska - wszystkiego dobrego i samych pozytywnych myśli! :) A co do picia herbatki to pomogło i mojemu synkowi. Może jednak dzieciaczki niektóre potrzebują jakiegoś płynu, żeby łatwiej im było się załatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goska2912 ............ Trzymam kciuki już niedługo będziesz tak szczęsliwa jak My :) I nie martw sie ja straciłam dzidzie w 16tym tygodniu :( ....wiem co to znaczy ...i pewnie nigdy o tym nie zapomnę ...jednak mam inne pociechy które daja mi radosc życia i pozwalają zapomnieć o smutkach jakie czasami daje życie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goska trzymaj sie, zycze wszystkiego dobrego:* Ja tez podałam wczoraj malemu herbatke z koperku i pomoglo mu, ale dzisiaj problem z kupką wrócił :/ trzeba bedzie dopajać dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola slodkie te Twoje dzieciaczki :) mam pytanko, co to za leżaczek ma Twój synio? Ja sie przymierzam do kupna, bo maly podróśł juz i nie wiem jaki kupic. Jeśli mozesz to podaj link to sobie obejrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×