Grudzień 2010 - reaktywacja

No i moj maly na poczatku tez nie umial jesc takze nie martw sie :) jak mu cos posmakuje to bedzie zajadal ze smakiem:)

JBT ja tez mam kaszke mleczno - ryzowa po 4 m-cu, ale moge tez potwierdzic,ze za czeste podawanie zatyka maluszka, bo moj to po kazdej kaszce steka. Staram sie go przywyczaic do niej, wiec daje codziennie, ale mieszam mu albo z borowkami z jablkem,albo sliwkami,zeby poszlo jakos. Jutro chce mu podac pierwszy raz brokula.Wiem,ze brokul tez moze zapchac, dlatego przygotowalam tez sliweczki na deser:D. Moj Maly je srednio.Uwielbia slodkie, sloiczek jada 2 razy dziennie i zje caly. Ale obiadek ble, pol sloiczka i koniec. Jak cos mu posmakuje ( w jego wypadku slodkie ) , to az mnie popedza,zebym mu dawala.Specjalnie sie wtedy z nim draznie i udaje,ze ogladam TV, a on mnie popycha raczka i wola "me me " :). Kaszke lubi, ale zje max pol miseczki. Wlasnie bardziej lubi kaszke manna . Wiecie co , jak pisalyscie o tych ruchach w brzuchu, niby taki objaw ciazowy, a ja mam jeszcze smaka :).Po porodzie mam obsesyjnego smaka na buraczki w kazdej postaci. No nie wiem , co sie stalo :). W ciazy mialam zachcianki na rozne rzeczy, najwiecej na watrobke :). A wy pamietacie Wasze zachcanki w ciazy ?

JTB - a może łyżeczkę spróbuj zmienić? Może ksztalt nie pasuje? ?Ja małej kaszke robię do picia;-) znaczy nie na gęsto;-) Moja Tosiulka zrobiła mi dziś pobudkę o 6:-(

a zachcianek wielu nie miałam;-) jedynie co to czasami o 2 nad ranem piergi ruskie;D albo jak byliśmy w górach to oscypka z bitą śmietna jadłam;-) pyszota:D

Witam. Dokładnie jak piszą dziewczyny,nauczy się jeść i chętnie będzie otwierał buźkę. Czy Wasze maluchy jak jedzą to w między czasie ,paluchy do buzi ,potem do oczu i wszędzie i wszystko jest w jedzeniu..........Zachcianek w ciąży nie miałam ani w jednej ani w drugiej ,pod koniec piłam tonic ,sprite byle gazowane . Mały je kaszki z Nestle i Bobovity ,dzisiaj kupię nowe smaki bo u mnie tylko banan,malina albo wanilia a tak w ogóle wydaje mi się że najlepsza jest bezsmakowa mleczno-ryżowa z Nestle i zawsze można dodać owoce,za Waszą radą dałam deserek ,śliwki pierwszy raz przedwczoraj ,ale wcinał i faktycznie po paru godz kupa była.

Tosia najbardziej lubi "strzelać z łyżeczki" hehe. Wiecie co ta moja Niuńka to jest straszna;D Wstała o 6.00 zjadła i zaczęła marudzić więc stwierdziłam, że może dalej śpiąca położyłam ją śpi do tej pory... a ja już wybudzona na amen siedzę przed tym internetem i czytam jakieś bzdurne artykuły... :D

Natalia mój też wstaje wcześnie a teraz ma drzemkę 45 min ,zaraz się obudzi ,mi akurat nie przeszkadza że mały tak wcześnie wstaje bo ja też wstaje bardzo wcześnie .

ja zachcianek nie mialam no ja juz wstalam o 5 jak zawsze ale potem jeszcze zasnal i do 8 spal, teraz oglada bajke w lezaczku hehe

Jejku jak ja bym chciala byc rannym ptaszkiem :) na szczescie Amelka się przestawiła , zasypia kolo 21 a wstaje 7 czasem 8, dawniej spała o 19 i wstawala 5 -6.dla mnie to byla tragedia. w ciagu dnia Amelka ma 2 drzemki po 2 godz, wiec zawsze mogę sie polozyc, chociaz wtedy to wole sprzatac albo gotowac obiad. haha tez chciałam poruszyc temat jedzenia, Malutka dawniej jak jadla to byla spokojna, teraz po tej pauzie jak w domu jest mąż to trzyma jej ręce- delikatnie oczywiscie. Mała wyciaga spod szyji pieluche, (tez mam sliniak) jak łyzeczka jest w jej buzi to robi ble ble i to pluje na wszystkie strony, nie pomagają zabawki w rękach , musi rece wkladac do buzi i łapac za lyzeczke. Mam nadzieje ze to tyko takie chwilowe bo duzo sie nie naje ;)

ja tez nie mialam zachcianek, raz tylko w 6 miesiacu mialam ochote na arbuza, to mąż leciał ale ogolnie to mial przy mnie dobrze bo nigdzie nie musial po nocach jezdzic :) a mowil ze sie najbardziej tego bal , bo tu nie ma nocnych sklepow, w niedziele nie czynne ,

u mnie pada deszczyk w końcu :) dychota byla straszna, nawet nie szlo domu wywietrzyc

a u nas leje a ja wybrałam się do Tesco ,wyszliśmy ze ,sklepu. niebo granatowe jak lunęło a moje dziecię jadło folię po drodze ,cały mokry był na rękawach i z przodu ,zaraz go przebrałam w domku .A w ogóle chciałam kupić pieluchy w katonie bo w promocyjnej cenie są,dobrze że nie kupiłam bo jeszcze wielki karton był by mi do tego wszystkiego potrzebny.

Dziewczyny Tosia znowu śpi, a ja zajrzałam wstecz naszego forum do 30.12.10 czyli do dnia mojego porodu i się poryczałam;-) Trudno mi w to uwierzyć, że nie znając się na żywo można być takim wsparciem dla siebie wzajemnie;-)

a ja chyba muszę chrapac, bo co się polozę obok malej to nie minie 30 ona sie budzi, a jak mala spi sama to ma drzemki 2 godzinne, hmmmm moze to zmęczenie :P

a u nas na odwrót jak czasami w zamuloną niedzielę położę się koło małego jak śpi i coś w tv oglądam w pewnym momencie oko pół przytomne otworzy i widzi że jestem obok to śpi dalej czasami i do czterech godzin dobija ,teraz też śpi na w pół z otwartym okiem ...........fajnie się na dworze zrobiło w końcu jest czym oddychać ,wczoraj na termometrze w słońcu było 48st a teraz 15.

Bardzo dziękuję dziewczyny za odpowiedzi co do kaszki, będę musiała kupić, na razie chyba najlepiej bezsmakową. A co do łyżeczki Natalia to coś w tym może byc, muszę kupić mu jakaś inną. Pogoda dzisiaj cudowna! 15 st po tych upałach to coś swietnego, od razu Filipek ma dzisiaj o wiele lepszy humorek. No i bylismy na dluuugim spacerku. Jesli chodzi o zachcianki to pod koniec ciązy mogłam ciągle jesc drożdżówki, pączki i rogaliki :)

Witajcie dziewczyny ,ale cisza myślałam że włączę komputer i będzie na trzaskane wpisów ,bo wy lubicie po 22 pisać a tu cisza. Obudziłam się dziś z takim bólem brzucha jak bym miała dostać okres ,aż mi słabo chwilami się robi ,a nic takiego nie zjadłam co by mogło mi zaszkodzić a nic przejdzie . Mam do Was pytanie bo idę dziś po te pieluchy co ich wczoraj nie kupiłam i zastanawiam się nad Pampers Premnium Care z tego co pamiętam one mają taką siateczkę i ona może się przyklejać do pupy i czy któraś z Was używa tych pieluch jeśli tak to czy ma porównanie z Pampers Acitive ,które lepsze ,bardziej chłonne .Pozdrawiam serdecznie i słonecznie mimo pochmurnej pogody bo tu w Gdańsku taka jest.

Niestety Wiola, ale Ci nie pomogę, bo ja używam baby dream z rosmana u Tosi się dużo lepiej sprawdzają niż Pampersy;-)

ja miałam jedną paczkę premium care i tak jak piszesz ta siateczka małemu się przyklejała , także nie polecam ich. Uzywam active baby albo sleep &play, zależy które akurat tańsze :) Mój Filip kończy dzisiaj pół roku! Jestem w szoku jak to wszystko szybciutko zleciało. No nie moge uwierzyc. Dopiero co z brzuchem wielkim chodziłam.

Natalia ja chyba wypróbuje tych z baby dream ,wszyscy tak je chwalą ,zresztą coś mi się wydaje że produkuje je ta sama firma co pampersy. JBT dzięki za odpowiedz .Wszystkiego najlepszego dla pół roczniaka:) Przyjechała moja mama i uparła się że zrobi nam gołąbki mniam.

Wiola ja tych premium care to tylko raz używałam jak mały miał niespełna miesiąc czasu. Teraz jak Natalia powoli przerzucamy się na babydream - to naprawdę świetne pieluszki - na razie wykańczamy pomarańczowe pampersy to te z rossmana na noc tylko zakładam i jeszcze się nie zdarzyło, zeby mały się zasiusiał, co przy pampersach było codziennością niestety. A rozmiar 4 wychodzi po 50 gr za sztukę. Fajnie, że się ochłodziło trochę, choć nie wiem czy jest sens żebym na działkę jechała, bo ani koca na dworze małemu nie rozłożę ani nic..... Co do kaszek - nie wiem która z Was akurat pisała o smaku morelowej. To ja powiem, ze mojemu smakuje i ta z Bobovity i ta Nestle. Jak dla mnie w smaku też ok, choć zdecydowanie smaczniejsza Bobovity. JBT - warto wypróbowac łyżeczek z rossmana babydream - jest 5 szt. w opakowaniu, są płaskie, więc łatwo dzieciom z nich jeść lub też zasysać :] Ja Ci proponuję, żebyś mu na siłę nie dawała nic i nie robiła go "w balona" bo może się zrazić. Może daj mu samą łyżeczkę do zabawy - tak na oswojenie... Z pewnością w końcu zacznie jeść, ale wiem jakie to frustrujące kiedy ciężko zachęcić dziecko do jedzenia. A może rzeczywiscie warto zacząć naukę od kaszki - w końcu do mleka nasze maluchy są przyzwyczajone.

Wiola bardzo dziękujemy :) Jutro wybieram się na zakupy większe to z pewnością poszukam jakiś łyżeczek no i tez kaszkę kupię :) Wczoraj zjadł trochę moreli :) :)

A kaszkę to na początek chyba zrobię taką rzadką, a myslicie że moge dodac do niej swoje mleko? Może mu bardziej posmakuje wtedy, będzie znany mu i lubiany smak.

JTB pewnie, że możesz dać swoje mleko;-) Tylki wtedy musisz kupić kaszkę ryżową ją się robi na mleku;-) Pogoda u Nas cudna więc dziś pewnie wybierzemy się na długaśny spacer;-) A w weekend wyjeżdżamy nawet nie wiem gdzie, ale wiem, że warunki średnie, bo nie ma łazienki, ale stwierdziłam, że na jedną noc to się nic nie stanie;D oby była ciepła noc;-)

JBT pewnie że swoje mleko możesz dać ja się przyznam że z lenistwa kupuje mleczno -ryżowe bo nie chcę mi się ściągać pokarmu.Zimno u nas nogi mi zmarzły ,ale wychodzimy na spacerek bo deszcze nie pada. Morelowa kaszka u nas też cieszyła się powodzeniem ,teraz malinowa rządzi z jakimś niby sokiem .

Natalia jaką i jak Ty robisz tą kaszke do picia dla Tosi? Ja kupilam Michałowi z Nestle specjalna do picia ale mu nie smakuje :/

Betinka ja mam z baby dream mleczno ryżową wieloowocową i na 180 ml wody daje około 5 łyżek stołowych kaszki;-) a czasami jak chce tylko zagęścić (tak robi na noc) to wlewam 180ml wody 6 łyżek mleka baby dream i do tego kaszkę z bobovity ryżową z sokiem malinowym uwielbia jedzenie w ten sposób;-) Ten pierwszy sposób zjada tylko po nocy, bo głodna jest:D

6 miarek mleka baby dream a nie łyżek:D przepraszam

dzieki:) sprobuje mu tak zrobic moze bedzie jadl:)

Witam wróciliśmy ze szczepienia ,zapłakał przy w kłuciu ,ale zaraz zapomniał zajął się grzechotką ,waży 8250 gr czyli równy kg więcej od ostatniego szczepienia ,tylko ja się zastanawiam jak to możliwe bo na tyle nie wygląda i ma 74 cm,wyszliśmy z przychodni zaraz spał teraz wstał ale babcia jeszcze jest to z nim siedzi ,z tym że teraz jest czas spania i muszę znowu go położyć bo się zamarudzi.