Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Explosive spokojnie;-) Przecież nikt Ci niczego tutaj nie zarzuca;-) Twoje dziecko i ty wiesz co dla niego najlepsze;-) Co tych witamin jeszcze to właśnie pediatra nam kazała te kwasy omega dawać;-) Chociaż również uważam, że faszerowanie bez potrzeby nie ma sensu to jednak mam takie podejście, że jak pediatra zaleciła to lepiej dać, bo później mam jakieś głupie wyrzuty sumienia:P Podobnie sądzę, iż spacery to podstawa... Mówiąc szczerze to od narodzin Tosi nie było dnia żebym z nią nie wyszła no może pierwszy tydzień;-) Ale nie zwracałam uwagi czy jest -10 czy śnieg po prostu zawsze staram się odpowiednio ją ubrać i idziemy na dłuższy lub krótszy spacer w zależności od pogody;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu i witaminy i spacerki nie pomogą jak pójdą do przedszkola .Moje dziecko 5 lat nie chorowało z wyjątkiem wirusowego zapalenia oskrzeli jak miał 6 mies a potem spokój nawet kataru specjalnie nie łapał ,a nigdy też mu nie podawałam żadnych witamin na wzmocnienie .Jak poszedł do przedszkola to zachorował 3 mies był chory i do dziś nie wiadomo na co zapalenie krtani ,ucha ,trzeci migdał wykluczony ,jak poszedł do zerówki myślałam że będzie spokój i znowu na to zachorował,już chodzą te dzieci i kaszlą jedno drugie zaraża .Ogólnie to jakoś nie wierzę w moc cudownych syropów wzmacniających odporność ,tranu też długo nie można podawać ,na chwilę obecną ja mojemu małemu nie podaje nawet witaminy d . A i muszę powiedzieć Wam jesteśmy 4 dzień bez smoka i jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola masz jakiś sposób na oduczanie smoka? Mój musi mieć obowiązkowo do spania no i jak marudzi to tez go uspokaja. Nie ukrywam ze chciałabym go oduczac pomalu. Moja sasiadka ma syna ktory niedawno skonczyl 2 lata i dalej z smokiem chodzi :/ chcialabym tego uniknąć bo nie wyglada to fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest tak że smok do zasypiania był nie potrzebny ,jedynie w dzień ja np jedzie długo w wózku nie śpi i wtedy wiercenie i w ryk a ja mu smoka podawałam a teraz jak ryczy to niech ryczy ,daje mu zabawkę .W domu smok leży w widocznym miejscu ,dzisiaj bawił się łańcuszkiem ale do buzi nie wsadził ,wydaje mi się że sam z niego zrezygnował ,podobnie było z Marcelem miał 6 mies i już smoka nie chciał .Tak że Bettinko nic Tobie nie mogę poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry:) Spacery najważniejsze dla naszych maluszków, ja też staram sie, aby mały był jak najwięcej na dworze. My jednak trochę już chorowaliśmy i byliśmy w szpitalu wiec teraz wole zapobiegać niż znowu siedzieć w szpitalu. Wit. C mu nie zaszkodzi, podobnie inhalacje z soli fizjologicznej jak juz ma katar, mam nadzieje ze tylko na tym sie skończy. Wiola dobrze piszesz, że prawdziwe choroby to sie zaczną jak maluchy pójda do przedszkola, tego sie już nie uniknie. Stronka z przepisami http://przepisydladzieci.dla4.pl/ Miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojemu nic nie daje, jedynie wit D i to nawet nie codziennie. Uważam że nie ma potrzeby, a spacery to koniecznie codziennie, im dłuższy tym lepiej. Teraz właśnie jest na spacerku z babcią a ja zabieram się za sprzątanie . Aa! Wczoraj udało mu się wstać!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo jak ty robisz te inhalacje bo mój Wojtek właśnie załapał strasznego kataru. Normalnie nie śpi po nocach i prawie cały czas płacze. W dodatku chyba idą górne jedynki. Najgorzej że to już trwa ok. tygodnia. Ja w pracy to dosłownie nosem dziubię w klawiaturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa 0505 przepraszam że wtrącam sie na waszym forum. Katar może też być od ząbkowania (niekoniecznie to przeziębienie)u mojego tak było i kilku osób- potwierdziła też to moja pediatra) Ale oczywiście inhalacje nie zaszkodzą:-) Piszę żebyś się nie martwiła, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula dzieki za podpowiedź - nie wiedziałam o tym (przyda się na przyszłość) ale u nas niestety zaraził mojego Wojtka katarem mój M. - za karę spi w drugim pokoju i ma zakaz zbliżania się do nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa ja inhaluje inhalatorem do ktorego wlewam 3ml soli fizjologicznej. Tak dwa trzy razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ewa tak jak pisze explosive inhaluje solą fizjologiczną czyms takim http://allegro.pl/inhalator-philips-medel-family-termo-promo-i1796786471.html My mieliśmy noc nie przespaną, byliśmy dziś u lekarza i niestety mamy zapalenie gardła. dawałam małemu nawet za mało tej wit C, lekarka kazała zwiększyć dawkę i dodała do tego inne leki jeszcze. W ogóle powiedziała, że na okres jesieonno-zimowy wit. C ma sie stać naszym przyjacielem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie dawałam małemu żadnych witamin oprucz D. Narazie odpukac nie horował mi ani razu. Powiem wam że teściowa jaka jest taka jest, ale na spacery z małym chodzi 3 razy dziennie nawet po 2- 2,5 godziny! także w sumie Patryk spędza na dworze około 4-7godz dziennie w zależności od pogody!!! Tak mi go już przyzwyczaiła do tych spacerów że ja nie wiem co to będzie jak ona wyjedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza Tosia też się rozłożyła... jednak będę musiała zrezygnować z opiekowania się drugim dzieckiem, bo to mały ją zaraził:( Nawet nie wiem gdzie on złapał to choróbsko skoro większość czasu spędza z nami... ehh... Tosia na razie ma niby tylko wodnisty katar, ale również musimy robić inhalacje i do tego na wszelki wypadek dostała mucosolvan gdyby jej spływała wydzielina żeby odkrztuszała... kurcze nasza pierwsza choroby, a już myślałam, że nas nie dotyczy;-) W poniedziałek do kontroli mam nadzieje, że będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo dużo zdrówka dla maluszków. Teraz taka pogoda paskudna. Niby jeszcze lato a tak zimno brrr. Nie wiem czasem jak ubrać Filipa na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda zdradliwa ,niby słońce a wiatr zimny ,mam pootwierane okna bo mały jest na spacerku to zmarzły mi nogi , podłogę umyłam szybciej wyschnie .Moje dziecię jest całe poobijane ,wczoraj rozwalił sobie wargę na czole jest jeszcze żółto-fioletowy siniak ,wszędzie wejdzie,mam pomiędzy szafką a kuchenką wolne miejsce,małe bo nawet miotły tam nie włożę jak zamiatam a ten małpiszon tak wszedł i siedział cicho a ja zawału o mało nie dostałam .Wylał mi wczoraj całe wiadro wody i bawił się mopem a i uwielbia odkurzać pcha go po całym pokoju.Marcel zaraz z tatą jadą do teściowej a my sami jeszcze raz na spacerek pójdziemy ,muszę jakieś zakupy zrobić . Wczoraj spotkałam się z opiekunką i szok mały zaraz się do niej śmiał a parę dni jej nie widział ,wydaje mi się że dziecko czuje dobrego człowieka do mojej mamy też zaraz się śmieje nawet jak dłuższy czas jej nie widzi .Życzę zdrowia dla maluchów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was po długiej przerwie :) a to dlatego że nie miałam komputera :) No no.....temat przewodni widzę chodzik!!!!he he he wiola.sz ....nie zgadzam się z Tobą że chodzik jest dla rodziców którzy chcą mieć dla siebie czas czy są wygodni jak napisałaś ....chodzik jest po to żeby dziecko do niego wkładać co jakiś czas a nie na cały dzień to po pierwsze a po drugie może jakbyś czasami swojego malucha włożyła do chodzika to by się nie strzaskał tak jak piszesz ...Troszkę pojechałaś po bandzie rodzicom dzieci ....to tak samo jak ja bym napisała że jedzenie dla dzieci w słoiczkach kupują Ci co nie mają czasu żeby dziecku coś zdrowszego ugotować a to przecież indywidualna sprawa każdego człowieka albo mogłabym napisac też że to jedzonko jest dla wygodnych osób które nic nie robią cały dzień tylko siedzą na kompie i dają dobre rady.....Ciekawe skąd masz taką wiedzę na temat wszystkiego na wszystko znasz odpowiedz........ A jeżeli coś już piszesz to nie zarzucaj komuś tylko pisz o sobie ....Może niech każdy pisze o sobie a nie o tym że coś jest niedobre czy niezdrowe ..jak ktoś chce coś wiedzieć na dany temat to pyta po prostu .... A co do witaminek to ja na razie karmię piersią więc nie daje żadnych dodatkowych witaminek i myślę że organizm mojego dziecka musi sobie poradzić sam z odpornością żeby na przyszłość mógł się bronić przed infekcjami ...przynajmniej takie mam zdanie CO DO MOJEGO DZIECKA.:) explosive a co do Twojej wypowiedzi to zgadzam się w 100 procentach i niech każdy patrzy na siebie a nie na innych ....POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha mm
BRAWO GWIAZDECZKO , GENIALNA JESTES !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga same matki tutaj i nie tylko tu piszą że mają spokój na chwilę mogą coś zrobić bo dzieciak im nie daje wkładają go w chodzik i gotowe. Nic nikomu tutaj nie zarzucam ,napisałam swoje zdanie na temat chodzików mam do tego prawo ,tak samo ja TY masz prawo tego ich używać.A to co wiem wiem z obserwacji i dalej się uczę .Gwiazdeczko czytaj z uwagą i zrozumieniem ,bo z tego co napisałaś wynika jakbym stanowczo zakazała używać chodzików .Ogarnij się dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) gwiazdeczka32 tutaj każdy ma prawo wyrażać swoją opinię. Nie ma o co sie sprzeczać, każdy ma swoje zdanie, jedni są za inni przeciw, normalne. Nie ma sie co obrażać, że ktoś napisał, że chodzik nie jest dobry dla dziecka, przecież każdy ma prawo mieć odmienne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Gwiazdeczko cofnęłam do strony gdzie jest moja wypowiedź o chodzikach i nie widzę nigdzie tego co napisałaś o zarzucaniu czegokolwiek komuś, napisałam wyraźnie o moim dziecku co sądzę o posadzeniu mojego dziecka do chodzika i potem ogólnie jak rozkłada się siła ciężkości dziecka posadzonego w chodziku . Wkurza mnie takie pisanie ,nie przeczytasz dokładnie zarzucasz mi coś czego tam nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
07.09.2011] 06:12 [zgłoś do usunięcia] wiola.sz Moje zdanie jest takie że jak bym teraz mojego małego do chodzika wsadziła to bym w jakiś sposób opóźniła ,cofnęła jego rozwój ,skoro sam stoi uczy się trzymać równowagę ,chodzi przy meblach ,a w chodziku miał by oparcie i dzięki temu trzymał by pion a potem co od nowa by się kiwał .Ja jestem od zawsze przeciwna dla mnie to jest gówno ,Marcela chodzik (dostał w prezencie)od razu ja goście poszli wywaliłam do piwnicy .Takie gadanie że szkodliwy a sprzedają dużo rzeczy jest szkodliwych a są w sprzedaży ,wg mnie chodzik jest bardziej dla rodzica żeby mieć święty spokój a nie dla dziecka. Chodzenie a poruszanie się w chodziku to zasadnicza różnica w chodziku dziecko posadzone w siedzisku nie jest w naturalnej pozycji całą silę ciężkości ma na obu nóżkach ,chodząc przenosi ciężar z jednej nóżki na drugą. To Twoja wypowiedz z forum wiola .sz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola.sz Posłuchaj dziewczyno(jak Ty to piszesz) Nie mów że mam się ogarnąć bo sama nie umiesz przeczytać i zrozumieć mojej wypowiedzi gdzie wyrażnie piszę że jestem za chodzikami .Napisałam tylko przykładzie Twojej wypowiedzi że czy chodzik czy to będzie jedzenie w słoiczkach czy inne rzeczy......każdy ma prawo decydować za siebie ...natomiast nie masz prawa obrażać kogoś że jest wygodny!!!!!!!!!!!!!!!!Każdy robi to co się mu podoba.A ty siedzisz cały dzień na komputerze nic w domu chyba nie robisz tylko komentujesz i użalasz się nad sobą co Ci wyszło a co nie ...co masz w domu a co nie ...albo ile już przetestowałaś opiekunek do dziecka ......Pisz po prostu o dziecku tak jak inne dziewczyny a nie żal się każdy ma swoje problemy to jest forum dotyczące dzieci ich rozwoju z miesiąca na miesiąc .......Wiesz co obserwuję Cię od dłuższego czasu i ....nudne jest to co piszesz .Jak ja był codziennie po tyle godzin pisała co Ty (bo nie tylko na tym forum piszesz) to bym nic w domu nie zrobiła .Ciekawe czy Twoje dziecko wie co to spacer z mamą :) .......Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj nie znam drugiej takiej mamy w moim otoczeniu ,która spędza z dzieckiem tyle czasu na spacerach co ja z chłopakami .Z starszym od małego na placach spędzałam czas w piaskownicy lepiąc baby .Teraz spacerując z wózkiem obserwuje inne mamy które idą do sklepu obładowane wracają do domu a place zabaw świecą pustakami Odbierając starszego ze szkoły idziemy na spacer z małym żeby pospał a Marcel pobawił się na placu tymczasem inne matki lecą do domu . Nie użalam się na sobą bo nie mam ku temu powodu mam zdrowe dzieci,świetną pracę i dzięki tej pracy mam czas dla moich dzieci ,moja koleżanka pracuje na stacji po 12 godz dziennie i jest to przykre dla jej córki i jak i dla niej samej .Opiekunka no cóż moja mama pracuje więc chyba ważne jest aby osoba która będzie te parę godz z moim dzieckiem była odpowiedzialna .Nie siedzę tutaj nie piszę codziennie ale zaglądam czasami co słychać jak mały śpi albo jak jestem w pracy . To skopiowany kawałek z Twojej wypowiedzi. A jeżeli coś już piszesz to nie zarzucaj komuś tylko pisz o sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w tej wypowiedzi wyżej co została skopiowana przez Ciebie gdzie jest zarzut do konkretnej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczko moim zdaniem przesadzasz... Nikt tutaj się nie obrażał przez komentarze Wioli... jak dla mnie każdy ma swoje zdanie i pisze co chce... A już zarzucanie komuś, że się nie zajmuje dziećmi to poniżej pasa... ehhh... po co wprowadzać takie zamieszanie?? Niech to forum zostanie takie jakim jest miłym i przyjaznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że gorąco się zrobiło:( A ja na swój sposób rozumiem oburzenie gwiazdeczki. Samej mi się przykro zrobiło jak przeczytałam wypowiedz wioli że wedłóg niej chodzik to gówno i bardziej dla matek niż dla dzieci po tym jak napisałam że nam chodzik bardzo pomógł w rehabilitacji. Ja jakbym chciała miec święty spokój to połozyłabym małego na podłodze i nic bym nie robiła bo przecież pilnowac i tak go bym nie musiała bo nigdzie by nie poczołgał. Jak pisałam kilka dni po kilka minut dziennie i są ogromne postępy. W chodziku nauczył się odpychac nogami i od 5 dni jak jest na podłodze to pełza na całego:) Moja siostra wkładała 2 dzieci do chodzika i nie mają żadnej wady postawy, a jej sąsiadka- przeciwniczka wszelkich wspomagaczy walczy ze skoliozą u pierwszego dziecka a drugie ma krzywe nuszki i ciężka rehabilitacja... z innej beczki- 6 dni pod rząd kupka ląduje do nocnika a nie do pampersa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sie wypowiedzialam na temat chodzików. Niestety tak jest ze są zwolennicy i przeciwnicy danej rzeczy i kazdy chce udowodnic swoje racje, zauwazylam ze jak ktos jest przeciwny to za wszelka cene bedzie chcial udowodnic ze to szajs. pamietam temat maseczki , ktos pisal ze skoda mu na to kasy wiec ogolnie to szajs naciaganie itp pozniej słoiczki, pisalam wtedy ze gotuję sama to trafila sie wypowiedz że po co stac pól dnia przy garach jak sa słoiczki (nie wiem kto co gotuje pól dnia dla niemowlaka) pozniej słoiczki beee bo ktos rzucil haslo ze zaczyna gotowac wlasne teraz chodzik jak komus nie byl potrzebny to od razu gówno do smieci na strych , nie wazne ze innym to wlasnie pomaga, podsyłanie artykułów ze nie uzywac bo ja tego nie uzywam wydaje mi się ze jesli jest cos bardzo szkodliwego dla dziecka to to jest wycofane z produkcji a skoro chodziki do dzis robią wiec az tak zle byc nie moze. w granicach rozsadku nic nie jest szkodliwe. wygoda tylko dla rodziców? a moze z pampersów tez trzeba zrezygnowac i innych wynalazków , elektronicznej niani itp. wszystko jest w czesci wygodne dla rodziców, to chyba jest tylko plusem. Natalia mylisz się, nie byo by tej dyskusji gdyby nikogo to nie uraziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Widzę że nieprzyjemnie się zrobiło :/ Dziewczyny dajcie spokój już. Każda chyba napisała już co myśli o chodzikach i może wystarczy na ten temat? A Gwiazdeczka może gorszy dzień dziś ma? Troszkę ostra wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze opisala to wszystko Amelee jest mase rzeczy za ktorymi jedne z nas beda za a inne przeciw. Moj synek tak jak wczesniej pisalam uzywa chodzika, nie jest w nim godzinami ale po kilka czy kilkanascie minut, nie stoi w nim caly czas na nozkach,czasem sobie w nim posiaduje. Potem go wyciagam i wtedy albo raczkuje albo chodzi opierajac sie o meble i uwazam ze dobrze robie. To mowi mi moj instynkt i tak robie dalej :)) Dodam, ze moj sie tyle "nachodzi" na czworaka, ze nawet gdyby chodzik byl masakrycznie szkodliwy to mu sie wszystko wyrowna przy tym raczkowaniu. Przez weekend byla piekna pogoda wiec calymi dniami praktycznie na placu zabaw. Maly w piachu ma najlepszy ubaw, to sie go naje to poraczkuje, a hustawki to juz wogle rewelacja :)) Pozatym codziennie rano wlanczam mu w laptopie teletubisie kiedy siedze z nim przy stole. Ja jem sniadanie a on w swoim krzeselku przy stole oglada bajki. hmm tez nie zdrowe? tak slyszalam, ale ja nie uwazam ze dziecku krzywde tym robie. To jest nasz rytual i jemu sprawia ogromna frajde. Niania super! wygoda dla synka prawda? Nie musi juz tak w pampersa cisnac hihihi Moj to juz nie umie do pieluchy bo steka i steka ale czeka az do nocnika go posadze to dopiero ja wypcha :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stwierdziłam, że nikogo to nie zabolało, bo do póki gwiazdeczka nie poruszyła tej kwestii to nikt w tym kierunku się nie wypowiadał... Artykuł podesłałam tylko dla tego żeby rozwikłać wszystkie gdybania tylko pokazać co o tym piszą specjaliści... Ja uważam, że każda mama wie co jest najlepsze dla swojego dziecka i żadna nie działa na jego szkodę... Jeżeli ktoś uważa, że chodzik jest ok to jest jeżeli nie to nie dla mnie to jest zrozumiałe;-) Przecież każda z Nas kocha swoją pociechę z całego serca. Dziewczyny czy jest sens się kłócić i spinać? Może po prostu czasami przeczytajmy jeszcze raz naszą wypowiedź a dopiero klikajmy wyślij;-) Mi się wydaje, że jesteśmy tak długo już na tym forum, że w pewnych momentach przestajemy myśleć nad tym co wypada napisać a czego nie tylko raczej emocje biorą górę i czasami zdanie jest niezbyt poprawnie sformułowane;-) A brak gestykulacji i tonu głosu stwarza sytuację, że każda z Nas odbiera wypowiedź na swój sposób nie koniecznie korzystnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×