Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Też mam zgagę myślałam że już nie będę mieć a tu od tygodnia znowu. Dla mnie ważne było żeby wózek nie miał rączki regulowanej bo w w wózku który miał Marcel to połamałam podjeżdżając pod krawężnik a w serwisie chicco chcieli za naprawę 200 zł .teraz mamy ABC design 4 tec http://www.90n.pl/sklep/product/p/906/b.php?s=1 Podobno fajnie się nim jezdzi zobaczymy i minus to mały koszyk reszta jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bettinka my kupiliśmy Implast Bolder sd Ecoline http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1873 Narazie jeździliśmy nim tylko po mieszkaniu :) ale jestem z niego bardzo zadowolona. Ma dużą gondolę, fajną spacerówkę...a w gondoli można podnieść oparcie, to będzie dobre jak maluszek nie będzie już chciał leżeć a jednak zimę trzeba w gondoli przetrwać. A TY masz już jakiś wózeczek na oku ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ja znowu prawie cały dzien przespałam :o Ale chwilowo już mi obojętnie byleby jakoś jeszcze zleciał nam kolejny tydzień, no tydzień i 2 dni, wtedy już będziemy mogli jechać rodzić do szpitala który wybraliśmy, no i który jest znaaaacznie bliżej. Boję się tylko jak przeżyję te nasze piątkowe "uroczystości", mam już wizję porodu w Urzędzie :o Zastanawialiśmy się z O. czy nie przesunąć ślubu gdzieś dalej ale stwierdzilismy, że to nie ma sensu więc zostało tak jak zaplanowaliśmy. Pasja24 - u mnie też był z tym problem, pierwsze badania po powrocie z Irlandii i bach, szybko był endokrynolog, no i hormony przez które miałam na początku więcej problemów niż "radości". Endokrynolog mi mówił, że w ciąży w ogóle hormony ciągle skaczą ale jeśli masz pozostałe wyniki w normie to głowa do góry! Dziecko ma już od dawna swoją tarczycę - zaczyna pracować w trzecim miesiącu ciąży - więc teraz się tym nie przejmuj, bo nerwy nie pomagają. Ja też ciągle myślę czy nie zaszkodziłam tym Małemu ale teraz już nic nie zrobię, pozostaje mi mieć tylko nadzieję, że moje braki były na tyle małe, że nie miały wpływu na jego rozwój. bettinka - współczuję nocnych przeżyć, ja też męczę się ze zgagą ale tak jeszcze mnie nie atakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z powodu funduszy postawiłam na coś tańszego, ale funkcyjnego i wybrałam wózek firmy Tako http://allegro.pl/3w1-wozek-drifter-wozki-tako-fotelik-gratisy-i1264444913.html mam nadzieje, że po mimo swojej niskiej ceny będzie spełniał się w swojej roli. Jak na razie nie mam do niego zastrzeżeń... zobaczymy co będzie później;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia dzięki wielkie za wsparcie. Dobrze wiedzieć, że ktoś ma podobne dolegliwości i mimo tego wszystko jest oki!!:) A brałaś jakieś leki na tą tarczycę na początku ciąży czy nic nie nie zapisali? bo mnie straszą, że teraz to już nie ma sensu niczego brać bo jestem w 3 trymestrze, a najważniejszy dla rozwoju dziecka był pierwszy... :( Bettinka będę walczyć ile się da! :)) już tyle wszystkie przeszłyśmy, że na tej końcówce też musimy dać radę! Strasznie Wam współczuję tej zgagi. I do tego jeszcze wymioty...masakra! Musimy myśleć, że już lada moment to wszystko się skończy i w nagrodę dzieciaczki będą już przy nas :* My z mężem kupiliśmy Maxi Cosi Mura 4 kolor botanic luxury: http://www.90n.pl/sklep/product/p/248/maxi,cosi,mura,4.html Wiem, że jest drogi, ale nie potrafiliśmy mu się oprzeć :) i nie żałuję, ten wózek to "pełen wypas" jak to określa mój mąż :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasja na tę niedoczynność nic nie brałam, ponieważ mój endokrynolog stwierdził, że nie ma sensu, bo właściwie nie ma czego leczyć. Skoro pozostałe hormony są w normie i USG też to naprawdę nie ma się czym martwić ( tak twierdzi lekarz) A dodam, że chodziłam prywatnie do specjalisty który cieszy się dobrą opinią więc chyba nie mam podstaw by się czegokolwiek obawiać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety, dzięki za wiadomość. A Ty od którego tygodnia ciąży dostałaś te lekarstwa? Ja też ciągle o tym myślę, czy nie zaszkodziłam Maluszkowi ale teraz już nic nie mogę zrobić bo niestety nie cofnę czasu i nie sprawdzę już jaki był poziom moich hormonów na początku ciąży :( Ale tak jak piszesz, nie ma się już teraz co zamartwiać, tylko myśleć pozytywnie. Choć nie ukrywam, że czasami jest to bardzo trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia ufff, przyznam, że napawałaś mnie dobrą energią tym co napisałaś. Mam nadzieję, że u mnie było podobnie tak jak u Ciebie i leczenie nie było potrzebne. Dziękuję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jest to trudne ale w końcu każda z nas miała usg i to parę razy więc gdyby coś było nie tak lekarz by widział, że coś się dzieje - a przynajmniej tak sobie wmawiam. Wszystko się działo w 7 miesiącu, nie pamiętam dokładnie który to był tydzień ale i tak zdecydowanie za późno. Pociesza mnie też fakt, że moje wyniku były gdzieś tam w granicach normy lub lekko przekroczone i był to dopiero stan niedoczynności utajonej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja miałam 4,9 czyli troszkę niższe, ale moim zdaniem jeżeli reszta wyników jest OK to naprawdę nie ma się co martwić na zapas... Głowa do góry na pewno będzie ok! Gdyby się coś z dzieckiem działo nie tak to już by lekarze widzieli chociaż by na USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam tsh niższe od Ciebie Pasjo ale u mnie nieprawidłowe wyniki były w ft4 i 3, no i na usg lekarz widział, że tarczyca jest troszkę mniejsza więc Natalia ma zdecydowanie rację nie masz się czym przejmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny, będzie dobrze!! Nie ma innej opcji, tak muszę myśleć. Macie rację, że gdyby coś było nie tak, to USG pewnie by to wykryło. Położę się dzisiaj spać spokojniejsza dzięki Wam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kupiliśmy Maxi Cosi Mura 3 bo foteliki samochodowe do tych wózków mają najwięcej punktów w crash testach samochodowych ale ogólnie wózek jest super. http://www.90n.pl/sklep/product/p/249/maxi,cosi,mura,3.html# Mnie też męczy zgaga już od 2 miesięcy ale już niedługo zostało więc chyba jakoś wytrzymamy. Dziewczyny wszystko będzie dobrze to wszystko pewnie przez te hormony, które szaleją w naszych organizmach, z waszymi maleństwami na pewno wszystko będzie w porządku. Czy zastanawiałyście się nad znieczuleniem zewnątrzoponowym bo ja chyba się zdecyduje czy któraś z Was miała przy wcześniejszych porodach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Ja dzisiaj wariacji od rana dostaje... Spać nie mogę od 7 rano... Jakaś taka poddenerwowana ciągle jestem... ehhh... dziś mam wizytę na 11 u ginekologa zobaczymy co mi powie;) Mam nadzieje, że moja myszka jeszcze chce troszkę spędzić czas u mnie w brzuszku, bo remont skończymy dopiero gdzieś za około tydzień... aaa... Miłego dnia wam życzę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Bettinka - my kupiliśmy wózek TAKO Jumper X, nie wiem jeszcze jak się sprawdzi, ale wygląda solidnie :) Ja też mam ostatnio śpiące dni i całymi dniami jestem zmęczona potwornie. Mogłabym leżec na kanapie i spac, spac i spac.... :) ale jak jedna z nas już zauważyła nie powinnyśmy miec wyrzutów, a cieszyc się jak najdłużej tą sielanką. Może organizmy przygotowują się na tą WIELKĄ AKCJĘ :) Co do zzo to jeszcze kilka miesięcy temu byłam zdecydowana, natomiast teraz to już sama nie wiem... Spróbuję bez, ale tak naprawdę biore pod uwagę możliwośc, że w razie czego będę mogła z niego skorzystac. Natalia - Ty masz wizytę u gin, a ja śmigam zaraz na ostatnie USG :) Wizytę mam w środę i mam nadzieję, że rozstrzygnie się kwestia porodu tzn. czy nie będzie cc. :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam właśnie wróciłam z pobierania krwi ,ludzi ful ,usiadłam i nie chce mi się nic a miałam obiad zrobić małemu bo do szkoły idzie na 12 . Natalia nie denerwuj do 11 dwie godzinki szybko zlecą ,na pewno wszystko jest dobrze i maluch przyjdzie na świat w odpowiednim czasie . Pozdrawiam życzę miłego dnia i słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia, Kotlinka trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Koniecznie dajcie znać jak już będziecie po wizytach. U nas w Warszawie piękne słoneczko od rana. Aż chce się żyć :) Miłego dnia Grudniówki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też ostatnio śpię jak zabita. Chyba nadrabiam zaległości z ostatnich kilku miesięcy :) Nawet w dzień potrafię pospać sobie - co się wcześniej nie zdarzało. A jeśli chodzi o zgagę to mnie strasznie męczyła wieczorem. Myślałam że całą noc będę chodziła. Muszę zadzwonić do mojego gin i się na dzisiaj umówić na wizytę, bo kazał przyjść jak wynik na paciorkowca będzie pozytywny. Zobaczymy co powie. Może sprawdzi czy mały w ciągu tego tyg przekręcił się głową w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelee
Witajcie dziewczyny, u mnie noc taka sobie, wczoraj mieliśmy z mężem rocznice, pogoda byla cudowna 22 stopnie wiec pojechalismy na wycieczke. Zeby wejsc na zamek trzeba bylo pokonac ponad 300 schodów, udalo mi sie ;) ale za to w nocy łapał nnie skurcz łydki...Matkooo jaki ból aż potem bałam sie zasnać, do teraz czuje gada. Mam nadzieje ze te skurcze porodowe to nie tak bolą hihi. Co do wózka ja nie mam pojęcia jaki kupić, caly czas czekam , nie wiem na co, ale czekam , moze mój mąż zadecyduje . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelee ja tez nie mam jeszcze wózka i kompletnie się nie znam na tym. Ja też liczę na męża - chociaż nie wiem czy dobrze robię :) Niepotrzebnie tylko kupowaliśmy nosidełko do samochodu, bo z tego co się później dowiedziałam to można je kupić razem z wózkiem. Ale jak już jest to jest. Zaraz zbieram się do lekarza - kurczę czy wy tez przed każdą wizytą też się tak boicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie boje strasznie, sece mi wali jak nie wiem. A jak juz siedze w poczekalni to dopiero mało mi nie wyskoczy nie wiem czemu, a w potem jak juz wejde to jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewuszki Ja też strasznie się stresuje przed każdą wizytą...jutro idę do gina i już mam stres czy wszystko jest OK :( Ciekawa jestem co mi powie, może każe jechać już do szpitala :) Amelee, Ewa z tym wózeczkiem to zacznijcie się powoli rozglądać bo czasami trzeba czekać nawet 4 tygodnie. Ja zamówiłam na Bobowózki i na drugi dzień rano zadzwoniła babeczka, że zamówienie będzie zrealizowane za ok 4 tygodnie, ale ostatecznie okazało się, że wózek przyszedł po 4 dniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcialam strasznie ten bolder ecoline bo mi sie niesamowicie podoba ale wersja z fotelikiem ponad 1800 i tao troche za drogo jak dla nas :/ musze sie pocieszyc innym :) najwazniejsze zeby był funkcjonalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem cos mi ucina słowa, miało byc ze wersja z fotelikiem ponad 1800zł kosztuje i to dla nas teraz troche duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelee
Ewa0505 -pomyśl sobie że ja zrobiłam ten sam błąd , kupując najpierw sam fotelik, moze dlatego teraz tak zwlekam z wózkiem bo wiem ze mam czym wracac ze szzpitala. Ale macie racje nie wzielam pod uwage tego że tyle czasu moge czekac na przesyłke. A co do stresu przed wizyta u lekarza, to u mnie jest tak ze przed kazdym terminem budzę się o 3 w nocy i juz nie moge zasnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam, dostałam antybiotyk (OSPAMOX) na to diabelstwo - mówił, że trzeba to trochę zaleczyć ale najprawdopodobniej do porodu znów będę miała to świństwo i żeby się nie martwić bo dużo dziewczyn tak ma i ponoć często się to zdarza. Badać mnie nie badał bo byłam u niego tydz. temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×