Zarobki kobiet, odpowiedzcie szczerze

I tak całkiem realnie te kwoty wyglądają. Piszą kobiety wykształcone na dobrych stanowiskach. Czekamy na więcej. Przeciez to jest anonimowe. up

dokladnie, forum jest anonimowe, nie sadze aby ktos zmyslal, bo i po co..

No ale jakie wysokie zarobki! Czy wyście na głowę upadły? Przecież to są niskie pensje! Poza sekretarką, która napisała że zarabia 8ts, nie zauważyłam jakiś kokosów. Przecież to jest żenujące, jak są wynagradzane kobiety w Polsce! Dlaczego mężczyźni na tym samym stanowisku zarabiają więcej? Czy pensja 1600 zł to jest wysoki zarobek? Boże drogi, czy tylko w Katowicach są takie wysokie opłaty, że dla mnie to jest niska pensja? Przecież za to się nie da samemu utrzymać! A z dziećmi, to już nie ma szans. Jak są dwie pensje, to można, ale przecież różnie bywa? Ja też czasami zarabiałam 1600 i mój głupi szef się dziwił, dlaczego mieszkam z rodzicami, jeszcze gamoń chciał, żebym sobie auto kupiła z tej pensji! To nie są wysokie zarobki, pensje w Polsce są nieadekwatne do wykonywanej pracy.

mam tylko srednie i zarabiam 2 tys zl

do łapki oczywiście :)

falea masz racje bo 1600 to jest bida z nedza :/ ja platnosci na mc mam kolo 2200 przy 1 dziecku a wyplata 2000 :( a zarcie ejst ostatnio tak masakrycznie drogie ze pociac sie idzie... niestety te 1600 to za malo do sredneij a za duzo na opieke spoleczna, tacy ludzie maja najgozrej :( o jakich wy bogaczach piszecie? 2 tys wyplata myslicie ze co to jest? idzcie po kredyt z takim zarobkiem to moze wam dadza ale raty na mikser z tesco ale na pewno jzu nei na remont/mieszkanie czy samochod :/ o zakupach za gotowke nawet nie wspominam

No ale jak ktoś mieszka w domu, na wsi z rodzicami, to dla niego 1600 zł to jest dużo, czynszu się nie płaci, rodzice pomagają, a i ma się coś z własnej hodowli. Ale w mieście, gdy jest się na swoim, nie z rodzicami, nie ma się ogródka i świnki z kurkami, to jest ciężko. A przez takie osoby, które uważają, że to dużo, mamy zepsuty rynek i tak marne pensje. Myszsza, muszę obgadać z moja połową co i jak i wtedy się odezwę, a Ty porozmawiaj z ojcem, czy byłby chętny, ok?

ok, jutro jade do taty :)

3000

8 tys

No właśnie, koszty utrzymania, ceny jak na zachodzie, pensje jak, w sumie nawet nie wiem, gdzie jest równie kiepsko jak u nas. A pracodawcy myślą, że łaskę robią, że dają 1500zł, że przecież jest tylu chętnych!

hehee mnie jak na rozmowie ktos pytal jakei sa moje oczekiwania finansowe to w miare wyczucia sytuacji ale w 90% moja odpowiedz byla "nie stac pana/pania " a chcialam jedynie 2200-2500, zwykle po tym jak mowilam ze minimum z minimum na poczatek to 2tys to pytajacy sie jakby krztusil :/ albo komentowal w stylu "ja tyle nie zarabiam" "tez bym tyle chcial"...

Wiecie, co Wam powiem teraz, padniecie. Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej i zapytano mnie o oczekiwania finansowe (stanowisko sekreatrki) powiedzialam 1400-1500 , baba na mnie wielkie gały i tekst "ale rozumiem, że brutto ? " :D

:>:>:>:>:>:> niestety to czesta przypadlosc rekrutujacych :)

Podawanie pensji brutto to jak podawanie długości członka wraz z kręgosłupem!!!

Podawanie pensji brutto to jak podawanie długości członka wraz z kręgosłupem!!!

na umowie mam 1750,- do łapki 2000 - 2200 specjalista ds. ubezpieczeń (prywatne biuro)

1400 brutto ?????????????? Porażka jakaś. Niektórzy pracodawcy chyba mają coś z głową. I jak z tego opłacić rachunki itd. :(

Ale tak faktycznie wyglądają Polskie dochody. Też byłam za granicą i wiem że stawki inne. Można coś odłożyć a w Polsce życie z miesiąca na miesiąc. My jeszcze teraz dom budujemy, gdyby nie pomoc rodziców to nawet na cement nie byłoby nas stać. Koleżanka samodzielna księgowa w firmie 1500netto.

up

up sprzedawca, małe miasto 1200netto

warszawa, księgowa 4.600 netto

Nie wiem jaki jest sens kłamania ile się zarabia na forum... Nikt nie wierzy ,że jako sekretarka można zarabiać 8 tysięcy... dobra nie 8 tylko około 7850,zaokragliłam . Ale wyraźnie dodałam ,że jestem sekretarką w dużej firmie w trójmieście. Jest to firma niemiecko-polska i jestem sekretarką głównego prezesa oddziału w Polsce, on sam zarabia kilkadziesiąt tysięcy. Moja praca nie ogranicza się do robienia kawy i odbierania telefonów.. Mam masę papierkowej roboty, ustalam grafiki, organizuje spotkania, często muszę wyjeżdżać, nawet za granicę. Jestem po studiach, znam 2 języki, mam 29 lat i jestem zadowolona z pracy i zarobków, jednak nie ukrywam,że chciałabym zarabiać jeszcze więcej. Kiedyś sama zarabiałam 1500 zł jako doradca klienta.

nauczyciel dyplomowany w szkole specjalnej, 13 lat stażu, razem z nadliczbówkami 3400 netto

a_ja_mam_kota - właśnie tak powinny wyglądać zarobki. A ludziom, to się nadal wydaje, że sekretarka, to jest tylko od parzenia herbaty i odbierania telefonów, więc nie dziw się, że są takie reakcje. Mam koleżankę, która też jest sekretarką, a praktycznie ona prowadzi ogromna firmę, gdyby się zwolniła, to na jej miejsce musieliby chyba zatrudnić trzy osoby.

kierownik domu kultury, bez stażu i jeszcze dyplomu ze studiów (mam prikaz ze musze zrobic, koncze w tym roku) 1800 netto. miasto 150 tys. mieszkańców, śląsk

temat na czasie wiec podbijam a nie chwale sie bo nie ma czym poki co

nauczyciel kontraktowy, wieś 16oo do ręki

nie wytrzymie chyba.... baby siedzace na dupskach przed kompem zarabiaja tyyyle kasy, a moj maz pracuje od pon-sob po 12h dziennie i zarobi 1500.... narobi sie jak wol pociagowy bo pracuje w branzy budowlanej a tutaj ludzie za nic zarabiaja taakie pieniadze. i ktos mi powie ze tutaj kurde pieniedzy nie ma

na kafe sobie siedza, a te ktore zarabiaja max 1500zl to wlasnie na nie ciezko pracuja... ciekawe ze nie ma tu zadnych tzw szarych osobek, same mgr i wyksztalcone osoby.... a gdzie panie z warzywniaka, ktore dostaja 800zl i tez sie ciesza? kobity tutaj maja po 2 tys i mowia ze malo, inni maja 1000zl i sie ciesza..... szok