Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teraz bezrobotna mama

Zarobki kobiet, odpowiedzcie szczerze

Polecane posty

Gość Pani z warzywniaka....
Zarobki góra 830zł na (jak dobry miesiąc)praca od 9-17 Z wykształcenia jestem nauczycielem ,nauczania poczatkowego. Po wypadku ,nie mogłam uczyć przez 5 lat. Najpierw wózek, póżniej kule. W szkole sa schody . Jak już doszłam do siebie to uczyć nie moge. Pracy w szkole nie dostałam. Dorabiam na korepetycjach z anglika, polskiego. Mąż zginął w wypadku ,mam 2 dzieci. 8-letnie bliźniaki. Renty dzieci nie mają (mąż pracował na czarno) Przez lata rehabilitacji utrzymywałam się z 320zl renty socjalnej,rodzinnego plus korków. No i przyjaciele pomagali i pomagają Jest tragicznie. małe miasteczko jakieś 8tys.mieszkańców. Bez znajomości nie ma pracy ŻADNEJ. Zadłużenie za mieszkanie sięga 25tys (nie przyznali mi dodatku bo po wypadku jak się zgłosiłam miałam 3 mies.nie płacone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEJEJ
pracuję w małej firmie na stanowisku kierownik do spraw handlu - 2750 netto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytjy
zarobki nas obojga na miesiąc = 1400zł 2 osoby dorosłe + 2 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag mnie trafia
nie no nie moge, kobity maja 2200 i mowia ze ciezko im wyzyc samym moja 3-osobowa rodzina ma na miesiac max 1800zl i jakos zyjemy. z tym ze w zime pieniedzy nie ma wogole, bo w zimie branza budowalana i ocieplenia stoja w miejscu... mamy male dziecko, samochod, ja nie zarabiam bo jak powiedzialm szefowi ze jestem w ciazy to mnie wypiepszyl z roboty, a obiecywal umowe na stale... kurka wytlumaczcie mi to, nasi mezowie robia jak woly pociagowe i przynosza max 2tys a inne lalunie z tipsami, szcztucznymi rzesami w szpileczkach zarabiaja 4tys za odbieranie telefonu i parzenie kawy i jeszcze narzekaja. apokalipsa... narzekacie??? ja osobiscie tylko czekam az corka skonczy 7 miesiecy i z miejsca ide do jakiejkolwiek roboty, nawet za te marne 800zl. bo w zimie to chociaz tyle bedziemy miec, jak maz nie bedzie miec zlecen. i co biedne paniusie??? narzekajcie kurka dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo ci co maja powody do narzekań, to tego nie robią, bo jest im wstyd, że są w takiej sytuacji. I zazwyczaj mają na tyle pracy, oraz kłopotów, że nie mają czasu oraz siły by narzekać. Znam takie osoby, które nie mają powodów do narzekań, natomiast robią to stale - jak to jest im źle. Palmę pierwszeństwa przyznałabym mojemu byłemu szefostwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamamuśka27
ja mam brutto 1300zł, jestem w ciąży od 5go tygodnia ciąży na zwolnieniu lekarskim, to na rękę mi płacą 1050zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag mnie trafia
falea masz racje... bo te ktore naprawde mialyby powody do narzekan wlasnie teraz ciezko pracuja zeby 10-go dostac 1tys... mi tez wstyd ze tak mam ciezko, ale co mam zrobic? ciesze sie ze mamy chociaz tyle. nie marze nawet jak wygladaloby nasze zycie, jak mielibysmy na 3 os co miesiac chociaz te 2,5tys. powaznie. mamy ledwo 2tys jak maz dostanie premie albo wali nadgodziny na delegacji... mimo ze jest wyksztalconym informatykiem, to robi ciezko na budowie, w sezonie nawet po 15godzin dziennie od pon-sob. dlatego ja chce chociaz te zasrane 500zl wiecej do domu przyniesc, jestem masazystka a pojde do kazdej roboty, bo mi zalezy. a kurwa paniusie marudza ze za malo maja zeby rodzine zakladac... znam rodziny gdzie jest 2,3 dzieci i utrzymuje je samotna matka i jeszczenigdy nie slyszalam aby ta kobieta narzekala. zawsze sie cieszy, jak 10-go dostaje swoja koperte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze twoj mąż
jest informatykiem i nie ma innej pracy ??? Myślałam, że dla informatykow to praca jest akurat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benjamin Roberts 912
no jak sie pracuje na mało ambitnym stanowistku typu sprzedawca to wiadomi że nie ma co liczyć na kokosy ! wiec szane na rozwój zawodowy minimalne a co za tym idzie pensja sie nie zminienia . Chcociaż znam sprzedawców, ups przepraszam handlowców , co w sklepie są na prowizji i zarabiają miesiecznie po 3000 zł , a na koniec roku dodatkow po 10.000 ze wzgledu na wyzsze obroty świateczne. I nie było wyścigu szczurów na te stanowiska , pracuja i studenci i absolwenci i nawet osoba po zawodówce. Trzeba szukac a nie jeczec jak to jest źle , bo harujecie po 10 godzin .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6 tygodniowej śmieszki
ja teraz jestem na macieżyńskim ale to 100% i tak dostaje czyli zarabiam 1800zl na reke. A moj maż pracuje fizycznie i zarabia ok 5 tys zależy od mieiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj trwał
benjamin roberts OK, ale ktoś musi wykonywac te mniej fajne prace, pani z warzywniaka też jednak chcialaby żyć godnie a nie na skraju nędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z warzywniaka tez
powinna miec godziwe warunki do zycia... gdyby nie te zwykle szare osoby, to nie mielibysmy zawodowych fachowcow. pani sprzatajaca mieszkania lub biora tez powinna miec dobra pensje bo niejednokrotnie wlasnie ten zawod wykonuja kobiety wyksztalcone. niestety nie kazdy moze sie wybic.zwykly sprzedawca powinien zarobic wiecej niz 1200zl na reke, juz nie wspominajac o pani ktora pisala ze przy dobrych wiatrach dostaje 800zl i z tego samotnie musi wychowac 2 dzieci. toz to obled! samotne zadufane panienki maja tyle kasy a potrzebujace osoby nie maja prawie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co kraj to obyczaj aaaaaaa
trzeba sie poprostu znaleźć w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie :) zarobki zależą od regionu polski , w dużym mieście pani z warzywniaka nie zarabia 800 zł, bo w warzywniaku pracuje wlasieciel żeby było wiecej dla niego , to samo w sklepikach osiedlowych. osoby pracujące w marketach na kasach ... np. w almie mama koleżanki zarabia 1500 zł, no ale to nie jest mecząca praca, nudna jest ale nie napacuje sie za bardzo . W Tesco pewnie zarabiaja mniej , ale sorry ostatnio byłam i pan na kasie nie potrafił sie wysłowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samica Pasikonika
a_ja_mam_kota Nie wiem jaki jest sens kłamania ile się zarabia na forum... Nikt nie wierzy ,że jako sekretarka można zarabiać 8 tysięcy... dobra nie 8 tylko około 7850,zaokragliłam . Ale wyraźnie dodałam ,że jestem sekretarką w dużej firmie w trójmieście. Jest to firma niemiecko-polska i jestem sekretarką głównego prezesa oddziału w Polsce, on sam zarabia kilkadziesiąt tysięcy. Moja praca nie ogranicza się do robienia kawy i odbierania telefonów.. Mam masę papierkowej roboty, ustalam grafiki, organizuje spotkania, często muszę wyjeżdżać, nawet za granicę. Jestem po studiach, znam 2 języki, mam 29 lat i jestem zadowolona z pracy i zarobków, jednak nie ukrywam,że chciałabym zarabiać jeszcze więcej. Kiedyś sama zarabiałam 1500 zł jako doradca klienta. falea a_ja_mam_kota - właśnie tak powinny wyglądać zarobki. A ludziom, to się nadal wydaje, że sekretarka, to jest tylko od parzenia herbaty i odbierania telefonów, więc nie dziw się, że są takie reakcje. Mam koleżankę, która też jest sekretarką, a praktycznie ona prowadzi ogromna firmę, gdyby się zwolniła, to na jej miejsce musieliby chyba zatrudnić trzy osoby. Dlatego się tak nam wydaje, że większość z nas nie ma znajomych, którzy zarabiają podobne pieniądze... wróć, którzy doszli do nich uczciwą pracą. Ogłoszeń na stanowisko sekretarki za taką kwotę nie uświadczysz w mediach, wszystko odbywa się pocztą pantoflową, wśród krewnych i znajomych królika. Mój szef też zarabia kilkadziesiąt tysięcy, każde z nas pracuje na kilku stanowiskach, ma liczne nadgodziny, pracuje za kilka osób - żadne z nas nie ma takiej kwoty. A sekretarka zna biegle niemiecki, angielski i francuski, jest również kierowcą i przedstwaicielem handlowym, naprawdę łebska z niej dziewczyna.Aha, ona też musi wyjeżdżać na zagraniczne delegacje, organizuje transport itd. Ja jednak wierzę, że zarabiasz tyle, ile mówisz. Nie wierzę jednak - z doświadczenia - że szef docenił Twoje umiejętności. Albo masz koneksje, albo ładny tyłek - nie każdy ma tyle szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 29-latkaaa
to powiedz może jakie to dobre studia trzeba kończyć i mieć dobrze płatną pracę, konkretnie napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samica Pasikonika-niestety w sporej czesci masz racje ale nie do konca tak jest ze tylko koneksje albo uroda jest istotna :) mozna miec po prostu szczescie, ale tez coraz czesciej w pracach gdzie serio wymagane sa umiejetnosci a nie studia, uroda itp.. to wlasnie sa zatrudniane osoby ktore potrafia wykonac prace na danym stanowisku bez wzgl na to czy sa kolegami sasiada zony kierownika czy tez sa miss regionu itd.. coraz czesciej na stanowiska paradoksalnie proste a przynajmniej z nazwy proste jak asystentka czy sekretarka sa procesy rekrutacyjne bardzo rozbudowane i badajace wlasnei umiejetnosci a dopiero na samym koncu jest spotkanie z pzrelozonym i pokazanie twarzy :) nie wiem czy to regula ale ja niemal zawsze jak ide na spotkanie z prezesem duzej firmy, albo po prostu firmy kompetentnej to asystentka nie jest ani najladniejsza, ani najmlodsza, zwykle to kobieta ktora robi wszystko i jest bardzo kumata, byc moze jest "po znajomosci" ale czy to wazne skoro dobrze wykonuje obowiazki? taka kobitka zasluguje na 8tys :) i pewno tyle dostaje, za to widzac w firmach typu kogucik prezesunia co zatrudnia sobie laleczke co numeru telefonu nie potrafi zapisac, a na dodatek jest jeszcze znajoma znajomego itd.. nie dziwne ze sekretarka zarabia najnizsza krajowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekotek
szlag mnie trafia- a ja uważam, że 2tysiące na trzyosobowa rodzinę to za mało! I Twój mąż powinien znaleźć lepiej płatną pracę i tyle. Sorry, ale akurat znam branże budowlaną i nie wierzę, że pracując po 15godzin zarabia niecałe 2tysiące. Chyba, że jest pomocnikiem i to na tyle mało lotnym, że się nie rozwija! I sorry, ale uważam, że każdy ma prawo wyznaczac sobie taki poziom materialny jaki mu odpowiada!!! My np. mamy w sumie jakieś 6-7tysięcy i jest to mało! Spłacamy dwa kredyty, opłacamy opiekunkę. Do tego chcemy jeździć na wakacje, wyjść czasem do restauracji. Nie wyobrażam sobie życia bez wakacji, wyjść do knajpy ze znajomymi. Gdybym zarabiała tyle co Wy zrobiłabym wszystko, żeby znaleźć lepsza pracę. A już na pewno nie decydowałabym się na dziecko. Więc pozwól żyć innym jak chcą a nie zakładaj, że jak sekretarka to od razu tylko kawe parzy!! Moja sekretarka jest moją prawa ręka, bez niej chyba zginęłabym :) a kawę parzę sobie sama- jak wszyscy w mojej firmie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLONDIX
a ja pracowałam w pieprzonej znanej wszystkim telefonii komórkowej jako doradca klienta i miałam 1800 brutto i musiałam do tego trzymać ich "standardy" wiecej wydałam na białe koszule, zakryte buty i dojazdy niż to "g" było warte !!! a fe !!! i do tego wszyscy tam pracujący po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiuuulka
Asystentka biura Łódź 1600 zł. netto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też mam 6-7
tys. i mi to w zupełności wystarcza, jeżdżę na wczasy i niczego mojej rodzinie nie brakuje. A i jestem zdania, że nawet ta najniższa krajowa powinna zapewniać KAŻDEMU człowieku godne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallalaal
ja mam niecałe 1400 na rękę,13stka, dwa razy w roku jakaś nagroda po 500zl plus wczasy pod gruszą ok 700zł, referent, 28 lat, mgr, szkoła na zadupiu facet zarabia podobnie, od 1200-1500 na rękę plus premia ok 300-400zł na kwartał (ostatnio słabiej) i dostaje około 3000 rocznie do reki w ramach urlopowego czy na święta. Mieszkanie wynajmujemy. Planujemy dziecko, boje się że nie damy rady, ale mamy rodziców w razie czego przygarną, chociaż mam już 28 lat, trochę byłby wstyd, no i bez ślubu. Moja praca choć słabo płatna to przynajmniej pewna i nie narobię się. No i szefowa ze złota. Gdybym znała 2 języki jak ta sekretarka zarabiająca 8 tysi, to tez bym za mniej nie chciała pracować. Jak się ma umiejętności to co innego, a my ekonomiści co my możemy. Do tego dorabiam w soboty jako pracownik fizyczny. ok 60 zł dniówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallalaal
ja tez mam 6-7 z czego masz taką kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam 6-7
Z pracy, a z czego :P Pracuję w mieście wojewódzkim, w dużej korporacji jako asystentka dyrektora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja gdybym miala wlasnie mieszkanko to i 3 tys mi by stykalo... Ale niestety przy 3 tys nik nie da nam kredytu na 100tys... A wieksza bzdura to umowa na czas nie okreslony. Teraz pracodawcy maja takie fajne prawa, ze moga co miesiac przedluzac te umowy i wez tu czlowieku dorob sie czegos jak nie wiesz co cie czeka. Co do duzych zarobkow. Znam takie osoby, ktore naprawde wg mnie zarabiaja kokosy... Ale to tak: - praca przez znajomosci -prac u rodzicow w firmie albo u kogos z rodziny Moja kolezanka zalozyla wlasna firme. Na paierku miala ponad 20tysiaczkow, ale jak wsyztsko oplaci to zostaje jej niespelna 3tysiaki... Zrezygnowala zatrudnila sie u kogos. ma ok 2 , ale nie musi zajmowac sie wszystkim tylko idzie odwali 8h i juz. http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Anja&year=2010&month=9&day=23&babycount=1 Kobieta zmienna jest :D http://zapodaj.net/663490eab040.jpg.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co kraj to obyczaj aaaaaaa
wszystko zalezy na jakim poziomie sie żyje, my z męzem mamy w sumie prawie 8 tys , mamy własne duże mieszkanie ale na kredyt , rata 2000 , czynsz , telefony , paliwo do samochodów, wakacje , ferie , lubimy gdzies wyjśc i ubrac sie , dużo pieniążków idzie nam też na dziecko . Jak zarabialismy po 1000 czy po 1500 to też inaczej zyliśmy . Prawda jest taka że do dobrego szybko sie człowiek przyzwyczaja , ja np. rzadko kiedy cokowiek oszczędzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka z forum
Miasto 110.000 mieszkańców, wiek 32 lata, stanowisko: Doradca Klienta Biznesowego - Call Center - obsługa infolinii, 2300zł brutto/1630zł/netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 28 lat___________
A ja się dziwię nie tyle zarobkom, co zaistniałemu tu podziałowi na "szare osoby" i te "inne", czyli co nie szare?? Wybaczcie, ale obecnie tytuł magistra nie jest niczym wyjatkowym, raczej jest standardem. Jak pisałam pracuję na ponad dwu etatach jako nauczyciel. Pracuję w szkołach artystycznych,jestem po Akademii Muzycznej i również uważam, że jestem zwykłą mamą. Świat się zmienia, obecnie studia nie są niczym nadzwyczajnym, nie dziwi mnie zatem to, że większość osób piszących tu skończyła studia, lub kończy je. Pani z warzywniaka, bardzo Ci współczuję, nie tylko tragicznej sytuacji finansowej, ale przede wszystkim tego, że Twoja rodzina została zdruzgotana wypadkiem. Przykro mi z powodu Twojego męża. Podziwiam Cię, że radzisz sobie z tym wszystkim, będąc do tego samotną mamą bliźniąt. Przyznam, że mogę pracować ile się da i w szkole i poza, na wyjazdach, koncertach itp., opiekuję się też rzecz jasna moim synkiem, ale podziwiam samotne mamy, które sobie radzą, pracuję i wszystko jakoś ogarniają. Myślę, że nie dałabym rady. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tematem11111111
Faktycznie zrobił się taki podział na tych co zarabiają do 2 tys i takich po 7-8 tys. Może młodzi z czasem też coś więcej bedą zarabiać ehhhhhhhhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×