25lat nie mam dziewczyny co robię źle?

najlepiej jakbys przeniósł znajomość na gg. smsy dlugo sie pisze. na necie możesz wiecej napisać i swobodniej rozmawiac. podaj jej swoj numer gg i daj możliwość wyboru - jeżeli bedzie miała ochote porozmawiac to niech sie odezwie. mnie by cos takiego mogło skusic ;)

Kredka na baterie a ja tańczyłem z wieeeloma obcymi które widziałem raz w życiu i powiem Ci że są to miłe wspomnienia ale faktycznie wiele z was blokuje się na dyskotece i traktuje wszystkich chłopaków jak zboczone napalone świnie od których trzeba się odganiać w łagodnej wersji mówimy na takie "obrażone" w żargonie podrywaczy mówi się też na takie że mają "sukotarcze" dla ciebie żal, dla innych jedyna okazja żeby kogoś poznać normalny chłopak kurde ale mi dowaliłaś :-D ciężko mi się po tym podnieść :-)

:O Nie po prostu nigdy nie lubiłam jak mnie ktoś obcy w jakikolwiek sposób dotykał. A tańczyć umiem:O Z kimś z rodziny ok, z kolega spoko, ale nie z obcym facetem.

o kredka, a ja własnie lubie potanczyc z facetem. nie trzeba sie przeciez od razu obmacywac. jezeli chłopak podchodzi to znaczy ze w pewien sposob sie zainteresowal - to plus dla ciebie. jezeli chlopak proponuje mi piwo to zawsze odmawiam, ostatecznie-czasen zgadzam sie na cole :) i nie widze w tym nic złego., jestesmy przeciez cywilizowanymi ludźmi. a za postawiona cole wystarczy ze sie odwdzieczysz uśmiechem i pozytywnym nastawieniem, ja tak uwazam :)

No ok ja nie widzę w tym nic złego, że sobie chłopak z dziewczyną zatańczy, ale ja po prostu nie lubię i tyle:P Zresztą często na dyskoteki nie chodziłam i nie chodzę. Wolę domówki;)

ewe85 w tym problem że ja nie lubię przesiadywać na gg ale może to dobry pomysł ale jedna uwaga ... po kilku dniach owocnych smsów przestała się odzywać po moim ostatnim sms i teraz miałbym znowu napisać? hej masz moje gg pogadamy ? no nie wiem co myślisz? kredka to lepszy byłby drink? czy co jeśli nie taniec?

gmm to nie takie proste :) nie wiem w jaki sposob wczesniej smsowaliscie. napisz, czy pamieta jeszcze twoj numer. ze zaintrygowala ciebie i chcialbys ja poznac blizej na gg i niech sie nie boi, nie masz zlych zamiarow. itd

Tanieć i normalna rozmowa a nie jakieś ściemy i tanie komplementy.. To jest najgorsze:P

Nie po prostu nigdy nie lubiłam jak mnie ktoś obcy w jakikolwiek sposób dotykał. A tańczyć umiem Z kimś z rodziny ok, z kolega spoko, ale nie z obcym facetem..... hrhrhrhrhr co do autora to bez obrazy ale wg mnie jestes niesmiały(o czym moze świadczyc chocby fakt ze zastanawiasz sie z ta laska co sms-ujecie) i poo prostu nie podrywasz lasek ktore tka naprawde sie Tobie podobaja na plus jest to ze wychodzisz do ludzi na imprezy bawisz sie z dziewczynami ok wiec nie jest źle po prostu idac na impreze poobserwuj dziewczyny upatrz sobie taka która Ci sie podoba zobacz jak sie zachowuje jak uznasz ze jest ok podejdź zagadaj umow sie 4/5 dziewczyn okaze sie normalne naprawde... wiem wiem latwo sie pisze. PS. spoko dyskusja ale ide spac jutro tzn dzisiaj zagladne

matko i córko napisz po prostu czesc mam na imie tak i tak mam twoj nr sta i stąd pisalismy juz kiedys pamietasz...pamietam ok to moze w koncu sie umowimy... jak sie zgodzi ok jak sie nie zgodzi trudno masz jeden problerm mniej na głowie ... pozdrawiam jestem juz prawie pewien ze jestes niesmiały

nie jestem nieśmiały a raczej aktualnie nie mam głowy do wymyślania sms :-) w poniedziałek wieczorem napisałem ostatniego sms po którym zamilkła więc nie muszę się aż tak przypominać

w sumie moze od razu napisz co i jak - kuhgh ma racje :) ze jest ciekawa dziewczyna i czy sie z toba umowic. krótka piłka nie jest zła ;)

na mnie tez pora. on.25lat zycze wiekszego zdecydowania :) hmm musisz działac a na pewno uda ci sie poderwac konkretna kobiete ;)

proponowałem już spotkanie zgodziła się. później napisała że termin jednak jej nie pasuje ale skontrowała zapytaniem o inny dzień, niestety jej propozycja tym razem nie pasowała mi obawiam się że jej koleżanki które dawały mi jej nr coś namieszały

"Bardziej poobserwuj dziewczny - te ładne i fajne nie zawsze sie od razu rzucają w oczy upatrz sobie jedna i fajnei do niej zagadaj. tylko wystrzegaj się oklepanych tekstów typu: co taka świetna laska robi sama ;P" Wiesz Ewe, ja właśnie uwielbiam takie oklepane teksty mówić w formie żartu na wejście. Nawet ten co Ty podałaś - taki test na poczucie humoru. Czy też teksty typu:"Jejku ale Ty jesteś śliczna, taka piękna, aż nie mogę się napatrzeć...". Mówiąc z szerokim uśmiechem chcę wywołać jej uśmiech:) "proponowałem już spotkanie zgodziła się. później napisała że termin jednak jej nie pasuje ale skontrowała zapytaniem o inny dzień, niestety jej propozycja tym razem nie pasowała mi obawiam się że jej koleżanki które dawały mi jej nr coś namieszały" Wątpię, żeby coś namieszały, skoro sama zaproponowała inny termin to niejako jest zainteresowana, dlatego kolej na Ciebie. Ja bym napisał coś w stylu:"Poprzednim razem z naszym spotkaniem coś nie wypaliło, ale zastanawiam się co powiesz na to, żeby spędzić kilka chwil w (jakiś termin) w moim doborowym towarzystwie? Gwarantuję dobrą zabawę i jeszcze więcej uśmiechów:)"

kenniks jeżeli widać, ze to forma pozytywnego zartu to ok :) wtedy dalej sie ciągnie temat i jest ciekawei.gorzej jezeli chłopak mówi na poważnie :) on.25 to co marudzisz, że żadna fajna cie nie chce. sam panne upatrzyłes i sie z nią spotkasz :) juz wiesz co masz pisac do niej. a może zadzwoń??? :P

Kenniks racja koleżanki nic nie namieszały, okazało się że moja randka obawia się czy moje zamiary są poważne i że ktoś robi sobie z niej żarty cóż każdy by się bał randki w ciemno ewe85 napisałem jej prawie dokładnie to co podyktowałaś i poskutkowało jesteśmy znowu umówieni :-) ------- a ja myślę jednak że sam tekst powitalny to szczegół , chyba ze laska idzie na imprezę z nastawieniem o którym pisałem, że będą tam sami pijani zboczeńcy od których trzeba się odganiać, w takiej sytuacji faktycznie trzeba zrobić dobre wrażenie i uważać na słowa jest powiedzenie które mówi że kobieta wychodząca na miasto na drinka przed zamknięciem drzwi swojego domu wie czy tej nocy zaszaleje po całości z obcym mężczyzną czy nie. widzę tutaj analogię do wspomnianego nastawienia dziewczyny na dyskotece --- jedną z najbardziej zajebistych lasek poderwałem bawiąc się jej włosami, miałem 18 ona ok 23 . wydawałoby się że taka laska która ma wygórowane wymagania co najwyżej może pogardliwie spojrzeć na 18latka a jednak udało się. jak przechodziłem obok niej albo ona obok mnie wkładałem jej rękę we włosy żeby delikatnie je złapać i przeciągnąć dłoń aż po końcówki. najpierw nie zwracała na to uwagi, później zaczęło ją to ruszać aż w końcu była moja hehe teraz już wyrosłem z takich zabaw

i widac ,ze problem został rozwiązany :) powodzenia życze ! :)