Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Czekoladka_

10-15 kg w dół!!!!

Polecane posty

Talia wspólczuje Ci ze znowu sie niedobrze czujesz, życze szybkiego powrotu do zdrówka ;) i tak jestes juz blisko celu wiec cwiczeniami sie nie przejmuj. waga ruszyła w dół wiec jestem happy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo Talia? jak sie masz? jak tam dietowanie?waga ruszyła w dół po kolejnym postoju? ja juz pozbyłam sie 3 kg!odkąd zaczełam chodzic na siłownie :) pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Talia myslalam ze juz tutaj nie zagladasz.jak sie masz?jak tam Twoja waga?cel osiagniety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pozbyłam sie 5 kg, waga skacze pomiędzy 61 a 60 takze czuje sie lżejsza :)w swieta mialam przerwe z silownia, od wczoraj znowu zaczełam chodzic.moja dieta to Mż, wlasciwie jak mam na cos ochote to to zjadam ale z umiarem :)pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary ludi
Witajcie tu ludi piszę z komórki także nie chce mi się logowac jak tam u was widzę że ładnie się trzymacie u mnie waga stoi od jakiegoś miesiąca ale to co i tak jest dobrze. Waze 101.5 no a waga początkowa była 123. Zaczynam chodzić na siłownię w pt byłem ale do dzisiaj mam mega zakwasy. Dawno tu nie pisałem dlatego że ten temat był w ogole nie aktywny. Zaraz poczytam resztę stron. Hehe. To jeszcze tu kiedyś zajrze, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary ludi
Cieszę się że każdy stosuje po prostu mż. Ja byłem na diecie 2 tyg potem po prostu mż. Cholera ja mężczyzna a boczki mam no i ten brzuch jeszcze. Mimo że schudłem ponad 20 kg. Ale i tak nie narzekam bo nigdy nie myślałem że podołam różnica jest i to dużą i każdy to zauważył i mówił, że ładnie :) najwięcej koledzy w szkole. Teraz siedzę całymi dniami w domu nudzę się jakieś lenistwo zimowe mnie dopadłó. W ogole - sprawa śmieszna bo ja chłop prawie dorosły a rodzice mi jeszcze za oceny karę dają. Śmieszne to jest bo przecież 2 to też ocena no ale starszym nie wytłumaczysz. Jak już mi zabrali komputer, to nie wiedzieli jakie inne kary dawać, w końcu postanowił tata zabraniac chodzić na dyskoteki. Śmieszne bo będę chodził gdzie i kiedy mi się podoba. Wycwanił się, wiecie. Śmiesznie to brzmi ale cóż rodziców się nie wybiera. Całymi dniami po szkole leże gęby nie ma do kogo odezwać wyjść w tygodniu też nie to sobie metodę znalazł na mnie cwaniaczek :d. No ale nie będę tu robił tak zwanej siary sobie także kończę moje wypociny. Jeszcze jedno, szukam pracy w anglii lub irlandii na wakacje, angielski mam dobry jakby ktoś miał jakieś info to pisać. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ludi gratuluje sukcesów, 20 kg to dużo niestety coraz mniej osób tu pisze no troche głupia sprawa z tym komputerem, mam nadzieje, że im przejdzie jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Założyłam topik, a potem z niego niestety zniknęłam, bo schudłam tylko 2 kg i po prostu nie dałam rady... Talia szczupleje, Titijo, Ludi gratulacje. Podziwiam Was za wytrwałość. Pewnie teraz osiągnęliście wymarzoną wagę. Moje życie zmieniło się. Poznałam chłopaka (ale już nie jestem z nim), przeprowadziłam się do mojego studenckiego miasta, znalazłam pracę i niestety w niej doszłam do 66 g. Moja praca to problem, bo nigdy nie mam tam czasu zjeść, a po powrocie z niej rzucam się na jedzenie i idę spać. Jeśli nie zmienię nawyków to dojdę do 100 kg. Dziś w Biedronce zobaczyłam rower stacjonarny, kupiłam go od razu. Marzyłam o lepszym, ale kupiłam ten, bo lepszy tani i prosty niż wcale. Od jutra, a właściwie od dziś odchudzam się. Mam nadzieję, że znowu znajdą się jakieś chętne osoby do wspólnej utraty kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Czekoladka Miło cie znów widziec. Ja do swojej wymarzonej wagi nie jeszcze nie doszłam , bo z czasem kilogramy spadają coraz oporniej.No a może to dlatego, ze mamy zimę. No ale róznica jest ogromna i mam nadzieję, ze z nadejsciem wiosny waga znów będzie spadac. Życzę wytrwałosci. Daj znac jak się rowerek sprawuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Talio cieszę się, że jeszcze tutaj zajrzałaś. Będziesz jedną z moich motywacji do odchudzania. Osiągnęłaś piękny wynik. Ile chcesz ważyć? Przeczytałam jeszcze raz wszystkie wpisy. Dużo mi dały. Zaczęłam swoje odchudzanie od poniedziałku z wagą startową 66,3 kg. Tym razem bardziej pilnowałam diety. Znowu liczę kalorie, staram się nie jadać słodyczy, choć jest ciężko. Jednak lepiej mi idzie niż latem. Na moim nowym rowerku jeździłam po godzinie trzy razy w tygodniu. Nie ważę się już codziennie, bo nie mam wagi, została u rodziców. Właśnie do nich przyjechałam na dłuższy weekend i okazało się, że schudłam 2 kg. Bardzo się z tego cieszę. Dziś postanowiłam, że jem tylko jajka. Pozdrawiam dziewczyny. Mam nadzieję, że ktoś się jeszcze do mnie przyłączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przyłacze:) :) takze mam rowerek stacjonarny w domku:) zamierzam jezdzic codziennie na nim po 2 godziny :)) i + do tego 2 kefiry dziennie;D + dwa jabłka duzo wody :)) moja waga 70 kg przy wzroscie 169 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, fajnie, że się do mnie przyłączyłaś. Będzie nam raźniej. Masz prawie taki sam wzrost jak ja, ja mam 168 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xilusssionx czym się zajmujesz na codzień? Ile masz lat? Ja mam prawie 26 lat. Pracuję i w pracy mam bardzo trudne warunki do dietkowania, bo nie mam tam czasu na picie ani na jedzenie. Jednak nie zamierzam się poddać. Moim największym problemem są słodycze, ale wierzę, że tym razem się uda i na wiosnę będę się cieszyć nową zgrabną sylwetką. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekoladka :) ja Jestem Kasia lat 20 :) studiuje dziennie takze tez nie za bardzo mam warunki do odchudzania :) ale zawsze mam kefirek teraz jeszcze mam ciezkie chwile ;/ w zyciu i jest jeszcze ciezej mi ... czasami mam ochote zjesc za 10 osob:( ale nie poddaje się chce na kefirach dwoch dziennie wytrwac co najmniej z 2 tygodnie ... "przegranymi są Ci ktorzy nie spróbowali walczyc o swoje marzenia ... "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jesczze :)) musze zmusic sie do codziennje jazdy na rowerku stacjonarnym 2 godziny dziennie wieczorami od dzisiaj zaczynam jezdzic te 2 godziny dziennie ! ;D moja zmora sa chipsy i slodycze;/// to najgorsze ;/// to mnie gubi; / ale czas na wiosenne porządki w zyciu !! do świąt Wielkanocnych bedziemy Laski ! ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, pomyśl, że jak schudniesz to każdy będzie się za Tobą oglądał, bo będziesz wysoka, szczupła i seksowna. Wtedy będzie Tobie łatwiej przetrwać ciężkie chwile. Ja jazdy zacznę dopiero od środy, bo teraz jestem u rodziców. Moją zmorą też są chipsy i czekolada. Niestety dziś zjadłam małą paczkę, ale również 7 jaj i zamierzam ich zjeść więcej. U mnie w domu nikt nigdy nie odchudzał się i jest pełno zakazanego jedzenia, więc tutaj ciężej mi trzymać restrykcyjną dietę. Wierzę jednak, że damy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekoladka a Ty jak masz na imie ? :)? własnie u mnie w domu to samo tyle zakazanych rzeczy :( jedzenia itd ;/ ale musze dac rade ;/ do wiosny chce byc piekna ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Czekoladka - gratuluje pierwszych sukcesów. Dobrze, ze wróciłaś. Xilusssionx - witam serdecznie Moim celem jest waga nie większa niż 57 kg. Przez ten czas ubyło mi troche kilo, czuje się i wyglądam o wiele lepiej. Jednak kilogramy spadają coraz wolniej, może to przez ta zimę. Bardzo chciałabym, żeby juz się ociepliło, zaczęla bym biegac po parku. Póki co cwicze w domu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pierwsze imię mam Justyna, a na drugie Kasia. Wczoraj kupiłam sobie różne witaminy oraz adidasy. Może z nadejściem wiosny zacznę biegać, chociaż tego nie znoszę. Podobnie tak jak Talia uważam, że najlepsza dieta to MŻ, dlatego też ją stosuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Już jestem po cwiczeniach. Moim największym problemem jest to, iż po posiłku bardzo szybko robie sie głodna. Juz 2 godziny po objedzie lub śniadaniu czuje głód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Talia, jakie ćwiczenia stosujesz? Chodzisz na siłkę czy ćwiczysz w domu? Robię się strasznie głodna późnym po południem i wieczorami. Dziś nadprogramowo o 20.00 zjadłam kilka plastrów szynki i trochę groszku z puszki oraz trochę czekolady. Jak wrócę do miasta będzie mi łatwiej trzymać dietkę, bo w domu zawsze ktoś kupi jakieś słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×