Kto z Was nie ma absolutnie żadnych kolegów i przyjaciół

Meldować się. Ja nie mam, mam 18 lat i jedynie czasami mówię "cześć" jakimś ludziom z gimnazjum z którymi chodziłem do tej samej klasy, jest ich może 5 lub 6. A tak to w ogóle nie rozmawiam z nikim w realu, nie esemesuje ani nie gadam na GG. Nie jestem nikomu potrzebny i skoro nie mam kumpli to dziewczyny też nigdy nie będę miał. Paranoja, no nie? Ps. widziałem że są tu ludzie z japierdole.com, więc dlaczego teraz ich nie ma i nie podzielają mojej opinii? Przecież mówiliście że wy tylko gadacie jak idziecie po bułki do sklepu!

ja tez nie mam dlatego ze je4stem bardzo bogata i ludzie nie moga tego zniesc

mam tak samo, mam znajomych z lo ale tacy na pokaz, no i z gim ... cześć... cześć - też mam 18 lat

a ja nie dosc ze biedna to na dodatek samotna:O i jak tu zyc hah mieszkam na dolnymslasku

gonia a skad jestes?? ja tez mam18 lat

z małopolski...

żyć mi się nie chce, nikt się z mną nie kumpluje

Tylko bez głupich odpowiedzi proszę. Gonia1992 - to się nie liczy, bo jednak ktoś do Ciebie przemawia a ja jestem chyba betonem na tym tle bo ja nawet nie mam takich kumpli co by mnie wycyckać chcieli. do kku - dziękuje za ten wpis, tylko dlaczego nie widać Twojej aktywności w internecie jeśli chodzi o ten problem?

ja też :( nikt mnie nie lubi i zawsze się ludzie ze mnie śmiali tylko net mi pozostał w dodatku jestem stara panną nie mam samca i chyba mieć już nie będę :(:(:(

superExtra - mam znajomych ale na pokaz, czasmi gdziś z nimi wyjde ale czuje się źle w ich towarzystwie... nie jestem cicha , umiem wygłoscic swoje zdanie ale nie lubie osób z mojego otoczenie, czuje że mają mnie gdzieś tak jak ja ich

superExtra - wiem, że to chorę nie mieć znajomych i nie umieć się porozumiewać ale tak jest. Ja teraz póki co nie chodzę do żadnej klasy bo nie zdałem i teraz dopiero od września mam iść do nowej klasy.

szczerze? pisze od czasu do czasu tu i tam ale wiem ze takie pisanie nic mi nie da juz tyle razy z kims pisalam ale i tak kontakt sie urywal jak mam jakis gorsze dni to lubie popisac z kims heh wolalabym jednak w realu sie spotkac przyjemniej no nie?

Nie chodzi mi o pisanie z nieznajomymi przez neta, ale o to dlaczego ludzie nie zakładają takich tematów na forach jak ten i nie próbują się nikogo poradzić? I proszę nie oftopujcie. Takich tematów o fałszywych kumplach jest multum a tematów o całkowitym osamotnieniu prawie nie ma.

ja mam swoichprzyjaciol w glowie

no to chyba nie przegladales tego forum non stop ktospisze o tym ze czuje sie samotny.. takie nastaly czasy..to wina ludzi teraz kazdy jest w pogoni za pieniedzmi chce byc jak najlepszy komputery gryitp to teraz wazne:O

takie jest moje zdanie musze juz isc mysle zagodzinke chyba juz bede ide do sklepu:)

Głupia odpowiedź. Co to niby znaczy "w głowie"? A my (tzn. przynajmniej ja) nawet w głowie nie mamy.

kkk skoro oboje jesteście samotna jak Cysiomistrz, to rozwiązanie jest proste - spotkaj sie z nim, niech cie porządnie zapnie tyle razy ile tylko będziecie chcieli i wszyscy szczęśliwi!

ja mam 1 przyjaciela i kilku dobrych znajomych , kiedys potrzebowalam miec wokol siebie tabuny ludzi , az w koncu zrozumialam , ze licza sie tylko ci prawdziwi . Takze teraz jest tych ludzi moze z 10 ogolem , ale za to takich na ktorych zawsze moge liczyc

To ja bym chciał być taki "samotny" jak ci co piszą takie tematy jak np. "moja dziewczyna nie ma dla mnie czasu" - To oznacza że MAJĄ kogoś. Muszą tylko popracować nad detalami. A co wtedy jak ktoś ABSOLUTNIE NIKOGO NIE MA? Z takiego wątku nie będzie mieć żadnego pożytku.

ja tez nie mam przyjaciół ani kolegów dla mnie to są tylko znajome twarze i nic więcej. Pare razy sie przejechałam na tak zwanych przyjaciołach.

Ile masz lat Zocha i jak ci się żyje? Bobmel - tylko nas takie wypowiedzi nie satysfakcjonują. To dobrze że masz i się ciesz. Zmienieś tylko preferencje towarzyskie, nic ci nie grozi.

Ja bym nawet bardzo chciał ale nie mam niestety nikogo. Myśle że na taki stan rzeczy nałożyło się wiele spraw, może moi rodzice byli i są nadopiekuńczy, może dlatego że nigdy w okolicy nie było żadnych dzieci... nie wiem. Dodam że pojutrze mam osiemnastkę, to będzie bardzo smutne święto.

ale chcesz to zmienić czy dobrze ci z tym? bo widzisz że są tu dziewczyny które też są samotne, to umów się z jakąś, wyliż jej pieczarę , nie dość że zrobisz jej przyjemność to jeszcze dla ciebie życie nabierze innego smaku

To nic nie zmienia. Ty pewnie myślisz że jest tylko kwestia rozruszania mnie. Już mi tak ktoś pisał na forum żeby np. wychodzić gdzieś z domu. Oni wszyscy myślą błędnymi kategoriami, że jak wyjdę to zaraz mnie jakiś koleś z dawnych lat spotka, pójdziemy na piwo itp. No ale mają prawo tak myśleć i doradzać, w końcu nie mają takiej patologii jak ja.

a pisałem coś takiego? czytaj uważnie. umówisz się z kkk to już będziesz miał 1 koleżankę. a nawet jeśli nie koleżankę, to przynajmniej osobę do której będziesz mógł "otworzyć morde"- jak twierdzisz, teraz takich osób nie ma. to już będzie +1 a co se poruchasz to twoje

no przecież pisze koleś, że nic przez neta nie działa. "do kkku" pisała że to samo ją trapi logika wskazuje, że powinni się umówić i nie schodzić z siebie przez pół dnia

ja poznalam przez internet dwie kolezanki wiec mysle ze to dobry sposob na poznienie sie, jakby ktos chcial sie poznac zostawcie gg to ja napisze;)

Jestem trochę zacofany towarzysko więc nie wiem czy z gadki przez internet coś by było. Poza tym chciało by się kogoś mieć stąd a nie z drugiego końca Polski.

ale umawiając się z cipą która też jest samotna nie masz nic do stracenia, bo ona też jest nietowarzyska chyba że masz jakiś inny problem np. hujowo wyglądasz