Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZONA38

TESCIOWIE, MAZ KONTRA JA!!

Polecane posty

Gość ZONA38

witam serdecznie, w koncu odwazylams ie napisac bo moja sytuacja mnie przerosla. Ja z mezem i z 2 dzieic mieszkamy juz dobre pare lat u tesciow. Nigdy nie mowilam ze bedzie tak zawsez, marzylam o swoim domu, i zawsze zachecalam do tego meza, ale on milczal i mowil ze tu bedzie nam lepiej. Ale tesciowie sa po rpostu nie do wytrzymania. Tesc potrafi tak ionicznie dogadac ze odechciewa wam sie zyc. Tych sytuacji bylo juz mnostwo. A jesli ja cos pwoeim ze tesc lub tesciowa mnie zranili slowem to maz ich broni i mowi ze to moja wina!!!I ze jestem klotliwa nie do yzcia itp itp...Miarka sie przebrala, tesciowa nawweet wypomina miz e musiala sie opiekowac moimi dziecmi a ja jestem zla matka!!!bo nie mam czasu wyjsc z dzeicmi anwet na spacer, a ja siedze w pracy. Ja na ich 3, to jets walka z wiatrakami, jak mozna podburzacw lasnego syna do klotni ze mna?????gdybysmy meiszkali osobno ybloby nam duzo lepiej ale tesciowa twierdzi ze ja sobie jeszczez apamietam jej "dobroc" jak to nazwala, oni niszcza nam zycie, a moj maz tego nei widzi i zwala wine na mnie, ja juz nie mam sil, jest mozliwosc budowy domu, ale on o tym nie chec slyszec, blagam o pomoc, bo zwariuje, nie chce rozwodu bo kocham meza, ale jak mozna kochac kogos w zasadzie kto cie nie szanuje i mowi ze jestes najgorsza a oni wszyscy swieci????? jestem zalamana, prosze o pomoc..;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to u was tylko
mąż decyduje gdzie bedziecie mieszkac?dlaczego twoje zdanie sie nie liczy?powiedzialas mu to wszystko co nam tutaj?moze jak powiesz jak sie czujesz ponizana to mu sie odmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej cokolwiek mowia tesciowie przytakuj, a rob dalej swoje - tylko konsekwentnie - zobaczyc, ze po pewnym czasie (moze to potrwac) w koncu im sie znudzi i przestana dogadywac. za to z mezem to inna historia, biorac Ciebe za zone zdecydowal sie bc z Toba i powinnien odciac pepowine a nei daloby rady wyslac dzieci do przedkoszola?? w jakim sa wieku - tak aby jaknajbardziej ograniczyc kontakty tesciow z wnukami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona38
dzieci male, nie chodza do pzredszkola jeszcze, a maz to mami i tatisynek, nie mozna mu przegadac ze czuje sie tam zle, kazdy rucho kontrolowany, gdzie nie spojzre tam tesc i tesciowa, masakra, tak sie nie da zyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×