Dlaczego dziecko z Downem

nie mówi? Kto wie? Czy to jakiś większy stopień upośledzenia?

napisz cos wiecej

Chłopiec ma już 11 lat, a porozumiewa się na migi :-( Przecież takie dzieci rozmawiają. Nie raz słyszałam.

bylaś z nim u lekarza logopedy np?

Niestety często u dzieci z zespołem downa występują wady wzroku, słuchu co wymaga dodatkowego leczenia specjalistycznego .

To nie moje dziecko. Ale z tego co wiem to od lat chodzi do logopedy. To nic nie daje...

Takie wady występują u dzieci z głębokim upośledzeniem

Czasami myślę, że jednak rodzice dzieci np. z porażeniem mózgowym są w gorszej sytuacji. Normalnie strach zachodzić w ciążę ...

pracowałam z takimi dziećmi i każde mówiło, natomiast żadne nie miało problemów ze wzrokiem, rzadziej miały słabszy słuch

Kiedy zdrowe dziecko chodzi do logopedy przeważnie szybko można zauważyć efekty natomiast praca z dziećmi z zespołem downa to żmudne i długotrwałe ćwiczenia które mogą nie przynosić efektu. Sukcesem jest pojedyncze słowo wypowiedziane przez takie dziecko... Wszystko zależy od stopnia upośledzenia...

DO podszywasz z licencją nr 007. Pracowałaś z takimi dziećmi i każde z nich mówiło? Co za bzdury wypisujesz! To jest niemożliwe!

Właśnie najbardziej dziwi to, Że dziecko nie mówi od tylu lat. Np. chce gdzieś iść, przynosi buty. Chce pić, otwiera usta i pokazuje. Wczoraj mijałam taką dziewczynkę, rozmawiała jak najęta :-)

Właśnie o to chodzi, gdy dziecko nie mówi trzeba się starać inaczej mu pomóc komunikować się ze światem. Zna swoje potrzeby i potrafi się domagać o picie, spacer to też jest długi proces nauczania a później powtarzania i utrwalania co nie znaczy że można odpuścić sobie logopedę trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

Moze razem z downem ma autyzm a nasi weterynarze tak potrafią diagnozować, zresztą coś o tym wiem.

kiedy prawdę piszę, każde z nich mówiło (co prawda nie były to osoby wyłącznie z tą chorobą) ale każde dziecko z tym zespołem mówiło, serio

Z zespolem downa sie mowi, jak sie zmiksuje z inna chorobą to lekarze rozkladaja rece, bo niektorych przypadkow downa nie potrafia rozpoznac a co dopiero miksa.

Do podszywacz z licencją nr 007 A w jakim stopniu te dzieci były upośledzone?

że ktoś twierdzi iż pracował z dziećmi z ZD i każde z nich mówiło?:O też pracowałam z takimi dziećmi i tak samo każde z nich mówiło dzieci miały stwierdzone upośledzenie w stopniu lekkim i umiarkowanym, bo tylko takie mogły uczęszczać do szkoły, w której pracowałam

Po pierwsze praca z logopedą to nie wszystko,to tylko podpowiedź co i jak robisz w domu.Tak naprawdę dużo zalezy w jaki sposób i jak często dziecko będzie ćwiczyło z rodzicami w domu :) Po drugie nie wiadomo czy dziecko nie cierpi na coś jeszcze dodatkowo poza ZD. A po trzecie chodzę regularnie do logopedy (znajduję się on w placówce dla dzieci opóźnionych psychoruchowo) i na korytarzu nie raz widzę że dzieci z takim zespołem rozmawiają a są i takie co nie rozmawiają.