Egzaminy eksternistyczne LO

MINISTERSTWO EDUKACJI NARODOWEJ: Uzyskanie świadectwa ukończenia szkoły podstawowej, gimnazjum lub liceum ogólnokształcącego na podstawie egzaminów eksternistycznych jest bez wątpienia najtrudniejszą formą ze wszystkich sposobów przewidzianych w systemie oświaty. Zdanie 11 egzaminów w trakcie 4 sesji egzaminacyjnych jest już dużym wyzwaniem. Wydaje się, że osoby przystępujące do tych egzaminów wychodzą niesłusznie z założenia, że ta droga uzyskania świadectwa powinna być najprostsza i zgłaszają się na 11 przedmiotów w jednej sesji. Pamiętać jednak należy, że świadectwo ukończenia liceum ogólnokształcącego, niezależnie od sposobu uzyskania, jest dla wszystkich identyczne i potwierdzeniem tego samego poziomu wykształcenia. LINK: http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/6C65F0C6

dfgd123 no proszę, zaczyna się.. kolejny mały, sfrustrowany, zakompleksiony człowieczek próbujący się dowartościować na forum publicznym.. żałosne naprawdę.. niech ktoś znajdzie dla niego stronę gdzie podobne bzdury pisał 'anonim', nie będę nawet tracić energii żeby to odszukać.. ambiwalentna_93 już miałam pisać, że niepotrzebnie naskakujesz na ludzi i masz paranoje ale wygląda na to, że miałaś jednak rację i to ta sama osoba pisze pod kilkoma nickami..

Co wy macie z tym że ktoś z pod jednego nicku atakuje was tu wszystkich ? Mało tego znając histeryczne podejście tutaj co poniektórych to założę się że ja niby jestem tym jednym który z pod pomarańczowych nicków robi sobie z was jaja. Wczoraj napisałem tutaj pierwszy raz od bardzo dawna a ambiwalentna_93 naskoczyła na mnie i wymyśliła jakąś teorię spiskową oczywiście reszta to łyknęła bo to wasza znajoma z którą piszecie od dawna a ja jestem nowym nieznanym kimś..Myślicie że ktoś jest na tyle zdesperowany żeby na publicznym forum się z was nabijał ? Przecież to śmieszne jest że w ogóle tak myślicie, ludzie mają problemy, pracę, szkołę, dzieci i inne rzeczy na głowie. Do pana dfgd123 To że jest możliwość zdawania takich egzaminów to świetna sprawa. Kiedyś kiedy nie wiedziałem jeszcze co zrobić ze swoim życiem bo o nim decydujesz kiedy jesteś niedorozwiniętym jeszcze gówniarzem, poszedłem do szkoły zawodowej którą skończyłem z wyróżnieniem, uzyskałem dyplom i świadectwo ukończenia szkoły. Czasy jednak poszły do przodu i uświadomiłem sobie po latach że chcę robić w życiu coś innego a żeby to robić to trzeba mieć niestety głupi papier bo u nas w kraju tak wygląda system którego jak człowiek nie ma znajomości nie ominiesz. Dlatego taka forma jest bardzo dobra bo pozwala uzyskać średnie wykształcenie ludziom w każdym wieku. Zapewniam Cię że nie jest to wcale takie proste jak Ci się wydaje.

@fgh5r56 - nie możesz się zorientować, że jeżeli nigdy się nie udzielasz, a Twój pierwszy post jest wyśmianiem 'głupoty i beznadziejności' części ludzi, poprzednich postów i tego, że w ogóle jesteśmy zdolni do pisania takich egzaminów, to nie jest trudno dopasować Ciebie do reszty wyskakujących z takimi samymi nickami osób, które więcej się nie pojawiły. Pytasz czy naprawdę uważamy, że ktoś jest na tyle zdesperowany, żeby się z nas publicznie nabijać. No to widzisz sam, nie ma takich osób? Nie wiem czemu obchodzi Cię tak bardzo to, że na pewno wszyscy pomyśleli, iż kolejny anonim to Ty, na razie sam jestes jedyną osobą, która się wystawiła w ten sposób. Moonchild - normalnie nie naskoczyłabym na jakiegoś śmiesznego przecinka, ale jak zauważyłam, że cyklicznie co kilka dni coś tym samym stylem pisania mi wyskakuje, ciągle próbując uderzać w kogo innego, to postanowiłam sobie odpisać mocniej na te wszystkie posty razem wzięte. Którykolwiek to jest, niech sobie przeanalizuje po co to robi i że w końcu to irytuje. Zresztą wedle powyższego Pana z "wyższego pokolenia" też jesteś niepojętna, bo wtedy też się przestraszyłaś o to zaznaczanie :P Dlatego dzwoniłam, wyjaśniłam i teraz za to, że to zrobiłam dostaję od anonimów przeczepki, iż w ogóle się tym zajmuję, a to takie głupie, durne, tępe... Serio egzaminy zaczynają byc tutaj jak oko cyklonu, są fajni ludzie, również inteligentni, więc jeżeli to forum ma się zamieniać w wniki przeplatane uderzeniem w cokolwiek (bo niedługo ktoś zacznie wyśmiewać nawet, ze czegoś nie umieliśmy rozwiazać) to albo trzeba porządniej pogonic na zapas albo ja tam umywam już ręce i pożegnam się, w końcu już ostatni egzamin, ile mogłam pomagałam. Tyle.

dfgd123 a co ? boli cię? może lepiej napisz coś o swoich osiągnięciach ...

dfgd123, jesteś zjebem :D betewu jak ida przygotowania do chemii?

Jak myślicie, wyniki przyjdą jeszcze w marcu czy raczej w kwietniu? Pod koniec marca są święta wielkanocne.

Ja myślę, że wyniki będą mniej więcej w połowie marca :) Z tego co widzę po tych sesjach.. zresztą nie wszystkie komisje dały nam szkoły, więc gdybym poznała temat swojej pracy maturalnej dopiero w kwietniu to bym była niepocieszona : P Jasio - z chemii muszę się przyznać, że to był jedyny przedmiot, z którego nic nie zrobiłam niemal w zeszłej sesji, oczywiście teraz do matury bym tak nie zrobiła, ale skoro Ty nie piszesz i miałeś niedawno szkołę, w sumie przed chwilą to powinienes zdać, ja jechałam na gimnazjum ;p

Wyniki przyjdą na przełomie marca/kwietnia i nie wcześniej. W najlepszym przypadku w okolicach 2,3 kwietnia.

Myślicie że angielski będzie trudny? Na co stawiacie do napisania? PS.zdaję w Poznaniu :)

A co do wyników to liczę, że się streszczą żeby dać szansę na przygotowanie prezentacji z polskiego. Jak by wyniki miały przyjść w kwietniu to na prezentację zostałoby tylko 2 tygodnie :(

przystojniak jak się patrzy Ja się w ogóle angielskiego nie uczyłem, ostatni raz miałem go 13 lat temu w podstawówce a zdałem na mocną czwórkę :) W Angielskim jest parę zadań z tekstem czyli masz podany tekst a później pytania dotyczące tekstu i musisz wybrać poprawną odpowiedź i praktycznie na tym polega egzamin z tego przedmiotu. Do tego parę zadań z układaniem zdania, dobieraniem słówek do zdania, np jest obrazek i musisz napisać po angielsku co przedstawia obrazek. Druga część to wypracowanie , zazwyczaj jest jeden główny temat w którym musisz poruszyć 5 podpunktów czyli przykład "Napisz list do przyjaciela z Anglii zaproś go na wakacje " - napisz dlaczego go zapraszasz, - wyjaśnij co chcesz przez to osiągnąć, - zapytaj czy miał inne plany, - napisz coś na temat jakie masz plany, - zaproponuj coś innego Ogólnie egzamin z języka angielskiego jest łatwy dla ludzi którzy kumają i rozumują tekst i to co się od nich chce. Na moim egzaminie w lutym było 25 osób z tego większość starszych którzy mieli Ruski w szkole i oni właśnie po 15,20 minutach wychodzili z sali.

Co, do angielskiego to uczę się już do matury. Tam jest oprócz egzaminu pisemnego ustny. I właśnie do tego egzaminu się uczę. Ale to dopiero w 2014 roku.

@przystojniak jak się patrzy - ja też piszę w Poznianiu, angielski powinien być banalny jeśli nie masz długiej przerwy od szkoły - jeśli do kilku lat to nawet nie musisz przeglądać, chociaż wiadomo mi, że w wielu szkołach poziom języka jest strasznie niski. Jak umiesz czytać tekst to przypasujesz, ja też jutro piszę, wiec za siebie się nie wypowiem, to są opinie znajomyc, którzy już pisali. Co do wyników koleżanka z Poznania rok temu miała wyniki 15 marca, tak mówiła, w listopadzie mieliśmy ostatnio przed 20tym, a sesja konczyła się prawie na końcu października, więc ok 3tyg czekania. Liczę, że się pospiesza, bo w końcu szkół nam nie przydzielili. Z tej okazji w Poznaniu własnie mogą się sprężać, i hope so :P Powodzenia!

Dzięki za pocieszenie. Dla mnie to już ostatni egzamin i też tak naprawdę to boję się matury. Mój ostatni kontakt ze szkołą był w 94 niestety :) ale jakoś tam chyba idzie. Nie wiem tylko jak to będzie z tym opowiadaniem (pol i ang). Pisemne powinny jakoś pójść. Czytałem ostatnio te tematy wywieszone w gablocie i mam nadzieję, że właśnie do XI LO nas dadzą.

Can we do it? Yes, we can. :D Bob budowniczy isn't alone. :D Powodzenia. ;)

właśnie wychodzę na angola, powodzenia ;)

czy komuś udało się dodzwonić do OKE Gdańsk? bo za każdym razem kiedy dzwonię nie ma nawet sygnału tylko komunikat 'numer jest niedostępny'

Of course we can Przemuś, Ty blondynie ; D No. To jak dla mnie to koniec, mam nadzieję, że na dobre z egzaminami... ale pozostaje czekanie na wyniki.. .

Yyy, raczej ciemny blondynie.{zawstydzony} Niemniej czuję się zdemaskowany. :D Co do egzaminu, nie powiem że było pięknie bo nie było. :P Jednak całą wcześniejszą edukację uczyłem się wyłącznie niemieckiego, przyśpieszony kurs angielskiego od listopada okazał się nie na tyle przydatny jak zakładałem, mimo to na coś się tam zdał i do tego także wszechobecna obecność angielskiego w życiu sprawiła że strzelanie(około 80% ogółu zadań) polegające na "to wydaje się być odpowiednie" powinno sprawić że uzbiera się te 15 punktów. :) Zdjęcie z psem opisałem tak: "People cleaning the dog in the water and they are very happy." - już wiem że za to cleanING dostanę pewnie punkt mniej z dwóch dostępnych. :P List napisałem, ale oczywiście szału z niego nie będzie bo nie nawijam w angielskim jak William Shakespeare. :P Na koniec coś jeszcze o przebiegu egzaminu: ktoś spóźniony przyszedł do sali, pisał może z 10 minut i nagle zadzwoniła mu komórka, oczywiście komisyjnie zakończył egzamin z oceną niedostateczną - ojjj, oblać i stracić 171 złotych przez taką wpadkę, pewnie dzwoniący nieźle podpadł.

Teoretycznie z anglika mogę mieć wszystko dobrze xD, więc 39p na 5 będzie łatwe do zdobycia, a może i nawet 6 wpadnie :D

Ogólnie teścik spoko ,ale spodziewałem się trochę łatwiejszego tekstu . Powiem Wam szczerze ,że wkręcił mnie ten tekst z kawiarnią :D Wczytałem się i o dziwo podobało mi się xD Przemku ,siedziałem przede mną przy oknie chyba co nie?:D Blisko komisji. Zgadza się? Jeśli tak to Cie zdemaskowaliśmy !

siedziałeś * :D

Było trudniej niż myślałem :) no ale sala 13 znów przyniosła szczęście jak na matmie. Teraz operacja matura :)

No nie będę kłamał, że nie. :P Szturchnąłeś mi raz krzesło nogą, czyż nie? :P Jak widać, trochę się spóźniłem i nie było mnie na objaśnianiu planu egzaminu, jak mniemam pisaliśmy tak, że w jednej sali pisali 'angliści', a w drugiej ci co pisali niemiecki, rosyjski czy francuski. :) Z kawiarnią zaznaczałem tak: zaczyna dzień od kawy czy jakoś tak, potem że lubi swoją pracę bo panuje w niej specyficzna atmosfera i że znalazła się w sytuacji trudnej do uwierzenia. W zadaniu z kotami kompletnie nie ogarniałem i strzelałem jak leci. :P

Z kotami przyznam było najtrudniejsze, ale 2 ostatnie luki na pewno się zaczynały na "he" i wystarczyło logicznie dopasować ;) szczegołow nie pamietam w ogole ;P

Faktycznie, kiedy pisali 'the cat' w zdaniu poprzedzającym to wystarczyło dobrze wybrać z tych zdań z 'he'.

w drugim zadaniu wyszło mi, że ten samochod A pasuje aż do 3, jakoś nie chciało mi sie dluzej nad tym siedziec, bo mozliwe ze cos pominalem

W samochodach pamiętam jedynie, że do wielkiej rodziny nadaje się ten z A(9 miejsc w środku), do bycia karawanem ten VW z B, no i że ten C jest ekonomiczny i tani.

Haha, Placek żółwik, zdemaskowaliśmy Przemusia. ;D No ja też liczę na maxa, ale zawdzięczam to tylko swojej szkole, Jasio - mi wyszło 2x A, 2x B i raz C. Zdania na pewno Przemuś dobrze poskładałeś. Z tą kafejką to faktycznie: lubi poniedziałki, bo atmosfera, frank przyszedł say goodbye, było to hard to believe for her. TA KOMÓRKA TO BYŁ MÓJ ZAWAŁ. Kobuety z komisji tak dziwnie spojrzały na całokształt, że serce mi stanęło czy to oznacza, ze zakańczają nam wszystkim egzamin (cały czas dręczyło mnie złe przeczucie) ;d