Gdzie się podziały prawdziwe męsko - damskie przyjaźnie?

Jeżeli kobieta szuka przyjaciela to znaczy że chce go wykorzystać, lub po prostu bzyknąć.

A jak ktoś nie miał dziewczyny nigdy to może przyjaźnić się z dziewczyną ?

No właśnie, ciągle jest ten podtekst. A mnie jednak szkoda ryzykować przyjaźń dla jednorazowego pójścia do łóżka, bo potem zazwyczaj wszystko się ochładza. Czasem myślę, że chyba najlepiej wybrać na przyjaciela kogoś, kto ma już dziewczynę, choć niestety zawsze jest ryzyko, że druga połówka przyjaciela będzie zazdrosna :D

Nie będę komentować tekstów pana Dominika. Bo on ma ogólnie wrogie nastawienie do kobiet i aż śmieszne, że siedzi na tym forum zamiast udowadniać jaki to on męski :P

dominik1000 a nie pomyślałeś że można mieć przyjaciół z dzieciństwa?

wszyscy wiedzą że dominik1000 to frustrat co wyładowuje tu swoje niepowoedzenia z reala a th is it jest chyba uposledzony emocjonalnie. Kanał ogólnie :(

Przyjaciólką może być kobieta znana od dawna ,z którą konie się kradło i która zna moje życie i problemy.Nowe twarze jakoś nie mają szans.prędzej właśnie na romans.

Ale macie głupie rozkminy. Taka przyjaźń się zdarza ale rzadko. A wy byście chciały na życzenie mieć? Czystego przypadku trzeba. I nie radzę przyjaźnić się na siłę z zajętym facetem... on już powinien mieć przyjaciela w partnerce :O

A moim zdaniem przyjaźń damsko meska istnieje. Sama mam mnóstwo kumpli, obracam się przedewszystkim w męskim towarzystwie iii są w nim moi przyjaciele z którymi mam relacjie na zasadzie rodzeństwa. Gadam z nimi o ich dziewczynach, oni ze mną o moich facetach, wspieramy się, czasem kłucimy, pijemy piwo i sie żyje. Nie każda znajomośc musi mieć koniecznie jakiś podtekst i musi zakończyć się złamanym sercem jednej ze stron ;)

A jak ktoś nie ma dziewczyny i nie ma ta kolezanka to ładna dziewczyna ale on wie że ona nie jest mu przeznaczona i czerpie z tego koleżeństwa to co najlepsze nie ryzykując utraty tego

No właśnie z głupimi ludzmi nie warto gadać

Możliwe. Ale widzisz, ja najwięcej kolegów poznałam w liceum i na studiach. Wcześniej miałam za przyjaciół brata i kilka dziewczyn, które znałam od piaskownicy.

Przyjaźń istnieje tylko pomiędzy mężczyznami. Kobiety są jak pasożyty, udają przyjaciela tylko po to żeby kogoś wykorzystać do swoich celów. Tylko gej i frajer może przyjaźnić się z kobietą

dominik1000 pozostaje mi współczuć kobiet w twoim otoczeniu :D Ja bym się pochlastał gdybym spotykał kobiety takie jak ty to opisałeś. Womennocryyy podtekst nie musi być ale bywa a pójść do łóżka można i nie musi być żadnego oziębienia stosunków. Jak kobieta jest normalna i nie ma nasrane to naprawdę nie ma problemu. Miałem trochę przyjaciółek i to naprawdę dobrych i nie mieliśmy problemów egzystencjalnych. Tak samo te z którymi zdarzyło mi się przespać nie robiły z tego tragedii i nie kończyło to przyjaźni nie oziębiało ani nie ocieplało to kontaktów, kwestia podejścia i jasnego mówienia sobie pewnych rzeczy. Z taką przyjaciółka można spokojnie się schlać nie obawiając się skutki ;) Jeżeli w przyjaźni obawiamy się powiedzieć komuś prawdę prosto w oczy czy nawet iść do łóżka z kumpelą bo nie jesteśmy pewni czy nie będzie to za ciężka próba to to gówno a nie prawdziwa przyjaźń.

nawet iść do łóżka z kumpelą co to znaczy ?

No właśnie, trzeba coś razem przeżyć i to nie jedno! A wam kobity nie chodzi o koleżeństwo przypadkiem :O Poznać kolesia i co? Przyjaźń z nim? Pff! Na moje nieszczęście spotkałam parę takich kobitek co pragnęło "przyjaźni" mojego faceta. Zgroza! Po miesiącu znajomości ustanawiały przyjaźń a po roku nie widzenia pisały KOPĘ LAT :O

Bo to wszystko jest fajne do pewnego momentu. Najpierw rzeczywiście ma się wielu kumpli, chodzi się z nimi na piwo, nie ma w tym nic złego, ale jak ludzie zaczynają się spotykać i zwierzać dość często, to jest zawsze te ryzyko.

Alicja w krainie czarow Jakoś ja mam męskich przyjaciół Widocznie jestes paszczurem..

Pozwolić kobiecie przyjaźnić się z facetem, to tak jakby dać jej pozwolenie na zdradę

Ja nie lubię takiego czegoś że ładnemu koledze to da się wymacać a nieładnemu to nie Powinno być równo

A czy wg was można mieć przyjaciela, jak się jest w związku ? Czy nasz ukochany nie będzie zazdrosny?

Nie Twój interes, idioto.

Kumpela to nie przyjaciółka. Nie wiem w czym widzicie problem. Ja swojego przyjaciela znam od piaskownicy, innego poznałam na imprezie, a jeszcze innego przez koleżankę iii jakoś od kilku lat to się toczy i wiem że moge na nich polegać momentami nawet bardziej niż na przyjaciółkach które mam od dziecka! Facet czasami woli wygadać się kobiecie a kobieta facetowi ;)

Nie mam ale chcę wiedzieć

Ja bym nie chciał żeby moja dziewczyna (jeżeli bym miał) miała przyjaciela bo ufam tylko sobie

Marzę o wylizaniu dupy mojemu koledze i połknięciu spermy z kupą.

A ja kiedyś miałam przyjaciela ;) Niestety nie była to przyjaźń bezinteresowna i czysta, bo byłam w tym panu zakochana. Ale nigdy między nami do niczego nie doszło :( a przyjaźń się niestety posypała

Zginęły, ludzie wmówili innym ludzią, że nie istnieją

świat stoi na kasie i sexie i prawdziwych relacji nie ma takich bezinteresownych na całe zycie