Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iskierka20

Odchudzanko...

Polecane posty

dziękuję Kropla ;) 🌻 ja dzisiaj kupiłam bluzkę :P mój własny prezent na urodziny heh. jutro imprezA.. ahh. miłego wieczoru !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahh.. impreza była boska :P 8naste urodziny i 18 godzin trwała impreza :D ;) heh. najpiękniejszy prezent jaki dostałam.. chłopak mi się oświadczył ! :) jestem w szoku he :P. troszkę popiłam, zjadłam aby troszkę niedozwolonej sałatki i trochę wypiłam. a tak to nie odstapiłam zbytnio od diety :P. miłego dnia 🌻 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to naprawdę super-oświadczyny:) i co przyjełaś?? Teraz nasz topik trochę upadł, ale no obowiązki i co zrobić brak czasu na cokolwiek, ja mam wakacje d0 4.10, potem do szkoły, ateraz siedzę w domu i jestem chora wrrr, szkoda że już reszta dziewczyn się nie odzywa, chociaz tak raz w tygodniu zeby któraś cos napisała, a tak to cisza, niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie że przyjęłam ! :D:D:D heh a no szkoda Kroplo, aby Ty i ja czasem napiszemy. pustki.. ja w sobotę zaczynam pierwszy semestr ;). dalszy ciąg edukacji czas zacząć :P ;). pozdrawiam i całusy 🌻 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unnoticed normalnie gratulacje🌼, pewną część co do przyszłości masz już w pewnym sensie ustawioną:)aby tylko to się między wami nie zepsuło,mam nadzieję że i mnie takie szczęście kiedyś spotka:P Jesteśmy tylko my, reszta gdzieś się po drodze rozsypała, a wszystkie mówiły, wręcz zarzekały się że będą tu zaglądać, a wyszło jak zawsze,obowiązków każdy ma dużo,że na pewno nie aż tyle by czegoś nie naskrobać, ale cóż, wpierw były wakacje to się każdy odchudzał, teraz robi się zimno, mokro to i pewnie się już tak nie odchudzają jak na początku, mania odchudzania jak co roku zaczyna się latem a potem przemija gdzieś jak ciepły wiatr, ja już też nie jestem na Dunkanie, po prostu żuciałm parę rzeczy,nie słodzę, nie jem białego chleba, ziemniaków, gazowanego nie popijam, owoce, warzywa i wcale nie potrzeba się męczyć na ususzonym kurczaku:P tym bardziej gdy teraz jestem chora muszę mieć siłę zdrowieć a nie szybciej doprowadzić się do grobu na samym chudym twarożku :P Pozdrawiam i mam nadzieję że od czasu do czasu będziemy skrobać parę słów :) Trzymaj się ciepło 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje Kroplo ;). wszyscy mówili, że zaglądną od czasu do czasu :P. a tu pusto.. ale co tam, bynajmniej my jesteśmy ;). też nie mam za wiele czasu, ale żeby napisać kilka zdań to chyba nie duży wysiłek ?? a no, latem to włosy z głów rwią żeby zrzucić balast, a później "eeee, nie chce mi sie już katować..". ale cóż, nie moja sprawa :). ja sobie postanowiłam, że osiągnę cel i tym się motywuję :). dzisiaj skończyłam 7-dniową dietę chałwową i wynik -3,5kg :D. ogólna waga : 51,5 ;). ahh.. jak dobrze :P:P. od dzisiaj białkowa, muszę troszkę jeszcze zrzucić :P. tak z 4kg maksymalnie (!!) ;). mam nadzieję, że mój związek będzie się rozwijał, bo takiego zawodu chyba bym nie ścierpiała :(. ehm. a Tobie życzę pomyślnej przyszłości 🌻 ! pozdrawiam i całuję :*:) do następnego razu 🌻 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj🌼 U mnie dziś dzionek mokry i ponury, wszyscy z domu gdzieś wybyli zostałam tylko ja kot i wagon chusteczek :P Mam nadzieję że się wykuruję bo ile to można, psia mać wszystko przez tą naszą kochaną pogodę. Z tym czasem wolnym jest inaczej jak człowiek jest sam- nie mam swojej rodziny to wtedy robisz co chcesz, a potem to już nie jest tak różówo, zawsze jest ktoś i jego potrzeby a siebie człowiek stawia na drugim miejscu, bo to dzieci coś chcą, mąż coś wydumał albo pies czeka żeby go wyprowadzić na spacer, dobrze że póki co my tego nie mamy :P Ja sobie trochę odpuściałm, przynajmiej na czas choroby,a potem zobaczymy:) Trochę szkoada że nikogo więcej tu nie ma, abyło tak fajnie, od rana gwar że ho ho ,wpadły kobiety w wir pracy i obowiązków to pewnie już nie dietują-nie mają na to czasu:) O Matko i córko kończę bo się rozpaplałam:P Pozdrawaim gooorąco 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey kochana :) 🌻 ! dopiero wróciłam z jazdy - w czwartek egzamin.. eh :O. a no wszystkie się zapracowały pewnie :P:P. ja nadal dietkę 3mam, dzisiaj na obiad filety z kurczaka i sałatka warzywna :P:). całuski 🌻 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItaj:) O egzamin poważna rzecz, ja niedawno się zapisałm i pierwszą jazdę mam w piątek- chiciaż jazdą tego nie wiem czy mozna nazwać bo intsruktor będzie uczył mnie na placu co i jak bo nigdy nie siedziałam za kierownicą, i się nie orientuję w temacie :P Normalnie nie wiem jak to będzie, zaczynam się stresować, bo jak czegoś nie zrozumiem albo nie znajdę jakiegoś guziczka czy coś :/ Zaczynam się zastanawiać czy wogule się nauczę.... Wcianam sobie gotowanego indyka z warzywami, nie jest wcale taki zły..... ...żŻeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Cię Kroplo ! 🌻 nauka jazdy nie jest taka zła ;). wyobraź sobie, że ja zanim zapisałam się na kurs to jeździłam już samochodem kilkakrotnie, ale i tak trzęsłam porami, że coś zepsuje itp :P:P. heh. ale nie martw się na zapas 🌻. a plac też nie jest taki łatwy jak myślałam - na początku. gdy sie nauczyłam to jest to już pikuś :P hihi. smacznego :D ! ja właśnie będę jadła mięsko z kurczaczka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Mam dziś piękny słoneczny dzionek, aż chce się żyć:) Miałam dziś pierwszą jazdę bo tak pasowało instruktorowi, na początku miałam stresa, bo na temat samochodu i jego obsługi nic praktycznie nie wiem,ale facet miły, wiedział że ja pierwszy raz w życiu za kierownicą więc był wyrozumiały:) Trochę poopowiadał co gdzie i od czego jest,a potem wiadomo ruszyć trza- nie było tak źle, a tak się bałam że będzie od razu ochrzaniał czy coś, różne rzeczy się słyszy na temat instruktorów,ale tej jest ok,dziś jeszcze mam wykłady, a ty jak już po egzaminie?? Trzymam kciuki :) 🌼 ...Musisz być wojownikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey ;) ! cieszę się, że sobie poradziłaś na pierwszej jeździe :). a ja oblałam.. przed samiutkim WORD-em oblał mnie na skrzyżowaniu ehh.. za rzekome wymuszenie pierwszeństwa :O brak słów. a już kończyłam i szło mi dobrze. za tydzień w piątek drugie podejście.. ;). pozdrawiam :classic_cool: miłego dnia 🌻 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, szkoda ale to pewnie też przez nerwy,one dużo w człowieku zżerają,moja kumpela nie zdała bo na egzamin wzięła jakieś krople uspokajające i zanim zaczaiła co instruktor do niej mówił to egzamin się skończył, zrobiła się aż za spokojna, i tak źle i tak niedobrze weź tu człowieku bądź mądry:P i na drugi dzień mówi że mało co pamiętała z tego egzaminu, chyba pół butelki wypiła na raz:P Bądź dobrej myśli🌼 ....Alleluja i do przodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Cię Kroplo 🖐️ ! co u Ciebie ? ;) u mnie stara bieda.. heh. w piątek kolejne podejście :P (3maj kciuki o 14:30 :D). z dietką w miarę dobrze, nie narzekam. kupiłam sobie zwierzątko i nie mam czasu na jedzenie heh :classic_cool:. całusy i pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a gdzie zalozycielka tematu
juz schudla w dwa meisace co chciala? a inne z pierwszej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unnoticed dziękuje za słowo obrony:) będę kciuki trzymać na pewno...🌼 dietę trzymałam przez miesiąc schudłam 8 kg, potem się rozchorowałam i przerwałam, mimo przerwy nic nie przybyło, bo pierwsze dwie fazy przestrzegałam dokładnie, teraz trochę już wróciłam do formy i zamierzam zacząć jeszcze raz, tym razem mam książkę, tam trochę więcej doczytam i może być łatwiej,:) pozdrawaim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co 🌻 kupiłam sobie.. fretkę :D hihi. słodziak mały ;).. OooOo.. :classic_cool: widzę, że z dietką poszłaś jak burza :D hihi. oby tak dalej ;). no i aby kg dalej spadały ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki za odpowiedz
trzymam kciuki za was, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję :D:D normalnie nie mogłam uwierzyć :P hihi cieszę się, że mam już to za sobą :). co u Ciebie ? ja chora jestem 😭 ale i tak nie leżę :P wysprzątałam cały domek heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj i ciebie dopadło wstrętne choróbsko,ja już na szczęście jestem po, bo ile można kaszleć i kichać na wszystkich dookoła:) od jutra już do szkoły,znowu się zacznie siedzenie od rana do wieczora na uczelni, po długich wakacjach będzie ciężko się przestawić na rytm rannego wstawania, człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego. To teraz 2 tygodnie i już będziesz śmigać jak wiatr:) Mi do tego jeszcze daleko,egzamin pewnie w grudniu, ale jak zaczęłam to i kiedyś skończę:P Znowu wróciłam do diety dziś drugi dzień,jak mam chwilę słabości to biorę książkę sobie poczytam co jeść a czego nie i od razu robi się raźniej na duszy, łatwiej dietować jak jest się poza domem cały dzień, bo w domu to wiadomo są różne różności,a tak człowiek sobie coś zrobi, weźmie ze sobą to je to co ma i nie szuka bóg wie czego. Mam nadzieję że choroba nie będzie Cię długo męczyć🌼 pozdrawiam, trzymaj się ciepło:) .......Dukan górą......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i do choroby dołączyła się również ciocia :O (@) uuu.. 😭. normalnie paranoja wrr.! ja mam szkołę zaoczną także nie jest źle :P. ale za 2 lata zacznie się studiowanie heh :D. a no może nawet prędzej będzie prawko do odebrania, zależy jak się uwiną :) ale będę śmigała :P ! hihi zobaczysz, zleci Ci z nauką jazdy.. też tak mówiłam :classic_cool: że tyle czasu, że nie ma się czym martwić heh. czuję się już troszkę lepiej, katar przechodzi, kaszel się nasila.. ale wolałabym mieć już to za sobą :D. również pozdrawiam, całusy dla Ciebie 🌻 🖐️ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa1234
Nie mogę schudnąć, żadna [url=http://www.naturhouse-polska.pl]dieta odchudzająca kompletnie mi nie wychodzi. Jestem załamana walką z nadwagą. Ćwiczę, ale niewiele to pomaga! Wypróbowałam chyba wszystkie możliwe znane diety. Czy uważacie, że powinnam zaczerpnąć rady dietetyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Un:) Dobrze że dziś jest słoneczny dzień, normalnie aż chce się żyć:) Jestem 8 dzień na I fazie i spadło 5kg, wiele po mnie nie widać bo jestem wysoka ale czują po ubraniach,dziś zjem sobie coś innego niż w diecie bo ten smak białka trochę jet ciężki do zniesienia, a jak u ciebie minął tydzień? pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Cie Kroplo 🖐️ 😍 ! już prawie zdrowa jestem :). prawko nareszcie w przyszłym tygodniu odbiorę :D hihi. u mnie wszystko ok, mój nowy domownik (freciszon) już się zadomowił i świetnie się dogadujemy :). na wadze 53,5. podczas choroby sobie dojadłam :P. ehh.. ale zrzucę :). 3maj się, całuski :* 🌻.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×