Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalenamarczak

pomocy!! juz nie daje rady z tymi rachunkami z zyciem..

Polecane posty

Gość jezu co to jest
obkład na chlebek? Skąd wy znacie taki język?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamarczak
mieszkam na wsi samochodu nie amam woiec nie jezdze na zakupy do marketow dobry pomysl z tym zeby dziennie tylko do 60zl wydawac moze corke najstarsza bede na zakupy z kartka wysylac to kui tylko to co edzie na niej zapisane moze sie uda siadlam teraz i liczylam ile na fajki miesiecznie idzie bardzo duzo558zł:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manduca
Autorko, zakończ temat, dobrze ci radzę :) Kafeteryjne mądralińskie głoszą zawsze, że prawdziwa Matka Polka powinna chodzić w ciuchach po babci, pić wodę z kranu, jeść suche ziemniaki, a dzieciom na deser dawać kostki cukru do ssania. Powinnaś również odłączyć internet i bieżącą wodę, podcierać się gazetą (darmową oczywiście), sprzedać komputer i samochód (po co ci samochód???) i latać do proboszcza po zapomogę z Caritasu ;) Życie dzisiaj kosztuje sporo, a jeść trzeba. Jedyne co możesz zrobić to wyprawy do marketów w poszukiwaniu tańszych produktów (serek z Lidla zamiast Danio, podobnie jogurty, jakieś konserwy). Tutaj dowiesz się tylko, że jesteś rozrzutna kupując paprykę - jak zresztą sama widzisz wyżej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech mąz rzuci palenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 1000000% zgadzam sie
z pot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia48
Wy powaznie płacicie rachunki po 200 zł? Ja za sam czynsz płacę 900, do tego energia elektryczna, gaz, internet itd. i wychodzi ok. 1500 zł. Dzieci muszą nawet dokładać do czynszu i jedzenia a mają swoje wydatki i jeszcze studia opłacają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to mnie rozjebało
jedną trzecią kasy wydajecie na fajki... I jęczysz, że na ciuchy dla dzieci nie ma... Ile macie dzieci? Podziel kasę na trzy: jedną trzecią daj mężowi, niech się rządzi, niech sobie kupuje papierosy i co tam chce. A za resztę rób zakupy dla siebie i dzieci, a mężowi powiedz, że już dostał na spełnianie swoich potrzeb, skoro poza papierosami nic nie jest mu potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama cumkajaca
mąż przepala pieniązki które winny być na chlebej,masełko i serek dla dzidzi:) A ty się wstydzidz powinnaś bo jesteś złą matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sand_ercia
No akurat tak wychodzi na rachunki 200 zł, tzn. woda i prąd. Internet + TV oddzielnie już - 100 zł - łącznie ok. 300 zł miesięcznie, a to dlatego, że mieszkamy w domku jednorodzinnym i nie musimy tu płacić czynszu:) Za to np. na zimę trzeba kupić węgiel i to nie mały wydatek:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to mnie rozjebało
do manduca - a ty oczywiścei przeczytałaś jeden post o papryce i już się mądrzysz. Wbrew pozorom i na kafe można znaleźć dobrą radę, a tu problemem jest nie to, że ona kupuje paprykę (która teraz nie jest przecież taka droga), tylko że mąż wypala jedną czwartą ich dochodów! Jedną trzecią tego, co mają na życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamarczak.
mąż jak pali papierosy to dmucha na mnie dymem i na dzieci też:( A jk nie dom mu na fajka to mnie po ryju leje więc lepszy dym niz wpierdal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 1000000% zgadzam sie
"Ja za sam czynsz płacę 900" o matko. ja płące 400 zł w wawiwe. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamarczak.
ja jestem sprzontaczkom maz lubi sobie wypic pare piw po wyplacie maz pracóje na budowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamarczak
ale ja nie pale a mezowi nie dam rady wyperswadowac tego szzeby teznie pallil pracuje fizycznie w zakladzie bawelniarskim mam dwojke dzieci jedno 5lat drugie 17 starsze dziecko dorabia wiec pienidze na siebie ma no i chyba zaczne jestem nieudacznikem macie racje ale chce to zmienic szkoda mi dzieci nawet na wakcje dla nich nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jemu nie przeszkadza, że dzieci nie mają co jeść, bo on tyle pali? Nie możesz z nim porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde ale beznadziejnie :( u mnie na 2 osoby na jedzenie samo wydaje z 2000zł miesiecznie ... mam nadzieję , że ngdy nie doczekam dnia , że będe musiała sprawdzać stan mojego konta , żeby sprawdzić czy mogę iść do sklepu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamarczak
o sprztace i dmychanoiu dymem to podszyw nawet w takich powaznych sprawach nie umiecie podszywy sie zachowac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia48
Poważnie. A mieszkanie mamy własnościowe. Niestety u nas są takie czynsze. A jak przychodzą rozliczenia to trzeba dopłacać do wody i centralnego co roku. Mimo wszystko uważam, ze dom wychodzi taniej niż mieszkanie w opłatach, bo macie tylko rachunki bieżące i ten węgiel na zimę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi rodzice zarabiają łącznie 2000 zł mies, czasami nawet tyle nie wychodzi.. do tego chyba 300 albo 400 rodzinnego. cztery dorosłe osoby (mama, tata, brat,ja) + dwoch młodszych braci w wieku szkolnym (13 i 10 lat) jakoś nam starcza... wg mnie takie rzeczy jak danio te jogurciki itp to naprawdę takie pierdoły niekoniecznie potrzebne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewegdvjewvd
Nas jest 3 ja-nie pracuję,maz pracuje,zarabia ok.2,5 tys.zł,dziecko-student dzienny,niepracujacy. Rachunki 7 zł w jednym m-cu,.a co drugi m-c ponad 1000 zł. Nie mamy zadnych rat ani kredytow. Gdyby nie praca meza poza pracą na etat to cienko bysmy mieli,ale jak na razie jest OK. Jemy dobrze,co roku jeździmy na wakacja,nawet za granice.Utrzymujemy samochod.Oby tak dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamarczak
ludzie ale dzieci maja co jesc tyle ze musze na zeszyt brac i jak tak dalej pojdzie to mi juz nie beda dawac na kreske i sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nutria2020
Boze,żal mi Twojego dzieciaka... Dziecko powinno te pieniądze które zarobi miec na swoje potrzeby. Wstyd chłop przepala 558 zł a dziecko musi isc dorobić. Jakaś patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamarczak.
Mąż pali i nie przestanie bo lubi smmokingfetisz. Urządza mi codziennie dmuchając w twarz............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia48
To zanim mąż zdąży kupić fajki na cały miesiąc, to nakupuj jedzenia i to potem on będzie musiał brać na zeszyt a nie ty. Poza tym nie rób tragedii, bo skoro wszyscy chodzą z pełnymi brzuchami to nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewegdvjewvd
Marysia 48 akurat wiem co oznacza meic dom i meiszkanie.Dom,jezli jest nowy to utrzymanie takiego doimu nie jest za drogie.Jezeli dom ma ponad 10 lat,to enistety utyrzymanie takeigo domu jest drogie. W meiszkaniu mimo,ze opłaca sie za ogrzewanie CO to i tak ejst taniej,bo np.u mnie grzeja bardzo dobrze,mamy ciepło.Dopłaty sa,ale nie az tak duze. W domu,jezeli nei chce sie palic na wiegiel to trzeba wydac wiecej peiniedzy na ogrzewanie elektr.lub gazowe.A jak sie pali weglem,to wiadomo,ze w nocy robi sie duzo chłodniej,wiec meiszkanie ma przewaga nad domem w eksploatacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sam weekend wydaje 300zł na jedzenie w knajpie plus 3 x w tyg jedzenie w knajpie z kolezankami 150zł ale wiem jak to jest kiedy nie ma sie co do garnka włożyc ...czasy studenckie ... zupki chinskie caly miesiąc..hmmm ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamarczak
ale chociaz zaradne jest i da sobie rade w zyciu a ja dzisiaj przeprowadze drastyczna rozmowe na temat papierosow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×