Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja piszę na powaznie

Zapraszam tylko kulturalne osoby,temat religijny

Polecane posty

Gość ja piszę na powaznie
Wiesz co,ja nie mam ani jednego grzechu,którego nie mogłabym powiedzieć ze wstydu.Ja po prostu nigdy nie wierzyłam w spowiedż,ten sztuczny zal za grzechy,który jest warunkiem odpuszczenia..Więc zaden nie został mi odpuszczony.Byłam w 3 klasie podstawówki,gdy ksiądz przy spowiedzi opieprzył mnie strasznie,że nie poszłam parę razy do kościoła.Miałam po tym uraz i nastepnym razem kiedy spytał ile razy nie poszłam,sklamałam,że raz-wtedy spowiedz straciła dla mnie znaczenie. Ktoś tam pisze,że Bóg to wymysl ludzi i żebym to sobie uswiadomiła.Boje sie to sobie uświadomić,nie zależy mi na życiu wiecznym dla mnie ,ale kiedy umiera mi ktos bliski,jedynym sposobem,zeby nie zwariować jest nadzieja,że spotkamy się jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie ma wielu księży.. mam księdza znajomego, wydelegowali go na studia prawa katolickiego do Pampeluny (będzie orzekał rozwody kościelne). On ma tam 4 parafie na których jest proboszczem. Miedzy pierwszą, a czwartą jest 100 km różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też wierze w Boga, rozmawiam z nim "po swojemu" ale kościół nie jest dla mnie. ja nie mam nic do invitro, seksu przed ślubem i gejów. I nie rozumiem idei że najgorszy skurwiel pod koniec się nawróci - wyspowiada i czeka go niebo... Dobrym człowiekiem trzeba być przez całe życie. Ja wierze w KARMĘ - że zło i dobro powracają do nas w podwójnej mocy ;). I taka filozofia mi wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni jop[pokjjk
chyba ksiadz prowokuje tym watem meżatki :) do mnie osobiście przyjezdza i odpr modły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka w czekoladzie
"Chocby to ze zyja w celibacie, gdzie w Pismie Sw jest o tym wzmianka? " Jest wzmianka,nie pamietam dokladnie ale jest fragment że niektorzy decydują sie nie współżyc ze względu na królestwo niebieskie.i pozostaja bezżenni.Celibat to dar.Zgadzam się że to nie dla każdego ale kapłani sami się na to decydują,nikt ich nie zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bog cie slyszy tak? przyznam szczerze, że nie interesuję się świadkami Jehowy. Teraz będę już wiedział. Tylko tam jest głównym celem 'sprowadzanie' do tej całej grupy wyznaniowej. A jakie mają tam obowiązki, rygor. wielu bardzo dobrych ludzi poszło na tamtejszą wiarę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja tak mam... a co gorsza 'jak trwoga to do Boga' niby nie wierzę, a jednak jakos boje sie ze nie wierzyc... no wlasnie.od malego uczyli nas: nie rob tego bo Bóg cie ukaze!!! a przeciez jest dobry no nie? wiec chyba sie Go boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piszę na powaznie
To jest tak że chcę wierzyć,ale nie podoba mi sie nasz kościół,to zakłamanie i idiotyczne nakazy:że nie można uprawiać seksu przed slubem,że nie ma rozwodów,spowiedź-to wszystko szopki i śmiesznie przestarzałe zasady.Ale jednoczesnie nie chce wystapić z kościoła,chcę kiedys wziąć ślub kościelny i ochrzścić dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka w czekoladzie
"najgorszy sk**wiel pod koniec się nawróci - wyspowiada i czeka go niebo..." właśnie taki jest Bóg,miłosierny,wybacza nawet ludziom którzy się pogubili i szli złą drogą.Oczywiście jeśli żałują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bog cie slyszy
no wlasnie, ksiadz to czlowiek, to jego zawod wiec jak moze decydowac o tym czy grzech bedzie odpuszconyzy nie. smieszne to jest. druga sprawa, np nauki przedmalzenskie. jak ktos kto nie ma doswiadczdenia w tej kwestii bedzie pouczal jak zyc w malzenstwie i przychodzi para oczekujaca dziecka a on im mowi o antykoncepcji i sexie po slubie. Co to za pokazowka? mi to wystarczy i mowie dziekuje, to falsz i tyle. Ktos tu dobrze napisal, dobro i zlo powraca. trzeba wierzyc w Boga nie w ludzi, byc dobrym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on na powaznie
Droga Ewo nie czytałem innyc opinni ale mam ndazie je ze moja Tobie pomoze.Jestem w trudnej sytyuacji fonansowej i srtrcilem milosc zycia.jest mi ciezko i czesto mam mysli samobojcze..ale mimo to nadal wierze wbOga..On daje nam testy....tez opuszczam msze swiete a u spowiedzi nie bylem wile lat do niedawna i pomoglo mi to.Chce cI tylko cos przekazac.....jutro pojde do kosciola a wiess ldaczego?BO ide tam spotkac sie z Bogiem.Nie dla ksioezy nie dla ofiary ktorej pewnei nie dam chciaaby ztego wzgledyu z enie wiem na co ona p[ojdzie.Ksiadz tez zawod jak kazdy inny...niektorzy podchodza do niego popwznie i duchowo a inni ksieza ttylko dla pieniedzy i nie loizca sie ze swietym skrtamentem..ale tio nie wazne.Spowiedz pomoze mi ko osobie wierzacej..ja ronie swoje wyzanjc swoje grzechy.nwet jesli ksiadz to zbrodnirz czy zboczeniec.J ide tam do Boga bo ta pomoc mojej duszy.Nie odwoiedzajac BOga Bog nam nie pomoze choc z nim rozmawimy......Prawda jest jedna.zazwyczaj prosimy ,Boga o pomoc gdy nam ciezko..ale co my jemu dajemy?On nas potrzebuje w swojej swiatyni bo to jego dom....Skoro go kochamy..to go oldwiedzajmy bez wzgedu na to ze sa tam nieprzyjazni goscie.Mam ciezkie zycie i czesto opusczzam msze swiet i zadko sie modle.ale slowo i nie klamie...KIedy pokazuje bOgu ze ja tez cos daje od siebie..zcasami wezme ta mala mini biblie i zmowie rozaniec.potem pocaluje swieta ksiazke ,BOg mi nie raz pomogl..z akazdym razaem kiedy to zrobilem..pomimo tego iz opuszczalem msze swiete....a paoztym....45 minut z 7 dni raz w niedziele tro nie duzo prawda?Jka czuje sie Bog z mysla ze go nie odwiedzamy a mowimy z ekochamy ..a te 45 minut to zbyt dlugo?Prawda jest jedna..to jak z miloscia do partnera...jesli idziesz tam z przymusu to tego nie rob..lecz jesli idziemy tam z checi Bog sie cieszy.....i choc nei idziemy do spowiedzi bo nie chcemy sie zalic niewiadomo komu....Biog jest znami.Dzis znow sie pomodlilem z lazami w oczach i szlochalem...jest m mi ciezko z wielu powodow..ale czuje sie lepiej gdyz terraz BOg wie co mi jest....ja go pprzeprpsoilelm i wyjawilem swoj eprosby...uutro ide go odwiedzic a dawno nie bylem.NIe ide tam do ksiezy... a krzyze wystawiane..to tez czesto tylko jest juz uwazane bardziej jako symbol tory musi byc bo tak wypada...lecz jesli wystawimy ten krzyz i zobaczymy w nim Boga wtedy ona ma znaczenie...Ja kocham Boga pomimo tego iz go krzywdze......Cokolwiek mi w zyciu jeszcze nie jeden ciezki test da i tak nie przestane go kochac.Od jurtra zamierzam mu to okazywac i postaram sie kazda niedziele o tym pamietac..Bog jest moim jedynym prawdziwymj przyjacielem i zaprawde....pomaga mi...niekednokrotnie doznalem tego gdy go o to prosilem..a byc moze Twoj post to wlasnie test dla mnie?jak zachowm sie po tym co napisals..byc mzoe mam ujawnic ludziom prawde.....Nie kosciol nie ksieza nie ryudzyk ani inne zmije.....lecz Dom Bozy i on sam w naszym sercu..Odwiedzajmy go...On nas potrzebuje...my tez potrzebujemy milosc kiedy ja mamy a on nas wszystkich kocha..Czasmi wstydze sie tego ze wstydze sie przed moimi znajomymi powiedziec ze ide do kosciola....ehh....wie z enie jestem sam..ale nie moge wstydzic sie Boga...bo to niemile...KOcham go.I prosze o pomoc.Postaraj sie autorko pomyslec o tym w ten sposob.:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piszę na powaznie
Majka dokładnie,ja się teraz boje,ze Bóg zrobi coś takiego,ze znow do Niego wrócę,tzn cos złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co Ci ślub i chrzest dziecka w wierze, którą uznajesz za głupią???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko rozmawiaj dalej z Bogiem swoimi słowami, módl się. Kościół? Mi daje oparcie, wzmocnienie wiary. Ale nie wierzę ślepo w Kościół. Choć księża których spotkałam na swej drodze naprawdę mieli powołanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najbardziej zakłamani to księża (nie wszyscy) dlaczego o przypadkach PEDOFILI księzy sie milczy? DLACZEGO PAPIEŻ BENEDYKT O OSTATNICH DONIESIENIACH O PEDOFILI NIE NAZWAŁ JEJ PO IMIENIU, TYLKO POWIEDZIAŁ ''ZDARZENIE''????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz czy dwa
on na poważnie ma rację, nie powinniśmy Boga traktować jako swojej maskotki przytulanki w momencie kryzysu. On jest i warto o tym pamiętać na codzień, a Msza raz na tydzień nie jest aż tak wielkim wyrzeczeniem. P.S. Bóg nie karze ani nie zsyła kar na tych którzy o nim nie pamiętają, najwyżej ci którzy zawsze się modlą mogą wyprosić dla siebie to co zechcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogóle to jak nie mam pilnych spraw na mieście, a że przechodzę obok ościoła to wchodzę do niego..czasami się pomodlić, a czasami pomilczeć po prostu..jest klimat i ta wiara, że coś w tym wszystkim jednak musi być.. :) ta cisza wszędzie i ci ludzie, którzy wchodzą raz po raz do niego.. no coś w tym jest wszystkim. nie potrafiłbym zerwać wiarą.. nawet gdyby złamał przykazania, które są niedopuszczalne w tym świetle to i tak bym przyszedł do niego.. dla mnie wierzącego komunii św. w tym momencie byłoby zakazane..liczę się z tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wieże w Boga, ale nie chodzę do kościoła, nie trzymam się daleko od kościoła. Kościół katolicki niszczy psychikę człowieka i gdybym kiedykolwiek miał dzieci, to nigdy bym ich nie zaprowadził do kościoła. Dla mnie postrzeganie tych spraw zmieniło się diametralnie po przeczytaniu "Przebudzenia" de Mello (księdza jezuity, którego nauczanie zostało uznane za sprzeczne z nauką kościoła przez Kongregacje Nauki Wiary której szefował...obecny papież).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka w czekoladzie
Ale te przykazania nie są po to żeby uprzyksztyć ludziom życie,one są zaczerpnięte z Pisma Swietego,wiem niektóre rzeczy trudno zinterpretować,ale wiesz ile ludzi,teologów nad tym myślało?A rozwody?przecież od początku było że małżeństwa są nierozerwalne,kościół o tak o tego nie wymyślił.Sam Jezus tak uważał.A seks przed ślubem?To też od zawsze był ciężki grzech.Bo nie porząda sie cudzej żony/męża.I współżyje tylko ze swoim mężem żoną.A że teraz ludziom ciężko się do tego stosować dlatego że później zawierają małżeństwa bo studia itd.Ale perzecież Pan Jezus powiedziałże przykazania się nie zmienią nigdy.Teraz też trzeba się do tego stosować,nie ma że czasy sie zmieniły.Można wierzyć po swojemu ale wtedy człowiek wybiera sobie co mu wygodne,a to nie zawsze jest dobre.Kościół nie jest idealny,wiem.Ale trzeba się modlić żeby było lepiej zamiast narzekać i sie obrażać na księży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilność nie dla zasady
nikt mi niczego nie bedzie bronił tym bardziej ksiadz:) a szczególnie seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piszę na powaznie
Iftar,po to,ze dla mnie te wszystkie kościelne obrzędy to bardziej tradycja niż wyznanie wiary.Dla tradycji idę na pasterke i ze święconką....A do kościoła właściwie nie mam po co chodzić,nigdy się tam nie modlę naprawdę,to tylko bezmyślne klepanie formułek.... Ale to nie jest tak,że wiarę uważam za głupią,nie wiare,tylko nakazy.Uważam,ze to,co było normalne w czasach gdy Pismo Święte powstawało,dzisiaj czasami nie ma racji bytu.Kiedyś znalazłam taki fragment,gdzie było napisane,że kobieta powinna robić wszystko,by umilić życie mężczyźnie,pomagać mu i jednocześnie zachowywać skromność,w ubiorze i nawet nie wyrażać swej pychy we fryzurze.Wyobrażacie sobie przestrzeganie tego w dzisiejszych czasach??To przecież szowinizm :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on na powaznie
i ostatni raz dopisze bo tez soe teraz naczytalem.Prawie x kazda opinia sie w 100% zgadzam...dodam jescze cos.Kazda wiara jest inna,.jesli jestesmy wychowai jako muzumnie czy ateisci to nie nasza wina prawda?Nikt nie mowi zechrzescijanstwi jets narzucane..kazda wiara jest dobra...bo wkazdej wierze zabijanie to grzech.W kazdej wierze jest Bog.Bohg jest jeden....a my mayu jeszcze Chrystusa.ON mial cioezie zycie tez.BYl tylko czlowiekeim.ludzie go nienawidzili z adobro ktore czynil.Jest dla mnie przykladen chociaz nie doruwnuje mu do piet..On tez grzeszyl bo byl tylko czlowiekeim....ale i rowniez synem Bozym.Wierze w niego...On mi daje sile..IDe do kosciola tak naprawde......Glownie dla chrystusa.Bo Prawdziwego Boga nie zna nikt...ale Chrystus to symbol ktory znam akzdy czlowiek.On mi pomoze...zmarla mi mama i nigdy je potem nei zobaczylem...choc cciale..starcilem w zyciu iele ale Kocham Pana...OI oddma z aniego zycie jesoli bede musuial..a uwierzcie mi ejstem grzesznikiem..prawie ze alkoholikiem i o malo nei cpunem...a wsyztko to ze w zyciu sobie nie poradzilem...Dlaczego?malo Boga..wiecej Diabla kusiciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bog cie slyszy
sliwka w czekoladzie ja tez znalazlam nie pamietam gdzie ale pisze ze przewodniczacy zborowi bozemu, czyt. ksiadz ma byc ojcem i mezem jednej zony. a to o czym ty piszesz odnosi sie do tego ze apostol Pawel czy Piotr pisal ze on wybiera taka droge zeby poswiecic sie calkowicie Bogu, nie namawia nikogo ale uwarza ze to jest lepsze niz malzenstwo bo oddaje sie Bogu w pelni. Wiecie co a ja cenie Swiadkow Jehowy za to ze u nich Bog ma imie Jehowa z jez hebrajskiego. w innych religiach jest mylenie Boga z Jezusem, metlik totalny. Zwierzeta maja imiona a Bog ma nie miec. Nie chce tu reklamowac ani nic z tych rzeczy ale wg mnie to najlepsza i najrozszdniejsza religia a ludzie sie smieja i wyzywaja ich od kociarzy (cholera wie dlaczego) a nie wiedza nic na ten temat. Mam znajomych z ktorymi rozmawiam i wcale mnie nie nagabuja i nie ma tam tak ze musisz juz przejsc do nich. mozesz sobie chodzic i sluchac i mowia madre rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piszę na poważnie tam nie jest napisane o umilaniu życia tylko o posłuszeństwie. Za to męzczyzna powinien szanować żonę i dbać o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ateistką od urodzenia i nie wierzę w boga ani bogów. A po śmierci nie ma NIC. Śmierć to taki stan, jaki "mięliśmy" przed naszymi narodzinami. A co do modlitwy-to uważam, że jest bardzo, bardzo, baaaaaaaardzo głęboka rozmowa z samym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze, a co wy na to w takim razie? jest sobie młody człowiek, student prawa, ów młodzieniec ma dziewczynę, wierzy w Boga, ale łamie zasady (wiadomo, dziewczyna), w pewnym momencie coś się z nim dzieje, diametralnie zmienia pozycję mentalną..rzuca prawo, dziewczynę przeprasza tłuymacząc się tym, że odczuł powołane..dziś jest księdzem. Ówczesnej dziewczynie udzielił sakramentu małżeństwa, ochrzcił dwoje dzieci i teraz są dobrymi przyjaciółmi. Nikt nie czyni z tego powodu żalu. Przeuwielbiany ksiądz przez młodzież, przez ludzi w ogóle. Jeździ na obozy z nimi, ogniska, gra na gitarze, gra w piłkę z młodzieżą. Przed 'meczem' widziałem jak wszyscy się modlą - niesamowite! robił coś z pedagogiką, wiedzę ma typowo teoretyczną, a sex, antykoncepcję? połowicznie z życia i wiedzy pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bog cie slyszy
iftar a skad wiesz czy mam slub i dziecko ochrzczone w tej wierze? jesli to do mnie. nie mam koscielnego bo nie chodze tam, mam cywilny a dziecka sie spodziewam ale go nie ochrzcze bo ono nie bedzie mialo o tym pojecia. Pan Jezus byl chrzczony w wieku ok 30 lat jak zyl na ziemi i w Pismie Sw nie przeczytalam o chrzcie dzieci, moze pominelam. wiec kto to wymyslil? tak trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×