Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

calvadoss chyba paszport to nasze pierwsze dziecko i tez do konca nie wiem co i jak z biurokracja. Z zalatwianiem szpitala nie mam problemu,pracujemy tu juz 3 rok ,mamy niem.kase chorych itp.Wiem tylko ze np.po narodzinach musimy małą wpisać tez do rejestru w Polsce w terminie 1-2 tyg.Tez będziemy musieli załatwić paszport dziecku,ale chyba na mc.,bo dostanie podwójne obywatelstwo.W Polsce wszystko było jasne jak to wygląda z Zusem itd.a tu ..?Byłam dziś w mojej kasie chorych i niewiele się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:):) ja tez mam termin na koniec kwietnia i powiem szczerze juz nie moge sie doczekac choc strasznie sie boje....pozdrawiam Was mamuski:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja wogole pierwzy raz jade do niemczech dzis dowiedzialam ze paszportu lena nie dostanie ale dowód tak ja jestem w zusie ubezpieczona i szczeże nie wiem jak to wszystko ugrysc normalnie porażka jednym słowem darek mi to tak zwalil na glowe nagle ze ja nie wiem od czego zaczac to mój pierwszy wyjazd z leną za granice i w ciąży na stałe koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobiety, no ja tezz nie powiem zaszalalm z jedzeniem:P anka1976 dzieki za link do strony z wozkami ,wlasnie czegos takiego szukalam, mi podoba sie wersja rocco:) ale musze pokazacz jeszcze mojemu facetowi i wtedy kupimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny , długo sie nie odzywałam , ale swieta i w ogole . ale dobrze ze juz po swietach bo tyle sie objadłam ze nie moge juz patrzec na jedzenie, ja dzisiaj porobiłam pierwsze zakupy dla mojej córuni , ale te wszystkie ciuszki sa mega piekne , dziewczyny ja sie tak zastanawiam w co ubiore swoja dzidzie przy wyjsciu ze szpitala , niewiem jaka pogoda bedzie normalnie szok niewiem czy kombinezon czy dresik o kurcze jakie to wszystko skomplikowane , a co do porodów narazie to nie piszcie co cieszymy sie z tego co mamy chociaz ja tez sie panicznie boje , poniewaz mam bole krzyzowe a to podobno przy porodzie mega wielki bol dobra ale narzie nie mysle o tym , przyjdzie jeszcze czas pozdrawiam wszystkie mamuski i wasze brzuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calvadoss,jak twoj maz pracuje w Niemczech i jedziesz do niego na stale to on moze cie ubezpieczyc w swojej kasie i dziecko tez(jesli naturalnie ma niem.kase chorych).Na razie na pewno nie bedziesz pracowac ,wiec pozwolenie na prace cie nie interesuje,ale musisz chyba zalatwic pozwolenie na pobyt.Dla ludzi z EU to czysta formalnosc ,musisz po prostu tylko podac tam adres zamieszkania i tyle.Jesli cie maz wezmie do swojej kasychorych to wtedy wcale nie musisz sie martwic o formalnosci w szpitalu.Dostaniesz karte chipowoa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa608
Witam wszystkich! Ja także mam termin na koniec kwietnia;-))) juz nie moge sie doczekać to moje pierwsze maleństwo. Super jest to uczucie jak sie wierci w brzuszku moja mała córeczka Marysia;-)) pozdrwiam wszystkie kwietniówki 2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki-witam -oliwka ciesze się ze ci się podobają te wózeczki,na zywo wyglądają lepiej niż na zdjęciu.tylko muszę cie uprzedzić że na zamówienie czekałam prawie miesiąc. lepiej już mi z tą rwą ale święta to była męka.dziś pierwszy raz udaję się do sklepu-pomalutku i gotuje zupkę bo już patrzeć nie mogę na mięcha itp dobrze że już po swiętach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUSTA u mnie tez Marysia jesli coreczka jeszce nie mam pewnosci ale imie juz dawno wybralismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie ruchy mojego Michałka są słabsze. Jeszcz 2 tyg temu jak się położyłam wieczorem to brzuszek mi falował a ostatnio nie. Nawet zjedzenie czegoś słodkiego nie pomaga. Zastanawia mnie to czym to może być spowodowane. tym że ma mniej miejsca. A może poprostu sobie spi. Jak jest u was z ruchami???? U mnie waga po świętach również podskoczyła hmmmm a aż tak bardzo się nieobjadałam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula ja juz nie mówie jak mnie podskoczyła waga 10 kg mam do przodu jak nic a jesze tyle czasu do kwietnia a przy pierwszej przytyłam 11,5 kg to szok dla mnie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie :-) też sporo przytyłam ostatnio - nie wiem skąd sie to bierze, bo nie objadalam się jakos specjalnie... może "wpomogło" mnie to leżenie od 3 tygodni w łóżku :-( W zeszłym tygodniu byłam u lekarza i jednak dostałam antybiotyki na to przeziębienie - na 10 dni... tylko troche mnie dziwi, bo jestem w 6 dniu kuracji, nie wychodze z lozka i z domu, a znowu potwornie boli mnie gardlo - to chyba nie jest normalne? U gin tez bylam w czwartek, okazalo sie, ze mam poczatek anemii i musze brac zelazo z witaminkami - i czestsze wizyty u niego.... A tak sie cieszylam od poczatku ciazy, ze malo tyje, zadnych dolegliwosci, mdlosci - a teraz nadrabiam chyba... :-( Ale jeszcze tylko 3 miesiace z hakiem, wiec dam rade ;-) byle tylko Dzidzius byl zdrowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa608
mi także już przybyło 10 kg a byłam u lekarza dwa tygodnie temu a teraz po świetach to juz napewno waże wiecej. A moj lekarz juz ostatnio mi powiedział zebym ziemniaczki oddała meżowi, on uważa ze 15 kg to max wg mojej wagi przed ciazą a ja sie chyba nie zmieszcze w tych 15;-( a co do ruchów maleństwa to je czuje bardzo czesto nawet w środku dnia ale jeszcze jak patrze na brzuszek to nie widać tylko je czuje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po Świętach! U mnie tez waga na plusie - kilogram jak nic przez trzy dni. Ale co tam, święta są raz w roku, można sobie pofolgować. Ja mam słabość do sałatek (majonezik hmm...) i do ciast, więc nie żałowałam sobie ich wcale :) Za to wczoraj nagotowałam gar ogórkowej i jem ją już drugi dzień. Na śniadanko musli z mlekiem, trzeba trochę zacisnąć pasa po świętach. Ale na kolacje mam zamiar zrobić naleśniki z brokułami, przecież nie będę się morzyć głodem ;) Paula, mój synuś z kolei wczoraj miał lenia. Też już zaczęłam się martwić, ale wieczorem, jak już leżałam w łóżku, raczył mnie zaszczycić serią kopniaków. Uspokoiło mnie to bardzo. Są dni, że rusza się mniej, a są takie jak np dzisiaj, że nie ma godziny, żebym nie poczuła choć drobnego smyrnięcia :) Jeśli bardzo się boisz, to idź na Izbę Przyjęć, ale myślę, że wszystko jest ok. Pewnie za kilka dni Michałek znowu będzie dawał czadu. Grunt, że w ogóle odczuwasz ruchy, może po prostu zmienił położenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babeczki:) U mnie po świętach waga 0,5 kg na plusie. Nic strasznego:) Martwię się jednak inną rzeczą. Od kilku dni "stawia" mi się mój brzuszek. Szczególnie w dolnej części i to zazwyczaj wieczorem. Niby powinnam podejść do tego spokojnie, bo w 27 tyg macica może powolutku zaczynać ćwiczyć, ale... Staram sie więcej odpoczywać. Jak tylko się położę, maluszek zaczyna się tak mocno wiercić i kopać, że czasami naprawdę porządnie zaboli. Dodatkowo czuję okrutnie mocny nacisk na pęcherz. To strasznie irytujące, bo nie daje zasnąć...ech... Monsoon, ja też jestem wielkim wyjadaczem wszelkiego rodzaju sałatek:) A że w święta ich nie brakowało, moje uda i pupa mogą ulec zaokrągleniu;) Wyobraźcie sobie, że zus nadal przesyła mi chorobowe pocztą...koszmar jakiś. Listonosz zostawił mi awizo 23, dzisiaj mąż poszedł na pocztę...a tam nie mają gotówki. Powiedzieli, że uzbierają do końca dnia, ale nie uzbierali...pani powiedziała, że może jutro się uda. Nieźle:) miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka, mi też ostatnio brzuch częściej twardnieje. kompletnie się tym nie przejmuję, bo pamiętam, że w poprzedniej ciąży miałam dokładnie to samo. Macica ćwiczy i już. A Tobie zazdroszczę bólu spowodowanego kopniakami ;) Muszą być naprawdę silne :D Jesteśmy na tym samym etapie ciąży, ale mnie mój synuś aż tak boleśnie nie boksuje i nie kopie :D, a w sumie szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna powiedzcia ile kupujecie ciuszkow dla malucha?? To nasze pierwsze dziecko i wszystko musimy kupic od zera.W rodzinie dzieci sa albo duzo wieksze albo ich nie ma.Wiem ze nie warto kupowac za duzo bo dzieci szybko rosna ,ale z drugiej strony nie mam zamiaru puszczac pralki 3 razy dziennie.Nie po to kupowalam automat z wsadem 7 kilo zeby teraz siedziec przy pralce i na zmiane prasowac.Poradzcie jakie macie soswiadczenia ile i jaki rozmiar. Troche sie dzisiaj wkurzylam ,bo powinien dzis byc foteki i wozek,a listonosz wrzucil mi tylko kartke ,ze mam jurto 2 paczki do odebrania.Nawet nie zadzwonil do drzwi.Po prostu widzial chyba nie odsniezony podjazd i tyle.Chamstwo.Jutro musze zrobic awanture.Maz w pracy i bede te paczki sama dzwigac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolp - my tez bedziemy mieli pierwsze dziecko. Ale akurat i szwagierka i siostra sa "w temacie", bo same maja maluszkow - i powiedzialy, ze body i pajacykow nigdy za duzo ;-) oczywiscie chyba ze ktos dziennie pierze na biezaco :-) ale przy takim maluszku 4-5 body dziennie to minimum zuzycia - a do tego trzeba doliczyc czas suszenia... w nocy zdarza sie i 3 razy zmieniac pajacyki. Kupuje akurat wiekszosc uzywanej odziezy, wiec moge sobie pozwolic na wieksze szalenstwo niz jakbym miala kupowac normalnie - i chyba mam ponad 20 szt pajacykow i 30 szt body - w rozmiarach roznych - od 56 do 68 chyba tak jakos... Potem reszta to chyba wystarczy w duzo mniejszych ilosciach - tak przynajmniej ja do tego podchodze ;-) a potem jeszcze zaszalalam z iloscia tzw "śliniaczków" - bo jestem zdania, zeby czesciej dziecku zmieniac na swiezy, suchy i czysty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa608 - witamy w Naszym gronie :-) sama jestem od niedawna i dziewczyny zaproponowały, abym uzupełniła tabelkę (wg daty planowanego porodu). Poszukaj kilka stron wczesniej powinna byc najbardziej aktualna i sie dopisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rety, właśnie przeczytałam ile potrzeba ciuszków - 4-5 body dziennie?! Nie nastawiałam się na taką ilość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewunia00
chyba nie sądzisz że listonosz będzie taszczył tobie wózek i nosidełko ? od razu wypisuje się awizo jak duża paczka. a co miał taszczyć wózek a was akurat w domu nie będzie , i z ta paka cały rejon ma obskoczyć ? zastanów się troszkę.wiem bo przez dwa lata pracowałam na poczcie jako listonoszka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4-5 body dziennie? To zamiast pampersów się te body zakłada? :-) Na początek dziecko się nie brudzi bo niby czym? Nawet jak mu się uleje to zazwyczaj ma podłożoną tetrową lub flanelową pieluszkę wiec leci na pieluszkę a nie na ubranko. Kupki w 90% się trzymają w pieluszce. Myślę że 2 body dziennie starczy w zupełności. Ja mam ogółem 10 sztuk i wiecej nie planuje. Więc mojemu dzidziorkowi musi taka ilość starczyć :) A tak w ogóle to witam Was mamusie. Jak tam nastroje po świąteczne? Ja czuję, ze moje młode urosło sobie sporo bo jak się wypina to już jest za co złapać i po czym poklepać :) Takie okrąglutkie się zrobiło dziecię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mnie akurat listonosz taszczył wózek i to pod same drzwi bo ładnie poprosiłam żeby za bramę wniósł. No ale listonosz listonoszowi... a pań z poczty właśnie dlatego nie lubię, ze zawsze są nie w humorze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewunia00
ale ja akurat odwalałam czarna robotę ,a nie siedziałam w okienku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam ostatnio sytuację że listonosz ze zwykłym poleconym nie zapukał do drzwi tylko od razu zostawił awizo, i do tego nie była to poczta tylko konkurencyjna firma, i okazało się, że po odbiór korespondencji muszę jechać na drugi koniec Warszawy! po awanturze telefonicznej wrócił biedak z listem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewunia00
w tej sytuacji nic dziwnego że wrócił z listem ,dostał niezły opierdziel od szefa:-) i pewnie po premii też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenna mamo - pocieszyłaś mnie z tymi ciuszkami, bo już wpadłam w panikę że to co mam to dopiero niewielka część ubraniowej wyprawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz "stary" listonosz tez swego czasu wpadł na świetny pomysł ze łatwiej zostawić avizo niż nacisnąć domofon. Wystosowaliśmy z sąsiadami stosowne pisemko. Mamy "nowego" listonosza i temu jeszcze aviza nie wpadły do głowy. Malo tego, jak nie ma nikogo w domu, a na przesyłce jest nr tel to dzwoni i pyta kiedy będziemy to on wpadnie później bo będzie jeszcze raz w tej okolicy, albo umawia się z nami gdzieś na mieście. Zawsze zostawia swój nr tel na avizo jak nikogo nie ma z prośbą żeby zadzwonić i jakoś umówić się na odbiór jak nam zależy na czasie.Jednym słowem (a raczej dwoma) świetny gość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewunia00
ale postaw się w jego sytuacji ,chciałabyś do każdego klienta z rejonu wydzwaniać wiesz ile to czasu zajmuje ,nie mówiąc że dzwoni na swój koszt .fakt sa wredni listonosze ale sa i spoko .jednak oni maja i tak od h.... roboty i bez wydzwaniania ,bo to nie należy do ich obowiązków:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×