Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

aga021 nutramigenu nie ma w całej polsce są braki w hurtowniach ja w gdyni dostałam ale obdzwoniłam ok. aptek i tylko w 2 były po 3 sztuki tak jest już od kilku tygodni mam nadzieje ze niedługo się pojawi bo mi już się kończy. ja podaje mojej sab simplex i wydaje się byc ordobinę lepiej. zreszta z każdym dniem widzę poprawę i nadzieję na mniej płaczące czasy.dziś w ciagu dnia spała 3 godz non stop a to nasz wielki sukces! mamuli zawiozłam dzis probkę i we wtorek idę z wynikiem do pediatry sama nie mogę się doczekac wyniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka mojej też oczka ropieją ale narazie samą solą fizjologiczna sobie radze,a do tego plesniawki od 2 tygodni ale to od leków doktor mówiła ze za duzo wszystkiego brała ostatnio nazbierało się 8 róznych lekow na dobe, ile te nasze maluchy musza przecierpiec, dobrze ze nie beda tych czasów pamietac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga-> u mnie podobnie jak Oliwki - prężenie się po jedzeniu kończące się gazami lub kupką..., dotychczas debridat pomagał a od wczoraj jest gorzej, trudności ze zrobieniem kupki (do tej pory po 6 kup dziennie było)... położna powiedziała mi, że jest to kolejny etap karmienia piersią... podaję jej rumianek na zmianę z wodą koperkową i jest trochę lepiej... z drugiej strony zastanawiam się czy to nie okres marudzenia większego przed kolejnym skokiem rozwojowym... Możecie "pokazać" mi prawidłowe wiązanie chusty z dwoma" x", mam problem z ułożeniem nóżek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, macie jakiś pomysł jak podać dziecku rozkruszone tabletki? Musimy podawać Ignasiowi kwas foliowy i wit. B6 bo ma anemię. Podobno dużo dzieci ma około trzeciego miesiąca, wczesniaki też mają taką skłonność. Musimy mu te witaminy podawać, bo może się skończyć transfuzją :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awa, ja dodaje do rozkruszonej na lyzeczce tabletki troszeczke wody, żeby latwiej było przelknac i tak do buzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy Sab Simplex podajecie tylko doraźnie, tzn. już podczas ataku kolki czy też dawkujecie cały dzień? Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, U nas to raczej na 100% ciemieniucha. Konsultowałam to z położną. Na razie smaruję oliwką a po kąpieli będę ścierać pieluszką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wit.D w tabl.Rozgniatam na łyżeczce,dodaje mojego mleka i do buzi. Dziś Majek był z mama u fryzjera.Byla dzielna.W połowie usnęła(ach te suszarki). Fizjoterapeutka oglądała małą w czwartek i mamy blokady w odcinku piersiowym kręgosłupa.Ladnie podnosi główkę,ale ponoć na 7 tydz. powinno być trochę więcej.Jestem w trakcie załatwiania terminu u osteopaty.To ma być ponoć tez częściowo przyczyna płaczu i naszych scen i wrzasków.Dlatego tez nie lubi leżenia na brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do karolp
wtrace sie, choc oczywiscie ani przez mysl mi nie przeszlo zeby podwazac opinie lekarza, ale powiem ci cos na wlasnym doswiadczeniu. nie czytalam wsyztskiego, nie wiem czy mas zjakies problemy z coreczka wiec jesli to co powiem bedzie bledne to przepraszam z gory. otoz moja coreczka rowniez nienawidzila wrecz pozycji na brzuszku, slabo podnosila glowke,ale lekarka nie miala zastrzezen bo na wizytach o dziwo wychodzilo jej to lepiej. ale to bylo raz na jakis czas. na cozien bylo z tym baaardzo slabo. martwilam sie okropnie az ktoregos dnia jak zaczela przekrecac sie z pleckow na brzuszek polubila ta pozycje i coraz sprawniej i wyzej podnosila glowke. teraz rozwija sie w ekspresowym tempie zarowno psychicznie jak i fizycznie:) ozywiscie nie mowie ze masz sie nie mwrtwic lub nie konsultowac tego z lekarzem, to w koncu chodzi o zdrowie kruszynki, ale mam nadzieje ze choc troszke cie uspokoje moim wpisem, nie znam waszej sytuacji z malutka, przeczytalam tylko ten jeden post a ze mala zachowywala sie podobnie to postanowilam napisac jako troszke bardziej doswiadczona mamusia;) oczywiscie trzymam za wszytsko kciuki:) jesli nagmatwalam to przepraszam, nie mialam tego na celu pozdrawiam-jedna z niewielu zyczliwych i milych pomaranczek na kafe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale się tym bardzo nie przejmuje i dziękuję za slowa otuchy.Uważam ,ze tu (mieszkam teraz w Niemczech )trochę jest wszystko na wyrost.Oboje z mężem mamy duza rezerwę do wszystkiego co mówią tutejsi lekarze,bo często są mili ,ale kiepscy.Wiem,co mowie ,bo oboje jesteśmy lekarzami i widzę to wszystko od środka.Jeśli to ma pomoc to pójdę i zobaczę(mała często i dużo płacze).Ale..Zauważyłam tez ostatnio,ze Maja płacze często z nudów.Jesli dostarczam nowe bodźce to patrzy z zaciekawieniem i jest spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do karolp
oczywiscie lepiej skontrolowac, ale pomyslalam ze moze taki wpis doswiadczonej mamy cie choc troszke pocieszy:) tez odchodzilam od zmyslow, mala bardzo zle podnosila glowke ale dalam jej troszke czasu i rozwija sie ekspresowo:) takze trzymam mocno kciuki i jesli pozwolisz bede sledzic twoje wpisy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już w domu, staramy sie wrócić do normalnosci, chociaz czuje ciągle że załamanie jeszcze przyjdzie, tylko narazie nie moge sobie na nie pozwolic. Po kolkach ani śladu, podaje jeszcze esputicon bo po głośnosci beknięć przy odbijaniu domyslam sie że Pyśka duzo powietrza łyka przy jedzeniu. Bardziej martwi mnie to że co jakis czas wybudza sie z płaczem - przechodzi jej kiedy przytule i od razu zasypia z powrotem. Nie wiem czy to normalne, czy np. wynik ostatnich czestych zmian otoczenia i ludzi w okól. Zobacze, moze za kilka dni przejdzie bo w końcu prawie tydzien byłysmy poza domem a dla niej to cała wiecznosc. Kup tez robi mniej, ale nie wyglada zeby z tego powodu cierpiała wiec pewnie tak ma być. Acha.. wprowadziłam smoczek bo jednak musiałam ją czasem zostawiac pod opieką innych a bez smoka uspokajała sie tylko u mnie. Udało sie ją przekonać do tego okrąglego z canpolu, takiego w kształcie podkówki nie chciała za nic. Na szczescie jak tylko zaczyna zasypiac to wypluwa... mam wyrzuty sumienia ale nie bede jej juz odzwyczajać, zaczekam az zaczna ząbki wychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolp-> moja też niechętnie leży na brzuszku.... ciekawe co napisałaś. Sab simplex-> przed każdym jedzeniem. ŹRENICE Ala skończyła 7 tyg. Od wczoraj zauważyłam, że czasami ma różnej wielkości źrenice. W jednym oku tak jakby inaczej reagowało na światło w pomieszczeniach. Różnica jest niewielka i nie zawsze. Na zewnątrz dwie są małe. Pomyślałam sobie, że u tak małego dziecka to normalne, ale info z internetu mnie dobiło, a w sumie nie znalazłam konkretnej informacji o tak małym dziecku.... Co radzicie? miałam zamiar nie panikować tylko skonsultować z okulistą w planowanym terminie w 3 miesiącu życia, chyba że będzie się zwiększała różnica - pogarszało to wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, przede mna poród. Chciałabym zapytać czy któraś z Was rodziła w Katowicach Bogucicach lub na Łubinowej, jeśli tak to czy może się podzielić wrażeniami, bo zastanawiam się który z tych szpitali wybrać. Z góry dziękuję i pozdrawiam Olga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga, ja rodziłam w Mikołowie i ten szpital zdecydowanie polecam - zreszta sporo osób a Katowic go wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga ja rodziłam w Bogucicach. Co byś chciała wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem okropna,mam z tego powodu małego dola.Pisałam Wam,ze mamy spore problemy wieczorem.Majka płacze jak wściekła,mimo,ze w ciągu dnia nie jest tak źle.Wieczorem to koszmar.Mimo wyrabiania rytuałów,wyciszanie,kąpiel itp.,potrafi 2-3 godz.płakać bez przerwy.Trzeci dzień z rzędu staram się małą uspokoić jak zwykle,noszenie na raczkach,karmienie już w łóżku,buziak itp.Jeśli to nie skutkuje zostawiam ja sama i czekam jak zaśnie.Placze strasznie,serce się kraje,ale naprawdę nie mam już siły.Noszenie jej 2-3 godz.jak się wije,płacze,kopie i drapie jest gorsze.Dziś płakała 4 minuty i usnęła.Podejrzewam,ze jest zawsze po prostu śpiąca,ale nie potrafimy jej dobrze wyciszyć.Rozkręca się i potem nie ma już odwrotu.Usypiała dopiero jak już naprawdę padała ze zmęczenia.My wtedy razem z nią.Dlatego chce jeszcze spróbować tego osteopaty co on powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeloonka-> nie wchodzi mi link,kopiowałam. Wklej proszę jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zobacz ten, pokazują tu na większym dziecku, ale wiązanie jest ok i do tego na filmiku :) Przy naszych maluchach łapki tak jak na początku muszą być schowane pod połami no i główka usztywniona. http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,5722178,Wiazanie_chusty___podwojny_krzyz.html Jak by się nie wczytał to spróbuj skopiować i wkleić. A poprzedni link...hmmmmm....dziwne.....mi tez nie wchodzi, jedyna opcja to chyba odpalić przez google tak jak zrobiłam szukając go, bo inaczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po wklejeniu zlikwiduj spacje po 10 bo się jakoś samoistnie tworzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Ja mojej malutkiej zaczęłam podawać smoczek już w szpitalu. Miałam nadzieję, że tego unikniemy ale niestety. Na szczęście jak tylko zasypia od razu go wypluwa. My wczoraj nieźle się przestraszyliśmy. Włączył nam się alarm monitora oddechu. Jak wybudzaliśmy córcię miała strasznie mocny sen. Teraz zastanawiamy się czy faktycznie miała bezdech czy to wina sprzętu. Zdarzyło nam się to pierwszy raz. Rany dziewczyny już dawno nie byłam tak przerażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, podczytywałam forum, ale nie miałam okazji się odezwać. U nas raz lepiej, raz średnio. Mała nie umie zasypiać w ciągu dnia w łóżeczku, ani w wózku. Wyjście na spacer w wózku, to niemal cud. Czekam na dobry moment, kiedy zaśnie, ale często się budzi i po spacerze. Najlepiej w chuście, tylko czasem za ciepło. Do plusów chustonoszenia dochodzi również ten, że na spacer mogę zabrać także psa :) W nocy Poliks już śpi w łóżeczku, więc jesteśmy zadowoleni :) Mała w środę skończyła 8 tygodni i zważyliśmy Ją w piątek wieczorem. Zdziwienie ogromne, 18.05 - 5070 g, 27.05 - 5570 g. Czyli półtora tygodnia i przytyła 500 g! Zakładam Jej body na 3-6 miesięcy, mimo, jeszcze nie ma 2! Na suchą pieluszkę są troszkę za duże, ale jak się siuśki pojawią, to są odpowiednie. Karmię piersią. Pogoda się psuje, więc pewnie nawet w chuście nie wyjdziemy. Za to mamy górę prasowania, w planach muffinki, przygotowanie obiadokolacji (bo Mąż znowu w pracy, ach to różowe szaleństwo!) i robótki ręczne :) Czyli zabawa na cały dzień :) Moja Mała miała ciemieniuchę (potwierdzona przez pediatrę) właśnie na brwiach. Smarowałam oliwką Nivea Baby i po 3 dniach przeszło. Pozycja na brzuszku to nie jest Poli ulubiona. Ale im częściej Ja kładziemy, tym jest lepiej, i główkę ładnie dźwiga! Na początku było koszmarnie, od razu płacz, ale z czasem jest o niebo lepiej. o przewracaniu się z brzuszka na plecki, czy odwrotnie jeszcze nie ma mowy. Za to jest cała masa uśmiechów i gaworzenie :) Nie ma chyba nic wspanialszego! Evvvve - trzymaj się cieplutko! Z każdym dniem będzie lepiej! judyta10 - nic podobnego nie zaobserwowałam u mojej Małej. Ale zwrócę teraz szczególną uwagę na źrenice. Jak Cię to martwi, to nie czekaj, odwiedź okulistę i będziesz spokojniejsza. _agneszka_- z monitorem bezdechu też jednorazowo mocno spanikowaliśmy. Ale było to na początku, sprzęt nie został skalibrowany i stąd alarm. Teraz Mała od kilku dni śpi w łóżeczku, przez długi czas nie korzystaliśmy z niani. Mam nadzieję, że podobna sytuacja się nie powtórzy! Jeśli Weronika miała twardy sen, to wydaje mi się, że to kwestia sprzętu, w przeciwnym razie byłaby niespokojna i pewno by się rozbudziła. Ale jak to fachowo wygląda to naprawdę nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_agnieszka_ nie wiem jak masz nianie ale ja mam ANGEL care i tam nalezy ustawic wrazliwosc plytek monitora oddechu, jezeli masz tak ustaw wieksza czujnosc i wtedy wylapia nawet najmniejszy slad oddechu. jutro rodzice jada do domu, bedzie ciezko wrocic do samotnej opieki nad mala...ale powolutko dojdziemy znow do wprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaka u nas sól fizjologiczna i rumianek nic nie pomógł. Teraz mamy drugie kropelki i czekamy na efekty. Ditta fajna fotka w chuście :) Zew miło zobaczyć Ciebie i Twoją rodzinkę. Agnieszka mamy taki sam fotelik :) Wrzuciłam kilka fotek mojego Domina :) wczoraj wytrzymał w hustawce 20 minut, czyli zaczyna Mu się podobać. Przy poprzedniej próbie zaczął płakać po 3 minutach, a wczoraj juz przyglądał się ślimakom :) Nie chce zapeszać, ale juz powoli ogarniam mojego Syneczka :) dzisiaj w końcu udało mi się Go uspać w łóżeczku w ciągu 10 minut. Mam nadzieję, że to nie jednorazowy sukces. Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane nie moge sobie poradzic z Nikola, wogole nie chce mi sapc w dzien:(((( a pod koniec dnia to placz,placz i placz, juz nawet lezki jej z oczek poszly, dalam juz jej butelke bo po moim pokarmie tak sie prezyla okropnie:( a jem juz prawie czasem same suchary..... temperatury nie ma, jest taka zmeczona, ma takie chwilowe drzemki ale wybudza sie z nich placzem. jak daje ja do piersi to wrzask............ jestem zrozpaczona, zaraz sie rozkleje zupelnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki. Mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy... Nianię też mam Angel Care. Od 1,5 miesiąca chodziła na tej samej czułości i było wszystko ok. Mikołajka to super, że u Was już lepiej:) To w takim razie mamy bardzo podobny gust! Bo hustawkę i flanelkę mam taką samą ;) Oliwka moja też nie chce spać w dzień jak jest w domu. Najlepsze jest to, że jak tylko przekroczy próg mieszkania od razu zasypia... Tak było wczoraj. Spała tylko jak byliśmy z nią na zakupach. Spaceru nie było bo pogoda niestety temu nie sprzyjała. Po kąpieli i karmieniu od razu zasnęła, stąd też ten twardy sen i później sytuacja z tym monitorem oddechu. Moja na szczęście zawsze uspokaja się przy piersi i zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ostatni unormowały się dni i noce w nocy mała budzi się jak w budziku co do minuty:) a w dzień też mało spi ale już bez płaczu a to wileki sukces:) Oliwka same suchary to nie dobry pomysł ja już to przechodziłam bo też siebie obwiniałam o płacz małej, a wcale jak sie okazało nie byłam niczemu winna. A Ty kochana musisz jeśc zeby miec siłę bo tak to się wykończysz!!A moze też ma nietolerancje lasktozy robiliscie jakieś badanie??ja tez dałam butle bo tak zalecili nam jak ostatnio byłyśmy w szpitalu ale to wcale problemu z brzuszkiem nie rozwiaało wrecz odwrotnie bo doszedł broblem z kupką, czekam na jutrzejszy wynik i jak bedzie ok to na nowo wprowadzam pierś i już nie mam zamiaru się tak głodzic bo to napewno nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×