Gość to Ten!!! Napisano Sierpień 8, 2010 hej! Pocieszcie mnie troszke bo moj facet pojechal z przyjacielem w gory pod namiot na kilka dni. I nie mowcie mi tylko ze mnie zdradzi, oszuka etc. bo wiem ze siedzace tutaj panie maja ku temu sklonnosci... Kochamy sie i ufamy sobie tylko... odzywa sie we mnie nadopiekuncza kobieta, martwie sie o niego strasznie i TĘSKNIĘ przede wszystkim. Nie chce jakis wielkich slow posieszenia ale cieple slowa dodalyby mi otuchy... bede bardzo wdzieczna... pozdrawiam, Smutasek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach