nie wiem co mam zrobić:-( doradzcie...

po przeczytaniu tematu postanowilam przejrzec telefon partnera

Kasiu, coś postanowiłaś?

Z własnego ( i koleżeńskiego) doświadczenia wiem, że jak facet pilnuje telefonu jak oka w głowie, to jet coś na rzeczy.

nie każdy facet ktory ma coś do ukrycia chowa telefon.. mój były zawsze telefon trzymał na wierzchu, bez jakiegoś ale kładł na blacie, łóżku. zostawiał w pokoju i wychodził. ale jeśli już wzięłam go do ręki to się lekko peszył. a sprzedał się tym, że próbował mi wkręcić że jakiś numer do niego wypisuje jakieś rzeczy o Karolinie (dziewczyna z którą mnie wcześniej zdradził) a że do mnie pare dni wcześniej pisał jakiś obcy numer to stwierdziłam, że sprawdze czy ten sam, i tak sie wydało. oczywiście zareagowałam od razu wielka kłótnia, tydzień czasu normalnie później odwrócił kota ogonem, że on nie wie czy kocha że go zawiodłam i musi pomyśleć. ;] tak chlopak długo myslał że go kopnęłam w d*pe. zdziwiony był niemało :D a ja nie żaluje. oczywiście chcial wrocic ale nie reagowalam na to.

NO WŁASNIE WSZYSTKO BYŁOBY INNACZEJ GDYBY MI DAŁ NORMALNIE DOTKNAC SWOJ TELEFON ALE ON TEGO NIGDY NIE ROBIŁ ZAWSZE GO CHOWAŁ I WYŁACZNIE DLATEGO ZACZEŁAM COS PODEJRZEWAC I GDY ZDARZYLA SIE OKAZJA TO GO SPRAWDZILAM...

JESLI WIE O MNIE TO CO TO MUSI BYC ZA DZIEWCZYNA ZE PAKUJE SIE NA TRZECIEGO I CHCE ROZBIC INNY ZWIAZEK:-(

WIEM GŁUPIA JESTEM ALE NIC Z TYM NIE ZROBIŁAM...:-(

co człowiek to reakcja.U mnie krew nie woda, już dawno bym rozmówiła się z nimi ( tą moniką i tym Twoim), bo po jaką cholerę miałabym przez dwóch popaprańców nie spać po nocach.

Skoro tak chciałaś, to dobrze. Wyluzuj. Przemyśl to wszystko jeszcze raz i zrób co uważasz za słuszne. Ta sytuacja jest na tyle skomplikowana, że tylko działania przemyślane i zgodne z Twoją chęcią i sumieniem zapewnią Ci komfort psychiczny na przyszłość, że nie będziesz pluć sobie w brodę, że przecież mogłam zrobić tak, a tak. Trzymam mocno kciuki za Ciebie. Na pewno sobie ze wszystkim poradzisz.

DALEJ SIE DO MNIE NIE ODZYWA ZNAM GO CZEKA NA MOJ PIERWSZY KROK A MOZE POJECHAŁ SOBIE DO TEJ MONIKI I SIE CIESZYL ZE MU NIE PRZESZKADZAM. nIGDY NIE MYSLAŁAM ZE MNIE COS TAKIEGO SPOTKA I TO Z JEGO STRONY. ZAWSZE WYDAWAŁ MI SIE UCZCIWY CZŁOWIEKIEM...ALE WIDOCZNIE SIE MYLIŁAM MYŚLAŁAM ZE ON JEST INNY NIZ RESZTA A TUTAJ SIE OKAZAŁO ZE ONI WSZYSCY CO DO JEDNEGO SA TACY SAMI...:-(

może on gra z Tobą, a osoba która pierwsze się odezwie - przegrywa. Postaraj się nie dzwonić/nie pisać do niego, chyba, że chcesz porozmawiać o monice...

JAK NARAZIE SIE NIE ODZYWAM ALE NIE WIEM ILE DAM RADE WYTRZYMAC... ALE JAK SIE ODEZWE TO CZYJE ZE NIE BEDE MODŁA NORMALNIE Z NM POROZMAWIAC BO ON JEST BARDZO NERWOWY I ZNOWU SIE STRASZNIE POKŁOCIMY...

2 lata temu (po 4 latach) chłopak stwierdził, że się "puszczam" - bo tylko to dziewczyny robią na studiach... na początku jak głupia dzwoniłam do niego, przychodziłam, tłumaczyłam się z każdego kroku... najgorsze byly rozmowy tel, ja dzwoniłam - on krzyczał i rzucał telefonem, aż w końcu koleżanka zabrała mi kartę sim :) było ciężko bez telefonu ale po paru dniach kiedy mi go oddała chęć zadzwonienia do tego palanta była mniejsza, a jak już chciałam to zrobić - dzwoniłam do mojej psiapsióły, ktora momentalnie wybijała mi ten pomysł z głowy ;-) może też powinnaś poprosić o pomoc koleżankę, poukładać sobie w główce całą tą sytuację, nabrać siły do rozmowy z monika, a następnie "odprawić" chłopaka ;-)

NAJGORSZA JEST TA ROZMOWA CO CZEKA MNIE Z TA MONIKA..NIE WIEM CO JEJ POWIEDZIEC....

Kasiu, zadzwoń, przedstaw się,poproś o chwilę rozmowy, bo to dla Ciebie bardzo ważna sprawa, powiedz jakie masz podejrzenia.Mów spokojnie, niech wie,że jesteś dziewczyna na poziomie.Może okazać się,że ona nie jest i rzuci jakiś głupi tekst, po czym się rozłączy.No chyba wtedy o dalszych rozmowach z nią nie ma co myśleć, bo z kimś takim się nie dogadasz.A jeśli będzie spoko, to może uda Ci się czegoś dowiedzieć.Fajnie byłoby rozmawiać na płaszczyźnie kobieta z kobietą a nie rywalki.Więcej się dowiesz, bo zadziałac powinien efekt solidarności jajników.Moim zdaniem trzeba było zadzwonić od razu, bo ona i Twój chłopak mogli poczynić jakieś wspólne ustalenia i teraz ona może Cię okłamać.Czym dłużej czekasz tym moim zdaniem Twoja wyobraźnia robi większą robotę a i tak prawdy nie znasz.

Zadzwoń i zapytaj skąd zna Twojego chłopaka. Jeśli powie, że się spotykają, to powiedz jej: " to ciekawa sprawa, bo jestem z nim od 4 lat". Później już pewnie samo się potoczy, ile z nim jest, co jej obiecywał i takie tam. Wtedy przypuszczam, że ona nie wie o Tobie i prawdopodobnie sama będzie wtedy chciała pogadać. Jak już wcześniej pisałam jest też opcja, że z nią jeszcze nie było nic, ale dopiero ją urabiał. Może wtedy powiedział jej, że z kimś jest, ale to się wypala, chce to zakończyć, takie pierdoły.

Pewnie ja tak zapisal bo jestes powalona na punkcie zazdrosci i robisz o byle gowno awanture....to potem sie nie dziw ze on tak robi!!!!!

NIGDY NIE ROBIŁAM MU ZADNYCH SCEN ZAZDROSCI...MIAŁ ZE MNA DUZO WOLNOSCI... WCALE GO NIE OGRANICZAŁAM SPOTYKAŁ SIE Z KOLEGAM KIEDY TYLKO CHCIAŁ...NO OPROCZ WEEKENDÓW KTORE PRAWIE WSZYSTKIE SPEDZALISMY RAZEM ALBO U MNIE ALBO U NIEGO... INIGDY ZADNYCH CHORYCH JAZD BEZ POWOBU MU NIE ROBIŁAM NO CHYBA ZE NAPRAWDE ZROBIL COS GŁUPIEGO TO WTEDY SIE DENERWOWAŁAM NO ALE WTEDY MIAŁAM ZAWSZE POWÓD..:-(

AMoim zdaniem dla Ciebie nawet blacha sprawa moze byc powodem do klotni jak jestes zazdrosniczka....ale ogolnie to niepotrzebnie pytalas sie co to za monika od razu skoro nie maials zadnego dowodu ze on robi cos zlego a przy tym sprawdzilas mu teklefon czego tez nie powinnas robic!

a moim zdaniem jak sie ma podejrzenia to trzeba to sprawdzić, bo niestety zaufanie to rzecz ulotna.Tak, nie sprawdzę, nic nie powiem a rogi same niech rosną!Mój były z jedną mieszkał do mnie przyjeżdzał a z trzecią jeździł do SPA.Jeszcze wymyślił żebym mu zaprawy na zimę robiła!!Dobrze, że się wydało, bo szkal by mnie trafił.Tamte lale tipsy na pół metra i tylko solar a ja głupia matka Polka!Jak ktoś nie uszanuje swobody w związku to niech wypierdala

Hej przegladalam sobie forum kafeterii i trafilam na ten temat. Jakos tak sie zlozylo ze wszystko pasuje do mojeje sutuacji...Wydaje sie ze twoj chlopak to niejako ten z ktorym pisze o praci i nietylko...Jak sie okazuje mam tam niedlugo zaczac pracowac i twoj K vedzie mnie przyuczal...

cyganerin a moim zdaniem jak sie ma podejrzenia to trzeba to sprawdzić, bo niestety zaufanie to rzecz ulotna.Tak, nie sprawdzę, nic nie powiem a rogi same niech rosną!Mój były z jedną mieszkał do mnie przyjeżdzał a z trzecią jeździł do SPA.Jeszcze wymyślił żebym mu zaprawy na zimę robiła!!Dobrze, że się wydało, bo szkal by mnie trafił.Tamte lale tipsy na pół metra i tylko solar a ja głupia matka Polka!Jak ktoś nie uszanuje swobody w związku to niech wypie**ala Z taka matka polka to nikt by nie chcial..cyganicho jedna wolal mlodsze i fajniejsze..a ty kiepska widocznie bylas.. i po co rozpaczac... rzucilas go i koniec.. a nie jakies szpiegowanie..samo wyjdzie.

No Monikaaaa widzę to ta tipsiara i solara a mój nick to nie od narodowości tylko od koloru włosów

Chwalisz sie czy zalisz????

bynajmniej nie z Tobą tu wymieniam posty.Załóż dziecinko swój topik i poużywaj sobie

NIE ZNASZ MNIE WIEC NIE MOW ZE JESTEM ZAZDROSNICA...JESTEM ZAZDROSNA ALE W TAKIM STOPNIU JAK KAZDA INNA DZIEWCZYNA...A TY NIGDY NIE BYLAS ZAZDROSNA??????????????????

I JESZCE TO IMIE MONIKA CHYBA MNIE PRZESLADUJE:-(

Japa Koniu!

Nie znam cie dlatego tez nie moge powiedziec ze nie jestes zazdrosnica.

zdecydowalam sie na seks w pracy z moim K!!!!