Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala_mii88

przesądy ślubne?

Polecane posty

Gość mala_mii88

Nie wiem co o tym mysleć? Za niedługo wychodzę za maż i coraz częściej słyszę jakieś nowe przesądy. Załóż to bo inaczej będzie tak i tak, zrób to i tamto. Na co jeszcze muszę być przygotowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, nie przesadzaj. Wierzysz w przesady? Wyszlam z amz 3 mies temu- na wszystkie przesady reagowalam smiechem:) nie zwracalam na to uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przed swoim slubem wierzyłam w przesady, mysle że jak teraz bym bralam slub to bym olała niekótre z nich. nie kupiłam np pieknej sukni dlatego że miała perelki, a piekna była..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykuuuuuuuuuuuuuuuu
wisnia przeciez na twoja wielka dupe to i tak malo co sie miesci i nie oszukuj sie..nic nie wyglada dobrze...spaslaro:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam kolczyki i wisiorek z prawdziwych pereł i w nosie miałam komentarze. Na to, że perły to łzy odpowiadałam im, że nie wyobrażam sobie życia bez łez, zwłaszcza łez szczęścia. Pamiętam też szum na sali po wypiciu szampana, bo jeden z kieliszków się nie stłukł (nie wiem czyj). Nic tylko wziąć i rozstrzelać pół rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85tka
A czy wszystkie gadżety typu: podwiązka, coś niebieskiego, cos starego itd macie/miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę "kultywować" tylko coś niebieskiego, pożyczonego, nowego itd. bo to fajna tradycja, oprócz tego nie przejmuje się przesądami, samo to, że bierzemy ślub w lipcu bez "r". :) Moi rodzice też wzięli w lipcu i są 35 lata małżeństwem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dana dana
ej dziewcha nie przejmuj sie nad to, te wszystkie przesządy funta kłaków nie warte!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam niebieską podwiązkę, bo dostałam ją na panieński. Coś pożyczonego miałam przypadkiem (te perły właśnie) bo nie miałam żadnej fajnej biżuterii. Starego nie miałam nic. A ślub brałam w kwietniu i śmiałam się, że równie dobrze może to być April :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_mii88
pewnie jak zwykle jestem przewrażliwiona. Czas leci a ja zamiast myśleć o konkretach to skupiam się na tym co zrobić żeby czasem nie zapeszyć. czarnego kota wezmę pod pachę i tyle! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
"Starego nie miałam nic." narzeczony był stary, w sensie czasu "przynależnosci" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie miałam nic starego chyb
a, bo wszystko było nowe (narzeczony relatywnie też był nowy, bo braliśmy ślub niecałe dwa lata od poznania). Z innych przesądów wybrałam sobie, ale raczej dla śmiechu: - but na parapecie - pieniądz w bucie od ojca (pieniądz był niebieski, więc jednocześnie załatwiłam "coś niebieskiego") - pożyczoną miałam halkę do sukni - mąż zobaczył mnie pierwszy raz w sukni w domu przed samym wyjazdem do kościoła - więc nie wiem czy to się liczy jako spełnienie przesądu czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam niebieską podwiązkę, pożyczoną biżuterię a starego to miałam faceta :-D zanim się pobraliśmy byliśmy w związku od 7 lat resztę przesądów miałam gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja też nie wierzyłam w przesądy , a moze po prostu tak musiało być, moja kuzynka była świadkową na moim ślubie ale ja z mężem(teraz) wybraliśmy ją i jej chłopaka. A póżniej się rozstali po ślubie. Nie wiem jak chcecie mozecie nie wierzyć w przesądy ale nie zaszkodzi przyjąć że pary nie bierze się na świadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha samocha
rozstali się bo nie pasowali do siebie i tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co myślicie o kupowaniu sukni ślubnej z narzeczonym?? mój ma dobry gust i chętnie bym bo wzięła na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam stalego nicka
Najlepsze że w przesądy wierzą często ludzie wierzący, którzy biorą ślub kościelny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×