koleś będzie mnie prawdopodobnie nagrywał dyktafonem przez telefon

:D dla niego bardzo istotna sprawa, dla mnie to błahostka. Chce pogadać o swojej kobiecie, która rzekomo ma ze mną romans. O ja Cię pierdolę.. :D gość na pewno będzie chciał nagrywać tą naszą rozmowę komem ;) ale, żeby mu koło chuja zrobić (bo mnie to nie rusza i się pospina trochę) to czy są jakieś możliwości, żeby nie dać się nagrać? :D od razu mówię, że nie mam nic do ukrycia, ale z chęcią pograłbym z nim trochę.. :D akurat w swoim telefonie muzyki nie mam, więc stanowczo cicho mówić..ale czy coś jeszcze? :D yeah, rozmowa o 20:00 :D

cie nagrac bezpsrednio, a jak nie bedzie chcial zbyt zasmiecac pamieci telefonu, to nastawi glosno i na dyktafon osobno nagra

Wystarczy że do dwóch kieszenie włożysz baterie paluszki (po dwa do każdej) i na szyi powiesisz sobie coś miedzianego . stworzy się taki układ, który zakłóca wszelkie nagrywanie. im większa moc baterii tym większe prawdopodobieństwo że nic się nie nagra

ale on chce to zrobić osobiscie :) mówiąc mi w twarz :D

wezwijcie lekarza czego to ludzie nie wymyslą :D

i pisz mu odpowiedzi

idźcie na plaże nudystów!!!!! będziesz pewien że nic nie ukrywa :)

przyszedł :D ale ze świadkiem, bał się pewnie, że go oklepię.. :) więc nawet nie zawracałem sobie nim głowy:) bo jak mówi, że przyjdzie sam to ma kurwa przyjść sam ;)