Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzwoneczek28

Czy każdy musi mieć kamerzystę na weselu?

Polecane posty

Gość dzwoneczek28

ja bym nie chciała,zdjęcia to rozumiem fajna pamiątka ale film? po co? przeciez nikt tego potem nie ogląda oprócz starych ciotek miesiąc po weselu :o zbędny wydatek jak dla mnie bo na filmie i tak wszyscy się sztucznie zachowują.A Wy jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam dokładnie tak samo i u nas kamerzysty nie było :) Ja nie lubię udawać szczęsliwej kiedy ktoś chce mi się pochwalić 3-4h filmem a głupio jest odmawiać... :o Zresztą wątpię czy ludzie po kilku godzinach wesela nadal chcą być nagrywani (wiadomo jak część osobów wygląda po kilku godzinach tańca i picia) Tak jak pisałam- kamerzysty u nas nie było, natomiast pieniądze zaoszczędzone na kamerzyście dołożyliśmy do fotografa i mamy oryginalne zdjęcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakkaa
Byłam 4 tygodnie na ślubie bez kamery. Było bardzo fajnie. Profesjonalny fotograf, profesjonalne zdjęcia, mila pamiątka. Kamera to stereotyp, niekoniecznie potrzebna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzwoneczek28
utwierdziłas mnie w tym przekonaniu :) mam nadzieję,że moja połówka nie będzie chciała ,ale wątpię bo on też nie lubi takich sztuczności i zawsze na weselach unikał kamer etc. Nie mam nawet pojęcia ile to kosztuje ale już nawet nie o to chodziło a własnie o to że to zbędne, film by leżał zakurzonyw szafie.Dzieciom to można pokazac zdjęcia a nie od razu wymuszone usmiechy i sztuczne zachowania na filmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effy.
od 5 lat robię z koleżanką imprezy (kulturalne oczywiście) i widzimy wielka róznice kiedy impreza jest fotografowana a kiedy fotografowana i kamerowana. Filmiki są nie do przebicia. Wszystko się przezywa na nowo. Nie wspomina się po miesiacu tylko po 20 latach :) I można się posmiac z kogoś, a z zdjecia są sztuczne troche wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteeeeeee
nie kazdy, my nie mielismy...nie zalujemy :) akurat wtedy nie podobaly nam sie filmy ala z naszych studniowek i komersow w 8 klasie podstawowki ;) a lepszych kamerzystow w Polsce bylo brak ;) Choc teraz bym sie zdecydowala na mp studios - jako jedyni w Polsce mi sie podobaja :) ich filmiki sa rewelacyjne ! innym , nudnym i bezplciowym kamerzystom stanowczo mowimy nie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzwoneczek28
effy-> ale jest znaczna róznica między kamerowaniem "imprez" a wesel, wesela są specyficzne i trochę sztywniackie przez niektóre obrzędy więc siłą rzeczy wychodzą sztucznie.Zresztą nie kojarzę,żeby ktoś w mojej rodzinie wyciągał swój film z wesela po latach, większość z cioc i kuzynek już nawet nie pamietała gdzie jest ten film

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzwoneczek28
ale reklama :p nie przekonałaś mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co z tego, że nikt tego
nie będzie oglądał ? A zdjęcia to niby się codziennie ogląda ? My film kręcimy dla siebie przede wszystkim. Będzie niedługi , ale treściwy. Będziemy mieć pamiątkę. Jak będziemy chcieli, to włączymy płytę i obejrzymy. Zdjęcia to zdjęcia, film to moim zdaniem co innego, można usłyszeć raz jeszcze przysięgę itp. , można przenieśc się niejako do tamtego momentu . Moim zdaniem to piękna pamiątka, jeżeli jest ładnie zrobiony i jeśli ktoś ma na to pieniądze, no to dlaczego nie ? A sama na kilku "kamerowanych" weselach byłam i nie czułam skrępowania, ani nikt też przed kamerą nie uciekał, nikt się potem też za siebie nie wstydził, oglądając film, a mimo to wesela były udane i zabawa przednia, żadna sztywniacka. U nas po kilku godzinach wesela już na pewno kamerzysty nie będzie ;) Ale film chcemy mieć, wolimy zrobić niż potem myśleć,że może jednak warto było, a już za późno. Najwyżej włożymy do szuflady, a jak będziemy mieć ochotę to odtworzymy. Na tym, żeby inni oglądali mi nie zależy i nikogo zmuszać do tego nie będę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
my nasz film oglądamy dosc czesto :P mieliśmy bardzo fajnego kamerzystę, takiego "niewidzialnego" - do tej pory nie moge zrozumeć jak mu sie udało nakręcić jakies tam moje zachowanie, bo słowo daję nie pamiętam żeby był obok w tamtej chwili :) a tu prosze :) to czy wesele jest sztywniackie zalezy tylko od jego uczestników. u nas był mega luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy musi mieć film. :) Jednak trzeba zdać sobie sprawę, że dzisiejsze nowoczesne filmy to nie 4 godzinne nagranie o jedzeniu kotleta. ;) Przejrzyj to http://www.forumslubne.pl/video/ Poza tym moim zdaniem film inaczej oddaje emocje niż zdjęcia, na zdjęciach nie usłyszysz przysięgi, nie zobaczysz waszego pierwszego tańca itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z Zia
a ten drugi film od gory jest śliczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z Zia
Super wybór ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochodzę z północnej Polski
Moim zdaniem warto mieć film z wesela,choćby po to, aby uwiecznić na nim członków swojej rodziny. Za 20 lat wielu osób nie będzie już wśród nas i fajnie bedzie pokazać dzieciom np. prababcie i pradziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie będziemy mieć kamerzysty. Zdjęcia sa dla mnie wystarczającą pamiątką. Może to dziwne się komuś wydać, ale ja właśnie nie chcę wracać do ślubu,przysięgi i całej ceremonii na płycie dvd, chcę te cudowne momenty wspominać tylko z pamięci w takim kształcie, w jakim się zachowają w mojej głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Jekateriny- wyjęłaś mi z ust - dokładnie, chcę zapamiętać te chwile w pamięci. Mój umysł "sfilmował" tak jak wówczas czułam, a kamera tylko gdzies z boku coś złapie i zniekształci. I przestańcie mówić "kamerować". Nawet EFFY wypowiadająca się tu i rzekomo zajmująca się sprawą używa "kamerować"! Chyba że EFFY rzeczywiście kameruje a nie filmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez jestem za kamerzysta;) Widze to po sobie w tej chwili, ze z mila checia obejrzalbym rodzicow slub i wesele, poznac dawne obyczaje jakie wtedy byly... zdjecia tego nie oddadza. Ale ile jest ludzi tyle jest opini, wiec tutaj nikomu sie nie dogodzi, trzeba robic wg wlasnego uznania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazdy musi ;)
my nie mieliśmy nie żałujemy w maleńkim kosciółku kamerzysta i tak deptałby ludziom po piętach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co z tego, że nikt tego
No wiadomo, że wspomnienia w głowie , odczucia itd. ale ja potem chciałabym to zobaczyć jeszcze raz z innej perspektywy ;) Najwyżej włożymy do szuflady i bedzie leżeć, a kiedyś pokażemy dzieciom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co z tego, że nikt tego
A no i przede wszystkim jeśli ma się od tego profesjonalistę to wszystko jest do dogadania i może powstać na prawdę piekna i osobista pamiątka. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz zapamietac
wszystko tylko w pamieci to na co Ci sesja zdjęciowa ??? Jak kamera moze zniekształcac takie momenty, to aparat tym bardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze to indywidualna sprawa, jak kto podchodzi to tego rodzaju pamiątek. my na kamerzyste sie nie zdecydowalismy, z tych wzgledów o których dziewczyny tu wspominały. dołozylismy do fotografa i jestem zadowolona, bo wiem ze zdjęcia będą profesjonalne. a nie wiem czy kazda będzie chciała ogladac za 20 lat swoje wesele, kiedy moze juz zabraknać np. rodziców, dziadków, brata czy siostry . . . nie sądze zeby ktos wtedy chciał oglądać jak to mama była usmiechnieta i tańczyła, całowała, tatus wznosił toast, brat sie wygłupiał a siostra plałaka . . .i miec swiadomosc ze ich juz nie ma . . . owszem to jest pamiątka, ale jesli pozniej spotyka nas tragedia to nie znam osoby która by wracała do starch kaset wideo czy płyt i patrzyła na rozesmiane twarze osób których juz nie ma . . . smutne to jest i tragiczne, ale bardzo prawdziwe. powiedzcie ile z was posaida kasete VhS z komunii swietej na przyklad? i ile z tych osób minimum raz w roku - nie mówie ze czesciej - ogląda je? ja mam i szczerze powiem nie oglądamy. poniewaz wiele osób z tych czasów, bliskich mi osób nie ma wsród nas... i ja nie potrafie oglądac. prędzej i chetniej wraca się do zdjeć. mam nadzieje ze nikgo nie uraziłam swoja wypowiedzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie sie wypowiadacie
o swoim ślubie:o "udawać szczęśliwej" "wymuszone uśmiechy"? Dla mnie to był bardzo szczęśliwy dzień i mimo że też się bałam że kamera będzie mnie stresować to tak nie było bo i tak byłam stremowana (tylko na początku) tym że mnie fotografują i wszyscy na mnie patrzą.O kamerzyście zapomniałam. Ja i mąż kochamy zdjęcia i dlatego wzięliśmy dobrego fotografa i tańszego kamerzystę.Ten jednak mnie zaskoczył bo filmik był ciekawy i z poczuciem humoru.Oglądałam go wieeele razy a jestem dokładnie rok po ślubie. Wiem że moi rodzice też do niego wracają bo widzimy się średnio 2 razy w roku (mieszkam za granicą). Cieszę się że mam film i zauważyłam że często nawet jeśli ktoś nie ma kamerzysty ktoś z rodziny nagrywa przysięgę czy ważniejsze momenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie lubię ang.
Nie rozumiem dlaczego miałabym nie chcieć oglądać moich bliskich , których zabrakło/zabraknie ? Przecież na zdjęciach też są uwiecznione chwile z ich udziałem i co nie oglądasz zdjęć z tego powodu ? Nie wiem, może to zależy od charakteru, ale ja chciałabym obejrzeć film, czy zdjęcia na których będa bliskie mi osoby. Zresztą zdjęc też nie oglądam codziennie, tylko wracam do nich kiedy mam ochotę . Tak samo mam z filmem. Mój film ze ślubu bardzo mi się podoba i jest dla mnie cenną pamiątką. Nie każdy musi mieć film ze ślubu, ale nikt mi nie wmówi , że wyrzuciłam pieniądze w błoto. Jak ktoś ma taką potrzebę, ochotę i pieniądze, to powinien zrobić film ze ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie lubię ang.
A kasetę VHS ze swojej Komunii też wiele razy oglądałam. Wychowała mnie babcia, która już nie żyje, i lubię oglądać takie ważne chwile i widzieć, jak się cieszyła, gdy mi w nich towarzyszyła. Wiadomo, że nie od razu po śmierci włączałam kasetę i oglądałam. Ale wiem, że jak będę miała ochotę, to włącze i obejrzę. I to dla mnie wzruszające, a nie "smutne i tragiczne " Cieszę się, że mam taką pamiątkę po babci, gdzie mogę wrócić do takich ważnych, wspólnych momentów.To dla mnie taka sama pamiątka, jak zdjęcia z babcią. Ale jak juz mowilam, być może jest to kwestia charakteru. A jaką miałam frajdę z oglądanie kasety z Komunii mojego narzeczonego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z wami kobitki teraz to juz nie te czasy ze i musi byc kamerzysta nie dosc ze zbedny wydatek bo przeciez wszyscy by chcieli kasete czy plyte z wesela to by tylko moze ja obejrzeli dwa razy w zyciu i by lezala a wiadomo zdjecia to piekna pamiatka to sie nie zepsuje i bedzie wieczne i zawsze mozna powspominac my z mezem bylismy zgodni co do tego ze wystarczy nam tylko sesja u profesjonalnego fotografa a tak to juz podczas slubu to kazdy gosc ma swoj aparat i przeciez mozna tez takie ladne foteczki sobie popstrykac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erril
Zia86 -- a jak to jest z tymi krótkimi filmami? bo szczerze mówiąc ja bym chciała mieć taką dosłownie paru minutową pamiątkę. coś w stylu pierwszego filmu: przygotowanie, przysięga, 10 sekund wesela, plener i koniec. oprócz tego dostajesz coś więcej? ile kosztuje taka akcja? ;) wspominałaś, że będziesz mieć kamerzystę od tego drugiego filmu, możesz powiedzieć na co jesteś z nim umówiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erril
Zia86 odezwij się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chcesz to możesz wziąć sam taki filmik, w zależności od firmy różnie to kosztuje. :) Jeśli chcesz pełen reportaż to on trwa około godzinę i jest w nim wszystko. Cały film jest bardzo dynamiczny, przeplatany różnymi rzeczami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×