Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmrmmrmmrmmr

nie zgodzilam sie na podanie szczepionki MMR mojemu dziecku,kto jeszcze?

Polecane posty

Gość mmrmmrmmrmmr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie nie zgodze
w ogole na zadne szczepienia do 6-mca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmrmmrmmrmmr
Ja zrobilam wszystkie oprocz mmr drugiej dawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estoner
a co to mmr???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowana mama
do autorki - a jak uniknęłaś tego szczepienia? tj jak udało Ci się uciec przed pediatrą? były jakieś konsekwencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zachoruje bedziesz winna
juz na nikogo nie zwalisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MMR to odra, świnka różyczka z ang. measel, mumps, rubella. Ja wczoraj zaszczepilam córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie szczepię w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie szczepię w ogóle.
Nie ma konsekwencji, bo to rodzic musi wyrazić zgodę na szczepienie, a pediatra nie może niczego nakazać ani wymusić. Jednak rodzic nie szczepiący musi być rodzicem świadomym tego co robi. Musi dbać o odporność dziecka! Wysoce zdywersyfikowana kompletna dieta, ruch, ekspozycja na środowisko naturalne, odpowiednia temperatura i wilgotność w domu, odpowiedni ubiór. Na pewno na nie szczepienie nie mogą sobie pozwolić rodziny niezamożne, gdzie warunki bytowe jak również jakość spożywanych przez dziecka posiłków jest nieadekwatka do dziennego zapotrzebowania młodego organizmu, bo inaczej jego organizm nie będzie potrafił samodzielnie się obronić się przed bakteriami, wirusami, pierwotniakami i innymi drobnoustrojami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazajcie na szczepionki
uwazacie na szczepionki skojarzone.... te platne. One zawieraą pewną ilość rtęci, która jest szkodliwa dla dziecka. Mam w rodzinie przypadek( u kuzynki) dziecko ponad roczne rozwijało się zupelnie normalnie, wypowiadalo pierwsze słowa na swoim poziomie, rozumialo co sie do niej mówi. Inagle dzień po szczepionce skojarzone na polio i blonice/tezec/krztusiec dziecko cofnelo sie w rozwoju, przestoło mówić, słuchać, wykonywała dziwne gesty itp. Pokilkunastu wizytach u kilku róznych specjalistów i po zrobieniu masy badań okazało sie że mała ma autyzm nabyty. Ma w swoim organiźmie sporo rtęci i innych szkodliwych związków chemicznych. Także jak już chcecie szczepić skoarzonymi szczepionkami to poproscie o takie beztręciowe bo podobno istnieją. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhgtrh
My byliśmy szczepieni, nasi rodzice byli szczepieni, nasi dziadkowie byli szczepieni. I pomimo tego, że to własnie kiedyś nauka i medycyna była do tyłu to jednak nikt nie chorował na żadne autyzmy czy inne wymysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego bo kiedys byly fatalne
warunki bytowe, bieda w domach i na stolach, ograniczony dostep spoleczenstwa do wynikow badan naukowych. dlatego szczepiono. dzis jest inaczej (przynajmniej w wielu domach) dlatego mozna nie szczepic. kazda immunizacja szkodzi bo czlowiekowi wszczepia sie dana bakterie/wirusa wraz z konserwujacymi niezdrowymi zwiazkami chemicznymi (niekiedy rowniez na bazie rteci). na koniec dodam, ze wiekszosc darmowych szczepionek podawanych ludziom/dzieciom w szpitalach sa to testy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde123
popieram poprzedniczkę. wszyscy byliśmy szczepieni i nic nam nie było. po cholerę czytacie te durne artykuły. jak napiszą że jedzenie jest niezdrowe dla dziecka bo ma szkodliwe konserwanty to nie będziecie karmić dzieci? poza tym są szczepienia obowiązkowe i niewiem jak wam się udaje nie być ściganym przez sanepid. i nie uważam że na te choroby ma wpływ tylko szczepienie. nikt nie gwarantuje nam tego że nasze dzieci nie zachorują na okropne choroby. w takich czasach żyjemy że chorób coraz więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhgtrh
A co mają badania do życia? No co? Żyję na tym świecie już 25 lat, poznałam pewnie tysiące osób - jak każdy w szkole, w pracy, znajomi, rodzina. Podróżowałam tez trochę i nie poznałam osoby która by miała autyzm. Niektórzy nawet nie wiedzą że coś takiego istneje. Bo według głupot które wypisujecie to wychodzi na to że połowa społeczeństwa powinna siedzieć w jakichs ośrodkach opieki bo same by sobie rady nie dali bo sa upośledzeni po szczepionkach. Mnie nie obchodza badania których wyniki sa bardzo dobrze opłacone przez firmy którym zalezy aby było one na rękę. Mnie interesuję tylko samo życie a w nim nie spotkałam osób które by były autystyczne choć każde z nich przeszło przez szczepienia. Wiec może wyjaśnicie ten fenomen? Skoro szczepienia kiedyś były dużo gorszej jakości to dzieci dopiero teraz zaczęły chorować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaanna
Przeczytajcie najnowszego Focusa - tam jest coś ciekawego na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynika2509
a ja wczoraj szczepilam syna i jak narazie wszystko o.k... nie miał gorączki, przespał całą noc i śpi do teraz';)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepień obowiązkowych już
nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jak poszliśmy na szczepienia to trafiliśmy na lekarza, przeciwnika szczepień. Kiedy się go zapytałam czy zna jakąś osobę autystyczną ze swojego pokolenia lub swojego otoczenia która jest po szczepieniach (on też był po), to biedaczyna najpierw zaniemówił, później się zamotał a następnie stwierdził, że on tak właściwie to sie nie zna na tym i o tym dyskutować nie będzie chociaż jeszcze kilkadziesiąt sekund przed moim pytaniem spekulował, że szczepionka na bank zabije dziecko bo on sie bardzo dobrze w temacie orientuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhgtr nie masz wiedzy wiec nie
zabieraj glosu. gadasz jak stara dewota. przeczytaj sklad szczepienia i sie zastanow czy zdrowemu odpornemu cialu jest takie gowno potrzebne! kiedys panowala bieda i musiano szczepic. kazde szczepienie nie tylko chronilo ale i szkodzilo. od wiekow zdarzaly sie choroby i powiklania poszczepienne, tylko sie o nich nie mowilo. pierdzielisz jak jakas niezdrowa na umysle. troche bardziej kojarz zwiazki i zaleznosci w otaczajacym cie swiecie. zaloze sie ze nalezysz do tych naiwnych ktore wezma nawet i antybiotyk na katar bo im lekarz polecil. :o rusz glowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhgtrh
No to skoro twoim zdaniem tyle jest przypadków osób chorych po szczepieniach to co ty tu jeszcze robisz? Idź nawracaj świat, ludzie będą ci wdzieczni za twoje oświecenie. Ile znasz takich chorych ludzi po szczepieniach? Z milion? Skoro szczepienia sa takie złe i ty się na tym znasz to mówimy o tysiącach osób, prawda? To może opowiedz o jakiś setkach osób które znasz osobiście, po szczepieniach, z autyzmem co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie, jak to jest teraz z sankcjami dla rodziców, którzy nie szczepią dzieci? Bo ja jak się 2 miesiące spóźniłam z ostatnim szczepieniem, to wredna baba z recepcji zaczęła mnie straszyć sanepidem. Ja jej na to, żeby się tak nie rzucała, bo nie muszę szczepić dziecka wcale jak nie chce i teraz wyszły nowe przepisy to regulujące. Ale pewna tego nie byłam (właściwie tylko jej tak powiedziałam ze złośliwości :P). Faktycznie taka dawka rtęci, która przecież odkłada się w mózgu, nie może być obojętna dla organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tywtrytryN
no własnie, skoro szczepienia powodują tyle złego i tyle jest osób chorych to te osoby przedstawcie i opowiedzcie o nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadows twoj lekarz dobrze
kombinowal ale nie mial chyba za wiele pojecia o tym co robi. zeby namawiac kogos do nie szczepienia trzeba przeprowadzic z nim powazna rozmowe, zeby stwierdzic czy jego dziecko nie ma uposledzonej odpornosci, czy ta osoba ma warunki do tego by zapewnic dziecku byt na takim poziomie, zeby jego system immunologiczny byl silny i potrafil sie skutecznie obronic przed drobnoustrojami. jest to nadal niewielki % w polsce bo jestesmy biednym krajem, ale na swiecie jest mnostwo zdrowiutenkich ludzi nie szczepionych od piwerwszego oddechu. wszystko rozchodzi sie o styl i tryb zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
WSZYSTKO ma działania uboczne. wiec nic dziwnego że szczepionka tez MOZE je miec. ale to są - jak zawsze - ułamki procentów osób szczepionych. autyzm poszczepionkowy? - znam jedną osobę, ktorej autyzm PODOBNO sie zaostrzył po szczepionce, ale po peirwsze - była autystyczna już wczesniej, od urodzenia, po drugie - nie sposob udowodnić ze zaostrzenie jest efektem szczepionki a nie naturalnym rozwojem tej choroby. i popieram - jakos nas szczepili, nasze młodsze rodzenstwo szczepili itd, szczerze wątpię czy szczepionkami lepszej jakosci niz obecnie :) a najpowazniejszym skutkiem ubocznym jaki był to przeważnie lekki stan podgorączkowy i troche płaczu :) tymczasem skutki przejscia chorob na ktore obecnie sie szczepi mialy miliony osob i bynajmniej nie byly to skutki lagodne. dawka rtęci? - ile z was je tunczyka i ryby morskie? - macie pojecie ile w tym jest rtęci? szczepionka sie chowa :D nie chcecie, nie szczepcie. oby wam dzieci kiedys nie podziekowaly za to ciezkim slowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nas nie szczepili, naszych rodziców również, co za głupoty piszecie, szczepionka MMR pojawiła się dopiero pod koniec lat 80 tych. My byliśmy szczepieni przeciwko odrze, to była pojedyncza szczepionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×