Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaktusowata

mamuski i przyszłe mamuski z Łodzi i okolic :)

Polecane posty

w sumie czemu by nie założyc topiku dla miasta łodzi? zawsze mozna by sie dowiedziec gdzie mozna i gdzie warto wybrać sie z dzieckiem :) ciekawa jestem czy topik bedzie sie cieszył powodzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze ktos sie znajdzie :) Ja mieszkam w lodzi. Jestem w 18 tc i juz nie moge sie doczekac, gdy bede trzymala malenstwo w rekach. Oczywiscie najwczesniej w styczniu (termin mam na 13.01.2011). Wszystkim mamuskom z Lodzi i okolic zycze duzo radosci ze swoich pociech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
:-) Ja też z Łodzi. Ale jestem dopiero w 24tc, nie myślałam jeszcze, gdzie z dzieciaczkiem można się wybrać... Mój synek urodzi się na początku grudnia, więc też na pewno nie będę z nim na żadne długie wycieczki chodzić, tylko spacery. Więc o jakichś większych atrakcjach pomyśli się pewnie dopiero w następne wakacje, jak mały będzie miał te 8 czy 9 miesięcy i coś będzie już kumał ;-) Również pozdrawiam mamy z okolic Łodzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już kiedyś był tu temat dla mam z Łodzi ale jakoś umarł śmiercią naturalną :( chyba mało mam z naszego miasta jest na kafeterii ;) ale fajnie by było jakby choć parę pisało regularnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
No, zobaczymy... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja obiecuje ze bede tu zaglądac :) ciesze sie ze juz kilka osób sie znalazło ale faktycznie chyba mało na kafeteri jest osob z naszego rejonu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj miss mój synek własnie dzis skończył dwa miesiące :) a gdzie dokładnie mieszkasz? a dziewczyny które jeszcze nie do konca sa mamami gdzie bedziecie rodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Niestety mój gin nie pracuje w żadnym z łódzkich szpitali, więc trochę kłopotliwa to sprawa... Bardzo bym chciała rodzić w Koperniku, ale podobno ciężko tam się dostać... A nie bardzo mi się widzi teraz zmieniać lekarza na "ich"... No nie wiem, nie za długo wybieram się zwiedzić oddział, to popytam co i jak. A jeśli nie Kopernik to Madurowicz prawdopodobnie, czyli najbliżej mojego miejsca zamieszkania (mieszkam na Retkini).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja planuje rodzic w Rydygierze, mimo, ze bez znieczulenia ;) Ale mam lekarza, ktory tam pracuje, stad moj wybor. I coraz bardziej sie boje. To moja druga ciaza, pierwsza poronilam w 13 tygodniu, stad o maluszka troszcze sie jak tylko moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam w matce polce i powiem szczerze słyszałam wiele złych opini ta temat tego szpitala ale gdybym kiedy kolwiek zdecydowała sie na drugie dziecko to tez chciałabym rodzic w matce polce pewnie ze nie ma zadnego porównania ale wiem jak jest tam i dla mnie nie było najgorzej :) przy porodzie miałam super położna która mowiła mi co mam robic , bez niej chyba nie dałabym rady- dodam ze połozna wcale nie była opłacona.o po porodzie tez od razu pokazała mi jak karmic małego :) byłam w szoku bo naprawde słyszałam bardzo złe opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miło że ktoś pomyślał o mamusiach z łodzi:) Ja będę rodzić w matce polce bo mam lekarza który prowadził moją całą ciąże:) już nie mogę się doczekać , ale jak narazie moja dzidzia nie bardzo się spieszy na świat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam łodzianki:) co prawda nie jestem w ciąży ( już:) ) ale się przywitam ,mieszkałam kiedyś w Łodzi a teraz mieszkam w jej okolicach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja też jestem z Łodzi:) z samego centrum. Rodziłam w Madurowiczu. Zaczęło się pn a skończyło cc. Niestety żadna położna nie pokazała ani jak karmić dziecko piersią ani jak przebierać itd. No ale jakoś sobie poradziłam z mężem. A karmie piersią do dzisiaj i jakoś nie może się mały z nimi rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mieszkam w centrum Łodzi, jestem mamą dwóch dziewczyn - 12 lat oraz 10 miesięcy a obecnie jestem w 28 tygodniu ciąży - będzie chłopczyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teofilanka24
Witajcie, jak miło że wreszcie coś o Łodzi! Ja szykuję się na przyjście maluszka (16 tc) i cały czas jestem na etapie wybierania szpitala. Chętnie posłucham Waszych opinii o naszych szpitalach, lekarzach, pediatrach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w Koperniku ale tam pracowała lekarka która prowadziła moją ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! ja mieszkam na dąbrowie, ale praktycznie codziennie bywam w centrum u rodziców :) Moja Martynka ma 9 miesięcy :) i jak to dziecko różnie z nią bywa hi hi. na razie siedzę z mała w domu, ale zaczęłam szukać pracy. przede wszystkiem zmusiły mnie do tego względy finansowe :( , ale też chcę iść do pracy, chcę pobyć z innymi ludźmi :) w poprzedniej pracy miałam tylko umowę do dnia porodu! ale i tak bym tam nie chciała wracać! Rodziłam w Madurowiczu, bo miałam tam lekarkę. zresztą ja miałam planowaną cesarkę ze względu na wysokie ciśnienie i ułożenie miednicowe młodej. Pobyt w szpitalu wspominam miło! najmilej oddział pooperacyjny! super położne! najgorzej - noworodkowy! zero pomocy ze strony położnych :( nie pokazały jak karmić piersią, ajk przewijać! moim zdaniem szły na łatwiznę, bo na korytarzu stawiały butelki z mlekiem i glukozą i kazały sobie brać :( gdyby nie inne mamusie to nie wiem jak poradziłabym sobie pierwszego dnia z młoą! nawet nie wiedziałam jak jej butelkę podać :( eh ciężko na tym oddziale było :( na szczęście krótko ;) Rozpisałam się :) uciekam i dobrej nocki życzę! PS. ja też będę tu zaglądać regularnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z łodzi
hej ja też jestem z łodzi i za 6 tyg rodzę ale cały czas nie wiem gdzie myślę nad Madurowiczem to będzie mój drugi poród pierwszy był przez cc ale panicznie się boję sn Z miłą chęcią poczytam opinii na temat Madurowicza:) Pozdrawiam mamy z Łodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
A ja bym bardzo chciała rodzić naturalnie, niestety nie wiem, czy okulista mi pozwoli (mam -5 dpt). Dowiem się po 30 tygodniu... Jesli Sn to koniecznie w Koperniku bym chciała, bo wiem, że tylko tam można rodzić w fazie aktywnej w pozycji spionizowanej - bardzo mi na tym zależy. Jeśli jednak okaże się, że mam mieć cc to pewnie zdecyduję się na Madurowicza, bo to już wszystko jedno ( moja koleżanka bardzo zadowolona z cc w tym szpitalu), a przynajmniej mąż by miał blisko, żeby nas odwiedzać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryczka jezeli siatkówke oka masz ok i ci sie ona nie odkleja to mozesz rodzic naturalnie - wiem bo sama mam wade wzroku i tez badałam oczy przed porodem . ja rodziłam naturalnie i to bez znieczulenia i polecam rodzic siłami natury ale jak macie mozliwosc wziąc znieczulenie to bierzcie ( matka polka daje na rządanie ) ja gdzy poprosiłam to było juz za pozno wiec bierzcie od razu w pierwszej fazie porodu:). urodziłam o 7:20 a kolo 12 byłam juz pod prysznicem i prawie normalnie funkcjonowałam natomiast dziewczyny po cieciach cesarskich przez cały pobyt w szpitalu chodziły w pół zgiete z grymasem na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teofilanka24
Ja zastanawiam się między Kopernikiem a Rydygierem. Z tego drugiego jest mój lekarz (ale jeszcze z nim nie rozmawiałam o szpitalu), o pierwszym słyszałam, że stawiają duży nacisk na w pełni naturalny poród. Starają się nie nacinać krocza (a tego boję się chyba najbardziej), ale też raczej niechętnie dają znieczulenie. Na szczęście mam jeszcze trochę czasu żeby się pozastanawiać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) mój lekarz to Jan Krajewski bardzo fajny i konkretny lekarz:). Ja już tak bardzo chcę urodzić że próbuję wszystkich sposobów ale jak narazie nic nie działa , właśnie sprzątam kolejny raz całe mieszkanie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, tym które jeszcze nie rodziły polecam Rydgiera, miałam tam cc bo mój synek był za duzy. Obsługa, połozne i lekarze fantastyczni. Nie mogłam na nikogo narzekać, chociaż nie miałam tam lekarza. Nie mam czasu za bardzo teraz się rozpisywać, bo mam mnóstwo zajęć, niedawno wróciliśmy z własnego 2dniowego wesele i mam trochę sprzątania, prania itd a przy małym dziecku ciężko się ze4brać zwłaszcza,że karmie piersią na żądanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponoc sex powoduje skurcze macicy ;) ja po terminie jak byłam w szpitalu latałam po schodach góra dól góra dół i nic to nie dało , lekarze mowili nam abysmy masowały sobie brodawki bo tez ponoc masowanie wywołuje skurcze - tylko ze głupio było to robic przy kolezankach z sali :/ ja urodziłam dopiero w 42 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×