mamuski i przyszłe mamuski z Łodzi i okolic :)

Witaj mnie też troszkę nie było bo mały chorował :(ale w srode by mi też pasowało tylko o której? i gdzie? pod naszą parafią ?pozdrawiam

teofilanka ja na usg polowkowe ide wlasnie do dr kozarzewskiego 7 wrzesnia, wiec jak cos to dam znac, jak bylo. Na przeziernosci karkowej tez bylam w tej klinice, ale u innego lekarza i faktycznie, sprzet maja niczego sobie :) Juz sie nie moge doczekac, a to jeszcze caly tydzien... Ale sie doczekam :)

o, super! Chętnie dowiem się co i jak. Bo np. miałam dylemat czy do usg połówkowe to jest to samo co usg z echem serca, czy też echo serca robi się tylko na specjalnej życzenie lekarza. A będziesz robiła w 3D czy normalne? I daj znać ile za wszystko zapłaciłaś - mi w recepcji powiedziano o sumie 250 zł, ale nie wiem czy jakieś nagrywanie filmu czy inne "dodatki" są w cenie...

Olinia12 co prawda zapowiadają brzydką pogodę, ale wstępnie możemy umówić się pod Kościołem tak powiedzmy 15-16? mi w sumie każda godzina pasuje, bo siedzę w domu z młodą i o każdej porze mogę wyjść, więc co do godziny to się dostosuje :) ! żeby tylko nie padało!!!!!!!!

Jak nie będzie lało to ja też się piszę na spotkanie, tylko nie wczesniej jak o 16, bo mlody musi sie wyspac. :)

No to wstępnie jesteśmy umówione na jutro na 16 pod kościołem? tylko, żeby nie padało!

teofilanka wlasnie dzwonilam. Niestety nie zdecyduje sie na usg w trojwymiarze, czyli 4d bo po prostu mnie na nie nie stac. Tak wiec bedzie zwykle. A kosztuje 180 zl. Roznica bardzo duza, prawda? I oczywiscie dam znac jak juz bede po :)

a w cenie jest film, zdjecia i opis. Przy najmniej tak bylo na przeziernosci karkowej...

przy kazdym usg w diasonie dostaje sie płyte zdjecia i opis :)

dzięki za odpowiedź. Ja zastanawiałam się nad tym 3D - z jednej strony jestem ciekawa jak dzidziuś w czymś takim będzie wyglądał, a poza tym już koniecznie, koniecznie chcę wiedzieć czy to córeczka czy synek;-) (a ponoć w 3D lepiej widać, choć jak się pupą ułoży to pewnie i tak nici z tego;-)

teofilanka ja sie zdecyduje na zwykle usg. Niestety nie stac mnie na to w trojwymiarze. Poza tym pytalam sie znajomych, ktore mialy juz polowkowe i powiedzialy, ze to 3d/4d tak na prawde niewiele wiecej wnosi tylko komfort rodzica. A ja sobie poczekam do stycznia i wtedy dokladnie obejrze swojego maluszka i narobie mu mnostwo zdjec :)

a na kiedy masz termin i gdzie planujesz rodzić? (jeśli pisałaś już o tym wcześniej to przepraszam, że nie pamiętam i proszę przypomnij;-)

Dziewczyny z tego spotkania to jutro chyba nic nie będzie, bo ma padać tak jak dziś :(

Jak zaglądniecie to napiszcie czy przyjdziecie pod kościół? niby nie pada, ale zimno i wietrznie bardzo!

jesli moge sie wypowiedziec to uwazam ze jesli robic usg 3D to troche pozniej zeby rzeczywiscie zobaczyc jak dzidzius wyglada , ja osobiscie nie robiłam a tez sie długo zastanawiałam - tak naprawde kazdy dzidzius wyglada podobnie a i tak bedzie sie jeszcze zmieniał a co do rozpoznania płci to jesli dzidzia pokaze to dr napewno rozpzna to naprawde dobry specjalista i u mnie wiedział juz w 14 tc płec a i sam dotykajac brzuch potrafił spowodowac aby dzidzia odpowiednio mu sie ułozyła, a jesli dzidzia nie pokaze to i tak 3D nic nie pomoze wiec jak juz chcecie ja jak bym srała kasa to pewnie bym zrobiła ale ze to takie drogie jak dla mnie było to zrezygnowałam i za zaoszczedzone pieniądze kupiłam troszke ciuszków dla malucha

ja zrezygnowalam juz z 3D bo po pierwsze mnie nie stac, po drugie to tylko moja przyjemnosc i nic nie wnosi do badania. Wiec zostaje przy tradycyjnym. Ja bylam tez w 13 tygodniu na badaniu, ale maluszek tak sie ulozyl, ze nie dalo sie zrobic badcania, a ze okazal sie tez uparciuchem i nie chcial sie ruszyc, to niestety badanie nie bylo zbyt dokladne. Mam nadzieje, ze we wtorek bedzie bardziej pozytywnie nastawiony do badania :) teofilanka ja zamierzam rodzic w Rydygierze. Rodzila tam moja siostra i znajome i bardzo sobie chwala. Musze sie tylko dopytac, czy maja tam szkole rodzenia. Jezeli tak to w przyszlym tyg mam zamiar sie zapisac. No zobaczymy

Ja usg z 12 tc robiłam na Szparagowej - pani doktor już zaczynała nagrywać film i nawet przez kilka sekund widziałam obraz dziecka w 3D, ale potem dzidziuś się zawstydził, schował się w głąb pupą do góry i poszedł spać;-) Ja pewnie też będę żałowała tych kilkudziesięciu złotych pod koniec miesiąca, ale nie mogłam oprzeć się pokusie popodglądania;-) Dwupak - ja też chciałabym rodzić w Rydygierze, zwłaszcza że wypytałam wczoraj mojego lekarza prowadzącego i potwierdził, że tam też pracuje;-) A o szkole rodzenia myślę właśnie tam, na pewno mają bo już dzwoniłam i podpytywałam się. Tylko jakoś nie mogę zebrać się żeby pójść i się zapisać, a chyba już powinnam się tym zainteresować, bo boję się że potem może nie być miejsc;-/

witajcie a kiedy to nasze spotkanie dojdzie do skutku :) ehh ta pogoda

teofilanka ja dzwonilam dzisiaj. Kurs startuje w poniedzialek, ale musisz byc min w 30 tc. Tak wiec ja zapisze sie dopiero w polowie pazdziernika, bo nastepny rusza w polowie listopada. Juz sie zdecydowalam, ze na pewno tam. Bo myslalam jeszcze o Centrum Sluzby Rodzinie (kurs jest darmowy), ale lepiej w szpitalu sobie chody u poloznych wyrobic:D:D:D

czyli na ten listopadowy zapisy są od połowy października? bo ja chyba też na ten się wybiorę (choć w 30 tc będę dopiero tuż po połowie listopada, ale chyba nie liczą tego aż tak restrykcyjnie?). Byłoby super gdybym mogła tam spotkać kogoś ze znajomych;-) a pytałaś się może w jakie dni odbywa się kurs i ile trwa?

teofilanka wiem tyle co ze strony, bo polozne jak dzwonilam lecialy na porod i sobie nie porozmawialam. Spotkania sa 3 razy w tygodniu po 2 godz. Ponoc kurs trwa 20 godz albo spotkan (tego nie pamietam). Wiem ze sa zajecia teoretyczne i praktyczne, cwiczenia i wycieczka po szpitalu, co najbardziej mi sie podoba, bo chcialabym zobaczyc sale porodowa. Nie usmiecha mi sie zbytnio jezdzic z Pabianic do Lodzi 3 razy w tyg no ale czasem trzeba. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie :) A Ty na kiedy masz termin?

ja mam na 29 stycznia. Czyli jak to sobie przeliczyć to taki kurs trwa jakieś 3 tygodnie (choć mocno intensywne, jeśli spotkania są 3 razy w tygodniu). Tak się teraz zastanawiam czy może jednak nie wybrać późniejszej grupy, bo mój narzeczony do końca listopada ma jakieś tam szkolenia, więc chyba ciężko byłoby mu ze mną chodzić;-/ ale też boję się odwlekać tego w czasie, bo przecież nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie w praktyce zastosować wiedzę o porodzie;-)

teofilanka na pozniejszy kurs juz nie zdazysz, bo to co 10 tyg sie odbywa :)

w takim razie widzimy się na kursie;-) tylko żebym nie zapomniała o terminie zapisów! (aż sobie przypomnienie w telefonie sobie ustawię;-) a to będzie Twoje pierwsze dziecko, czy jesteś już doświadczoną mamą?

to bedzie moj debiut jako mama. Pierwsza ciaze poronilam, wiec tym bardziej ciesze sie ze to juz 22 tydzien. Termin mam na 13 stycznia. A moze przylaczysz sie do naszego topiku: mozliwe styczniowki 2011!!? Zapraszam. Panuje tam bardzo mila atmosfera :)

hej mamuśki :) jestem z łodzi i jestem szczęśliwą mamą Alicji, która przyszła na świat 13.08 tego roku, więc mogę podzielić się na świeżo moimi skromnymi doświadczeniami; rodziłam w Madurowiczu przez cc; czy są tu też świeżo upieczone mamuśki??

ja jestem swiezutka ale juz troche starsza niz ty bo moj adi urodził sie 12 czerwca napisz nam cos wiecej o sobie :)

gratulacje maluszków! na wspólne spacery to my pewnie będziemy umawiały się dopiero za rok, bo ja mamą najprawdopodobniej zostanę w styczniu (choć mam jakieś przeczucie, że to będzie jednak sam początek lutego:-) Kasik, jak wrażenia z Madurowicza? Cc miałaś ze wskazania czy na życzenie? Jak samopoczucie po wszystkim??

Kasik, a możesz się podzielić wrażeniami z Madurowicza? Bo ja, jesli będę rodzić naturalnie to chciałabym w Koperniku, a jeśli okulista zaleci mi cesarkę, to pewnie w Madurowiczu właśnie...

Witam :) Bylam na USG polowkowym u dr. Kozarzewskiego. Powiem szczerze, ze wydal mi sie gburowaty. Zero usmiechu i taki jakis nieprzyjemny. Ale na szczescie bardzo rzeczowy i kompetentny. USG mialam zwykle a i tak swietnie bylo widac maluszka. Jest zdrowy i rosnie jak na drozdzach. W 22 tc wazy 460g. I wszystko ma na swoim miejscu. Oczywiscie doktor do ostatniej sekundy wyczekal, aby nam powiedziec, kto w brzuchu siedzi :) I jest syn. Powiedzial, ze pod diagnoza moze sie nawet podpisac, bo zadko zdarza sie, zeby bylo widac tak wyraznie jak u mojego maluszka. Wiec jestem szczesliwa :)