Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaktusowata

mamuski i przyszłe mamuski z Łodzi i okolic :)

Polecane posty

Gość KLUB MALUSZKA W RZGOWIE
KLUB MALUCHA TĘCZOWY DOMEK Rodziców zainteresowanych powierzeniem nam opieki nad swoimi pociechami (0,5-5 lat) prosimy o kontakt. klubteczowydomek@gmail.com tel. 668-154-540 lub 509-998-715 Jesteśmy TU, NA MIEJSCU W RZGOWIE! Jeśli nie wiesz, jak zorganizować czas swojemu dziecku,zapewniając przy tym zabawę połączoną z nauką czegoś fajnego, kiedy Ty jesteś w pracy, nie możesz być z nim - zapraszamy do nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja mieszkam w okolicach manufaktury:) i mam nadzieję że w ciągu tego tygodnia urodzę:) dzisiaj już mnie łapią jakieś drobne skurcze:) pracujecie czy zajmujecie się dziećmi?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolla8787 ja puki co zajmuje się najmłodszym synkiem pierw był rehabilitowany a teraz okazało się że ma zaburzenia wchłaniania i wymaga specjalnej diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem narazie w domu ale mam macierzynski a pozniej troche posiedze jeszcze na wychowawczym ale nie wiem jak długo bo nie wiem jak to z kasa bedzie olinia mam nadzieje ze to nic powaznego i ze wszystko bedzie z synkiem oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ((((((((((((((((((((((((((((((
Cześć Kobitki :):) Mam do Was pytanko - czy, któraś z Was miała do czynienia kiedykolwiek z prof. Bogdanem Kałużewskim. Przyjmuje w GENOSIE na Sterlinga....Byłabym wdzięczna za opinie na jego temat... Pozdrawiam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaktusowata no nie zapowiada się dobrze mati ma podejrzenie celiaki to nietolerancja na gluten i białko mleka krowiego obowiązuje go specjalna dieta żłobek odpada przedszkole jeśli już do integracine jeśli już bo z państwowym mogą być duże problemy dlatego siedzę w domu i gotują małemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paty i Olinia ja też chętna na ten spacer :) może być piaskownica :) Martynkę teraz wszystko interesuje, a już tam gdzie są dzieci to jest pełnia szczęscia :) Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak się umawiamy? Ja postaram się być dzisiaj gdzieś po 17.00 na placu zabaw w parku. Poznacie mnie po dzieciach. Oboje mają blond loczki. :) Młody z pewnością będzie wojował w piaskownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paty25 nam dziś nie pasuje my niedawno wróciliśmy właśnie z parku :)na jutro też już mamy plany ale może na środę ??? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że topik się rozwija:) Ja mieszkałam w Łodzi dwa lata temu na Chojnach ale teraz mieszkam w Aleksandrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mi też pasuje dopiero środa! tylko wytłumaczcie mi gdzie dokładnie jest piaskownica? mówimy o tym parku koło kościoła? takim między Grota a Dąbrowskiego? ja tu mieszkam od niedawna i nie bardzo się jeszcze w okolicy orientuje! jest jakiś punkt charakterystyczny? żeby nie polazła do innej piaskownicy hi hi :) mnie możecie poznać po wózku! taki żółto-szary tako jumper x :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że Wam dzisiaj nie pasowało, bo my też nie dotarliśmy ze względu na pogodę. Byliśmy na placu zabaw koło bloku, żeby w razie czego zdążyć przed deszczem. To może być w środę. Mam nadzieję, że mi nic nie wypadnie. Godzina może być ok.17.00? Plac zabaw w parku jest jeden na końcu, idąc od kościoła w stronę Widzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wiem, który to park i który plac zabaw :) 17 nam pasuje :) chyba, że pogoda znów byłaby do bani :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jutro ma być pogoda podobna do tej dzisiejszej i mam pytanie czy spotkanie w piaskownicy nadal aktualne? no i gdzie się wszystkie podziewacie? hmmm? ;)cicho coś na forum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi coś wypadło i nie dotarłam na spacer, zresztą jak piszecie pogoda do pipla, a na salę zabaw Martysia jest chyba jeszcze za mała! no, ale od jutra pogoda ma być lepsza to może jutro lub w piątek uda nam się w tej piaskownicy spotkać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczynki :) heh jak moj bedzie starszy troszke to moze tez bede przyjezdzac do tej waszej piaskownicy :) moja tesciowa mieszka niedaleko tego parku , ale fakt faktem nie mam zielonego pojecia gdzie tam jest piaskownica :( moze na wiosne ciupik moj bedzie chciał sie grabkami bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki a zwłąszcza te juz doswiadczone w wychowywaniu dzieci mam problem z zostawianiem adiego- wyobrazcie sobie ze moj ciupik toleruje tylko mnie i meza . wczoraj bylismy u babci i chcielismy zostawic go na godzinke i podjechac sobie do galerii, wytrzymał poł godziny a jak sie zorientował ze jest w nowym miejscu to od razu był wrzask to jeden przykłąd a drugi : gdy tylko ktos inny niz my wezmie go na rece to najpierw robi smutna minke a pozniej zaczyna płakac , mimo ze jest u siebie i mimo ze jest to jedna albo druga babcia które bywaja przeciez u nas czesto nie wiem co mam robic ( chyba musze go przyzwyczajac do innych powolutku) przeciez nie moze byc tak cały czas tylko z nami bo chciałabym tez moze od stycznia do pracy wrócic co mi radzicie jak mam przebrnąc przez ten problem macie jakies metody czy poprostu jezdzic z nim i przyzwyczajac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja dotarłam do parku ale dopiero po.18. Szukałam tego żółto-szarego wozka, ale nie było. ;) Kaktusowata a ile ma twoj maluszek m-cy? Bo ok. 8m-ca dzieci maja taki okres ze tak reaguja na obcych i nic na to nie poradzisz, trzeba przeczekac, przejdzie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :-) ja też jestem z Łodzi - kiedyś mieszkałam przy Rydza- Śmigłego właśnie tam przy Tatrzańskiej, ale teraz już jestem na Radogoszczu, więc się raczej z Wami nie spotkam. Ja rodziłam 6 tygodni temu w Madurowiczu. SN bez znieczulenia. Znieczulenie chciałam, ale najpierw było za wcześnie a potem za późno. Trafiłam jednak na super położną ( nie była opłacona) - bardzo mi pomogła. Korzystałam z basenu i mogłam przeć w kuckach, dopiero na sam koniec na łóżku. Oddział poporodowy kiepsko wspominam :-( jest tu jakaś mama z mojej okolicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paty a bo ja dziś znów nie dotarłam :( mojej malutkiej idzie 5 albo 6 ząbków na raz i dziś była bardzo marudna :( tak mi jej bardzo szkoda! ale i tak jest bardzo dzielna! dziś tylko miała gorszy dzień! jak jutro nie będzie tak płakała to pójdę do parku :) kaktusowa nic nie poradzę, bo moja mała płaczem reaguje tylko na obcych facetów! poza tym jest sprzedajna wszystkim ;) a babcię to już w ogóle uwielbia! tyle, że ja ją od noworodka często zostawiałam z moją mamą! jak miała 8 miesięcy to był ten lęk separacyjny! nawet do kibelka z nią szłam :o, ale np. jak przyjechała moja mama to bez problemu z nią została. nie wiem co Ci doradzić, ale faktycznie zostawiaj małego z babcią! raz pół godzinki, drugi raz trochę dłużej! na początek może nawet bądź gdzieś w pobliżu, ale jak chcesz wrócić do pracy to malutki musi się przyzwyczaić! miszka witaj! Twoja córcia to moja imienniczka :) no ja oddział poporodowy też wspominam bardzo nie miło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ale dzisiaj powiało co? Miszka - witaj! Kaktusowata - to maluszka masz. W takim razie nie wiem co Ci poradzić. Może zostawiaj razem z nim jakąś swoją rzecz, np. apaszkę, żeby czuł Twój zapach. Mój Niki to przez jakiś czas spał z moją bluzką (oczywiście taką noszoną nie świeżo wypraną), inaczej się darł i musiałam go na rękach trzymać. A jak się wtulił w tą bluzkę i czuł mój zapach to leżał grzecznie w łóżeczku. Gawit - w takim razie jak jutro będzie ładnie, to się stawimy w parku na placu zabaw, tylko tak dopiero w okolicach 17.00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×