BRZYDZĘ SIĘ MOICH RODZICÓW

szooooooookkkkkk!!!! - dziwna jestes, wiesz? Nigdy nie bylas dzieckiem, czy co? Mi to nawet przeszkadzalo jak ojciec chodzil w majtkach po domu. Powiedzialam to mamie i przestal. dla dzieci seks nie jest jeszcze czyms naturalnym, wiec sie nie dziwie dziewczynie, ze nie moze tego zniesc.

aaaabbbbbccccc-bo się wkurzyłam,że mnie tez obrażają dlatego posunełam sie do tego samego języka i nie pozjadałam wszystkich rozumów.Po prostu wyrazam swoje zdanie....i mam nadzieje ze kiedys zmieni sie te zaściankowe myslenie dotyczące współzycia naszych rodziców.

dsfdsfdsf

jojo44- 18 lat to nie dziecko..weż nie przesadzaj,gdyby to pisało dziecko to ok ale nie 18-latka,przeciez to kobieta

kobieta? ja juz bylam w szkole sredniej i nie mialam ochoty ogladac majtek swojego ojca i na pewno nie mialabym ochoty ogladac majtek brata.... Nie rozumiesz ze seks to intymnosc.

Dlaczego szoku dla ciebie to jest normalne ja nie potrafie tego pojąć przyłapałąś kiedys swoich starych na tym?? Miła w dotyku no bynajmiej drzwi zamykasz i robisz to dyskretnie

jakbys nie zauwazyla do tego sie glownie ludzie przypie**alaja, a nie do tego, ze rodzice w ogole uprawiaja seks, wiec na choooj ten szczegolowy wywod z twojego pozycia intymnego. lubisz sie tak obnosic z tym przy dzieciach, ale mozesz darowac nam na forum. co nas to obchodzi gdzie ty sie j**iesz masz jakies zapędy eekshibicjonistyczne no prosze cie... nie obnosze sie przy dzieciach, napisalam ze bzykam sie kiedy one sa w domu, nie ze przy nich skretyniala istoto. Poza tym, nie pisalam do ciebie tylko do autorki, takze daruj sobie te wywody na temat mojego pozycia intymnego.

ale jeszcze dochodzi cos wiecej - rodzice zwykle sa potrzegani inaczej niz inni ludzie i zwykle dla dzieci jest pewnym szokiem kiedy sie dowiaduja ze oni uprawiaja seks. Do tego trzeba po prostu dorosnac. Ja bym na pewno nie miala ochoty na sluchanie wzdychan i okrzykow "mocniej". Zenujace po prostu Zreszta nikogo

rozumiem doskonale,że to intymnośc,ale nie można popadać w paranoję.I nie mów mi że 18-latka to niwinne dziewczę jeszcze takie siedzące na cafe...nigdy w to nie uwierzę widząć te rozwydrzone kipiące seksem nastolatki robiące z siebie niewiniątka. A zreszta idę już stąd..

szooookkkk, ale widzisz przeciez to nie chodzi o samo współżycie tylko o ochronę dzieci. Nie mam jeszcze dzieci, jak będę miała napewno nie przestane współżyć, będę jednak dbała o to by miały komfort psychiczny i nie musiały mnie słyszeć czy patrzeć na te wszystkie wygibasy w łóżku, bo wiem co sama przeżywałam gdy słyszałam rodziców. Czułam do nich w pewien sposób obrzydzenie, Ogarniał mnie strach że następnym razem jak się w nocy obudzę będą to robić i będę musiała słuchać.

wszystkie jakie znasz to te kipiace seksem? Cos z toba nie tak

Nie idź... ale jak coś to dobranoc ;*

dobranoc:)

> szooooooookkkkkk!!!! dobranoc Dobranoc :)

matka!!! dawaj do wyra!!! bedziemy jeczec!!!!

matka!!! dawaj do wyra!!! bedziemy jeczec!!!! Ha ha ha :D mądre to to nie było :P Właśnie zrobiło mi się smutno że tak po moich starych jadę na kafe... :O leżą obok i nie zdają sobie sprawy z tego nawet...

wyganiaja mnie już... ach dzieki za wszystko i dobranoc :*

Tak pobierznie przeczytalam wypowiedzi, ktore pojawily sie kiedy mnie nie bylo i stwierdzam, ze wasi starzy troche przesadzaja ( a ten ojciec z reka w gaciach.. bleee) sex sexem, potrzeby potrzebami, ale w niektorych przypadkach to zwyczajny brak kultury. Tak jak pisalam wczesniej- nie mam nic przecwko bzykaniu sie we wlasnym domu, nie wazne czy mieszkamy z kims czy nie, ale kurde zeby tak przy wlasnych dzieciach sie pieprzyc to przegiecie. Czyli jednym slowem- trzeba zachowac zloty srodek. ;) Pozdrawiam ;) ( co niektorych=odstaw to swinstwo czy jak tam, srodkowym palcem :P)

nie madre ale zyciowe!! MOCNIEJJJJJJJJJJJJJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

nie wiem co poczac- moze idz do nich i pogadaj o tym. Moze beda bardziej uwazac czy maja widownie czy nie.

Ja mysle, ze problemem tutaj tez jest, ze dziecko, lezac w nocy, MUSi sluchac. Nie moze wyjsc (no bo dokad w nocy), wstydzi sie zwrocic uwage, czy uderzyc w sciane, tylko udaje, ze spi i... slucha. I napawa je to przerazeniem. 18-latka to nie dziecko, zgoda, ale wie, ze seks to intymna sprawa i sama kryje sie przed rodzicami - nie obnosi sie z chlopakiem, nie caluje namietnie, bo jednak to, co jest miedzy nimi, ma pozostac miedzy nimi. A rodzice to juz w ogole wstydu nie maja; im sie wydaje, ze skoro to ich dom, to moga robic, co im sie zywnie podoba, a dzieci mimowolnie sa swiadkami ich namietnosci. Ja mialam 19 lat, kiedy uslyszalam i do dzisiaj mam zal. Mnie nie pozwolono spac w tym samym lozku, kiedy odwiedzil mnie narzeczony... Ja spalam z rodzicami w pokoju, brat z narzeczonym. Hipokryzja.

a wy drogie panie tak wzychacie do italiancow:( a oni grzebia w jajach non-stop i co???

Ja mysle, ze problemem tutaj tez jest, ze dziecko, lezac w nocy, MUSi sluchac. Nie moze wyjsc (no bo dokad w nocy), wstydzi sie zwrocic uwage, czy uderzyc w sciane, tylko udaje, ze spi i... slucha. to niech sie nie wstydzi, a jak sie wstydzi to sluchawki na uszy :) ;)

"to niech sie nie wstydzi" - ale argument... "Tak, nie wstydze sie na zawolanie, 5 minut i juz sie nie wstydze" :D Nie kazdy ma sluchawki w domu.

przeciac ziemniaka na pol,dokoptowac drut i zalozyc na uszy!!

Aaa, i jeszcze jedno: jakos nie slyszy sie o tym, ze "moja corka bezczelnie uprawiala seks w moim domu i ja to slyszalam", tylko zawsze jest o rodziach. Nie maja wstydu - sa u siebie i mysla, ze im wszystko wolno.

to niech sie nie wstydzi= niech przelamie wstyd i porozmawia z rodzicami, generalnie w kontaktach miedzyludzkich rozmowa to podstawa. Podejrzewam, ze wiekszosc tych rodzicow nawet nie wie, ze jakas krzywde swoim dzieciom wyrzadza.

Ja do tej pory nie slyszalam w ogole- ani o rodzicach, ani o dzieciach bzykajacych sie za glosno. Dzis pierwszy raz o takich narzekaniach, tu wlasnie, przeczytalam.

Ale wiesz, jak zwykle taka rozmowa bedzie wygladac: albo sie zawstydza, albo powiedza "To nie podsluchuj, gowniarzu", albo "Jestes dorosly, to sie wyprowadz, nie bedziesz tego slyszal", albo jeszcze cos innego. Rodzice roznie reaguja, zazwyczaj udaja, ze nic sie nie stalo i wina obarcza dziecko, ktore dopatruje sie czegos niewlasciwego w czyms normalnym. No, i ten wieczny argument "To co, to mamy juz w ogole seksu nie uprawiac, bo TY tak chcesz?! To wypierdalaj!"

18 lat? chodzi spać do rodziców? dziewczyno o Ty jesteś poj**bana, a nie Twoi rodzice, jeb*j się w łeb, albo jesteś chora psychicznie albo jesteś podszywem