Przejechałam psa sąsiadów! dziecko dostało histerii :(

Miejsce dzieci jest na placu zabaw, nie na parkingu ;)

no dobra, szkoda psa i dziecka, bo one są niczemu winni. ale co kobieta miała zrobić, dostać skrzydeł i odfrunąć bo akurat pod koła wleciał piesek :o winni są tylko i wyłącznie dorośli właściciele psa.

konsekwencje ...:P tak się obruszyłam, że aż mi się palce zaczęły plątać. btw, nie ma kary za przejechanie zwierzaka, a ktoś przecież może to zrobić celowo...! a to już jest znęcanie się nad zwierzętami zakończone uśmierceniem żywego stworzenia. ludzie, są zwyczajnie pozbawieni jakiejkolwiek empatii i zdolności odczuwania, wrażliwości. beczycie na koncertach ulubionych zespołów, a w poważaniu macie stworzenia, które często marzą jedynie o tym, żeby je pogłaskać. i to się właśnie nazywa bycie prawdziwym 'człowiekiem'.:O

gdyby przejechała dziecko, to powiedzielibyscie, ze winni są rodzice...? nie badzcie smieszni :O

przejechala - stalo sie. ale wypada przeprosic i wyniesc jakas nauke na przyszlosc.

Zarówno za psa, jak i za małe dziecko odpowiedzialni są jego rodzice. Policja bada okoliczności wypadku, dlatego, że wina nie zawsze, wbrew temu co niektórym tu piszącym osobom się wydaje, leży po stronie kierowcy. Jeśli dziecko wpadło pod samochód, bo nie upilnowali go rodzice- odpowiadają przez sądem. Jeśli pies wpadnie pod auto, dlatego, że właściciel go nie upilnował- odpowiada właściciel. Jeżeli wleziesz pod koła powodując wypadek (ze swojej winy!)- odpowiadasz. Kierowca nie jest bogiem wszechmogącym. Odpowiedzialność rozkłada się na obie strony wypadku.

Moja znajoma kupiła yorka za 500zł ale tu nie chodzi o pieniadze ! nie wiadomo czy wlasciciele życzą sobie ejszcze psa ! 3 sprawa ! to wina włascicieli ! niech sie ciesza ze to tylko pies a nie ich dzieciak ! Jezeli mowisz ze juz PRZEPROSILAS to nie robilabym nic dalej w tym kierunku. Jezeli beda przechodzic kolo ciebie powiedz grzecznie dzien dobry ! Jezeli beda wiele obrazeni i nie odpowiedza to miej ich w dupie i tez juz sie do nich nie odzywaj ! jezeli jednak zaczną cie wyzywać powiedz im tak : Przecież przeprosiłam już Państwa ... Pies biegał samopas bez smyczy ! co jest karalne mandatem ! Nistety nie moge nic wiecej w tej sprawie zrobic ! przeciez nie ożywię psa ! Dowidzenia. Jezeli cos ci odpowiedza i beda cie wyzywac to powiedz :.... tak : ... " Jeżeli mają państwo zamiar mnie dalej obrażać to ide zgłosić ta sprawe na policje , plus odrazu zglosze ze pies byl bez smyczy i bez opieki ( dziecko jest za male zeby sie zaopiekowac ). Jezeli panstwo chca możemy sie kłocić ... nie dość ze bedziecie mieli ryczącego dzieciaka w domu to jeszcze koszty i bieganie po sadach . Kłocimy sie czy rozchodzimy ? Decyzja nalęzy do państa dowidzenia !! jestem pewna ze po takiej gadce juz beda udawali na ulicy ze cie nie znaja!

Ale przeciez nie chodzi o to, zeby sie klocic...

Wyobraźcie sobie scenkę: małe dziecko wyskakuje prosto pod koła zza stojących na parkingu samochodów. Kierowca nie ma najmniejszych szans, żeby w porę zauważyć dziecko, nawet jeśli jedzie z minimalną prędkością. W takim wypadku sąd wydając wyrok może uznać, że to po prostu tragiczny wypad z niczyjej winy lub, że nastąpiły zaniedbania ze strony rodziców.

grhhh otóż to, ale niektórzy tu mają problemy z mysleniem.

ad cos tam ! masz zle rozumowanie ! ona juz raz przeprosila ! ile razy ma przepraszac ? co ma im kurwa dupy lizac ? Ok pies tez zycie ! tez ma uczucia to nie podlega dyskusji ! ale kierowca nie ejst kurwa bogiem ! i kto wypuszcza 6 letnie dziecko z psem ? ! Gdyby autorka zapierdalała ... albo wjechala autem do parku ... gdzie kolwiek to jest inna sprawa ! ale ona kurwa byla na parkingu ! na ulicy '!!! to nie ejst miejsce kurwa dla psa !!!!

po pierwsze co za rodzice puszczają dziecko same na dwór to jest karalne i kompletny brak odpowiedzialności więc tylko siebie mogą winić za to co się stało. a żadnego psa im nie kupuj bo oni nawet na to dziecko nie zasłużyli

To ja w podobnej sprawie ... tyle ze ja psiaka nadepnelam a ze byl maly, na ciemnym dywanie i w polmroku to go kompletnie nie widzialam. Dodam ze wlasciciele nie zajmowali sie nim bo jeden byl w innym pomieszczeniu a drugi na zewnatrz a pies chodzil po domu sam. Co mam robic w tej sytuacji, ja tez przeprosilam, powiedzialam ze mi bardzo przykro itd

durnych masz sąsisadów autorko to właścicieli trzeba zlinczować - było trzeba pilnować psa i nie wiem niba za co ma przepraszać, a już napewno nie słuchaj tych idiotów i nie kupuj im nowego psa :O jakbym była na twoim miejscu i mieliby do mnie jakieś wąty to bym ich ochrzaniła iż trzeba było pilnować pieska właściciela psa są sami sobie winni

'' gdyby przejechała dziecko, to powiedzielibyscie, ze winni są rodzice...? nie badzcie smieszni'' a żebyś wiedziała, w prawie istnieje takie coś jak ''nieumyślne spowodowanie śmierci'' czyli nie z jej winy a co ciekawe jeśli dziecko byłoby małe to jeszcze rodziców by za to ''nieprzypilnowanie'' ukarali - i dobrze, dzieciaka trzeba pilnować jak oka w głowie, chwila nieuwagi i może stać się tragedia, ale mądry rodzic o tym wie