Błąd który kosztował mnie NAJWIĘCEJ NA ŚWIECIE....

hłe hłe tylko dwie osoby ( w tym ja ) zauważyły, że to prowokacja. Pięćdziesiąt kilka współczuło, pisało, pomagało. Ale autorka postanowiła się obrazić na wszystkich. Tak widać spędzasz wakacje, rozbita. Albo pani redaktor, praca nie wybiera .

Autorko! ptrzymam kciuki!:) to po pierwsze!:) podrugie! nie unoś się uczuciami i emocjami,bądź skupiona,mów wszystko przemyślanie, pow mu toco chcesz powiedzieć, powiedz jak bardzo go koszasz, wiesz jak ogromy bład popełniłas, ale nigdy ale to nigdy w zyciu go nie zdradziłas, nie zdradzasz teraz i nie miasz takiego zamiaru zr .. zreszta sama wiesz co czujesz:) tylko SPOKOJNIE! bez zbednych słów,gestykulacji... coby Ci powiedział, że to koniec itd. powiedz mu coczujesz! wysłuchaj go uważnie.. a na koniec powiedz mu: Sławku/Skarbie, ja równeiż chce Ci cośpwiuiedzieć..tylko proszę nie przerywaj mi... i nawijaj to co czujesz... chł chce to ratować, ale jeśli nie [porpzmawiacie nic z tegonie bd... pisz zaraz jak dost sie do PC:)

Może to i jest prowokacja,ale spalona żywcem ma rację, rozwinęła się wokół tego tematu bardzo ciekawa dyskusja

Jeszcze jedno, kończysz pisać TU, zaczniesz pisać znów TAM ?

mam dziwne wrażenie ale z Ciebie gamon a co w tej opowiesci jest takiego niezwyklego że uwazasz ze to prowokacja? Zaufaj ze gdybym ci opowiedziala historie rozpadu mojego zwiazku to bys dopiero mial pewnosc ze to prowokacja. Dziewczyna za duzo faktow zdradza zeby sciemniala, zreszta za bardzo widac uczucia. Dlaczego w co drugim poscie piszecie ze jest prowokacja??? Idzie na spacer zamiast chranić ROZBITA NIE ODCHODZ, daj znac jak ci poszlo spotkanie, jestem z toba i wierze ze bedzie ok

Rozbita mam propozycje, załózmy topik prywatny, ty ja i kilka osob ktore sa z nami:) z dala od tych gamoni zdradzonych i poszkodowanych:D

Sławek trzymaj się, nie łam się Jakbyś to chłopie czytał, bo Twoja genialna dziewczyna w ostatnim śpiewie łabędzim stwierdzi, że pokaże Ci temat, żebyś zobaczył ileż to ludzi ją popiera, to mam do Ciebie 2 sprawy: 1) Nie wracaj, jak ktoś oszukuje to będzie oszukiwał dalej, a jak ma przyjaciela płci męskiej to znaczy że czegoś jej u Ciebie brakuje i będzie brakowało zawsze, i zawsze będzie za tym tęsknić 2) Nie baw się w powroty, bo odgrzewanymi kotletami można się po twarzy prać, nie smakują tak dobrze ;) Podobnie jest ze związkami. A zwłaszcza jeżeli w grę wchodzi oszustwo - a wchodzi i to porządne. A teraz do obrończyń ucieleśnionej niewinności - sama kiedyś uważałam że w związku powinno być maksimum swobody :) Nawet się o to kłóciłam na innym forum... I pewien facet tam napisał coś bardzo ciekawego - że on ze swoją żoną ma taki związek, że od początku nie wychodzą osobno, nie spotykają się sam na sam z osobą płci przeciwnej na kawie, drinku itd., jak impreza to wspólnie, w towarzystwie, ale nie osobno. Jego znajomi - zwolennicy wolności w związku - zawsze się z nich śmiali :) I 15 lat po ślubie oni dalej są razem, a te wszystkie pary, które tak wychwalały wolność - po rozwodach :) Życie i doświadczenie redukuje pewne poglądy, czego i wam życzę :) Ja mam być dla mojego faceta najważniejszą kobietą w jego życiu, a on dla mnie najważniejszym mężczyzną - bez zamienników i substytutów :)

"Jesli uważacie, że to prowokacja, to po co to w ogóle czytacie? chce Wam się tracić czas na prowokacje?:/ Myślicie, że nie mam co robić tylko na urlopie wymyślać żałosne historie???? Całkiem upadliście na głowę... Kończę pisanie tu, bo widzę, że to naprawdę bez sensu.... Żegnam.." No siema. Sławek nie daj sie!

Komiczne, może i masz rację każdy człowiek jest inny. Co do natarczywości to ja swoim "adoratorom" nie musiałam nawet wprost mówić,że sobie nie życzę. Dałam im do zrozumienia swoim zachowaniem. Może zależy im nie tylko na tej jednej rzeczy. Lubią mnie, dobrze nam się razem pracuje.

kaskaczek wpadaj na inso, masz u mnie soga;-)

Przed moim mężem również nie ukrywają sympatii do mnie.

Nie odchodź :( KONIECZNIE napisz jak spotkanie. Jestem całym sercem z Tobą :) ODZYSKASZ GO!! Miłości się nie przekreśla i jestem pewna, ze on tego nie zrobi. Zobaczy Cię dziś i coś w nim pęknie. Jak ja kłócę się z moim facetem to najczęściej robimy to przez smsy lub gg. Na żywo nie umiem... Jego oczy, to jak mnie obejmie, pocałuje... Wszystkie problemy znikają :) Olej tych oszołomów, którzy tu piszą!! Napisz koniecznie! trzymam kciuki za spotkanie ;)

"że on ze swoją żoną ma taki związek, że od początku nie wychodzą osobno, nie spotykają się sam na sam z osobą płci przeciwnej na kawie, drinku itd., jak impreza to wspólnie, w towarzystwie, ale nie osobno. Jego znajomi - zwolennicy wolności w związku - zawsze się z nich śmiali I 15 lat po ślubie oni dalej są razem, a te wszystkie pary, które tak wychwalały wolność - po rozwodach Życie i doświadczenie redukuje pewne poglądy, czego i wam życzę Ja mam być dla mojego faceta najważniejszą kobietą w jego życiu, a on dla mnie najważniejszym mężczyzną - bez zamienników i substytutów " Popieram w 200 procentach. Nie wyobrażam sobie że mogłabym gdziekolwiek wyjść bez mojego męża i odwrotnie

KASKACZEK, no uznanie :) Tan łabędzi śpiew to jej doradzają wszystkie romantyczne i zarazem znające życie :D Rozbita już śpiewać przecież nie ma ochoty. Pozdr.

Przeczytałam i uwierzyć nie mogę.... LUDZIE CZY WYŚCIE NA GŁOWĘ UPADLI???? JAKAŚ PSYCHOLOŻKA PRZEZ Ż MĄDRZY SIĘ I CHYBA ZE SWOIM FACHEM NIE MA NIC WSPÓLNEGO, BANDA CHŁOPCÓW( BO Z PEWNOŚCIĄ NIE MĘŻCZYZN) WIESZA NA AUTORCE PSY I MÓWIĄ COŚ O HONORZE...TO JA SIĘ PYTAM GDZIE K...A JEST TEN WASZ HONOR NA WIECZORACH KAWALERSKICH I INNYCH OKAZJACH DO DUPCZENIA, CO?? OWSZEM MOŻE I AUTORKA POPEŁNIŁA BŁĄD NIE MÓWIĄC PRAWDY ALE JEST TO KONSEKWENCJA TEGO, ŻE JEJ FACET BYŁ CHOROBLIWIE ZAZDROSNY. GDZIE TU JEST MOWA O MIŁOŚCI SKORO CAŁY TEN SŁAWEK NIE MÓGŁ ZROZUMIEĆ ŻE JEGO DZIEWCZYNA MA KOLEGĘ KTÓREGO LUBI I DOBRZE SIĘ Z NIM DOGADUJE. CZY TO, ŻE JEST ZE SŁAWKIEM OZNACZA ŻE JUŻ NIE MOŻE MIEĆ INNYCH ZNAJOMYCH? CZY JAK SŁAWEK NIE JEST AKURAT OBOK NIEJ TO POWINNA SIĘ ZAMKNĄĆ W 4 ŚCIANACH? A MOŻE AUTORKA W SWOIM OTOCZENIU NIE POZNAŁA AKTUALNIE ŻADNEJ CIEKAWEJ OSOBY PŁCI ŻEŃSKIEJ Z KTÓRĄ MOGŁABY POROZMAWIAĆ O CZYMŚ WIĘCEJ NIŻ O TIPSACH I KOSMETYKACH? MOŻE Z MATEUSZEM MIAŁA JAKIEŚ WSPÓLNE TEMATY NP. HISTORIA CZY POLITYKA A NIE JAK KTOŚ NIEWIADOMO SKĄD ZARZUCIŁ AUTORCE ŻE ZWIERZAŁA SIĘ Z PROBLEMÓW I ŻE JEDYNYM JEJ PRZYJACIELEM POWINIEN BYĆ JEJ CHŁOPAK(MYSLENIE 15LATKI). DOROŚLI WYKSZTAŁCENI LUDZIE CZASAMI ROZMAWIAJĄ I DYSKUTUJĄ NA RÓŻNE TEMATY ALE BANDA PROSTAKÓW- CHŁOPACZKÓW Z INSOCOŚTAM NIE DORASTA DO TAKIEGO POZIOMU INTELEKTUALNEGO ŻEBY TO ZROZUMIEĆ. KŁAMSTWO OWSZEM BYŁO BŁĘDEM, KTÓRY MÓGŁ ZABOLEĆ I FAKTYCZNIE AUTORKA POWINNA PONIEŚĆ KONSEKWENCJE TEGO KŁAMSTWA ALE KARA POWINNA BYĆ ADEKWATNA DO WINY TAK JAK I BÓL SŁAWKA POWINIEN BYĆ ADEKWATNY DO SYTUACJI A SKORO TAK NIE JEST TO SŁAWEK NADINTERPRETUJE SYTUACJĘ, PONOSI GO WYOBRAŹNIA I DLATEGO TAK BARDZO GO TO BOLI. POZA TYM DOROŚLI LUDZIE ROZMAWIAJĄ I WYJAŚNIAJĄ SOBIE RÓŻNE RZECZY A SŁAWEK TO DZIECIAK I DO TEGO ROZPIESZCZONY - BO MUSI BYĆ JAK ON CHCE A JAK NIE TO...WIADOMO. MAM NADZIEJĘ, ŻE AUTORKA JEDNAK NAPISZE CO DALEJ SIĘ WYDARZYŁO. PO WPISACH WIDAĆ ŻE DOJRZEWA W TEJ SYTUACJI I POWOLI ZACZYNA OBIEKTYWNIE TŁUMACZYĆ WINĘ TZN NIE ZRZUCA JEJ JEDYNIE NA SIEBIE. BARDZO SŁUSZNIE ŻE JUŻ GO TAK NIE NĘKA BO WTEDY TO ON CZUJE ŻE ROZDAJE KARTY I MA NAD WSZYSTKIM WŁADZĘ. ŻYCZĘ ABYŚCIE DO SIEBIE WRÓCILI ALE NIE DAJ SIĘ KOLEŻANKO WEPCHNĄĆ POD PANTOFEL - A CHOROBLIWĄ ZAZDROŚĆ NALEŻY LECZYĆ. POZDRAWIAM!

będziesz miała " bardziej " rację :D :D

Ultra soft, przepisz swą wypowiedź bez capslocka, bo inaczej nie da rady się przebić przez ten majuskułowy mur. Twoja wypowiedź nie poraża intelektem.

Jejku.... autorko trzymam za Was kciuki, to takie smutne i piekne zarazem, że ludzie potrafią się jeszcze tak kochć:) bo to, że on Cię kocha, to widać od razu:) Napisz, jak się skończyła rozmowa. Chociaż mam nadzieję, że nie będziesz mieć już na to czasu, bo będziesz wolała z nim nadrobić stracony czas, tego Ci życzę:)

przykro, strasznie przykro

Ultra soft, myślenie 15latki to masz Ty, oprócz tego z deczka zaściankowe i stereotypowe poglądy - jakimś cudem udało mi się z tego capsa cokolwiek odczytać. Kończ waść, wstydu oszczędź :) Pomijając fakt że autorka doskonale zdawała sobie sprawę, co chłopaka boli najbardziej ;) Z premedytacją mu wbiła nóż w serce i tyle. To jest miłość? Ranienie z premedytacją jest miłością? Nie wiem czy wy macie spaczone poglądy, czy definicja miłości jest inna niż ta, którą mają normalni ludzie. Gdyby sytuacja była odwrotna, wasze rady by brzmiały zgoła inaczej, hipokrytki :) massumi - ja się w pracy stykam z wieloma facetami, większość jest taka że po popiciu sobie nabierają przekonania, że ja jestem dla nich czasoumilaczem itd. - i jakoś można zachowaniem pokazać, że się nie ma ochoty, że jest się w związku - i każdy facet to zrozumie. Ciężej bywa u kobiet, które rzadko patrzą na to, czy chłop jest zajęty, czy nie ;) Niestety ale taka jest przykra prawda.

no ciekawe czy to nie prowokacja, bo jakos nie przezywasz tego spotkania. wczesniej przez 3mce nie odpisal na zadnego smsa, dopiero wczoraj co bardzo autorka przezywala,a teraz taka wielka rzecz,a tu zdawkowo napisala ,ze sie z nim spotyka i tak bez zadnych emocji?? ale jezeli to nie prowokacja to autorko normalnie na to spotkanie , ale taka bardziej "oschla", nie pytaj o nic czy z kims jest, wrzuc troche na wsteczny. musisz dac mu troche swobody, tylko w ten sposob jest szansa ,ze wroci. jak bedziesz za bardzo natarczywa, to bedzie uciekal jak robil to do tej pory

a ja jestem tego samego zdania co ultra soft :) musiala pisac capslockiem, zeby sie odznaczyc z tego najazdu na autorke

^wolałbym, żeby odznaczała się treścią a nie formą ;)

rozbita, mam nadzieje, ze jeszcze sie odezwiesz, napisz jak przebieglo spotkanie, ok? caly czas trzymam kciuki!

Kaskaczek masz rację, kobiety pod tym zględem bywają bardziej "upierdliwe"

i się tak nie podniecaj, bo tym uwagi nie zwrócisz. i nie masz racji:D

:D:D:D:D:D

baruch - tak to jest jak się ma więcej tapety niż rozumu... I nie chodzi mi tu o ściany pokoju ;) Zresztą.... formą też się nie wybija, brak interpunkcji i akapitów jest poważną ujmą w tym poście :P Co do chorobliwej zazdrości, to się tylko uśmiałam, dziewczęta nie wiedzą jak chorobliwa zazdrość wygląda :P

Czekam niecierpliwie na relacje z przebiegu spotkania...

faceci. nie wszyscy, ale większość... ja tez mialam jednego i tez zepsulam:(